Skocz do zawartości

vx800

Forumowicze
  • Postów

    1036
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez vx800

  1. Patriko, czy to ma być Twój pierwszy motocykl? TAkie mam wrażenie czytając Twoje posty. Hę? PZDR J
  2. witam, myślę, że jak GSXR tak Cię rozkochał w sobie, to go kup i już. Żałować nie będziesz, bo motocykl trzeba kochać. Z definicji motocykl nie jest praktyczny, a jego zadaniem jest przede wszystkim dawanie przyjemnoci. Spece piszą, że bez owiewki w trasę nie pojedziesz (z prędkościami rzędu 160 i więcej), że to, że tamto. Pierdoły to i tyle. Trypel nie ma owiewki i śmiga w trasie aż miło. Wcale nie w tempie armatury. Dupa boli? Szyja boli? Bez jaj. Takie argumenty przemawiają za kupnem samochodu, a nie VFR zamiast GSXR. A w ogóle to przymierz się do jakiegoś Triumpha... PZDR J
  3. Siemka, jeśli chodzi o oszczędność motocykla, VX jest pierwsza liga: - jedna tarcza z przodu (jeden komplet klocków) - dwa gary (tylko osiem zaworów, regulacja śrubkami, bez problemu, tylko dwa gaźniki, dwie świece) - kardan - wąskie, tańsze laczki (przód 18 calix110, tył chyba 150x17cali) - spalanie od 4,5-5 (trasa 100-120), max. 6,5 przy ostrym czadowaniu po mieście Motocykl bardzo bardzo sympatyczny dla spokojnej osoby. Tylko dla spokojnych osób. Zaletą jest to, że jest długi, więc lepiej nadaje się dla wysokich jeźdźców i dla pasażerów/ek. pozdr J
  4. Dungood, 1. z tym chłodzeniem powietrzem, to bez jaj. Silniki chłodzone powietrzem nie są tak efektywnie chłodzone, jak silniki chłodzone cieczą. Patrz chociażby sportowe motocykle. Potencjalnie może i w chłodzonym wodą sprzęcie jest więcej rzeczy, które mogą się popsuć. Tyle, że bardzo rzadko to się zdarza. Argumentacja jest podobnie słuszna, jak to, że lepiej mieć jedną tarczę hamulcową zamiast dwóch, bo maksymalnie jedna się "zwichruje" :lapad: Jak wygląda jazda w mieście przy temperaturach rzędu 30-35 C? 2. jeżeli chodzi o katalizator i normy emisji spalin, to to chyba ma znaczenie tylko w fabrycznej konfiguracji ze względu na przepisy. A wywalenie katalizatora może być frajdą. Taka "zakazana" zabawa. Tak, jak wymiana wydechu na przykład. Poza tym myślę (odnośnie tej całej dyskusji), że to wszystko kwestia oczekiwań. Dla mnie na przykład nieistotne/minimalnie istotne jest to, że po jeździe w deszczu mam cały tył moto i plecy w błocie. Nie jest dla mnie ważne to, że nie ma miejsca na kufry. To nie jest wada. Nie jest wadą brak owiewki. Nie jest wadą ciężko chodzące sprzęgło, bo mam mocne łapy. To, że Trypel (czy Buell, czy Monster) są niepraktyczne, to ich ZALETA. Dzięki temu ich przeznaczenie jest CZYSTE i RASOWE. Mają dawać radość. W końcu motocykle do tego są... PZDR J
  5. siemka, na Triumphy można jeszcze looknąć tu: www.t5net.de (auf deutsch) www.t955i.net (in english) Speed Triple, którym ganiam spełnia 100% moich wymagań. Dzidowanie mimo braku owiewki jest możliwe (do 220-230), pozycja za kierownicą bardzo przyjemna, jakbyś miał konkretne pytania, wal na PW/[email protected]. Raczej nie koniecznie nadaje się dla dwóch osób. Ogólnie bardzo mocno polecam. Ganiam starszą maszynką '99 więc "tylko" 956ccm, ale wystarczy. PZDR J
  6. mamy PayPal, chodzi jak burza... kilka rzeczy kupiłem na ebayach w Niemczech, Anglii i Stanach. Często (zwłaszca w Niemczech) zasrańcy nie chcą wysyłać za granicę "Nur Deutschland!" i nawet mailowe prośby ich nie ruszają. Ze Stanów często po grzecznym mailu z pytaniem o koszty przesyłki i informacją, że kasa wpłynie PayPalem w kwocie powiększonej o koszt wysyłki sprzedawcy się godzą na wysłanie za granicę. Może jak widzą, że ktoś z Poland pisze po angielsku i do tego wie, co to PayPal ... to może w tym Poland rzeczywiście jużjest cywilizacja, CocaCola i McDonald's ... i można wysłać. PZDR J
  7. witka, od początku zeszłego sezonu katuję Suomy Spec1R w jedynym słusznym malowaniu, czyli solid black. Garnek na głowie leży super (poprzednio używałem Grexa, Nolana, FM) i to bardziej super, niż kilka kasków z wyższej półki cenowej, jakie nakładałem w sklepach (np. Shark). Jest faktycznie trochę głośno, ale i tak w szybkie trasy zawsze zatykam uszy zatyczkami, więc nie ma problemu. Wentylacja działa, szyba w ogóle nie paruje. Zmiana szyby trwa około 1 minutki (można użyć specjalnego gówienka do zdejmowania dekielków, lub zdjąć je np. kluczykiem do moto). Garnek jest bardzo stabilny, nawet przy 230 na nakedzie. Aerodynamika jest zajebista, bo szyja mnie nie bolała po 500km jednego dnia z dość dużymi (i na prawdę dużymi) prędkościami w towarzystwie owiewkowych sprzętów. Polecam kask. Jest jednak jeden minus... Szyba. Szyba nie drapie się i nie paruje, więc możnaby się wyluzować. Jednak pod koniec sezonu w zeszłym roku zaczęła się odlepiać folia od wewnątrz. Reklamowałem, na wiosnę dostałem świeżą szybkę (od razu z informacją, że jest z tej samej wadliwej serii). Po paru miesiącach odlepiła się folia. Wystarczył mail do PP i dostałem pocztą nową szybę. Na razie nie ma problemu, choć dużo nie polatałem. Mam też czarną szybę, która działa bez zastrzeżeń (nie aruje, nie drapie się, nie odkleja się folia). Kask wygląda wypierdoliście. To oczywiście rzecz gustu... W sumie to mam jeszcze jedno zastrzeżenie do jakości wykonania pierdół. Zatrzask na końcu paska, który służy do mocowania końcówki paska po zapięciu przez DD odpadł. Po dwóch sezonach, ale w kasku za 1,2 TPLN nie powinno to się zdarzyć. Jeszcze jeden minus - DD jest nie tak wypasione, jak w ARAI. W ARAI paska wystarczy żeby zapiąć kask i luzować pasek do nakładania. W Suomy trzeba każdorazowo rozplątać DD, co jest ... odrobinę niewygodne. Już wygodniej klikać zatrzaskiem spotykanym w tańszych garnkach. Ogólnie oceniam kask na 5- (w skali do 5). Minus za drobne gówna. 5 za to, że jest wygodny, aerodynamicznie dopracowany, nie paruje, nie drapie się szyba, wygląda super... polecam. PZDR J
  8. ... ojjjj widać, że ten, kto się zaraził tą samą chorobą, co my .... miał bardzo dużo kapusty w kieszeni. Cudo. Jak wygram w totka, mój Trypel skończy podobnie. ... skończy to złe słowo, ... to się nie kończy :P wrrrr. cudo.
  9. ... hmmm dla lansu to lepiej w ogóle wypierdzielić lustra. Praktycznie cały sezon ganiałem bez lusterek, bo nie mogłem niczego namierzyć. W mieście trzeba się oglądać, a w trasie ... w zasadzie mnie nic nie wyprzedza :P Jest to może i mało komfortowe, jak się trzeba oglądać ale jeszcze gorzej mieć lusterka, w których niby coś widać, ale tak w zasadzie to nie koniecznie ... Zastanawiałem się nad lustrami Rizomy. Albo w końcówki, albo klasycznie mocowane. Są piękne. Może wiecie, czy coś w nich widać? Kosztują strasznie dużo, więc pytam, gdzie mogę. Jak wydam 400 PLN za sztukę i będzie tylko lans, to pier**ę taki układ... Wydaje mi się, że płaci się za projekt+wykonanie+sferyczne szkło itd. Może jednak tylko za design? Ma ktoś doświadczenia? Może ktoś coś poleci? Może ktoś odradzi? ... jak się wkurzę, to zamontuję kamerę w zadupek :D Cieawe jakie są koszty rozwiązania... nawet mam w owiewce miejsce na mały ekran... PZDR J
  10. nie łatwe zadanie przed Tobą Kolego. Lusterka do mojego S3 to mniej więcej podobny kłopot. Problem w tym, że do nakedów produkuje się albo wielkie lustra, jak od Jawy (bez urazy), albo ładne lustereczka, w których z kolei gówno widać. Ostatnio zdecydowałem się na zakup luster w kierownicę. Na razie doświdczenia mam marne, bo rozwaliłem moto, ale mam kontakt do dwóch Monsterowców, którzy mają identyczne. A co Wy na taką koncepcję? wadą moim zdaniem jest to, że: - poszerzają trochę kierę - na kierownicy zostają puste dziury na standardowe lustra zaleta: - nie wyglądają jak seria, - nie wyglądają źle - mają dużą powierzchnię szkła i można je zamontować w gorę lub w dół, co poprawia walory praktyczne. Jak poskładam moto do kupy po dzwonie (mam nadzieję, że jeszcze jesienią), napiszę o wrażeniach. pozdrawiam miłośników golizny moje cudo z początku sezonu (bez luster), http://www.bikepics.com/pictures/559440/ lusterko: Moja strona
  11. Dominik, czy poza designerską wartością lusterka mają choć odrobinę praktycznych walorów? Rozglądam się za czymś ładnym, ale skutecznym... moto super. parę sezonów i mój Trypel będzie miał też tyle przeróbek :buttrock: pzdr J
  12. ... no i sobie bracia-motocykliści kulturalnie podyskutowali nad wyższością produktów z jednego kontynentu nad produktami z dwóch pozostałych... gratuluję :buttrock:
  13. Moto fajne, przy wyjątkowo spokojnej jeździe w trasie ok 140km/h palił mi niecałe 6 litrów. Dobrze, jak ma wyższą szybę, niż standard, wygodna ... ale bez przesady, pasażer ma mocno zgięte nogi, siedzenie jest jakieś takie nieprzyjemne po dłuższym dystansie. POzycja wygodna, ale na dziurach bolą nadgarstki. Z resztą to nie jest moto na dziury :D Kilka razy pogubiłem śrubki z owiewek itp. Jeździłem rocznikiem 97. Bardzo fajne poręczny motocykl jak na to, czego oczekujesz po gabarytach. W ogóle fajna krówka, dużo poweru, ale taka ... krówka. Mi jakoś do końca nie podpasowała. pzdr J
  14. Motocykle są bardzo różne. Każdy kupuje jakiś, każdy sprzęt znajduje jakiegoś nabywcę ... Nie pytaj innych o zdanie, tylko umów się na jazdę próbną każdym z nich i zdecyduj. Dla Ciebie "tandetne manetki" HD mogą nie być wadą, a miejscem, gdzie z czasem coś fajnego sobie pomodyfikujesz. itd. Opinie innych są "o kant dupy". Osobiście jeżdżę angolem i nie uważam że jest lepszy od japonii. Jestem natomiast pewny, że żaden dotychczasowy motocykl, na jakim siedziałem aż tak mi nie pasował ... i opinie tych, co piszą "kup JAPOŃSKI motocykl" mnie śmieszą... bo uogólnienia są dla ograniczonych. pozdr J
  15. Błąd. Jak chcesz mieć dobre moto, kup takie, jak chcesz mieć. Musi być takie, jakie chcesz. Musi odpowiadać Twoim indywidualnym kryteriom wyboru. Nie musi to być honda. Ja akurat przed Tryplem miałem Hondę (CBR XX) i nie zamieniłbym się z powrotem. A moto, które się nigdy nie zepsuje ... to moto, które nigdy nie jeździ. Takie mnie nie interesują, a Was? :D Pozdrawiam, J
  16. ... widać kolega zajeździł kilka Triumphów i HD. Psują sie strasznie :biggrin:, zwłaszcza te nowe :biggrin: A części do triumpha są tańsze, niż do wiekszości japonii (wiem, bo właśnie zamówiłem np. reflektor) PZDR J
  17. witam, W650 widziałem z bliska, słyszałem jak pracuje. Piekna maszynka, cudeńko. Jednak praca na seryjnych kominach jest bardzo cichutka, wiec jezeli zalezy Ci na gangu silnika, trzebaby szukać innych wydechów ... a tu z racji kształtu wybór bedzie ograniczony. Pozdr J
  18. I tu masz rację. Moim zdaniem Triumphy sa do bani, bo wieje. Jeżdżę Triumphem i wiem, nie teoretyzuje ... zwłaszcza powyżej 200km/h bez owiewki (ale da się jechać, jak sie schowasz za linką sprzegła) i wiotka jest lewa laga (zwłaszca jak się w coś pierdolnie) ... ... zamieniłbym chętnie na VN1600 .... :) Pozdro J
  19. to może biegać też należałoby w kasku :biggrin: chyba to jest kwestia rozsądku. Zawsze, albo nigdy to nie są najlepsze metody. Pewnie, że bezpieczniej w kombi z garbem, niż w dżinach ... ale wiele osób jeździ po prostu dla przyjemności. Wątpliwą przyjemnością jest załatwianie spraw w mieście w mokrych od potu ciuchach, w skrzypiącym kombinezonie i z cieknącym po czole potem ... Popatrzcie na kraje rozwinięte - tam do knajpy wieczorem, czy do miasta ludzie jadą w dżinach, adidaskach i kurtce. A u nas? Dres już de mode więc 5 km pod knajpę/kolumnę jedzie się w skórze z kangura, żółwiu, kasku (najlepiej z lustrzanką), ... nikt mi nie powie, że ze względów bezpieczeństwa :biggrin: pozdro J
  20. Hej, jeśli chodzi o markę Triumph to rzeczywiście jest egzotyczna... Wiadomości można szukać na: www.triumphrat.net, www.t595.net, www.t955i.net, t5net.de i innych www, ale żadna z nich nie jest po polsku :biggrin: TT to najbardziej japoński z Triumphów ... cztery gary, 600ccm ... zbyt typowe hihi ... pozdrawiam, J
  21. Fakt jest faktem, że inny układ silnika to inna filozofia i inne odczucia. Po przesiadce z 1100 R4 (CBR XX) na 955 R3 (SpeedTriple) stwierdziłem .... przyrost kopa. Mam koło 110-115KM (wyścigowy wydech, KN, sportowa mapa wtrysku), a miałem 164 :biggrin: I nie znaczy to bynajmniej, że w XXie jest mierny układ przeniesienia napędu... a może to chodzi o to, że teraz bardziej wieje i bardziej hałasuje ... tak, czy siak chodzi przecież o doznania... Dlatego NAJLEPSZYM SPOSOBEM OCENY MOTOCYKLA JEST JAZDA PRÓBNA. PZDR J
  22. co do Triple to rzeczywiście jest uniwersalny ... ale w porównaniu z Tuono :icon_razz: W porównaniu z uniwersalnymi motocyklami ... jest niepraktyczny, wściekły, kapryśny ... cudowny :icon_razz: pozdr
  23. Siema, VTR 1000F to bardzo fajny motocykl do jazdy raczej solo (choć nie tylko), raczej na średnich i krótkich dystansach (napisałem raczej). Piękny dźwięk silnika, charakterystyka widlaka z silnym dołem sprawia wrażenie, że kop jest lepszy, niż na czwórkach i trójkach ;-) rzędowych. Pali raczej dużo, w mieście zazwyczaj koło 8 litrów. Od 2001 jest większy zbiornik paliwa, co jest miła rzeczą ze względu na spalanie (19 l zamiast 16). Stosunkowo kiepska osłona przed wiatrem ... ale nie każdemu to przeszkadza... Moim zdaniem bardzo ciekawy motocykl. Jeździłem i bardzo mi przypadł do gustu, chociaż przy redukcjach (ostrzejszych) dupa chce wyprzedzić przód. Ale da się opanować. PZDR PS a tak w ogóle to była masa tematów o VTR
×
×
  • Dodaj nową pozycję...