Skocz do zawartości

rider

Forumowicze
  • Postów

    508
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rider

  1. Dla mnie Yamaha enduro to tylko niebiesko-biała. Żółta absolutnie mi się nie podoba.... Gratulacje posiadanego sprzętu, jest to maszyna moich marzeń... Pozdrawiam
  2. Dokładnie, nie było takich. W serii były tylko 3 i 4 biegowe. Ja rozumiem jak ktoś robi tuning, montuje większy cylinder patrząc na te zestawy rzt dające ponad 10KM (nawet do 18) to ma sens ale przy zwykłym 3,7KM silniku i prędkości max ok. 60-70 to bez sensu, no chyba że ktoś uwielbia często zmieniać biegi... Pozdrawiam [ Dopisane: Środa 20 Lipiec, 2005 17:39 ] Co prawda nie znam niemieckiego, ale z opisu wnioskuję,że 5 bieg ma 32 zęby (4 ma 34), czyli jednak jest jakiś sens - zwiększa się prędkość maksymalna.
  3. Nie wiem po cholerę te 6 biegów, przecież 4 w zupełności wystarczają.... A co do różnicy między 3, a 4 biegową skrzynią to jest taka, że w 3 biegowej 2 zastępuje 2 i 3. CZyli pierwszy i ostatni bieg są takie same toteż nie ma różnicy w prędkości maksymalnej. Wiem to bo mam książkę z częściami i tam są dokładnie podane liczby zębów. Tak więc w 4 biegowej masz po prostu dodatkowe przełożenie w środku, które poprawia minimalnie przyspieszenie i zdolność pokonywania wzniesień lub ułatwia jazdę z pasażerem (tak jest napisane w książce o simsonie) Pozdrawiam
  4. No właśnie, tak myślałem. A w ogóle robili 6 do siamaka? P.S. Tak jakby ktoś był zainteresowany 5 biegową to na rzt jest za jedyne 119 i 224 euro :D Pozdrawiam
  5. Chodzi ci o www.rzt.de? tam jest sporo części, 5 biegowe skrzynie były ale czy 6 biegowe to niedam głowy. Pozdrawiam
  6. rider

    DT80 30KM??

    Mój kumpel kupił zestaw 80 Malossi za 700zł. Po tej modyfikacji miał dużo lepszego kopa, na 2 miał takiego buta jak wcześniej na 1, ale mocowanie trzpienia tłoka (chyba dobrze napisałem) było kiepsko zrobione i zawleczka porysowała cały cylinder i wszystko poszło w h*j. Ile kosztuje gaźnik, to nie wiem... Pozdrawiam
  7. Jak to co to bylo, nie pamietacie, przecież już kiedyś na forum był skuter 80ccm, który miał 38KM i leciał 200km/h, to pewnie ten, ale nie wierzyliście.... :evil: Pozdrawiam
  8. Nie jestem pewien, wydaje mi się że był niebieski... malowany w falki na baku, czy cuś takiego. A czy łysy kierowca to skąd ja mam wiedzieć ? :D Pozdrawiam
  9. Z tego co pamiętam, to 20zł za sztukę, ale mogło się zmienić... Pozdrawiam
  10. Pewnie ktoś zaraz napisze, że strasznie zwalony czy też okropnie przerobiony oryginał, ale mi się bardzo podoba. Od oryginału dużo ładniejszy... tylko trochę inne tylne światło dać. P.S. W wawie widziałem fajnie zrobionego simsona na chopera ale nie wydłużony przód itp, tylko dodane sakwy, szybka i parę dodatków. Dla mnie super, może widział go ktoś jeszcze? Pozdrawiam
  11. rider

    Simson odpalanie

    Nie no, to jest tak, że kopię kilka razy i nie pali. A zaraz zakręcę kranik to od razu zapala. Jeszcze sprawdzę to.... Dzięki za szybką odpowiedź... Pozdrawiam
  12. Ostatnio przy odpalaniu dziwnie się zachowuje, nie chce odpalać na odkręconym kraniku, a jak go zamknę to od razu zaskakuje. Od razu po tym odkręcam kranik i chodzi wszystko OK, tylko zastanawia mnie czemu nie chce odpalać na otwartym??? Jeszcze jedno, jeśli przejechałem ok 2,5km i nagrzał się silnik, potem wyłaczyłem i stałem ok 1h i nie wystygł do końca. Czy przy odpalaniu mam używać ssania czy też nie? Pozdrawiam
  13. Albo w ogóle nie było oleju ;) ja tak miałem u siebie, w dodatku jedna sprężyna była złamana... Nie wiem jak do sr50, ale do S51 sprężyny są po 20zł. Wymienia się je parami, więc nawet jeśli masz jedną dobrą to musisz zmienić obie. Pozdrawiam
  14. Ja jak jeszcze uczyłem się w gimnazjum chciałem zrobić kartę, ale tamta babka od techniki była nieco ******* nie rozróżniała motoroweru od motoru i mówiła że to bardzo niebezpieczne itp... nie chciała brać odpowiedzialności za wystawienie karty, bo powiedziała że z teorii może sprawdzić ale musze mieć jeszcze praktykę a że wtedy jeszcze simaka nie miałem a jeśli miałbym to musiałbym go z głoskowa do wawy wieźć przez samo centrum warszawy to podziękowałem.... Oficjalna wersja była taka, że ktoś z kartą mi go przywiezie ale żaden ze znajomych nie mial i wogle takie problemy. Potem poszedłem do gościa z nauki jazdy przy szkole i sytuacja taka sama. Potem chciałem w sarbo zrobić , ale tam wiadomo 200zł potem nawet babcia mi dała je ale stwierdziłem że lepiej je do moto dołożyć i nie było jak pojechać do tego ich biura bo musiałem być z rodzicem a oni nie mieli za bardzo kiedy. Siłą rzecz nie mam tej karty, w razie czego mam karte rowerową (wiem że sie nie liczy ;) ) Ale i tak tu gdzie jeżdżę to wystarczy mieć tablicę rejstracyjną i kask, jeśli to jest to jest super ok... P.S. Może sobie tak przy okazji zrobie teraz karte... P.S2. Znalazłem linka do mojego tematu zresztą całkiem podobnego - http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...ta+motorowerowa Pozdrawiam
  15. Więc sprawdziłem, połowicznie wynika to z nieszczelności, ale równierz z braku wprawy w jeździe ;) Jeszcze dużo przede mną do osiągnięcia wprawy. Jak się już ruszy to każdy umie dalej jechać, najtrudniej jest opanować powolną jazdę i delikatnwe ruszanie. Pozdrawiam
  16. rider

    Girls =)

    Mi się wydaje, że 500 to było kiedyś, a teraz jest niestety ok. 800zł. P.S. Jak gadałem z kumplem spod Zamościa, to mówił że u nich prawko kosztuje 300-400zł, a u mnie ok 1000zł - kochana Warszawa :buttrock: Pozdrawiam
  17. rider

    Nagar!!

    O.K. Rozumiem Ten orlenowy półsyntetyk (za kilkanaście zł), kiedyś nawet na tym forum czytałem, że jest dużo lepszy od mixolu. Jego stosowanie może spowodować mniej nagaru i lepsze własności smarne. Chodziło mi o to, że nie ma sensu lać jakiegoś super-hiper oleju za 40zł, bo między tym a orlenowskim nie będzie prawie żadnej różnicy (odnosi się to do starszych sprzętów....). P.S. Czy można tak po prostu przejść z oleju mineralnego na półsyntetyka? Czy trzeba wyczyścić głowice i okno wylotowe? Pozdrawiam
  18. Myślę, że kolega po prostu zazdrości... Pozdrawiam
  19. rider

    Nagar!!

    No, to fakt, mixol nie jest taki zły. W końcu na nim jeździły starsze pokolenia na Mz,Simsonach i rometach - i do tego typu maszyn używanie castrola, czy też jakiegoś innego oleju za 40zł nie ma sensu. Własności smarne mixolu spokojnie wystarczają. Różnice są niewielkie a koszta nieporównywalne. Co innego do nowoczesnych japońskich 2T z wysilonymi silnikami, tam olej z górnej półki trzeba lać obowiązkowo. Pozdrawiam
  20. rider

    Girls =)

    Za 4 tys można akurat kupić nowy chiński skuter :P , nawet na czterosuwie, tylko jego prędkości to max 60km/h ale na początek powinno wystarczyć. Albo używany skuter, ale z używanymi to trzeba uważać, bo nie wiadomo na co się trafi - to istna loteria... Japońskie (lub włoskie) mają większe możliwości silnikowe, w zalerzności od modelu, ale odblokowanedwusuwe śmigają gdzieś do 80km/h. Ale i tak najważniejsze co sci sie najbardziej podoba... Wybór nalerzy do ciebie.. Pozdrawiam
  21. Cóż za fachowe stwierdzenie.. :lol: Można tak powiedzieć o każdym sprzęcie... Muszę to sprawdzić, bo mam nieco nieszczelności na łączeniach cylinder-kolanko i kolanko-tłumik, może to dlatego nie ma prawie mocy w średnich obrotach przy ruszaniu? Dodam, że musze ruszać z bardzo wysokich obrotów... Pozdrawiam
  22. No oczywiście, że się nie opłaca, bo enduro 50, mają podobne przyspieszenia i prędkości maxymalne, a ścigiem nie zaorasz łąki i przez rzeke sie nie przebijesz... ;) Muszę powiedzieć, że 80 to już całkiem nieźle sie zbiera (w porównaniu z 50) a jak kumplowi odpadl (sam z siebie) wydech w sendzie, to calkiem fajnie brzmiała, jak prawdziwa crossówka. Ale to tak troche off topic... Pozdrawiam
  23. To co zwykle sie robi z takimi motocyklami, troche odpicować i sprzedac... Albo w akcie desperacji zepchnąc do rzeki. To co jest u nas z rynkiem motocykli używanych to tragedia, nigdy nie wiadomo co jest nie tak. Najgorsze jest to, że jak się już napali na jakiś konkretny typ, to wyłącza sie rozum i chce się go mieć wtedy podczas pobieżnego sprawdzania nic się nie wypatrzy... :roll: I prawie zawsze trafia na padakę, która z zewnątrz wygląda super, ładny lakier, jakieś inne bajery aby odwrócić uwagę od innych ważnych podzespołów. Szczere wspólczucia zbychu..... :) Pozdrawiam
  24. Już raz się pytałem, ale tam nie uzyskałem odpowiedzi. Za brak ciągłości w oc, chcą mi nałożyć karę w wys 3500zł - do funduszu gwarancyjnego. Jest to conajmniej bez sensu, bo simak jest wart ok. 1/3 tej kwoty i kara ta sama niezalerznie od tego, czy to mercedes za 500 tys, czy romet za 200zł... :( polskie przepisy. W takiej sytuacji ci, co nie zapłacili oc nie będą mieli tej kasy na karę i w efekcie pzu nie będzie miało z tego nic, takie jest moje zdanie.... Można zrobić jakieś odowłanie albo inaczej ominąć ten problem? Czy zostanie mi tylko jazda po lasach.... ? Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...