Skocz do zawartości

ONLY VTWIN

Forumowicze
  • Postów

    106
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ONLY VTWIN

  1. Ktoś, kto od zawsze marzył o motocyklu i marzenie chce zrealizować kupuje zazwyczaj xv535, vt600, vs600/700/750/800, xvs650, bo jest przekonany, że 40 koni wystarczy do końca życia. Zaobserwowałem to wśród znajomych mojego starszego, dużo takich sprzętów przybyło w tym sezonie w okolicy. Oczywiście, są wyjątki.
  2. No to fakt, że jest większa od 250 mi wystarcza. Jedyną moją obawą jest brak części, ale wydaje mi się, że jak trafię na dobry motocykl to nie będę musiał nic rozbierać. Aha, i gratuluje :clap:
  3. Kolego, fascynuje mnie 'duża' rebel, napisz cuś o pozycji za kierą, osiągach itp. :flesje: pewnie się bardzo różni od mniejszych modeli?
  4. Nie no, nie będę zwalał ani na robotę, ani na motor ani na nic :rolleyes: Chociaż nad marudą pracowałem od listopada do maja.
  5. O, już wiem co powiem mamie :icon_mrgreen:
  6. Gdyby tu o jeżdżenie palcem po mapie chodziło... Pewnie gdybym nie uciekał z lekcji to by nie było problemu. Tak, komis.
  7. ONLY VTWIN

    Nie zdałem.

    Siemanko, miałem dzisiaj poprawkę z geografii, której niestety nie zdałem. Dałem dupy. Nie, nie będę pisał do bravo.
  8. No napisz coś więcej :bigrazz: Jak się tym jeździ? Nie za słabe? Jak z rozmiarami? Moment to pewnie ma spory, nie? :flesje:
  9. Jeśli chodzi o przepalenia w sensie przebarwienia- mogą powstać nawet po 1000 milach, jak ktoś pałował zimny silnik. Ewentualny wpływ na przebarwienia może mieć również zbyt bogata mieszanka paliwowo-powietrzna, ale tego nie jestem pewien. Co do szyby- polecam dorzucić 60zł i kupić tą większą, bo ta mała wizualnie średnio pasuje do marudy. Koszt synchronizacji gaźników oscyluje w granicach 50zł za jeden, ale to też zależy od warsztatu. Pozdrawiam :flesje:
  10. O nie. Idę się powiesić. Ale dziękuję, Panie Adamie.
  11. Skurczybyk po prostu ma osiągi niewiele lepsze niż przykładowa 125tka. Na pewno nie irytowałoby mnie to tak bardzo, gdybym nie poświęcił na tą przeróbkę tyle czasu i pracy. Wkręca się niby normalnie na wszystkich biegach. Żadnego odcięcia czy czegoś w tym stylu. Skurczybyk po prostu ma osiągi niewiele lepsze niż przykładowa 125tka. Na pewno nie irytowałoby mnie to tak bardzo, gdybym nie poświęcił na tą przeróbkę tyle czasu i pracy. Wkręca się niby normalnie na wszystkich biegach. Żadnego odcięcia czy czegoś w tym stylu.
  12. Kurde, właśnie wróciłem do domu, bo jestem na tyle ciekawski, że zaślepiłem te otwory. No, to na przyszłość- nie zaślepiać, to nic nie daje, wręcz przeciwnie. A i jeszcze mam gaźniki do regulacji. Bóg zapłać, dobry człowieku, za fatygę :flesje:
  13. kolego, jeżeli nie masz takiego otworu jak na zdjęciu, to wcale mnie nie martwi. Wręcz przeciwnie, cholernie mnie to cieszy :flesje: Zdjęcie
  14. próbowałem z przełożeniem. teraz mam 14/46, miałem 14/41. po prostu zacząłem używać 5 i 6 biegu. Otworki na dnie przepustnic to norma?
  15. Witam, mój GSX 250 z 1980 roku spalił mi 6,5l na setkę. Martwi mnie to. Świece wskazują na to, że mieszanka jest zbyt uboga, bo są białe. Gaźniki świeżo zsynchronizowane. Mam stożki (airbox nie zmieści się w ramę maraudera) oraz oryginalną rurę od GSX 400 (przynajmniej tak jest na niej napisane), jedną z dwóch, które kupiłem z silnikiem. Może ktoś wie co może być nie tak? Prędkość maksymalna oscyluje w granicach 115 kmh. Przyspieszenie- żałosne. Po tym wnioskuję, że jest zablokowany do 17 koni. Niestety, nie dysponuję numerem ramy, ponieważ od GSX-a mam sam silnik. Za ewentualną pomoc stawiam piwo! (o ile mi sprzedadzą)
  16. ano były, blokowany miał 17 koni, a normalny 27. Dycha przy takim małym gównie to spora różnica, także proszę mi się tu nie śmiać.
  17. Lefty :buttrock: pierwsze drugie trzecie pozdro
  18. ciiii, zrobiłem synchronizację, jest git :cool: dzięki za gratki. Doszedłem do wniosku, że silnik jest zablokowany do 17 koni (wersja na Niemcownię), vmax 115-120 więc aż tak mocno prawa nie naginam. p.s. Może się ktoś orientuje gdzie były blokady w GSXach 250 z lat 80tych? :icon_mrgreen:
  19. oj byłoby fajnie gdyby ćwiartka=0,7l :biggrin: demon prędkości to nie jest, ale chodzi mi raczej o normalną prędkość podróżną, która przy 125ccm wynosiła jakieś 60-70kmh. dla mnie 90 jest optymalne. może i nie jeżdżę teraz do końca legalnie, mam 27 koni i 250ccm, ale równie dobrze mógłbym jeździć legalną 125 tylko że w 2t, która ma 40 koni. chodzi mi tylko o dźwięk silnika :cool: jeszcze raz dzięki za dobre słowo :flesje:
  20. dzieki wszystkim :flesje: Boa, zanim sie V-ki dorobie to troche czasu minie, ale rzedowa 2 tez fajnie mruczy :crossy:
  21. Siema. Może zacznę od początku. 26 stycznia drogą kupna okazyjnie nabyłem silnik- ćwiartkę z gsx-a '81. Po prostu coś mi odbiło i chciałem go wstawić w ramę maraudera 125. Cóż, łatwe to nie było, bo jak na 250tke ma spore rozmiary i za cholere nie chciał się zmieścić. Trwało to 4 miechy, bo trzeba było przerobić kilka innych rzeczy. Teraz mam sprzęt, jakiego nie ma nikt :cool: Na pewno na tym nie poprzestanę, bo to fajna sprawa na zimowe popołudnia. 1 2 i nowy lakier: lakier zostało kilka szczegółów. myślę nad tablicą z boku :flesje:
  22. Miałem nadzieję, że nigdy nie wypowiem się w tym temacie. Jechałem normalną, asfaltową drogą w mojej miejscowości. Prędkość- ok. 60 kmh. Widzę z daleka miejscowego pijaczka- zwalniam do 40 kmh. Mijam go szerokim łukiem, bo się zataczał. W tym momencie pijaczek bierze zamach i rzuca mnie cegłą. Nie widziałem, że coś niesie. Trafił mnie w rękę. Mam całą pokaleczoną. Dzisiaj moto odpaliłem pierwszy raz po przeróbkach, jechałem tamtędy drugi raz w tym roku. Motor nie pasuje do tematu, bo to gsx 250. Ma pustą rurę, bo nie zdążyłem zrobić jeszcze tłumika. Chcę wszystkich ostrzec przed pijakami. Gdyby niefortunnie trafił mnie w głowę (jechałem bez kasku- jazda próbna) już nic więcej bym tu nie napisał. Trzymajcie się i uważajcie
  23. Z 4t 125 zbyt wielkiego wyboru nie masz. Oprócz CBRki z plastików zostaje Ci tylko yzf-r125. Jakie osiągi? Najlepiej podpatrzeć to na youtube. Po prostu wpisz w szukajke "cbr 125". Zastanów się nad YBR i CBF. Możesz kupić też jakieś supermoto, np dr 125SM albo MZ SM 125, którym możesz pozamykać opony i mieć świadomość, że wjedziesz tam, gdzie nie wszyscy mogą wjechać.
  24. Wbrew pozorom 250tka może palić mniej niż 125tka. Chodzi tu m. in. o sytuacje, w których słabszy silnik nie daje rady i trzeba mocniej otworzyć przepustnicę niż przy większym silniku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...