Skocz do zawartości

rider

Forumowicze
  • Postów

    508
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rider

  1. Piszę odnośnie artykułu o GPS ( Ś.M. 12/2003) Pisali tam, że dobrym rozwiązaniem jest mapa w skali 1:50 000. Szukałem w księgarniach i różnych sklepach i nigdzie czegoś takiego nie mogłem znaleźć. Jedyny egzemplarz to taka stara mapka z roku 1991(!) i zostają jeszcze mapy wojskowe (ale trzeba mieć kogoś w wojsku ;-) Więć mam pytanie:Gdzie można dostać taką mapę (ze wszystkimi poziomnicam, bajorkami i itp.)? Pozdrawiam
  2. Co do wożenia pasażera to znam tylko taki przepis, że jeśli wieziesz dziecko które ma mniej niż 7 lat to nie możesz przekraczać 40 km/h. Chyba żadnego innego przepisu nie ma --> to by było bez sensu!!! Pozdrawiam
  3. Temat mi się przypomniał. Muszę wreszcie pójść na tą komendę i sobie kartę zrobić. Oczywiście komendę mam na wyciągnięcie ręki (400m) ale jakoś nie mogę się zmotywować (zawsze nie ma czasu :D ) Pozdrawiam
  4. Właśnie mam przed sobą reklamówkę Suzuki: Specjalna posezonowa obniżka ceny 15900zł (z vat) Pozdrawiam
  5. Nom całkiem fajnie się prezentuje. Zrobione powiedzmy ze smakiem, a nie jak zwykle wjejski tjunink i tutaj pasują te płomienie (co się żadko zdarza :lol: ) Pozdrawiam
  6. rider

    V-max'y

    Chodzi mi o to, że wcześniej dosyć niezrozumiale napisałeś. Trzeba było tak od razu. Na początku wakacji nie dawałem rady na dłuższe dystanse, a jak się trochę pojeździło to i 60 km raz zrobiłem (narazie mój rekord) tak po prostu wycieczka na kilka godzin. A V-max 55km/h to całkiem realny wynik. Mi najwięcej udało się 47,96km/h :notworthy: przy tych prędkościach tylna zębatka jest po prostu za duża (i się majta nogami jak głupi), a jak by ją wymienić możnaby więcej wyciągnąć, tylko po co? Pozdrawiam
  7. rider

    V-max'y

    Chodzi mi o to, że wcześniej dosyć niezrozumiale napisałeś. Trzeba było tak od razu. Na początku wakacji nie dawałem rady na dłuższe dystanse, a jak się trochę pojeździło to i 60 km raz zrobiłem (narazie mój rekord) tak po prostu wycieczka na kilka godzin. A V-max 55km/h to całkiem realny wynik. Pozdrawiam
  8. Wczoraj oglądałem urywek z jakiś zawodów we freestyle, najlepszy był backflip (tak to się pisze?) czyli obrót w powietrzu. Podobno na świecie jest tylko 6 osób, które tak potrafią. :notworthy: Podziwiam ich też za inne figury np. lądowanie bez trzymania kierownicy!!! Pozdrawiam
  9. Ciekawe, jak się by prezentował stop i kierunki diodowe. Jeśli by takie zakładać, to co z kloszem???? Może lepiej zostawić tak, jak jest :notworthy: Pozdrawiam
  10. rider

    Moto w zimie

    Dobra , dobra nie tłumacz się. :lol: Pozdrawiam
  11. Nie spotkaliście motocykli na gaz?? Większość trajek ma właśnie takie zasilanie. Znam jedno ciekawe rozwiązanie: Duża konstrukcja, z tyłu taki stary kufer i w nim pojemnik na gaz. No ale w zwykłym jednośladzienie ma miejsca na zbiornik, jeszcze reduktor i parę rzeczy. Ale zużycie paliwa motocykli (niezbyt wielkie) nie wymusiło instalacji gazowych, tak jak w samochodach. Pozdrawiam
  12. Zamiast "upiększać" swoją jawkę różnymi zbędnymi pierdołami postaraj się doprowadzić ja do stanu igła-fabryczna. Przynajmniej wtedy motocykl wygląda lepiej niż z jakimiś owiewkami firmy "tiger" naklejkami itp.- takie jest moje zdanie, co ty zrobisz twoja sprawa. P.S. Wszystko wg własnego gustu. Pozdrawiam
  13. rider

    V-max'y

    Wtedy wszystko byłoby jasne. P.S. Całe wakacje spędziłem w siodełku rowerowym na szosie więc wiem co mówię. :notworthy: Pozdrawiam
  14. rider

    Zębatka z14

    Śmiejesz się, a ja tak "praktykowałem" z rowerkiem. Tyle, że tam wszystkie napisy były wytarte na maxa i nie było innej metody. Pozdrawiam
  15. Jak to jak - palnikiem. :notworthy: Zartuję. Przy pracy silnika motoroweru powinna być podobna temperatura. Pozdrawiam
  16. Przeczytaj to jeszcze raz. :notworthy: Chart 210 ma elektroniczny zapłon. Zapłon a rozrusznik to dwie różne sprawy. Pozdrawiam[/b]
  17. Kiedyś widziałem Yamahę RD 125 DX w komisie, za rok 80' chcieli 1900zł z tym, że była w stanie bdb Przez pewnie czas chciałem ją kupić ale brakowało mi kasy a teraz jak mam to już dawno poszła w siną dal. Sprzęt super ma wszystko co trzeba obrotomierz, tarczę cham z przodu, kontrolkę luzu itp. Jeśli będziesz miał okazję to się nie zastanawiaj. A co do te hondy to się zapytaj gościa ew. poproś o jakieś zdjęcie (chyba każdy ma aparat :D ) Pozdrawiam
  18. Dzięki. Z teorią nie powinno być problemów - na kartę rowerową zdałem jako jedyny bezblędnie (dostałem gratulacje od mundurowego). A z praktyką moze być gorzej bo tylko wwakacje jeździłem u kolegi a on ma akurat skuter. Zobaczymy jak będzie. Ale w końcu to chyba oni mają mnie nauczyć, a nie ja ich :lol: Jeszcze raz dzięki!!! Poadrawim
  19. Ten "immobilizer" to coś takiego, jak w maluchach było? Pozdrawiam
  20. Chętnie bym się dowiedział. :lol: Pozdrawiam
  21. Sprzęt całkiem fajny ale wg. mnie głupio wygląda. Mój kolega ma Jinchenga Smyka, który wygląda podobnie (z tym, że jest nowszy) Dużą wadą jest automatyczne sprzęgło , wygląda trochę skuterowato i w 2 osoby nie bardzo wygodznie się jeździ Plusem jest silnik czterosuwowy no i jest dosyć trwały. :D Pozdrawiam
  22. Gdzie w warszawie można zrobić kartę motorowerową??? Jak na razie znalazłem tylko SARBO , ale jak tam zdzierają to lepiej nie mówić. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...