Dziobak

normalnie: koło 4.5-4.6 eco-driving: 3.8-4.0 :P

Heh... a ja ostatnio widziałem na jakiejś podmiejskiej drodze cztery moto z kursantami, a za nimi yaris L-ka z instruktorem. Taka mała procesja jadąca 40km/h :icon_eek:

Tak się zastanawiam... Czy przy konfrontacji ze zwierzęciem (sarną, psem itp.) wywrotka nie jest spowodowana głównie przez nasze próby uniknięcia zderzenia? Kolega PeKaWu napisał, że zblokował tylne koło i położył moto próbując sarnę ominąć. Czy nie lepiej w takiej sytuacji po prostu starać się jechać prosto na zwierza i za wszelką cenę utrzymać moto prosto po zderzeniu? Zależy to napewno od wielkości zwierzęcia i ciężaru samego moto. Wydaje mi się, że (przykładowo) taki goldwing po uderzeniu w niewielką sarnę, lub psa powinien utrzymać stabilność. Przynajmniej powinna istnieć taka szansa. Co o tym myślicie?

Dobry wybór ;) Gratuluję i życzę udanego sezonu :crossy:

Przed chwilą dowiedziałem się o wypadku niedaleko mnie, między miejscowościami Rokitno i Płochocin (koło Błonia, pow. warszawski-zachodni). Na krętej, ale dość dobrej, równej drodze motocykl zderzył się prawdopodobnie z fiatem uno. Samochód uszkodzony podobno dość znacznie, nie wiem jak moto i co najważniejsze jego kierowca. Na miejscu była karetka. Czy ktoś zna szczegóły?

Taaa.. nie ma to jak autobusy śmigające po ósemce.. :banghead: Jak pierwszy raz usłyszałem na kursie, że na ósemce trzeba się rozglądać jak na skrzyżowaniu śmiać mi się chciało.. Kierunki i rozglądanie się podczas jazdy na placu to jakieś nieporozumienie jest.. Moim zdaniem część egzaminu na placu powinna jedynie stwierdzić poprawność obsługi motocykla przy podstawowych manewrach (np. czy delikwent umie ruszyć, zmieniać biegi, zatrzymać się, zawrócić itp.) Od wszystkich innych czynności związanych z ruchem na ulicy jest egzaminacyjna jazda po mieście.

Odpal silnik, żeby się nie przyczepił, że akumulator rozładowujesz. Kiedy już go odpalisz będą się świeciły światła mijania razem z pozycyjnymi (mała żarówka na dole lampy). Przełącznik po lewej włącza na stałe światła drogowe. Jest tam też przycisk od 'sygnału świetlnego' (jego działanie też trzeba zademonstrować). Pozdr. i powodzenia

Jako, że zbieram się powoli do poszukiwań Bandita 600-tki (raczej S, rocznik w okolicach 2000-2002) mam pytanie do znawców tematu: Czy egzemplarze sprowadzane z Anglii wymagają jakiejś przeróbki przedniego oświetlenia? Mam na oku jedną S-kę i nie było w niej nic robione po sprowadzeniu, a właściciel już trochę nią u nas jeździ...

Ja po obdzwonieniu wszystkich ośrodków w promieniu 100km zapisałem się w Warszawie, przy Odlewniczej. Aktualne czasy oczekiwania to: teoria - 4tyg praktyka - 2tyg

Nie są już niestety takie krótkie... Ponad tydzień temu dzwoniłem do nich i były wolne miejsca na egzamin koło 15-20 sierpnia :/ Ale Skierniewice mają tego plusa, że można robić teorię i praktykę jednego dnia. Odnośnie szkoły - tak jak wielu poleca - ProMotor :) Kiedy sam wybierałem naczytałem się różnych opinii i tak nawet zastanawiałem się czy... ta szkoła nie jest przereklamowana :P Ale nie jest! Ich się nie da przereklamować! Bardzo polecam :)

Czy orientuje się może ktoś, gdzie w woj. mazowieckim lub okolicach najkrócej czeka się na egzamin? Interesują mnie takie WORDy jak: Płock, Ciechanów, Łomża, Siedlce, Radom, Łódź lub inne do 100-150km od W-wy. W Skierniewicach niestety czas oczekiwania to prawie 2 miesiące, Warszawa z tego co się orientuję też bardzo długo. Z góry dzięki za pomoc. Pozdr.

Znałem takiego jednego co "wolno i ostrożnie" jeździł ścigiem. Rodzice kupili mu jeszcze przed 18-tymi urodzinami ZX6R, pojeździł trzy tygodnie i... zamiast świętowania 18-tki poszliśmy całą klasą na pogrzeb... :/ I dodam, że nie było to jego pierwsze moto bo wcześniej sporo latał RS125. Ja myślę, że to trochę z wiekiem przychodzi rozwaga. Chociaż mam 21 lat jestem jak najbardziej za limitowaniem mocy motocykla do 24 roku życia. 34kW (czy ile to miało tam być) starczy do sprawnego poruszania się po ulicach a w międzyczasie można zdobyć doświadczenie na czymś wybaczającym więcej błędów niż 100KM. Pozdr.

Zabawię się w archeologa :) Otóż poszukuję swojej pierwszej motocyklowej kurtki. Na początku byłaby jeżdzona na moim małym viaderku, a w perspektywie czasu na jakimś nakedzie większej pojemności. Budżet jaki mam zamiar przeznaczyć to 400-450zł. Ostatecznie może być 500 gdyby była jakaś duża różnica w jakości. Prawdę mówiąc to po przejrzeniu mnóstwa ofert w internecie już sam nie wiem, czego chcę :) Miło byłoby gdyby kurtka miała wypinane ocieplenie, żeby przystosować ją zarówno na dni cieplejsze jak i trochę chłodniejsze. Jeszcze bardziej miło byłoby gdyby kurtka nie przemakała po 10 minutach w deszczu, chociaż przewiduję jazdę raczej rekreacyjną więc w wielkie ulewy raczej nie będę jeździł. I trzeci warunek konieczny: kurtka musi być dostępna do przymiarki i kupna gdzieś w W-wie lub okolicach. Zainteresowałem się ofertą firmy RetBike, za kwotę, którą mam można tam już kupić całkiem wyższy model. A może lepiej kupić jakiś niższy model lepszej firmy np. Modeka?

Czy warto kupić te Probikery dysponując kwotą 200zł? Będą to moje pierwsze buty motocyklowe, niestety więcej $ nie mogę przeznaczyć, bo są mi potrzebne już teraz na kurs. Nie piszcie tylko, że porządne buty kosztują kilka razy drożej, bo to akurat wiem... Chociaż chyba i tak będą lepsze od każdych adidasów prawda? Czy też może, w cenie 200zł można kupić coś lepszego od tych Traveller'ów?

Ciekawa relacja :) @marcin700: mam pytanie, w jakim WORD w mazowieckim zdaje się egzamin na małej Varadero? Ja dopiero zacząłem kurs, jazdy jak dobrze pójdzie za około 2 tygodnie... Ale mam już moto (właśnie taką Hondę) i trochę śmigam po jakichś mało uczęszczanych drogach. W sumie nawet fajnie byłoby zdawać egz. na moto takim jak posiadany :icon_razz: Pozdr.

To normalne, że tam są takie terminy czy Tobie się tylko tak trafiło? Ja niedługo zaczynam kurs (ProMotor :icon_mrgreen:), a że jestem z tej strony W-wy to też myślałem o zdawaniu Skierniewicach, terminy na Odlewniczej odstraszają...

A nie ma gdzieś wypisanych zasad jak powinno się wykonać wszystkie czynności na placu? Przecież to powinno być jakoś unormowane, a nie w jednym mieście jest tak a w innym inaczej...