Skocz do zawartości

chmurek

Forumowicze
  • Postów

    124
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez chmurek

  1. co do Strykowa to JERY ma rację jest tor crossowy, a w necie wyczytałem, że urzędasy myśleli żeby powstał tam tor F1, ale akurat w ich pomysły jakoś nie wierzę
  2. kumpel przejeździł sezon w ich kurtce i nie narzekał na nic, ja też myślałem kupić kurtkę od nich jak będę w styczniu na motobajzlu ale widzę tyle negatywnych opinii na ich temat, że muszę się nad tym poważnie zastanowić, jaką kurtkę byście polecili za niewygórowaną cenę tak ok. 400 zł ?
  3. gdy się takie coś ogląda to zawsze sobie człowiek myśli (przynajmniej ja), w mieście będę jeździł powoli, będę uważał itd. ale prawda jest taka że gdy wsiadamy na moto odzywa się ciemna strona mocy :) choć dużo wypadków jest z nie naszej winy
  4. podziękował :icon_evil: jak zamontujesz to napisz czy coś to daje
  5. jest jakaś nazwa tej foli na szybke bo szukałem na allegro i nic nie znalazłem CLK jakbyś mógł to podaj linka do tej aukcji
  6. próbowałem już z takim środkiem o nazwie anti fog właśnie do szkła i kiszka
  7. bez kominiarki paruje ale bardzo mało i to przy dłuższym postoju, wiem bo specjalnie sprawdzałem
  8. Szukałem na forum ale nic podobnego nie znalazłem więc pytam Odkąd zacząłem jeździć w kominiarce zauważyłem że gdy jest bardziej wilgotna pogoda, szczególnie pod wieczór, gdy jadę małą prędkością albo zatrzymam się np na światłach i mam zamkniętą szybkę to momentalnie ona jest cała zaparowana i muszę ją otwierać, psikałem już od wewnątrz środkiem antyroszeniowym (ponoć miało pomóc) ale żadnej poprawy nie ma. Dodam że mam kask Nolan N62. Macie może na to jakiś sprawdzony sposób ?
  9. myślałem że ktoś może miał podobny problem więc napisałem, a po 2 więcej czasu by mi zajęło dojście do garażu :D
  10. Więc tak, wczoraj wyjechałem żeby poćwiczyć troszkę hamowanie. Najpierw polna droga i hamowanie przednim aż do zablokowania potem tak samo tylnym, w między czasie parę przegazówek aby wprowadzić tylne koło w uślizg, potem asfalt i to samo hamowanie przednim tu oczywiście brak uślizgu przedniego koła ale za to przy ostrym hamowania czułem że tylne koło kilka razy troszkę oderwało się od ziemi, później hamowanie tyłem, blokowanie koła itp. I teraz najdziwniejsza sprawa, po którymś już takim hamowaniu ruszam od zera powoli się rozpędzam i czuje że moto przechyla się to w prawo to w lewo i tak na przemian myślę co jest ? zatrzymałem się małe oględziny wsiadam i znowu to samo, myślę pewno zósemkowało się koło albo wykrzywiła sie któraś tarcza, no nic dojechałem jakoś do garażu postawiłem na nóżki zapiąłem 1 bieg patrze i jest przyczyna tylna zębatka nie jest prosta ale koło chyba też ma bicie więc to raczej wina koła bo zębatka jest przecież do niego przykręcona. I teraz tak myślę, czy mogło być tak że tylne koło było słabo dokręcone i podczas tych hamowań mogło się delikatnie przesunąć na jednej śrubie i przez to ten cały problem ? ale to chyba raczej by ściągało wtedy w jedna stronę a nie bujało to w jedna to w druga ? Chciałem umieścić w mechanice ale ale to chyba nie czysto mechaniczny temat więc dałem tutaj.
  11. mnie złapali na radar wykazało 104 a powinno być 50 (przekroczyłem tylko tablice jakiejś wsi zdążyłem tylko puścić gaz i odrazu odstrzał) oczywiście chcieli dać 500 zł i 10 pkt. (dodam tylko ze nie miałem przy sobie nawet ubezpieczenia a dowód jeszcze na starego właściciela) policmajster chciał holować moto, ale ten drugi też jakimś sprzętem jeździ, wsiadł na moje moto wypytał się jaka pojemność itd. i w końcu mnie puścił nawet bez pouczenia, jeszcze na koniec jak wsiadałem na moto spytał się kiedy sie pościgamy :icon_mrgreen: oczywiście ja wielce skruszony odpowiedziałem że lepiej nie :icon_eek: więc widać że policmajster motonita też człowiek :icon_biggrin:
  12. pozostaje się tylko pokłonić mistrzom, prawdziwym motocyklistą :icon_biggrin: :icon_mrgreen:
  13. pogratulować ładna maszynka ;) zawsze się mówi że nie będzie się odkręcać i będzie spokojnie jeździć, ale bądźmy szczerzy na takiej maszynie się po prostu tak nie da :banghead:
  14. ja mam moto od niedawna (dokładnie od 10 września) przejechałem dopiero 1000 km i zdaje sobie sprawę, że moje doświadczenie jak i umiejętności są pewnie zerowe, zanim kupiłem swojego gs-a miałem małą glebę właśnie na tym sprzęcie jako pasażer, skończyło się na małych obrażeniach chociaż mogło być tragicznie, od tego momentu zrozumiałem że nawet taki "mały potworek" może przewieźć i to dobrze i nabrałem respektu dla jakiegokolwiek sprzętu. Zanim kupiłem moto zacząłem przeglądać neta, szukałem informacji o gs-ie o technice jazdy i ogólnie o sprawach związanych z motocyklami, przypadkowo trafiłem na to forum i zacząłem czytać, czytać i jeszcze raz czytać. To tutaj dokładnie dowiedziałem się co to przeciwskręt, jak pokonywać zakręty, czy chociażby nawet jak prawidłowo sprawdzać olej. Codziennie przeglądam forum i dowiaduje się nowych rzeczy, a gdy jest ładna pogoda teorie zamieniam w praktykę, i zdaje sobie sprawę że to dopiero początek i przede mną jeszcze długa droga, nie raz też korci człowieka żeby odkręcić, poniekąd na tym też polega ta zabawa trzeba to robić tylko w miarę rozsądnie a nie przejeżdżać przez krzyżówkę na pomarańczowym mając ponad setkę, i to na naszych drogach gdzie trzeba myśleć za siebie i za innych, jednym słowem wszystko jest dla ludzi tylko czasami trochę pomyślmy :banghead: ps. pamiętam słowa mojej mamy i babci gdy kupiłem moto, "i po co ci to teraz to tylko problem będzie"
  15. masakra jednym słowem ja miałem niedawno też podobny przypadek kiedy czekałem na światłach aż zapali sie zielone, skręcałem w prawo ale nie było strzałki więc kiedy zapaliło sie zielone ruszyłem, wyjeżdżam na krzyżówkę spoglądam jeszcze odruchowo w prawo a tu bob na mnie sadzi :) dobrze że zdążyłem przychamować i dziada przepuściłem bo on nawet nie zwolnił :/ dogoniłem pajaca i chciałem go zatrzymać ale w końcu odpuściłem, a co by było gdybym dojeżdżał do krzyżówki i i zapaliło by się zielone jadąc prosto ? dzwon jak na tym filmiku
  16. pojęcia za dużo nie mam więc najlepiej jak mechanik to zbada, ale to po zimie dopiero, chyba tyle to jeszcze przejeżdżę :wink:
  17. problem jest taki że serwisówki nie mam i jak w ogóle można sprawdzić czy wartość graniczna już została przekroczona czy nie ? bo tak na oko to raczej sie nie zbada
  18. w moim sprzęcie słychać taki metaliczny dźwięk z silnika jak chodzi i też mi się wydaje że najprawdopodobniej jest to łańcuszek rozrządu bo w sumie moto ma już przejechane ok 43 tyś. więc chyba już przyszła na niego pora, choć poprzedni właściciel mówi że ten silnik u niego też tak pracował, ale ani ja ani on mechanikami nie jesteśmy a mnie to trochę martwi
  19. ja tak jeździłem z pasażerem jedna słuchawkę miałem ja a drugą on i nawet całkiem fajnie się tak kula tylko z tymi kabelkami trzeba uważać no i w miarę spokojna muza bo przy jakimś hardkorze to się bardziej odkręcać chce :)
  20. chmurek

    Bardzo tani samochód

    Ja mogę ci polecić starego poczciwego kadeta sam mam takie cudo tylko diesla i powiem jedno, silnik nie do zajechania, chodzi bez żadnych zarzutów, kiedyś w trakcie jazdy poszedł mi pasek rozrządu i co ? założyłem nowy i chodzi dalej, chociaż w benzyniaku mogło by być gorzej, a jak nie chcesz diesla to 1.3 w gazie, bardzo przyzwoite auto za małe pieniądze
  21. No i dakaru nie doczekał. Wielka strata [']
×
×
  • Dodaj nową pozycję...