Skocz do zawartości

SuleY

Forumowicze
  • Postów

    455
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez SuleY

  1. filtr też niedawno czyściłem a oleju nigdy do niego nie używałem... Możliwe że to nieprawidłowa regulacja gaźnika? Chociaż w sumie na 1,5tys. obr chodzi fajnie - dopóki się nie przejedzie kawałka po rozgrzaniu albo jak już spadnie z tych 3 tys. to chodzi równiutko. Możliwe że to lewe powietrze przez zawór wyd.? W to w sumie też wątpię... Przed chwilą odkręciłem wydech i przez okno zajrzałem do cylindra. Cała tuleja naokoło jest prawie taka jak po honowaniu ale fragment naprzeciwko okna wylotowego jest taki matowy, jakby trochę starty. Tak powinno być? Dodam że tłok był wilgotny i tłusty od oleju a świeca ma kolor kawy z mlekiem idealnie. Niech ktoś napisze bo cały czas się martwię czy wszystko ok z moim silnikiem..
  2. Dzisiaj już zimniej niż w ostatnich dniach. Po godzinie palce mi zesztywniały, ale cóż - wolę teraz dotrzeć silnik po remoncie niż później nie móc szaleć w ciepłe dni :icon_razz: Poza tym jazda w takich warunkach nieraz ma walory edukacyjne (mniejsza przyczepność itd.) :bigrazz:
  3. o docieraniu tuleji można poczytać w temacie "docieranie tzr po tuningu"
  4. tak, przed założeniem cylindra. I jeszcze dodam że nałożyłem taką gumkę ciasną na podłączenie dozownika, wiec lewe powietrze z stamtąd odpada.
  5. Przejechałem już 14km silnik chodzi bardzo ładnie. Niepokoi mnie pewna rzecz. Podczas pierwszej jazdy wszystko było ok - kręciłem go do 6 tys obrotów i do 4 biegu. Chodził niemal idealnie. Dopiero przy drugiej jeździe coś zaczęło świrować - mianowicie: odpaliłem moto, pochodził 5 min po czym wyłączyłem ssanie całkowicie (wcześniej stopniowo zmniejszałem), było jak zawsze 1,5tys. obr ale po dodaniu gazu jak wracał zatrzymał się na kilka sekund na 3 tys. obrotów i później tak za każdym razem po zatrzymaniu. Kilka sekund na 3tys. a potem normalnie 1,5tys. Co to może być? Dodam jeszcze że po odkręceniu ssania tak tylko do połowy i szybko z powrotem obroty spadają błyskawicznie na 1,5 i tak już się trzymają. Pomóżcie please
  6. dozownik poszedł w zapomnienie. 125ml oleju na 5l paliwa mieszane w baniaku :icon_eek: simmering to raczej nie jest - mechanik sprawdzał
  7. Ale mi rzyga tym olejem, wystarczy rękę pod tłumik dać i już cała czarna. Teraz muszę wycierać plamę w garażu - olej wycieka dziurką z tłumika :D Jutro pojadę się przejechać, ciekawe jakie będą efekty tego nagrzewania razy 3 :D
  8. Właśnie zacząłem docieranie. Najpierw zapalam, czekam aż się nagrzeje a potem gaszę i czekam aż wystygnie i tak 3 razy (tu teraz jestem, to co jest po nawiasie dopiero zamierzam). Później 20 km spokojnie do około 6-7 tys. obrotów a potem powolne przyspieszanie do max obrotów tak do 4 biegu. Do 150-200km nie będę go żyłował długo tuż przy czerwonym polu, tylko kilka sekund chwila spokoju i znowu. Jak myślicie zda to egzamin? Docieram na oleju mineralnym 1:40, wczoraj jak odpaliłem chodził chwilę na ssaniu a potem bez na 1500obr/min. Dzisiaj tak samo ale zaczął pluć olejem z wydechu strasznie. To dobra czy zła oznaka? Zostało mi jedno odpalenie a później nareszcie pierwsza przejażdżka. Po ilu km będę mógł wrzucać 5 i 6 bieg? Podobno nie można od razu żeby uniknąć za dużych przeciążeń...
  9. Jak jadę jako pasażer na motocyklu widzę śmierć nawet na prostej drodze i robie w majty, nie ufam nikomu po jeździe z pijanym kolegą, najlepiej czuję się z bakiem między nogami i z drążkiem w dłoniach :banghead:
  10. Czasami przypominam sobie chwile kiedy "mało brakowało" :P podczas jazdy myślę o tym, żeby unikać niebezpiecznych sytuacji - ale o śmierci baaardzo rzadko.
  11. Witam! Orientuje się ktoś może, czy od nowego roku mają zmienić się przepisy? -odnośnie wieku, podobno ma być zmieniony z 18 na 21 -odnośnie pytań, ma być więcej i w dodatku niejawne -odnośnie obowiązkowych kursów przez kilka miesięcy po zdaniu -odnośnie obowiązku jazdy z kimś starszym z PJ Jeśli ktokolwiek słyszał o czymś takim będę wdzięczny za odpowiedzi. Interesują mnie fakty a nie kolejne mroczne plotki... Pzdr.
  12. tulejowany cylinder wygląda tak: http://www.bikepics.com/pictures/1108087/ (widać wyraźnie, że jest inny kolorek w środku najprościej mówiąc). To co ci koleś sprzedał to po prostu lipa, nie ma ani tulejki ani nikasilu. Napisz czy udało ci się oddać złom i odzyskać kase.
  13. DJ Shadow - Six Days remix.mp3 to nuta z ostatniego filmiku
  14. Nie jeżdżę szybciej ani bardziej agresywnie niż pozwalają mi na to umiejętności... W sumie reakcje są normalne i przewidywalne, sam pewnie bym pisał takie rzeczy na Waszym miejscu. Dążę do wyższego poziomu nie oznacza że staram się jeździć szybciej tylko rozważniej i coraz lepiej panować nad maszyną. Skończmy już dyskusje na mój temat bo to bez sensu jeśli się nie znamy. Pozdrawiam
  15. Pozamiatał mnie... :) Idealne hamowanie, zostawił sobie jeszcze miejsce na ładny przeciwskręt w ostatniej chwili. To wyglądało na naturalny odruch, bez panicznego machania kierą albo panicznego bezczynu... Takie nawyki chciałbym nabyć bez przykrych doświadczeń.
  16. Nawet jeśli nie mamy racji to przecież nic się nie stanie jeśli sprawdzi nasze przypuszczenia. Może wysuwając z tego wnioski dojdziemy do usterki. Pytanie na forum nic nie kosztuje tak samo jak odpowiedzi, które moim skromnym zdaniem wydają się sensowne... I tak na marginesie nie piszę żeby nabijać sobie przebieg, za to nie ma nagród ani orderów, tylko kilka obrazków dla których nie będę robił z siebie idioty pisząc byle co... Pzdr.
  17. To ostatnie zdjęcie - po prostu koszmar, łza się w oku kręci... Teraz oddaliła się szansa powrotu do oryginału a do crossa to nigdy nie dojdzie. Wygląda beznadziejnie.
  18. Napisałem, żeby nakierować potrzebującego kolegę na drogę do rozwiązania problemu. Chyba po to jest ten dział na forum...
  19. Wydaje mi się że to ustawienie gaźnika a konkretnie składu mieszanki na niskich obrotach. Opis pasuje idealnie. Poszukaj informacji o ustawianiu gaźnika - na forum jest tego dużo.
  20. Wiedziałem że wyjdę na kłótliwego pseudo mistrza szos - trudno wyjaśniłem moje zdanie, niektórzy rozumieją niektórzy nie... Nie mam ochoty nikomu udowadniać jakie mam pojęcie o jeździe, ważne jest to że niektórzy z PJ naprawdę nie wiedzą nic -> wykuli teorię na blachę a w praktyce pomogła gotówka lub inne układy. Nie da się też zaprzeczyć że większości kobiet nie idzie najlepiej jazda samochodem. Nie róbcie z moich wypowiedzi przechwałek, wymądrzania gówniarza, dobrze wiem co mówię i niejedna osoba przyzna mi rację. Staram się z jazdy czerpać jak najwięcej frajdy ale też nauki i doświadczenia. Jak na kilka tysięcy km które zrobiłem (chociaż wiem że niektórzy nawijają tyle w pół sezonu) to czuję się dobrze i pewnie z tym co mam -> najważniejsze że nie spoczywam na laurach i dążę do coraz wyższego poziomu. Skoro ktoś ufa mi na tyle żeby kupić mi motocykl to coś musi oznaczać, nie pochodzę z patologicznej ani nowobogackiej tępej rodziny. Jeśli uważacie że głównym priorytetem w ocenianiu czyjejś jazdy jest dokumencik (niekoniecznie uczciwie zdobyty) to z wszelkimi wypowiedziami poczekam do momentu otrzymania tego zaszczytu. Na koniec jeszcze raz wspomnę żeby nie nazywać mnie mistrzem szos itp. itd. nie o to mi chodzi, nie zamierzam się chwalić (czyli ośmieszać) bo dobrze wiem, że póki co nie mam czym. Po prostu jeśli wiem coś na ten temat to chcę się wypowiedzieć, sam kilka razy przeżyłem chwile grozy dzięki przedstawicielkom płci pięknej... Pozdrawiam
  21. Nie powiedziałem że umiem dobrze jeździć, tylko że ogólnie potrafię a to duża różnica. Jak do tej pory nic nikomu nie zrobiłem (sobie też nie). Raz wpadłem do rowu na simsonie i od tej pory wiem chociaż na co zwracać uwagę na drodze. Nie jestem typem narcyza czyli co to ja nie potrafię->chciałem tylko pokazać że nieraz osoby posiadające prawo jazdy jeżdżą gorzej niż dzieci.
  22. A ktoś się wypowie na temat oleju bp mineralnego? Chcę go użyć do docierania bo normalnie jeżdżę na pół syntetyku mobil 1. Sorry za off top ale wszystko chyba zostało wyjaśnione
  23. Ale przecież nie o was tu mowa! To nie są teksty o kobietach wyjątkowych jakimi bez wątpienia są motocyklistki ani o prawdziwych kobietach-kierowcach, tylko o zwykłych babach, które pchają się na drogę chociaż nie posiadają kompletnie żadnych umiejętności. Sam nieraz jak jadę z jakąś znajomą to mam ochotę wziąć ją za szmaty i posadzić na tylnym siedzeniu. Niektóre jadą na półsprzęgle po kilkanaście sekund na 3/4 gazu albo nie potrafią hamować tylko hamują prawie do zera a potem podjeżdżaja powoli 20km/h jakieś 20m. przykładów głupoty jest więcej niż mnóstwo, ale to są najbardziej rażące banały. Nie potrafię znieść takiego katowania pojazdu i stwarzania niebezpieczeństwa. Chociaż mam duży szacunek do kobiet to czasami nie wytrzymuję i muszę trochę im nawrzucać. Mimo iż nie mam prawa jazdy to sporo jak na swój wiek się najeździłem i krew mnie czasem zalewa-jak to jest że ja w wieku 13 lat parkowałem mamie samochód w mieście a dorosłe kobiety nie potrafią sobie poradzić z ruszeniem. Nie musicie odbierać tego jako ataku, bo mówimy tu o kobietach, które nie potrafią jeździć a nie o tych które dobrze sobie radzą. Jak mam kolegę który nie umie jeździć to nie bronię go tym że ja umiem. I nie piszcie proszę off-topów na temat mojej jazdy bez uprawnień-pasja jest silniejsza niż przepisy i na pewno nie jedna osoba może to potwierdzić. Znam swoje umiejętności i wiem że mogę bez wyrzutów sumienia zasiąść za kierownicą.
  24. bez chłodzenia mógł się po prostu trochę zatrzeć, ale to nie jest pewne. Lepiej sprawdzić niż zrobić chłodzenie i jeździć na zatartym
×
×
  • Dodaj nową pozycję...