Skocz do zawartości

mausser

Forumowicze
  • Postów

    105
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mausser

  1. Witam!! "Szpadi" ten drag to lipa, cały lag, kierunki, lampa, koło, błotnik, nawet kierownica z czegoś innego, pewnie przydzwoniony konkretnie, (gdzie podłogi, nie sądzę, że sobie ktoś zdemontował, gmole zafajdane czarną farbą hmmm??) w ogóle kiepsko to wygląda, w ogóle cena trochę wysoka jak na "bezwypadkowy, z małym przebiegiem" :wink: . Klasyczna MINA :icon_mrgreen: pozdrowienia
  2. piękne cacko, pozdrowienia i pewnie do zobaczenia na trasie
  3. witam kierowcy wlokący się w korkach to koszmar, nie patrzą w lusterka, rozmawiają przez telefon. ostatnio jadąc przez Bielsko widziałem kierowcę (prowadził pięknego fiata 125p, odpicowany, zderzaki chrom, nowa tapicerka, piękne "oldskulowe" felgi) który jadał około 40km/h w lewej ręce trzymał papierosa i sobie popalał a prawą coś majstrował przy telefonie (pewnie pisał sms'a). Strach się bać!!!! Pozdrawiam
  4. witam wydaje się, że jesteś już zdecydowana. uparcie dążysz do wymarzonego draga - i bardzo dobrze, na pewno sobie poradzisz, a drag będzie wyśmienitym przyjacielem w podróży. pozdrawiam
  5. witam oba motorki całkiem przyjemne, łatwo się prowadzą itp. jeździłem na vt600 i powiem, że rewelacja, w sam raz na lekkie "wymiarowe" dziewcze :crossy: ja wyrosłem i musiałem się przesiąść na coś większego :icon_razz: pozdrawiam
  6. święta racja, polać mu!! :cool:
  7. Witam! ja planuje: polerke felg i szprych, niunię umyć, elementy lakierowane nawoskować, chromowe również (ale innym specyfikiem), zalać bak, wyciągnąć aku, regulację i wymianę tylnego lacza na wiosnę bo kapusta nie puszcza a zima idzie i trzeba snowboardzik odkurzyć :icon_twisted: pozdrawiam
  8. od jakiegoś czasu próbuje się coś dowiedzieć na ten temat. Bez eha!! :icon_twisted:
  9. mausser

    Pierwszy motocykl

    proponuje shadowke vt600, albo drag stara 650, ale jak mówił "KoVboy" podstawa to usiąść, przejechać się. A jak masz możliwość przetestować te motorki stojące obok siebie to myślę, że nie będziesz miał problemów z wyborem :D
  10. witam!! Widzę, że wypowiadają się bajkerzy, którzy śmigają na sportowych, lub na "usportowionych" maszynach. Jednak muszę powiedzieć, że dla czopka to fabryczne wydechy to raczej kapa. Wiadomo, że jest rzesza ludzi, którzy powiedzą, że im to przeszkadza. Jednak czopek to czopek, pomijając wygodę i możliwości jezdne to ma wyglądać i co lepsze powinno go słychać. A nie ma lepszej muzyki jak puste pipy :D jeszcze jedna sprawa, czy mieliście kiedyś problemy (chodzi o niebieskich) za posiadanie głośnych wydechów?? pozdrawiam
  11. Witam!! Miałem dokładnie ten sam dylemat. Jeśli chodzi o silniki to Honda jest ciut lepsza (tu trzeba przyznać rację "vpower'owi") , kwestia chłodzenia to w zasadzie kwestia umowna, bo dragu jeszcze nie zdarzyło mi się żeby się przegrzał (korki, miasto itp, gdzie oczywiście nie ma możliwości wyminięcia konserw :D ), więc chłodzenie i tu i tu jest ok. Byłem w 100% zdecydowany na Shadowa, do momentu, kiedy zobaczyłem te 2 motorki obok siebie. Shadow jest trochę większy, ale i wyższy. To oczywiście kwestia gustu, który jest subiektywny, ja mogę powiedzieć, że drag jest o niebo ładniejszy :D , więc od momentu kiedy mogłem posiedzieć na tym i na tym to w momencie moje "zdecydowanie" zmieniło się o 180 stopni. Choć nie ukrywam, że Shadow również jest pięknym motocyklem. Pozdrowienia
  12. Witam, proponuje kupić sprzęta w USA! Jeśli masz kogoś tam, to sprawa rozwiązana, (wiadomo, w pewnym sensie jest to kupowanie kota w worku). Jest też możliwość znalezienia sobie moto w stanach, i sprowadzenia sobie do w Polski. Wielu handlarzy (pewnie znienawidzone określenie, bo handlarz kojarzy się z ludźmi, którzy wciskają badziewie) tak robi, że możesz sobie sprowadzić jakieś moto, odbierasz do w magazynach celnych, ale jeśli po oględzinach nie będzie ci pasował to wcale go nie musisz brać. Kolejną zaletą jest łatwość rejestracji. Bzdurą jest, że są jakieś problemy. Ja do motorka miałem dosłownie 1 stronę A4 i nic więcej (na tej stronie była umowa kupna, akt własności i jakiś tam certyfikat), a poszedłem przetłumaczyć ok 80pln, potem przegląd ok 100pln, bez problemów choć straszono mnie, że będę miał problemy za przednie kierunkowskazy (bo w wersjach usa często one zawsze się świecą) i za wolny wydech, ale nie było, żadnych problemów. Potem urząd komunikacji, kwesta 30min i ok 170pln i zakładać blachy i śmigać. Oczywiście jeszcze ubezpieczenie :D . W każdym bądź razie ja tak zrobiłem i jestem 100% zadowolony, motocykl był nawet w lepszym stanie niż w opisie, (napisane, że jest brudny, a w rzeczywistości był trochę zakurzony), dodatkowo dostałem oryginalne tłumiki, o których nie wiedziałem, że są i pełniutki bak hamerykańskiej wachy czyt. lepszej i tańszej. Życzę powodzenia w poszukiwaniach. To rozwiązanie na pewno nie jest dla ludzi niecierpliwych bo oczekiwanie na moto to ok. 1,5 miesiąca, ale cóż zima idzie. pozdrowienia
  13. witam!! zdecydowanie (jak już ktoś pisał) jakiś potężny czopek w masą chromu i ogromnym silnikiem, oczywiście v. może wild star, albo vtx 1800. jednak rozwiązaniem optymalnym byłyby dwa motorki, jeden na trasy (patrz wyżej) i jakiś endurak by można było w górach pohasać. pozdrowienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...