artur.h

No to będzie trzeba go jakoś ściągnąc do PL... Moderatora proszę zamknąc-skasowac

a jakiś przekręt może? :flesje: podpis da się zrobic... :wink:

Witam wszystkich i szukam porady, ale z trochę nie związanej z motocyklami. Otóż sprawa wygląda następująco: mam okazję kupic samochód zza granicy (Niemcy) ale chcę go zarejestrowac na ojca ( on zapłaci ok 470 zł a mnie stawka wyniesie coś około 1090) problem w tym, że on cały czas przebywa za granicą. I tu moje pytanie: czy da się tu w Polsce zarejestrowac samochód na niego, bez jego obecności? Pozdrawiam

W oleśnie też już śmiga jedna policyjna Yamaha. A Jej kierowca... Spodnie w kant, lakierki i koszula :)

hmmm no o tym nie myślałem... a ile kosztuje tulejowanie?

A ten skuter to 4T? Jeśli tak to może jest potrzebna regulacja zaworów?

po pierwsze: w salonie yamahy maja tłoki maksymalnie na drugi szlif który ja mam teraz po drugie: wołają za nowy tłok 400 zł a komplet cyl+ tłok 1800 (!) zł po trzecie: w jakim aspekcie pracy silnika mogą w/w otwory przeszkadzac?

jeszcze jedno pytanie mam: jak teraz średnica tłoka wynosi 47,5 mm to czy można rozwiercic cylinder do 49?? proszę szybko odpisac

większą odległośc ma od sworznia do końca płaszcza tłoka. A uszczelka? Skąd mam oryginalną uszczelkę wykombinowac jak nawet tłoka nie znalazłem? (Szukałem w Larssonie Klasie i M.Line)

ale własnie nie mam uszczelki i chce kupic ten materiał z ktorego się je robi i sobie wyciąc.

Witam, chciałem zadac kilka pytań. Otóż już dośc długo szukam tłoka do tzr 80 i w końcu postanowiłem dopasowac od dt 80. Po sprawdzeniu wymiarów byłem pozytywnie zaskoczony, ponieważ prawie wszystkie rozmiary się zgadzały, poza jednym, mianowicie wysokośc (od czubka denka do dołu) na moim tłoku jest 57 mm a od dt 58 mm. Czy to wpłynie jakos znacząco na pracę silnika? I następna rzecz: po bokach tam gdzie są otwory na sworzeń są wyżłobienia, a w internecie widuję różne tłoki, z tymu żłobieniami, bez nich i tak dalej... Jaką rolę one mają? i jeszcze jedno pytanie-jak nazywa się materiał z którego robi się uszczelki? Gdzie go można kupic? Pozdro

otóż każdy poważny klub motocyklowy mający zamiar nosic się z barwami i w tychże barwach zawierac skrót MC (chyba motorcycle club ale nie jestem pewien) MUSI otrzymac zgodę kongresu motocyklowego. Bez niego nie będziesz mógł życ spokojnie, będziesz cały czas czuł na karku oddech ludzi z innych klubów, którzy będą chcieli wymierzac sprawiedliwośc, będziesz smuszony opuścic rodzinne miasto, ratowac rodzinę, zainwestowac w operację plastyczną, lub załatwic sobie status świadka koronnego... Bo przecież nie może byc tak, że oni potrzebowali zgodę szacownego Kongresu by jeździc w barwach a ty sobie to zlałeś i wbrew prawu (prawu kongresu oczywiście) postanowiłeś założyc klub w naszym jakże wspaniałym, wolnym kraju. Nie mając zgody (szacownego) Kongresu na pierwszym lepszym zlocie dostaniesz solidny cios w ambicje od "sprawiedliwościowymierzaczy" LEGALNYCH klubów. PS: Dla osobników z IQ arbuza--> powyższy tekst zawiera ironię.

Ale jakby nie patrzec to rozczarowałem się, gdy moto miało byc 100 % bezwypadkowe a po dokładniejszym przyglądnięciu okazało się, że jeden zadupek klejony w trzech miejscach, drugi kupiony ale nie nowy tylko z rozbitka(95 rok a moj moto jest z 96) prawy bok tez kupiony (95 rok) i czacha tak samo kupiona (jestem raczej przekonany ze z rozpitego moto, poza tym nie muszę pisac chyba ktory rok) poza tym okazało się że lagi są krzywe, jedna cieknie, golenie prawdopodobnie z 95 roku, płyn hamulcowy stracił przejrzystośc (po wymianie zauważyłem że okienko w zbiorniczku ma taką blaszkę) chłodnica ma żeberka powgniatane (tak jakby koło wbiło się w chłodnicę). Okazało się też, że tylny hamulec działa na zasadzie "koło się kręci-koło zablokowane". Najgorsze jest to, że już drugi raz naciąłem się na takiej minie. Dlatego swoje następne moto sprowadzam osobiście z Niemiec. Pozdrawiam

Zwracam honor, dopiero teraz popatrzyłem na cenę i przeczytałem opis aukcji :icon_evil: A co do tego o szparze ( :) ) to tak, jeśli owiewki nie byłyby idealnie spasowane to już wzbudziłoby to moją nieufnośc. Po prostu już się na czymś takim przejechałem. Moto miało byc igiełka, bezwypadkowe itp przy oględzinach wyszły na jaw małe pęknięcia i niedopasowania, ale dobra. Po przywiezieniu moto do domu (170 km) okazało się, że połowa plastików ma jeszcze ponaklejane ceny od wewnątrz, tak, że nie było ich widac na pierwszy rzut oka. Co gorsze miałem już taką sytuację dwa razy i po prostu od tamtego czasu każdy drobny defekt/usterka oznacza koniec mojego zainteresowania. To tyle

Wiesz nie żebym coś ten tego ale nie widziałeś na ostatnim zdjęciu dosyc sporej szpary między owiewką a lampą? I jeszcze perfidnie rzuca się w oczy to, że moto ma dwa różne kierunki... Naprawdę tego nie widziałeś? Jakbym ja kupował moto to takie drobne bubelki eliminowały by je od razu. Ale cóż, czasu nie cofniesz a może będziesz ostrożniejszy na przyszłośc. Pozdrawiam

A to ja miałem też ciekawą przygodę z dzikiem... Jechałem sobie na simsonie przez las, godzina druga w nocy aż tu nagle jak mi nie wybiegnie prosto pod koła wielka dzika świnia (a może warchlak?). W każdym razie dzik zwiał a ja zostałem z krzywą felgą i przestawionymi lagami. :D

A co powiedziała Policja? Mam nadzieję że była na miejscu zdarzenia.

A mój kolega kiedyś jadąc przez wieś przejechał.... Kurę :buttrock: ale miał zdziwioną minę jak w domu zauważył że mu się jakimś cudownym sposobem znalazło opierzenie na cylindrze :icon_razz:

Jeśli chodzi ci o coś takiego http://www.allegro.pl/item384146457_liczni...wy_koso_gp.html to nie warto się w to bawic. Oba liczniki w TZR są na linkę i musiałbyś dużo kombinowac z przekaźnikami sygnału a i wtedy niewiadomo czy wskazania byłyby poprawne. Moim zdaniem gra nie warta świeczki :)

A ja mając już simsonka już cały miesiąc, czułem się jak mistrz kierownicy :icon_razz: ale jak się coś zepsuło to dzwoniłem do kolegi :icon_razz: zmieniliśmy świecę i ogrom mocy niemieckiej maszyny przygniótł mnie dosłownie :bigrazz: za dużo gazu, bez sprzęgła i poleciałem, ładne wheelie przez parę metrów+szorowanie gołymi kolanami na szutrowej drodze, tydzien chodzic nie umiałem :P

a w jakiej cenie bedzie ta płyta?

ktoś parę postów wcześniej o to pytał ale nie widziałem konkretnej odpowiedzi, a mianowicie jakie są mniej więcej koszty utrzymania Bandita 600? Powiedzmy że zrobię sezonowo 10 000 km, ile trzebaby wydac pieniędzy rocznie? Pozdro od przyszłego (najprawdopodobniej) Banditowca :)

Jak przejeżdżacie w okolicach Kluczbork-Olesno-Opole to strzeżcie się granatowej Vectry C numery rej. OKL 24AP :) to tak dla wiadomości :D

O tym to niestety nic nie wiem. Ale myślę że raczej nic takiego niema (mogę się mylic)

Parę dni temu rozmawiałem z agentem PZU i bodaj bez zwyżek i zniżek kwota podstawowa wynosiła 136 zł. Zwyżka za wiek wzrosła do 50% (poniżej 25 albo 26 lat, tzw "kara za wiek") :D model, pojemnośc moto raczej nie ma tutaj znaczenia :D