adam87

o jaki temat aktualny (dla mnie) bo właśnie od paru dni męczymy sie z ojcem żeby odkręcic śruby mocujące tarcze hamulcową. jeszcze do tego mają łby na klucze ampulowe i niektóre już są tak zużyte że klucz sie obraca w śrubie. na gorąco oczywiście też próbowałem ale nic nie idzie. zostało tylko spawanie albo wiercenie tylko że nie mam dostępu do takiej dużej wiertarki kolumnowej żeby zmieściło sie całe koło. jeszcze łeb jednej śruby nacieliśmy tak żeby wszedł duży śrubokręt i kluczem francuskim złapalismy śrubokręt ale też nie dało rady. jak śruby byly jeszcze dobre to próbowaliśmy kluczem udarowym ale nic nie szło.

kurde miałem wystartować w tych zawodach, już prawie wszystko było załatwione, transport, badania lekarskie, tylko przez głupią zębatke nie pojechałem. miała być na piątek... a jeszcze jej nie ma :/ mam nadzieje że w następnych zawodach (Lidzbark Warmiński 24.04) wystartuje bez żadnych przeszkód.

oglądalem na żywo. moim zdaniem sete jest sam sobie winien bo za wcześnie zacieśnił zakręt i sam wjechał w rossiego. ale musze przyznać że walka na ostatnim okrążeniu była niezła :D

błotnik wyszedł tak:

no wiadomo ze szybciej od tych z napędem na 2 osie ale raczej nie szybciej od motocykli.

a to ja mam pytanie jeśli chodzi o wlewanie oleju do amortyzatorów. wiem że sprężyna ma być wyciągnięta i rura nośna do końca wciśnięta, tylko jeszcze nie wiem czy mam mierzyć poziom oleju z tłoczyskiem wsuniętym czy wysuniętym? na razie wlałem 12cm od górnej krawędzi z tłoczyskiem wsuniętym ale jak wysune to oczywiscie oleju jest mniej i nie wiem w koncu jak ma być.

motocykle są dużo lepsze na pewno na torze crossowym. quady 4x4 są lepsze w błocie i w niczym wiecej, a z napędem na 1 oś są gorsze pod każdym względem. oczywiscie mówie tu i czasie pokonywania danej trasy.

stary błotnik posmarowałem parafiną rozpuszczoną w benzynie, a potem po prostu nakłada sie wastwe gipsu, którą można wzmocnić jeszcze bandarzem na przykład. no to musisz z czegoś już sam wymodelować kształt taki jaki potrzebujesz ale ciężko będzie ci idealnie odwzorować to co potrzebujesz. jak dorabiałem klamke od hamulca, w której ułamała sie kulka, to po prostu dorobiłem brakującą kulke z poxyliny i oddałem całośc do odlewu i klamke miałem jak nową za 6zł :(

no przyłożył ładnie i przegrał z Natem Adamsem. chyba pierwszy raz w histroii ktoś pobił Pastrane.

tak sie składa że należe do klubu TNT Łomianki i jeżdże razem z nimi. nawet przed chwilą bylem w klubie kupic płyny do motocykla. a ty na czym jezdzisz? moze ja cie widzialem?

1kw = 1,36km

hehe no sory chlopaki wydalo sie... ;) ale duzo czasu minelo zanim mnie zdemaskowaliscie ;) bede honorowy i sam opuszcze to forum, bez bana:)

ja własnie jestem w trakcie tworzenia nowego błotnika do mojego motocykla. już jest praktycznie gotowy, została tylko jedna warstwa włókna węglowego do położenia i bedzie gotowe. mój ojciec wykonał 3 łódki z laminatu i zdobył na nich 4 razy mistrza Polski więc jak macie jakies pytania to walcie. tak wygląda moja gipsowa forma do błotnika: błotnik wyszedł na prawde super. jest gładki bez szlifowania i na prawde bardzo lekki. jakies 1/3 wagi plastikowego.

myśle że na piątek z pogrzebem sie nie wyrobią i będą musieli przełożyc chociażby ze względu na to że bardzo dużo osób nie zdąży dojechać do watykanu na piątek. wszystkie bilety lotnicze już dawno sprzedane a już sobie wyobrażam jakie będą korki. sam bym chciał żeby przenieśli zawody MX w Obornikach na które chce pojechać bo jestem na nie średnio przygotowany.

WR 125 kupisz z 1999, maybe 2000 wybierz jedno albo drugie ;) bo niestety nie ma mocnych, a jednocześnie niewyżyłowanych 125, z reszta w ogole nie ma nie wyżylowanych 125 poza czterosuwami.

tylko zwróć uwage na to ile taki oring zabiera mocy. różnica jest na prawde duża bo jest to pare koni. wystarczy wziąć do ręki łańcuch oringowy i zwykły i porównać jak sie ruszają i oringowy zdecydowanie stawia większy opór.

ja zawsze nawet jak jezdze po torze, w pasie nosze telefon i portfel żeby mieć wszystko pod ręką. jadąc na motorze nie wolno sie podpierać bo grozi to złamaniem nogi. jedynie podpieramy sie czasem w zakręcie, jesli jedziemy na siedząco. szybkie zakręty na płaskim pokonuje sie na stojąco bo i tak sie nie możesz podeprzeć bo na dużej prędkosci i tak ci to nie pomoże a uszkodzisz tylko nogę.

a znacie moze jakies wyniki po pierwszym dniu?

najwyzej bedzie minuta ciszy bo raczej nie beda odwolywac imprezy na którą przyjechali ludzie z calej polski... chociaz powinni

o 13 zaczyna sie pierwszy wyscig klasy 80cc a wczesniej są treningi

kosztem tego że na hopach może ci bedzie dobijać.

jak go umyjesz to wcale nie bedzie suchy jesli wczesniej byl kiedys nasmarowany. jak sie raz nasączy filtr to starczy ci to na jakies 10 myć.

aaa bo ja zrozumialem ze to na wybojach tylko. no jesli ci kiera lata na plaskiej nawierzchni to rzeczywiscie coś nie tak.

to normalka. masz za twardo ustawione dobicie.

ja nie jade w więcborku ale za to startuje 09.04 w obornikach śląskich na I rundzie PZM motocross :clap: