ernestZL

rozwiń myśl kolego motonito...

tak czy siak na swoje lata wyglada w hoooy ładnie :biggrin: -nawet dzisiaj zadbane RF cieszy oko-w przeciwieństwie do tego duka... :smile: no zmiażdżył mnie tymi "nowościami" przytoczonymi z katalogu Motocykle Świata... :biggrin: ja kurde myślałem że to jest model pomiędzy K6 i K8... codziennie człowiek się uczy czegoś nowego :flesje:

RF ma jeden z najładniejszych "tyłków" we współczesnych sportach... szczególnie w 900 z szerszym laczem na tyle... Ten duk to jakieś stylistyczne nieporozumienie

no to wszsytko jasne.... bierz R1 pozdrawiam

Zajc wiesz co? :)

Słuchaj Zajc nie należę do osób które walą ściemy po to żeby... no własnie po co? Bez żadnych modyfikacji FZ6 licznikowo leci ponad 240... tu masz pierwszego lepszego golasa z brzegu (wiem wiem to youtube :) ) dla mnie też było lekkim szokiem jak zamieniliśmy się sprzętami a tu na kawałku obwodnicy pod 250 na budziku miałem w turystycznej 600.

Zajc jak dla ciebie SV 650 jest dziki to wiesz no... :biggrin: Dla mnie to fajne moto dla kobiet-jak ci się podoba to OK-to nie znaczy że jesteś kobietą... Znajomy śmiga na FZ6, pełen przelot Leo plus strojenie kompa i uwierz mi że taki motocykl jak SV przy FZ6 to są flaki z olejem. Leci to ku*wa 250 z 2 idzie tak na gume że ja w szoku byłem, SV powyżej 160 robi tylko buuuuuu... To wszystko żeleży czego właściciel oczekuje od motocykla i przede wszystkim musi się na nim przejechać-czasem wystarczy wrzucić 1 przejechać się kilka metrów i już wiem czy jest zgodność charakterów czy jej nie ma... bo takie gadanie jest bezsensowne, jeden lubi rybki...

wszystkie 3 modele są absolutnie bezawaryjne. Najbardziej dziki Zet, najbardziej uniwersalny Fazer, SV jest najsłabszy z tej 3 ale nadrabia charakterem i jest po prostu "fajnym" motocyklem-dla mnie fajnym dla kobiet :) nie dla faceta...

no ja podobnie-większość km nawiniętych na moto było zrobione z moją kobietą jako pasażer-samemu czasami jest do bani(a na R1 plecak ma przej**ane )... A na FZ1 polatasz z plecakiem i na winkle też mozna śmiało wyskoczyć.

ja też zmieniam R1 na FZ1 :) a dokładnie FZ1N

oooo widze że temat który przerabiałem ostatnio :) jade z nad wody ostatnio-kończy się wieś, stoi znak że koniec terenu zabudowanego no to ogień :) może miałem tak z 180 na budziku i tylko kontem oka zobaczyłem jak coś wyłazi mi z rowu centralnie pod koła, nie hamowałem tylko odpuściłem gaz i poczułem delikatne podbicie koła... Za 500 metrów na oko się zatrzymałem, znajomi za mną już wiedzieli że w coś trzasnąłem :) ja schodzę z moto i tylko troche pierza było na zaciskach i chłodnicy, no i trochę na bucie było krwi :) wracamy w miejsce "zdarzenia" a tu na poboczu leży szyja z łbem kury :icon_eek: :biggrin: z reszty nic nie zostało...

a jak myślisz ? :biggrin:

konkrety? no przecież piszę że utrzymana idealnie i w idealnym stanie technicznym :) opony super, skrzynia idealna, silnik zdrowy-nie bierze oleju, łożyska wszystkie nowe, zero luzów, napęd 1 sezonowy, komin tytan BOS, amor skrętu Ohlins... za jakiś czas klocki do wymiany. Cena-jak ktoś będzie zainteresowany to na pewno zadzwoni...

:) no...

sprzedam ładnie utrzymaną i w idealnym stanie technicznym Jadwige R1 RN04 przebieg oryginalny 40tyś km... wygląda tak http://www.bikepics.com/pictures/1936057/ 668 328 952

Ja bym brał FZ6 za taką kase można mieć już model z ABSem-najlepsza pozycja w tej klasie moto.

w r6 lej na poziom max...

Ja się przesiadłem z czopka na turyste-FZS 600... i byłem mega zadowolony, w końcu zobaczyłem co to znaczy tak naprawdę jazda. To hamuje, przyśpiesza ale przede wszystkim SKRĘCA. Polecam

te smutas/karateka :biggrin: wiesz co to ironia ? :buttrock:

aha... czyli to może być bardziej zawiła historia :)

ja mam 1cz i go uwielbiam-bez różnicy czy lecisz 100/150/200/250 czy nawet więcej to wszystko leży idealnie i idealnie przylega do ciała-czuję się bezpiecznie. Zrzucam bez problemu górę i ciągnę aliena za sobą i jest ok. Nie widzę problemu... W 2cz. kombinezonach góra jest tak krótko skrojona że używanie jej oddzielnie (np do spodni w cieplejsze dni) praktycznie nie wchodzi w grę. Miałem 2cz. kombi i praktycznie przez cały czas jego użytkowania nie odpiąłem kurtki od spodni.

a tu masz w 100% racje :biggrin: jestem lanserem i uuuwielbiam dresy no i oczywiście nie skończyłem podstawówki :( MYCIOR ten yyy no moderator też jest dresem-Szramer to już w ogóle jest dres i lanser :) nie kupuj R1 bo jak nawet jesteś OK gość to ten zje*any motocykl cię zmieni :buttrock:

no-to już jest kolejny powód by kupić dyche-staniesz się LEGENDOM.

podwójny wydech (jeden nad drugim) a podwójna kóńcówka w jednej puszce to trochę co innego limo...

na winkle-zdecydowanie R1 mega poręczne do zapie**alania - dyyycha z tych 2 brałbym dźiksa :) i zapie**ala i pięknie się kładzie w zakręty-tylko jest brzydki :) najważniejsze że odrzuciłeś na wstępie Hunde :) pozdrawiam