Skocz do zawartości

adam87

Forumowicze
  • Postów

    1761
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adam87

  1. to chyba zalezy od długości lotu, bo jesli skok jest krótki to liczy sie tylko najazd i wybicie, ale przy dłuższych skokach mozesz probowac balansowac ciałem, oraz uzywac gazu i hamulca. Ale jak juz mowilem decydujący jest moment oderwania się od ziemi
  2. prawda jest taka ze jak sie jezdzi na 50cc to uwaza sie je za najlepsze motory jakie mogą byc, ale jak usiądziesz na 125cc albo niedaj boże go kupisz, to patrzysz na 50cc z uśmiechem i sobie mówisz "jak ja mogłem na tym jezdzic" :clap: Ale skonczmy juz ten temat i powrocmy do tamtego.
  3. Panowie chyba zeszliśmy troche z tematu... Połowa postów w ogóle nie odnosi się do tematu. Zaczelismy porownywac enduraki 50cc....
  4. wielkie dzięki Dominik za twoje rady. Własnie wróciłem z toru i przed kazdym skokiem miałem przed oczami twój post :clap: Latało sie dużo lepiej i z bezpiecznym ładowaniem. Dzięki A co do tych silników to raczej senda jest słabsza bo na jawie robiłem sende SM jak chciałem a Rieju nie dawałem rady. Chociaz to pewnie zależy od wyprodukowanego egzemplarza....
  5. co wy gadacie, ja swoją jawą latałem 7m nawet i nic nie pękło :clap: teraz na husqvarnie mam spory problem bo czesto wywala mnie do przodu podczas lotu. Gaz trzymam nogi mam lekko ugięte, mimo to czasem przechyla mnie do przodu. Czy ma na to wpływ ustawienie siły odbicia tylnego amortyzatora?
  6. wywal ten dozownik do smietnika i lej gotową mieszankę do baku bo dozownik to największy błąd w motocyklach enduro
  7. i na torze i w terenie (nad wisłą albo w lesie)
  8. masz jakieś foty? kiedy mial jakis grubszy renont ostatnio i co bylo wymieniane? skąd kupujesz?
  9. adam87

    Nowy motorek :)

    to słabo u ciebie z mysleniem jesli przez 6 miesiecy nie doszedłes do zadnych wniosków To że jezdzisz ostroznie to nic ci nie pomoze bo bardzo czesto wypadki zdażają sie nie z twojej winy tylko np. pijanego kierowcy innego pojazdu
  10. adam87

    Nowy motorek :)

    no własnie o to chodzi, ja mam 16 lat i uzbieralem SAM 5800zł na moją husky i z tego mam ogromną satysfakcje że nie jezdze na motorze ktory mi tatus kupił ;) Ciekawe co zrobisz jak będziesz musiał sam sie utrzymac? Nie odbierz tego jako zazdrość bo mnie scigacze w ogole nie kręcą.
  11. i juz była pierwsza jazda :( dojechalismy do Nowego Dworu caly czas droga nad wisłą. Nie obyło sie bez obrażeń :( Wracając poślizgnąłem się na leżącym drzewie i poleciałem na bok. Nadziałem się na kierownice a potem kolega na exc 125 przejechal mi po głowie ;) To z naszej głupoty bo nie zachowaliśmy odpowiedniego odstępu. Wszystkie mięśnie tak mnie bolą że zaraz ide chyba spać :(
  12. adam87

    Nowy motorek :)

    zajebisty sprzęt chociaż mnie plastiki nie interesują ile czasu na niego zbierałes?
  13. właśnie używam motula, a mam poza tym troche castrola R2 racing, wiec bede go uzywał jak mi sie motul skonczy. dzieki wam za rady, chyba bede lał 1:33 dla pewności.
  14. Zastanawiam się jakie zastosować proporcje mieszanki paliwa i oleju. Poprzedni właściciel mówił mi że powinna być 1:33 - 1:35. Czy nie byłaby wtedy za bogata? Można lać 1:40 albo 1:50?
  15. Dominik myślisz że dla taki "leszcz" jak ja odczuje różnice między upside-downem a normalnym przodem? :) Wystarczy mi że ma ponad 300mm skoku i regulacje dobicia i odbicia. Poza tym chyba w upside-downie łatwiej o wyciek i na pewno jest badziej narażony na działanie kamieni, piachu, błota itd. Poza tym upside-down jest cięższy ale tak jak mówie - nie odczułbym pewnie różnicy. A i sory za to przekleństwo we wcześniejszym poscie, aż mi głupio że musiałes to poprawiac :)
  16. zależy ile dla kogo jest 5800 :) ja to zbierałem w ch*j czasu ale i tak nie miałem zadnego żalu jak to wydawałem. nawet przez chwile nie bylo mi przykro * Dominik
  17. mi już tyle razy sprzątneli motory sprzed nosa ze sam sie do tego przyzwyczaiłem, ale ciesze sie z tego bo z tego co widze to po miesiącu te same motory były sprzedawane przez nowego właściciela. niech twój kolega kupi husqvarne CR z warszawy '96 za 6000. Jeśli chcesz dokładniejsze wiadomości to pisz na priva
  18. mam wszystki części ubioru do enduro poza buzerem który w niedalekiej przyszłości kupie :) wlasnie mam pytanie co do buzera - czy lepszy na siateczce czy taki kolorowy plastikowy? czy warto do tego kupować jeszcze pas nerkowy?
  19. Wczoraj (6.04.2004) nastąpiła historyczna chwila w moim życiu :) Stałem się szczęśliwym posiadaczem HUSQVARNY WR 125 1999 z Karpacza. Moto jest na prawde w dobrym stanie, z resztą to się okaże w czasie użytkowania. Jedno co jest do wymiany to opony. Poza tym wszystko sprawne. Zamieszczam kilka zdjęć.
  20. nie no stary przeciez zartowalem tylko dobrze ze ostrzegasz ludzi przed takimi ludzmi a co do tej husqvarny to nie kupuje tej czarnej tylko kupuje WR 125 z karpacza '99
  21. zawsze musisz dołować ludzi że to nie ten rocznik :) myslalem sobie zeby wstawić zdjęcia husqvarny wr którą kupuje we wtorek ale chyba jednak tego nie zrobie bo zaraz mi powiesz ze to sprzed 10 lat :) juz jak kupił tego mtx'a to nie musiałes mu mowic ze jest starszy niz mu sie wydaje :( z resztą uważam ze w enduro i crossach rocznik nie ma praktycznie znaczenia, ważne jest kiedy ostatnio miał remont i co było wymienione. pozdrawiam
  22. a ktory to rocznik? ma jakies luzy? na glowce ramy, lozyskach kół i na zawieszeniu? jesli nie no to zrobiles interes roku, jesli rzeczywiscie silnik jest dobry
×
×
  • Dodaj nową pozycję...