Skocz do zawartości

grzesiek3210

Forumowicze
  • Postów

    160
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez grzesiek3210

  1. Cytat(marcinhc @ 17 październik 2007 - 00:24) * pack84, masz do wyboru powiedzmy r1, bandita 1200 czy jaki tam ci sie podoba i drz400sm. Co bys wybral? HUSABERGA FS 550 supermoto clap.gif ps. nie krytykujcie lubie inności Jeździ ze mną kolega na FE 550 i uważam że jest kozacki sprzęt...jedyny problem tej egzotycznej inności to problem z częściami.Niby KTM przejął Husaberga ale jak kolega złamał błotnik z przodu to w KTMie zaśmiali mu się w twarz że trzeba było kupić "normalny" motocykl.On właśnie ma do sprzedania koła supermoto bo jak kupował husaberga miał opcje z 2 kp. kół.I na tych supermoto praktycznie nie jeździł...jak zrobił 500 km to max.
  2. Ja właśnie ostatnio robiłem u Pana Piotra swój cylinderek z Huski WR250.Polecam motor-tech co do jakości usługi jak i obsługi.U mnie sprzęcik już złożony silnik cyka jak nowy.Teraz pozostało tylko lać paliwo i dobrze dotrzeć.
  3. A nie orientujecie się które są odporniejsze na przemakanie?Alpinestars czy AXO.I czy ktoś z was jeździ może w takich butach aby powiedzieć jak ze strony praktycznej się sprawują?
  4. A wybierając między tymi: AXO http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=260081247 Alpinestars http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=257745299
  5. Powiem CI kolego tak.Zaspawać całkiem to dosyć ryzykowne i trudne do wykonania.Spaw będzie w środku porowaty(aluminium)druga sprawa że się rozhartuje i przy takim spawie,a raczej zalewaniu może się odkształcić.Trzecia sprawa że jak później wywiercisz idealnie w tym samym punkcie otwór.Ja w husce zastosowałem inny patent w tylnym zacisku(klocki mi zjadało co 2 wyjazdy)Dałem do znajomego tokarza.Pierwsze schody były takie że z owalizacji zrobiło się JAJO.no i jak to dobrze zebrać żeby było równo i nie osłabić za mocno.Jak to już przebrnął były 2 opcje dotoczyć nowy sforzeń pod tą nową DZIURE. Ale było ryzyko że zacisk w tym miejscu może pękać bo jest osłabiony.Więc poszła opcja tulejowania.Najlepszym wariantem okazał się materiał fosforobrąz(tulejki w rozrusznikach są wykonane z tego materiału) gdyż ma on jakby właściwości smarujące (stal ze stalą się zatrze a z brązem niet).Także poszła taka tulejeczka dla pewności posmarowałem przed złożenie ją smarem(BPW ECO który stosuje sie do łożysk piast w naczepach...jest cholernie odporny na temperature i warunki atm. i nie wymywa się ale odradzam kupno bo jest drogi jak złoto i po co wam całe wiadro:)Dobrym odpowiednikiem jest pasta miedziowa z Wutha która warto kupić bo można ją smarować wszystkie śrubki i macie gwarancje że później da się ją wykręcić.Wracając do tematu.Do tej tulejeczki znajomy dotoczył sforzeń i po złożeniu przelatałem około 3 wyjazdy i nic się nie dzieje złego.
  6. Dajcie jakieś foty jak macie zamontowane takie liczniki w crossówkach.Chcę założyć taki licznik do Huski ale nie mam jeszcze pomysłu.No i druga sprawa który model dobry....nie chodzi o milion funkcji ale o wytrzymałość i odporność na ciężkie warunki.
  7. Latam dokładnie w tym samym modelu gaerne :-) Tylko moje się już zniszczyły i szukam czegoś nowego.Ale za tą cenę to nie wiem czy nie zostane właśnie przy gaerne.
  8. A co sądzicie o tych butach? http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=255458779 Mam do wydania max 700zł także wielkiego szaleństwa nie ma a chciałem kupić dobre buty do enduro.Coś w miarę odpornego na przemakanie i wygodne.
  9. Nie obrażając Twojego sprzętu ale KTM to rasowy sprzęt jak to mówią Ready to RACE!To że łapie rybę to kwestia regulacji zawieszenia jak w każdym.Dziwne by to było gdyby pod każdego zawodnika uniwersalne ustawienie było optymalne.Druga sprawa DRZ to sprzęt enduro...miękki jak łajba.Brak z przodu UPD.To zawieszenie jak i motocykl jest do jazdy enduro sprawiającej przyjemność.Zawieszenie KTMa to całkiem inna epoka.Mimo że EXC R to też enduro ale jest to naprawde HARD enduro przez wielkie H.Sprzęt seryjnie jest przygotowany nie do zwiedzania tylko zapie**alania.Dlatego jak mówisz jest kołkowaty.On ma być twardy ma pewnie wchodzić i wychodzić z zakrętu przy byle skokach ma nie dobijać.Dlatego wydaje sie kołkowaty.Kwestia przyzwyczajenia. Na osłodzenie powiem że sam chorowałem na DRZ.I każdemu kto chce kupić motocykl mało awaryjny w miarę łatwy do opanowania i tani w eksploatacji mówię że najlepszy wybór to DRZ.
  10. Zgadzam się tylko z Maverikiem 1. Rozpuszczalnika do bazy nie dodajemy na oko tylko dokładnie w takiej ilośći jakiej podaje producent(powtarzalność koloru) 2.Jeżeli baze będziesz kładł na gołą blache to gwarantuję CI że nie wytrzyma do pierwszej zimy.Nie chodzi o samo ważenie się bazy ale o następstwa technologiczne które muszą być spełnione aby to wyglądało i się trzymało(najprosciej).Na gołą blache daje się gruny epoxydowy lub podkład reaktywny.Na to dopiero podkład akrylowy i baza. 3. Nie można powiedzić uniwersalnej wersji DO TEGO I TEGO DODAJEMY TYLE I TYLE.Kolega wcześniej napisał że do lakier to jest 2+1 utwardzacza.A co by było jakbym tak zrobił novolem 4+1 gdzie wcale nie dodaje się rozpuszczalnika gdyż jest rzadki utwardzacz spełnia funkcję i rozpuszczalnika i utwardzacza(najprościej)?Musimy zachować proporcje producenta ewentualne korekcje wprowadzać co do ilości rozpuszczalnika w lakierze bezbarwnym gdyż każdy ma inny pistolet i inaczej maluje.Druga sprawa wielkość dyszy w pistolecie.Ktoś kto ma 1.3 doda więcej rozpuszczalnika niż drugi kolega który ma dyszę 1.5. 4.Plastiki nie lakierowane musimy dobrze wygrzać w temp.ok.60st.Aby "wypociły" wszystkie sylikony oraz inne tłuszcze które sami nakładamy w postaci np.PLAKA.Jak mamy z tym problem bo wiadomo że nie łatwo tak sobie w domu wygrzać element.To proponuję wariant taki.Odtłuszczamy element zmywaczem antysylikonowym(jedną szmatką odtłuszczamy a drugą wycieramy do sucha zbierając zanieczyszczenia które zmywacz wyciąga.To jest bardzo ważne gdyż wiele osób odtłuszcza jedną szmatką aby zmoczyć i jazda.To jest tak jakbyśmy rozmazali tylko).Po odtłuszczeniu matujemy element papierem na sucho p360 po dokładnym zmatowieniu.Znowu odtłuszczamy cały element i nakładamy na niego grunt do plastików(nazwa PLASTOFLEX).Na niego nakładamy podkład itd.Uwzględniając aby do podkładu i lakieru dodać UELASTYCZNIACZ aby lakier tak łatwo nie pękał.DO BAZ NIE DODAJEMY UELASTCZNIACZA inaczej PLASTYFIKATORA.
  11. Mi trudno określić bo zależy od wielu warunków ale około 14l/100km w terenie to wychodzi jakieś 2-3h dobrej jazdy.Motocykl Husqvarna WR 250
  12. Podkład szlifuj na mokro papierem P800 bo na bazie wyjdą rysy.Do bazy nie dodaje się wcale utwardzacza tylko i wyłącznie rozpuszczalnik DO BAZ(nie ten sam co do lakieru).Proporcje w zależności od producenta np.Standox 2:1 czyli 2 części bazy do 1 rozpuszczalnika,Debeer robi 1:1 także musisz zobaczyć co pisze.Baza schnie dosłownie za pistoletem i nanosi się ją szerokimi lekkimi warstwami(nie wolno jej lać bo porobią się chmurki jeżeli robisz w perle,metalicu)Nie przejmuj się że baza będzie słabo kryła i broń Boże nie rozkręcaj mocniej pistoletu bo to nic nie da.Baza jest lekko transparentna i kryje po lekkim wyschnięciu.Także lepiej 4 warstwy lekkie z krótkimi przerwami(około 5-8min) niż dwie pełne które nie skryją tego tylko wszystko skiśnie.Po bazie odczekaj 10minut i przetrzyj baze sciereczką antystatyczną(producent np.APP 2zł)Zbierze to wszystkie pyłki i nie będzie tak łatwo przyciągać nowych.Po tym zabiegu rozrabiasz lakier w proporcji podanej przez producenta lakieru np.2:1 to 2 części lakieru do 1 UTWARDZACZA i procentowo rozpuszczalnika akrylowego.Są lakiery powiedzmy np.Novol 4:1 czyli 4 lakieru 1 utwardzacza i oceń czy jest ok jeżeli za gęsty to procentowo dodaj rozpuszczalniku zazwyczaj jest to do 20% z otrzymanej mieszaniny lakieru + utwardzacza.Ja robię Standoxem Easy Klar lack i w nim ma praktycznie ograniczenia.Wszystkie lakiery robią "na wodę" i dlatego wybieram te które tolerują dużą ilość rozpuszczalnika.Kładzie się wtedy więcej warstw ale cienki i wychodzi takie JAJO że polerka tylko "dziady" zbieram...Wady...Jak nie masz wprawy to będą płynąć FIRANY!!!Jak coś to pytaj. PS.Jeżeli lakierujesz plastiki to do lakieru możesz dodać 3% plastyfikatora który uelastycznia lakier(nie pęka tak łatwo i bardziej amortyzuje uderzenia po kamieniach...zostanie malutki dołek ale lakier nie odpryśnie)
  13. A jak stan oleju w skrzyni?Może Ci uszczelniacz puszcza.
  14. Klamka jest miękka,hamulec słaby i trudność z dozowaniem. Nie udolnie wymienili Ci płyn i zapomnieli odpowietrzyć.Masz poprostu zapowietrzony hebel.Odpowietrz przy zacisku i przy pompie(wtedy 100% będzie dobrze)Pamiętaj aby przy odpowietrzaniu kontrolować stan płynu w zbiorniczku.Jak przegapisz to zaciągnie powietrza i od nowa robota.Miłej pracy życzę
  15. Dołączam się do pytania...u mnie przód i tył po zimie do wymiany
  16. Rano wysłałem już do motor-techu zobaczymy jak się spisze ale dziękuję za pomoc.W moim regionie jest jeszcze kilka sprzętów czekających na podobny zabieg do mojego(W tym 2 silniki z motolotni).
  17. Raczej to nie jest rzadkość.Dlatego często przy wymianie łożysk stosuję się dodatkowo klej.Rozmawiałem z mechanikiem z autoryzowanego serwisu KTM i mówił że nawet w najświeższych sprzętach się to zdarza.
  18. Jutro wysyłam cylinder.Wybrałem motor-terch :-) Szybkość realizacji i same pozytywy jak narazie.
  19. Właśnie chodzi mi o TAKĄ REKLAME:-) Jak ktoś widział na własne oczy jak to wygląda po robocie i opinie przy dalszej eksploatacji.Chyba zdecyduje się na motortech bo i szybszy czas realizacji i same pozytywy słyszy zarówno z forum jak i od znajomych co latają na lotniach.Mieli wcześniej nicasil ale sprzęty się wyeksploatowały i spróbowali tuleji(narazie w jednym sprzęcie).Sam im podałem namiary na motortech bo słyszałem że robią tuleje do wszystkiego.Jak narazie lata już 2 miesiące po remoncie i jest ok...jak spadnie to Wam napisze.
  20. No właśnie i mam dylemat.Najbardziej przeraża mnie myśl że jak będę miał tuleję i okaże się że jest coś nie tak to nie mam już powrotu do nicasilu.Czekam na dalsze opinie Michała...jak dobrze dotrzesz sprzęt to odezwij się jak się sprawuje.A ja szperam dalej po necie.
  21. Cześć!Dzisiaj w terenie moja WRka straciła kompresje a że to był jej ostatni tłok to chcę zabić tuleję zamiast nicasilu.Z tych firm co słyszałem to Motortech Katowice i Martin motocykle.Pytanie teraz którą wybrać,w motortechu zabijają tuleje Mechle(czy jakoś tam) a w Martinie obiło mi sie o uszy że PROX lub WISECO ale to nie oficjalne źródło.Mniejsza z tym chodzi mi o to żeby wysłać cylinder i żeby to było zrobione dobrze żebym nie musiał rozbierać motocykla 2 razy w tygodniu.Ktoś robił to niech się odezwie.I tak w ogóle to czy sprawdzi się to w moim sprzęcie?tzn.Husqvarna WR250 2T 2000r.I jak z dostępnością tłoków później...żeby nie skończyło się na selekcji A.Dzwoniłem i niby mówią że bez problemu bo to są te same tłoki co na nicasil ale powiedzcie mi jako osoby bezstronne jak to naprawdę jest.
  22. Ja myje filtr płynem do mycia ciężarówek "DIMER" rozrabiam go w lżejszym stężeniu i myje się pięknie.Filtr po kilku minutach robi się żółciutki i nie widać na nim jakichś uszczerbków.Nasączam olejem Motorexa i jestem z niego bardzo zadowolony. PS.Co do płynu to nie jest powiedziane że musi być DIMER.Ja zauważyłem,że wszystkie płyny 2 składnikowe się świetnie sprawdzają.Tzn. w bańce masz płyn i zwiesine...przed użyciem trzeba dobrze wymieszać.
  23. Husqvarna WR 250.Mocy nie brakuje,mało pali jak na tego typu sprzęt ma homologacje no i cenowo byś się zmieścił.
  24. Byłem za granicą i dopiero wróciłem także postaram się szybko i prosto odpowiedzieć: Gawron: Co do klaru to lakiernik ma racje,w zależności od rodzaju plastiku(elastyczności jego) dodaje się plastyfikator w ilości podanej przez producenta.Jeżeli lakierujemy plastik który !!!nigdy nie był lakierowany!!!! dobrze jest pierwsze element odtłuścić później zmatować i jeszcze raz odtłuścić.Po tym zabiegu należy element przykryć cieniutką warstwa,przepylić plastoflexem(takie jak woda z kryształkami grafitu lub coś podobnego aby było widać gdzie jest położony) pełni to funkcję przegrody(aby nie gryzł się plastik z podkładem)i dodatkowo zwiększa przyczepność.Na to można kłaść podkład do plastików lub podkład akrylowy dobrej marki z dodatkiem plastyfikatora. Sydney: BAZY NIE WOLNO KŁAŚĆ NA GOŁĄ BLACHE! To samo tyczy się podkładu akrylowego(można położyć ale nie będzie spełniał funkcji).Na gołą blachę zawsze kładziemy GRUNT EPOXYDOWY(ma świetne właściwości antykorozyjne i pełni funkcję przegrody która nie przepuszcza tlenu i wilgoci).Dopiero na grunt kładziemy podkład aby stworzyć dobre podłoże pod bazy,akryle. Marcpol: Ciebie zostawiłem na koniec bo więcej pisania:-) Co do lakieru 4+1 to dobrze rozumiesz 4 części lakieru na 1 utwardzacza.W praktyce tj. 200 lakieru+50 utwardzacza+rozpuszczalnik(niekoniecznie np.ja lakierowałem Novolem 4+1 i był tak rzadki,że nie trzeba było dawać rozpuszczalnika) powiedzmy że klar jest gęsty to patrzysz czy nie ma tam zaznaczone do ilu % jeżeli nie ma to zawsze bezpieczną granicą jest do 30%(tyle praktycznie każdy producent dopuszcza).Czyli dalej idąc po przykładzie 2"setki" lakieru + 0,5 setki utwardzacza + Powiedzmy 10% rozpuszczalnika(czyli 10% sumując klar lub akryl + utwardzacz(tj.0,25) i co do plastyfikatora to 40% to strasznie dużo lepiej dodaj max.20% bo nie spotkałem się jeszcze żeby taką ilość dodawać.I wtedy tak samo jak z rozpuszczalnikiem dodajesz farbę+utwardzacz+rozupszczalnik wychodzi Ci 275ml i dodajesz powiedzmy 10% plastyfikatora czyli 27-28ml także gotowego lakieru,akrylu wyjdzie Ci 300ml.Najłatwiej będzie jezeli kupisz sobie taki kubek z podziałką w mieszalni tam masz dokładnie opisane i jak będziesz go mył to na długo Ci wystarczy jest uniwersalny bo ma skale od 1:1 do 5:1 koszt około 2zł.Coś mi allegro nie chodzi bo bym CI wstawił linka Co do podkładu to nie słuchaj go bo WSZYSTKO SIĘ DA nawet bezbarwny nitrem rozcieńczyć ale nie o to chodzi.Podkład rozcięczaj rozpuszczalnikiem akrylowym (ten sam co do bezbarwnego,do akrylu...bazy mają inny) Co do pistoletu to wg. zdjęcia te pokrętło na dole jest od powietrza tzn.im bardziej odkręcisz tym wyższe ciśnienie będzie(stosując reduktor(od 20zł) te pokrętło wykręca się prawie na maxa a na reduktorze ustawiasz sobie stałe ciśnienie na zegarze,dla bazy w HVLP 1,4bar itp).To pokrętło wyżej które znaduje się nad ręką trzymając pistolet w normalnej pozycji:) jest od ilości podawanego materiału im bardziej wykręcisz tym więcej farby będzie dawał.Działa to na zasadzie ograniczenia skoku spustu,jak skręcisz to spust będzie miał 0,5cm skoku jak rozkręcisz to 4cm(tak jak pedał gazu,podstawiasz kołek i nie możesz dać więcej:)jak już się dobrze rozćwiczysz to będziesz rozkręcał go na maxa i pod ręką będziesz czuł czy jest dobrze.Z kolei to pokrętło wyżej jest od szerokości strumienia u mnie to pokrętło jest z boku przy kciuku.Zakręcając je strumień będzie cieniutki w kształcie kropki.Stopniowo rozkręcajac uzyskujesz strumień płaski.Przekręcając główką pistoletu,w lewo w prawo możesz sobie ustawić czy strumien płaski ma być w taki I czy __ .Ten pierwszy jeżeli malujesz w poziomie I ,a ten w pionie __ .Rysunki nie są fachowe ale ciężko tak virtualnie wytłumaczyć.REDUKTOR KONIECZNIE ZAKUP.Co do tego jak rozróżnić HVLP od RP...najłatwiej napisem wygrawerowanym na pistolecie HVLP zazwyczaj pisze.Drugi sposób znajeźć pudełko po pistolecie i tam przeczytać jeżeli nie piszą to odszukać ciśnienie na jakim pracuje na hvlp często podają 2bar na RP 4-7bar.Jak tego nie ma to odszukać ilość zużycia powietrza na minutę.RP jak pamiętam mają coś powyżej 200 a hvlp najczęsciej około 400 i więcej. Mogłem coś pominąć także piszcie co tam was męczy!:)
  25. Moim zdaniem też sądzę jak koledzy że rozbierz sprzęgło i wszystko będzie jasne.U mnie jak kupiłem to sprzęgło ciągneło jak cholera nawet zmiana oleju nie pomogła.Okazało się że tarcze były tak posklejane jakimś tandetnym olejem przekładniowym że palcami ciężko mi było rozerwać.Ale ładnie umyłem,wytarłem zalałem nowy olej i jest laleczka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...