Skocz do zawartości

mausser

Forumowicze
  • Postów

    105
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mausser

  1. Witam Niesamowita historia, szczerze mówiąc to czytając początek wątku nie przypuszczałem, że dojdzie do pozytywnego dla Ciebie rozwiązania sytuacji. Jednak czasem jest sprawiedliwość :biggrin: Pozdrawiam
  2. Witam Kombinowanie z kaskami, nawiercanie itp może mieć tragiczne skutki, nie wolno naruszać "konstrukcji" kasku, w grę wchodzi jedynie naklejanie czegoś. pozdrawiam
  3. Doskonale zdaję sobie sprawę, że za metkę trzeba płacić. "Jusza" wiem czego nie polecasz, chciałbym się dowiedzieć co polecacie, jakich firm sakwy zdobią wasze maszynki. Podajcie namiary na firmy co się tym zajmują (znam tylko TARBOR, TERYS, DUDZIAKI, AFYON), może jakieś namiary na czeskich producentów (mam blisko). Pozdrawiam
  4. Witam Jak to u was wygląda z sakwami? Konkretnie chodzi mi o ich mocowanie. Mam stelaże i teraz czas na zakup sakw. Pan z Tarboru polecał mocowanie na stałe, czyli przewiercenie tylnej blachy i przykręcenie sakwy na stałe do stelaża. Jednak wolałbym rozwiązanie, kiedy można w każdej chwili sakwę ściągnąć. Spotkałem się z mocowaniem typu "klick-fix", na czym ono polega? Co polecacie? Jestem zdecydowany na http://www.tarbor.pl/index.php?mode=oferta&kat=9 wzór W-04 podobne robi też "Terys" z Trzebinii. Ma ktoś z was tego typu sakwy? Cena kosmiczna, ale chyba warto dołożyć i kupić coś takiego. PS. Wszystkiego dobrego w 2008, szerokości i niekończącego się sezonu.
  5. Nie opłacona, to pewnie znaczy, że nie ubezpieczona. Pozdr
  6. "empiq" no właśnie nie jest to żaden psikus, czy moja nieuwaga, http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...d851ca6be7.html jak byk tak podają, choć nie mam pojęcia na ile ten podręcznik jest rzetelny, może to takie hamerykańskie zwyczaje serwisowe ?? pozdrawiam
  7. Witam "Jusza" w książce "Haynes service & repair manual" podają, że filtr oleju co 20000 km (najdziwniejsze jest to, że dla wersji USA co 13000km, skąd ta różnica - nie mam pojęcia), a dla oleju sugerują, że co 10000km (dla wersji USA co 7000km?). Więc tak jak mówisz co 2 zmiany oleju silnikowego zmieniasz filtr. pozdrawiam
  8. Witam Myślę, że porządne "przymocowanie" moto do podłogi/betonu będzie najlepszym pomysłem. Alarmy hmm no ok, ale zakładam, że wyciągasz akumulator na zimę, więc nic z tego. Do tego jakieś blokady na tarcze, by uniemożliwić "przetoczenie" motocykla. Czasem pokrowiec jest najlepszym zabezpieczeniem, gdyż tego co nie widać - nie kusi. AC - jak kupujesz nowe moto w salonie i możesz dostać w pakiecie (promocyjnym oczywiście :lalag: ) AC za około 5% wartości motocykla. Ja kupiłem używany i zaśpiewano mi w zależności od ubezpieczyciela 20-30% wartości motocykla (wg tabel eurotaksu), więc mało kogo na to stać. Pozdrawiam
  9. Witam "rudzik6" podziwiam "zdrowe podejście", szacun. "kuba_195" krętactwo zazwyczaj nie prowadzi do rozwiązania problemu. Pozdrawiam
  10. Witam Jeśli nie ustaliłeś ceny minimalnej (a z tego co widzę to nie) to skuter idzie za cenę wylicytowaną. To, że w tytule aukcji dodałeś, że puszczasz za 1550, nijak się ma do wylicytowanej ceny, która jest ceną ostateczną. Wiadomo, możesz się z kolesiem umówić (w najgorszym wypadku - negatyw), ale jak trafisz na upierdliwca (czyt. przedsiębiorczego cwaniaczka, to może zgłosić sprawę do sądu, którą przegrasz) i będziesz musiał sprzedać skuter w wylicytowanej cenie. Zdarzały się motywy, że koleś nie określił ceny minimalnej i po rozprawie w sądzie musiał sprzedać samochód w wylicytowanej cenie (np 6000 za auto warte 30000) Inna sprawa, czy to wszystko ma sens. Nie chciałem cię straszyć :notworthy: pozdrawiam PS. Powodzenia w negocjacjach
  11. Witam Ja jako "dragowy dżunior" powiem, że doskonały wybór, na pewno sobie poradzisz. Do zobaczenia na trasie! pozdrawiam
  12. Witam Naklejki nikt nie uzna. Często nie uznawana jest nawet książeczka honorowego dawcy krwi, badanie krwi robi się profilaktycznie. W USA często motocykliści (nie tylko) tatuują sobie na piersi swoją grupę krwi wraz z oświadczeniem, że zgadzają się na wykorzystanie swoich organów do przeszczepu. Uważam, że idea szczytna, ale nie mam pojęcia czy respektują to służby medyczne. pozdrawiam
  13. Każdy normalny człowiek zatrzymałby się. No cóż, że większość naszych kierowców to tępe buraki to inna sprawa. pozdrawiam
  14. Witam! Ostatnio nabyłem: http://www.motoallegro.pl/item274506698_pr..._impulsowy.html przeczytałem temat i widzę, że wielu z was go ma i nie narzeka, ja mam niestety problem. Wyciągnąłem aku (12V, 12Ah) z myślą o zimowaniu. Wymagał podładwania i tak. Podłączyłem aku do prostownika, włączyłem tryb "1" (motocyklowy, który podaje prąd 0,8A) Rozpoczęło się ładowanie, ale po 30 sekundach przełączył się na tryb utrzymujący napięcie w naładowanym akumulatorze (czyli przestał ładować). Pomóżcie, w czym może tkwić problem? Pozdrawiam
  15. witam Wracając to tematu świateł, to ja miałem problem, z kierunkowskazami. Bowiem mam amerykańską wersję, gdzie migacze świecą się cały czas, a mrugając po prostu świecą się mocniej. Panowie cowboye mnie zatrzymali i w sumie nie mieli się czego doczepić, ale nie spodobały im się światła. Tłumaczyli się: Światła pozycyjne powinny być białe a nie pomarańczowe. Najpierw bardzo chcieli informacji, kto podbił mi przegląd, potem mandacik, ale ubłagałem i puścili mnie. Przerabiać nie zamierzam! :buttrock: Jazda na drogowych jak najbardziej. Zawsze narzekamy na konserwy, ale przecież jadąc na "długich" ślepimy pojazdy z naprzeciw i te które jadą przed nami. Włączam je jedynie na jakimś zadupiu, w dodatku jedynie, jak nie znam drogi. Ale gusty gustami :evil: pozdrawiam
  16. Chodzi mi, że nie ma się czego bać, jeśli radar jest ustawiony na pasie zieleni oddzielającym pasy ruchu. Istnieje wtedy możliwość zrobienia fotki tylko z przodu, więc dla NAS rybka. pozdrawiam
  17. Witam. Na drodze jednopasmowej, radary robią fotki pojazdom z obu kierunków. (wiem z autopsji). Wszelkiego rodzaju spraye to bzdura, to nie działa. Zawsze można jeździć z uświnioną tablicą, ale nie zawsze można taki kit pocisnąć niebieskim. Ogólnie uważam, że stawianie fotoradarów nie poprawia bezpieczeństwa na naszych drogach, robienie fotek z ukrycia na 60tce - totalny bezsens. pozdrawiam
  18. mausser

    Moja podróż na Krym

    Odważna i udana podróż, podziwiam i pozdrawiam. Świetna relacja :icon_razz:
  19. nie strasz! Zrobię bezzwłocznie na wiosnę. Czy taką analizę zrobię chyba w każdej stacji kontroli pojazdów? Skąd będę wiedział, że coś jest nie tak? (zwiększona emisja spalin?) pozdrawiam
  20. Witam Drodzy dragstarowcy, dziś był dzień kiedy znalazłem chwilę i zająłem się maszyną, chciałem przygotować na zimę, umyć (z dokładnym myciem to mi nie wyszło bo mroziło w moim garażu) itd. zastanawia mnie jednak jeden fakt. Mój wydech wygląda tak: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/95101f818a5156bb.html Piekielnie ostry, głośny, piękny bulgot itd. W sam raz na hałasowanie w mieście, lub na krótkie przejażdzki. Jedank jako świerzy dragstarowiec nie wiem, czy będzie mnie to odpowiadać na dlugie dystansy. Po godzinie jazdy uszy dostają ostro w d... Wraz z zakupem moto dostałem tłumik, mniemam, że fabryczny. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2408aacffdce2339.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2f8fc1171ac89554.html Pytanie, czy w garażowych warunkach da się zamontować taki tłumik? Jesli tak ile mniej wiecej trwa taki monataż? Czy po monatażu należy coś grzebać przy silniku (gaźnik itp)? Jako laik proszę o pomoc! pozdrawiam
  21. również uważam, że koleś przegiął, szkoda, że sam się nie zagłodził
  22. Witam Fakt nie jest to moje "wymarzone ubranko". Chętnie przyjął bym w prezencie. wygląd moto wcale nie jest taki tragiczny, no może prócz tych frędzli :banghead: . poza tym to kultowa hondzia i obiekt westchnień wielu amatorów armatury. Wiadomo rzecz gustu :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:
  23. witam w 100% zgadzam się z "heniem" sama utrata dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdów nie prowadzi bezpośrednio do zmniejszenia się ilości pijanych kierowców. pojazdami jeżdżę około 6 lat, zostałem zatrzymany (złamanie przepisów, rutynowa kontrola) 0 (słownie zero) razy, a przez ten czas przejechałem około 90-100tys kilometrów (samochód+moto). więc sankcje stosowane w celu karania powinny być ostrzejsze i prowadzić do konfiskaty pojazdu na rzecz państwa. nie mnie oceniać jak bardzo trzeba być "wypitym" by stracić samochód, ale na pewno powinni je tracić "recydywiści" i osoby które znacznie przekroczyły dopuszczalne normy alkoholu w wydychanym powietrzu. ktoś może zapytać co zrobić z konfiskowanymi pojazdami; publiczna licytacja, można je przekwalifikować na radiowozy itp. kolejny problem, ludzie z chorobą alkoholową. może takich ludzi powinno się jakoś "izolować" od samochodów. na początku tego tematu była poruszana jeszcze kwestia "przebadania się" alkomatem na komisariacie. uważam, że powinna istnieć taka możliwość, wiadomo, że wydzwanianie na 997 i pytanie się czy to możliwe to trochę przesada, ale dlaczego mamy być skazani na "widzimisie" dyżurującego tam policjanta, który często (powtarzam często, a nie zawsze) prócz zbijania bąków to nie robi tam nic. w zasadzie to nie powinniśmy mieć takich problemów, jak "już mogę?" albo "chyba już ze mnie zeszło", ale jeśli komuś się to przytrafi to dlaczego nie może tego sprawdzić, sprzętem wiarygodnym. jednak wielu z nas jest skazana na zabawki z allegro, które nie pokazują faktycznego stanu. hmm może jakaś społeczna akcja "alkomaty dostępne dla wszystkich", albo "alkomat na każdej stacji benzynowej" pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...