Skocz do zawartości

rider

Forumowicze
  • Postów

    508
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rider

  1. A mi się bardziej podoba standardowy duży reflektor z przodu. Niedawno w hondzie widziałem horneta fajnie przerobionego , a jedyne, co nie pasowało to przednie światło.Zresztą mogę gdzieś odgrzebać to zdjęcie. Oczywiście to jest kwestią gustu. Więc nie można nikogo na siłę przekonywać, że to jest ładne, a to nie! :D Pierwsza kawa wygląda zarąbiście (tylko te światła :? ) Pozdrawiam
  2. rider

    MZ - zapytanie

    Ile kosztuje rejstracja takiej MZ? I od czego zalerzy koszt rejstracji motocykla? Gratuluję nowego sprzętu!!! Pozdrawiam
  3. Oczywiście, że mamy :lol: http://www.sarbo.pl/testy/index.php Tutaj masz mniej więcej wszystkie testy. I jeszcze jedno życzę powodzenia!!! Pozdrawiam
  4. Ogólnie moto mi się podoba no może oprócz tego przedniego światła :roll: Najciekawiej wygląda wydech - ciekawe jak by to cudo brzmiało. :) Z pewnością obudziło by nie jedno osiedle podczas przejazdu nocą :twisted: :twisted: Pozdrawiam
  5. No cóż dla mnie plastik to ...plastik :oops: Już nie wiem o co chodzi: o supermoto, czy o ścigacze :?: :?: :) Pozdrawiam
  6. Wg. mnie to jest coś dla niemieckich emerytów, którzy nie mają co robić z pieniędzmi. Dla takiego to byłby niewątpliwy szpan przed kolegami - skuter (czytaj.motocykl), a wymaga minimum umiejętności. Pozdrawiam
  7. Tak wracając do tematu yego KTM-a pewnie widziałeś w ostatnim Ś.M. w dziale Sport (u góry na str 101). Jest tam trochę informacji na temat KTMa w wyścigach więc można sobie przeczytać zamiast tutaj się licytować kto ma rację a kto nie. :) Pozdrawiam
  8. Polonez Stratos :D Konstruktorzy zachowali koncepcję zabudowy z Lancii Stratos, najlepszego samochodu rajdowego lat 70-tych. Na próżno szukać silnika pod maską, tam znajduje się jedynie dwudziestodwukilogramowa chłodnica od... Stara. Silnik jest tam, gdzie zwykle były tylne siedzenia. Jest to sześciocylindrowa jednostka w układzie V, z czterema wałkami rozrządu, dwoma zaworami na cylinder (w Stratosach stosowano też głowice z czterema zaworami na cylinder), o pojemności 2418cc. Oficjalnie przy trzech podwójnych gaźnikach Webera o największej stosowanej średnicy gardzieli 48mm samochód ma 285KM. Inne źródła mówią, że poza dużymi gaźnikami i wolnym wydechem silnik nie różni się zbytnio od wersji seryjnej i ma około 230KM. W każdym bądź razie ma więcej niż 190KM, bo tyle miał zwykły Stratos. Wcześniej taki sam silnik montowany był w Ferrari Dino i Fiacie Dino, dwóch klasycznych włoskich coupe końca lat sześćdziesiątych. Żółty bolid wyposażony jest w suchą miskę olejową i chłodnicę oleju również od Stara. Skrzynia biegów jest pięciobiegowa, przy czym mechanicy mogli zmienić przełożenia w ciągu kilku minut. Sama skrzynia to produkt Ferrari. Cały zespół napędowy umieszczony jest poprzecznie w dużej, metalowej ramie i przekazuje moc na koła tylne. Zarówno przednie, jak i tylne zawieszenie w całości przeniesiono z Lancii, spowodowało to konieczność charakterystycznego poszerzenia tylnych błotników. Hamulce, wyposażone w wentylowane tarcze przy czterech kołach również pochodzą z włoskiej rajdówki. Osiągi Stratopoloneza pozostają w sferze przypuszczeń. Wtajemniczeni mówią 0 230km/h i około 6s do setki. Oczywiście jeśli w międzyczasie kierowcy uda się uchronić przed wykonaniem efektownego Altonena. Zawodnicy którzy startowali tym bolidem skarżyli się na złe prowadzenie się auta. Przerobiony Polonez miał tendencje do ekstremalnej nadsterowności. W jeździe na pewno nie pomaga bardzo lekki przód. W tej sytuacji dylemat czy silnik ma 230 czy 280HIvI schodzi na drugi plan. Z pomocą w okiełznaniu bestii przychodzą monstrualne opony o szerokości 350mm. Felgi to oryginalne, piętnastocalowe Campagnole, takie same jak te z rajdowej Lancii. Wnętrze to typowe miejsce pracy. Deska rozdzielcza jest od Poloneza i oprócz nadwozia jest to jedyny element z tego samochodu. Oczywiście auto wyposażone jest w kubełkowy fotel i małą, sportową kierownicę ATS. Reszta to goła blacha z drobnymi wstawkami tapicerskimi. I jeszcze jedno: położenie zbiornika paliwa. Znajduje się obok silnika, za prawymi, tylnymi drzwiami. I jeszcze kilka fotek :D
  9. Bo POLSKA to taki specyficzny kraj, gdzie do dzidzin, które powinny przynosić zyski się dokłada!!!!!! MOtocykle, samochody, kiedyś nawet samoloty i komputery były u nas najnowocześniejsze w europie, a wszystko dzięki genialnym władzom ----> :D :evil2: dziękuję bardzo wam panowie!!!!! :D :evil2:
  10. Właśnie znalazłem jeszcze kilka zdjęć o tematyce FSO: Beskid (prototyp) Wars (prototyp) FSO 125 P coupe (prototyp) Ten samochód jest na podzespołach fiata 125p 1500cc(90KM , 170km/h), a pomyśleć, że taki samochód mógłby być produkowany w polsce. Aż serce się kraja. :D Polonez Stratos (tym razem nie prototyp) Polonez Limousine (7 miejscowy) Polonez Analog (podobno są takie 4 egz. w polsce , w tym jeden w muzeum przemysłu) To by byłó na tyle. :D
  11. Oto zdjęcie fiata , który bił rekord na 250 tys km, ten dystans pokonał bezawaryjnie. (teraz to nie do pomyślenia :cry: ) To słynny służbowy z MO!!!! Przedłużana wersja 6 dzwiowa. Jeśli ktoś jest szerzej zainteresowany historią FSO (w tym przpadku z warszawy) to zapraszam do muzeum przemysłu na ul.Żelaznej. Tam można zobaczyć wszystkie perełki tej firmy np: polonez terenowy, beskid, wars, syreny, warszawy i WSK (samochody). Są tam też antyki typu Ford T i stare modele fiata. Może brzmi to trochę jak reklama, ale spodobało mi się to muzeum więc polecam!!!!
  12. Technika ciągle idzie do przodu (szczególnie u japońców :lol: ). Zastanawiam się jaka technika będzie zastosowana w motocyklach za 10-20lat :idea: Bo jak patrzę na te dzisiejsze, i te sprzed 10-15 lat to jest tu ogromana przepaść. Zresztą nia ma się co dziwić - technika pruje wciąż do przodu ...
  13. Ciekawe jak się będzie prezentować w realu. Z regóły wiem, że na zdjęciach motorki wychodzą troszkę gorzej, a ten wygląda za******e. Jedno wiem, jak przyjedzie do polski od razu podreptam do salonu. Obejrzę, pozachwycam się i pomarzę!!!!!!
  14. Prototypy prototypami, ale myślę, że przez jakiś czas jeszcze będzie to samo jeździło po ulicach (szczególnie w takim kraju jak POLSKA) Ale kto wie, czy jak firma renault konstruktorzy z kraju kwitnącej wiśni nie pójdą w kierunku futuryzmu pod względem stylistyki? :lol: - Czas pokaże!!!! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...