Skocz do zawartości

Łukasz Z

Forumowicze
  • Postów

    120
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Łukasz Z

  1. A czy to cykanie to nie jest bardziej pukanie, dudnienie. Bo układ rozrządu hałasuje raczej niezmiennie od tego czy silnik jest pod obciążeniem czy bez. Sugerował bym zwrócić uwagę na układ korbowy i to jak najszybciej, żeby korba nie wyszła bokiem.
  2. Poprostu jestem ciekaw. Lubie wiedzieć jak coś jest zrobione.
  3. Czego byś nie robił to charakterystyka ulegnie zmianie w sposób dość trudny do przewidzenia, ale prawdopodobnie dość mało odczuwalny, no chyba że zmontował byś wydech od jakiejś 400. Załóż jakiś tłumik od motocykla o pojemności co najmniej 750 i powinno jeździć. Ścigał się tym chyba nie będziesz jak nawet stracisz kilka NM przy jakiś obrotach to tragedia się nie stanie.
  4. Panewki mają zawsze większą średnice niż otwór w korbie, powinien tam być wcisk między 0,03-0,05mm. I ten właśnie wcisk zapobiega obróceniu się panewek podczas normalnej eksploatacji. Chodzi mi o to w jaki sposób dobrać tak precyzyjnie długość taśmy. Zamki w panewkach mają nie wielkie znaczenie, widziałem korbowody z panewkami bez zamków podstawa to odpowiedni wcisk. Musze jednak pogadać z tym gościem.
  5. PZL może ma licencje na wytwarzanie super kół. Ale nie wyobrażam sobie żeby dla jakiegoś pana X specjalnie robili formę do jednego koła. Pewnie by zrobili ale za cenę tego ten ktoś sprawił by sobie nowego GSXR 1000.
  6. Właśnie w tym jest sęk. Trzeba znaleźć warsztat, który zrobi to naprawdę solidnie. Trzeba by poszukać wejść w jakiś zakładach wojskowych bądź lotniczych. Bo jak zrobimy to tanio u jakiegoś rzemieślnika, to działało na pewno nie będzie. A co do dorabianych panewek to też wydaje mi się że jest to najsłabszy punkt. A jak już jesteśmy przy panewkach to mam pytanie do bardziej doświadczonych mechaników. Jaka jest technologia dorabiania panewek, a właściwie jak uzyskuje się odpowiednią wartość wcisku w korbę. Zawsze głupio jest mi spytać się o to gościa, który dorabia mi panewki. Ludzie nie zawsze chcą się dzielić wiedzą.
  7. W crosach i enduro występuje i to czasem dość brutalna. Praktycznie w każdym rodzaju motocykla się pojawia. Ale doświadczony kierowca jest w stanie sobie z nią poradzić. Źle jest wtedy kiedy pozwolisz wyrwać sobie kierownice z rąk.
  8. Możesz najwyżej kupić kawałek płyty teflonowej i dać go frezerowi żeby ci dorobił cały nowy ślizg, ale taniej to to nie wyjdzie.
  9. Lukass – Wiem że istnieją mega profesjonalne metody regeneracji części. Ale z są mega drogie np. regeneracja jednego czopu wału korbowego za kilka tys. zł . Szczerze mówiąc nie próbowałem nigdy regenerować kół zębatych skrzyni biegów, bo nie chce eksperymentować na motocyklach klientów i psuć sobie opinii robię albo dobrze na oryginalnych częściach albo wcale. Dla tego jeśli ktoś zrobił swoją skrzynie w przecinaku jakimś patentem i to działa od dłuższego czasu niech się pochwali, bo ja takiego przypadku nie znam, a chętnie bym poznał. Widziałem natomiast kilka skrzyń w których próbowano coś rzeźbić, ostrzyć, hartować i niestety jeździć to nie chciało. Co do krzywki. Jeśli jest to wałek z jakiegoś bardzo rzadkiego sprzętu to regeneruj. A jeśli w miarę łatwo można zdobyć inny to go wyrzuć. Regeneracja to zawsze jest regeneracja.
  10. 1 przed literami oznacza, że znaki te dotyczą pierwszego cylindra. Co oznacza F na dobrą sprawę nie wiem. Jak masz zapłon elektroniczny to prawdopodobnie nie masz regulacji przykręcasz czytnik i musi być OK. A jeśli jakaś regulacja jest to powinny być jakieś punkty na które jest oryginalnie ustawiany, ustaw na nie i będzie dobrze. Z przewodami od zapłonu ci nie pomogę, bo jak już pisałem nigdy tego motocykla nie robiłem. Pierwszy cylinder to pierwszy z lewej siędząc na motocyklu.
  11. Lub czujnik pionu motocykla. Albo się odpioł i przechylił przez co komputerowi wydaje się że motocykl leży lub z nim samym coś nie tak.
  12. Jak pokażesz mi naprawioną w ten sposób skrzynie w podobnym motocyklu, która wytrzymała chociaż 10tys km wtedy uwierzę w tą metodę i będę ją stosował.
  13. Radze nie kombinować z napawywaniem frezowaniem i innymi takimi regeneracjami. Koła zębate w japońskich skrzyniach są w jakiś sposób utwardzane powierzchniowo. Na dobrą sprawę tylko producent wie w jaki. Po odpuszczeniu i ponownym utwardzeniu na pewno nie uzyskamy takich właściwości metalu jakie miał wcześniej. Widziałem skrzynie z ostrzonymi kłami, które po paru tysiącach znowu się zaokrągliły. Prawda jest taka, że japońskiej skrzyni nie oszuka, szczególnie jak przenosi 150km. Jak motocykl jest w ładnym stanie i jest wart inwestycji uzbieraj kase i kup mu nowe części. Jeśli „pamiętnik” nie jest uszkodzony zamkniesz się w kwocie 2 – 2,5tys razem z robotą.
  14. Jak chcesz żeby było dobrze musisz wymienić dwa koła zębate i wodzik. Ewentualnie jak ktoś już długo męczy wyskakującą dwójkę może też być uszkodzony tzw. pamiętnik (element który przesuwa wodziki). Robiłem taką skrzynie koledze z tego forum. Koszty części niestety są kosmiczne. Jakieś trzy lata temu za jedno koło zapłacił 700pln. Na szczęście silnik daje się otworzyć bez demontażu głowicy i cylindrów.
  15. Jak świece są białe to wymieniam dysze.
  16. Na pewno nie 4bary. Co najwyżej – 0.4bar. Kręć śrubkami między gaźnikami aż się wszystko wyrówna.
  17. Teoria teorią, mieszanka zubaża się bez wątpienia. Ale czy widział ktoś z was wypalone zawory wydechowe w motocyklu przez zastosowanie tylko pustego wydechu. Uważam że przy zachowaniu przebiegów między regulacjami nie dopuści się do wyzerowania luzów to zawory się nie wypala. W japończykach stosowane są bardzo twarde i odporne zawory wydechowe, zawsze o wiele szybciej siadają ssące. Poza tym konstruktor układu wydechowego robiąc układ sportowy oblicz go tak żeby właśnie stwarzał jak największe podciśnienie w okolicy zaworów wydechowych, jak założymy pustą rurę raczej nam to się nie uda. Podsumowując więc uważam, że poprzez wydłubanie wydechu na pewno zepsujemy przebieg krzywej momentu obrotowego założony przez konstruktora a nie zawory.
  18. Absolutnie możliwe. Miałem kiedyś XL600r. która trzymała praktycznie nominalne sprężanie a łykała 5L na 1000km.
  19. Wszelkie napawywywanie chromowanie i inne tego typu sprawy odradzam. Naniesiona warstwa w wyniku naprężeń oddziela się i łuszcz. Jest podobno skuteczna metoda napawywania (nie wiem dokładnie czym) ale stosowana jest tylko w samochodach ciężarowych, ze względu na cenę nowego wału. Naprawa jednej szyjki kosztuje niestety kilka tysięcy zł. Ale jak wał kosztuje kilkadziesiąt wtedy jest to opłacalne. Robią to gdzieś w Warszawie. Natomiast metoda azotowania jest sprawdzona, robiłem takie silniki jak CBR400, CBR900, FZR600-1000 i chodziły. Dokładna wytrzymałość tego nie jest znana. W każdym razie żaden złożony przeze mnie nie stanął. Były problemy z jednym który składał ktoś w Warszawie, w którym to właśnie, nie wiem po co dorobili też główne, jak go rozebrałem to się poddałem. :icon_razz:
  20. Jeśli stało to się naprawdę gwałtownie to stawiał bym na jakieś problemy z elektryką, jest dość wilgotno i to mogło spowodować jakieś przebicie na masę lub brak kontaktu. Sprawdź wszystkie złącza i ewentualni spryskaj jakimś WD 40. Obejrzyj też przewody czy nie są gdzieś przetarte.
  21. Z tego co wiem to do większości motocykli nie ma są tylko selekcje.
  22. Piterro. I w twoim przypadku wymiana tylko uszczelniaczy coś pomogła czy bierze jak brał?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...