Skocz do zawartości

Icea_PL

Forumowicze
  • Postów

    1809
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Icea_PL

  1. Nie gadaj ... przeciez 70kaemha cisnie :lol: :lol: :lol: :( :clap:
  2. Ale co to za szczyt ?! To mala gorka... :roll:
  3. Ja osobiscie tego nie polecam - nie popre tego zadnymi mechanicznymi wnioskami... ale moim zdaniem nierozsadne. Silniki nie sa przystosowane do chodzenia 'do tylu'.
  4. ahm ... a bylo to po paru piwach ... :lol: :lol: :lol: :lol:
  5. Damn, nie cierpie wypadkow na ktore nie mamy wplywu - z winy osob 3ich. Zycze ci szczerze powrotu do biegu, moto odkupisz mam nadzieje z DUZEGO odszkodowania... mam takze nadzieje ze sprawca dostal solidnie po tylku... Trzymaj sie :!:
  6. Pierw pogotowie, potem straz pozarna i ratownictwo ... podajesz w ktora strone NSEW od jakiej miejscowosci i ... czekacie [zaleznie od poszkodowanego].
  7. i pamietajcie aby telefon trzymac w szczelnej samarce, najlepiej owiniety w jakis sztywny kartonik... ot, tyle. Pozdrawiam!
  8. Czemu sie pieklisz... przeciez wszyscy na allegro tak robia - albo licytacja, albo forma ogloszenia...
  9. Gratuluje, DT to niezniszczalne sprzety - ale o tym sam sie przekonasz. Milej jazdy i do zobaczenia na... gumowym drzewie :( :mrgreen:
  10. Wypadek mial miejsce w srodku zimy, temperatura ok. -3st.C. Mialem go nastepniego dnia od zrobienia tych zdjec: http://forum.motocyklistow.pl/album_pic.ph...php?pic_id=1109 http://forum.motocyklistow.pl/album_pic.ph...php?pic_id=1108 Oto wpis z mojego dziennika, moj najgorszy wypadek w zyciu: Wracałem ze swojego ulubionego toru/placu na którym ćwicze uślizgi, skoki i inne wariacje. Wyjazdem jest 100m wężyk (prawo-lewo). Pierwszy zakręt wzięłem "żużlem", kółko ładnie zaboksowało bokiem, wyprostowałem maszyne. W drugi wchodziłem z prędkością powyżej 50 km/h. Dokładnie nie wiem co się właściwie stało, ale wyglądało to tak: * Tylnie koło łapie uślizg. * Przód odrywa się od podłoża * Cały motocykl przekręca się na bok * W tym momencie staram się odskoczyć od DT, ale klinuje mi się noga i zostaje brutalnie ściagnięty do ziemi uderzając z całym pędem o ostry-kanciasty lód kolanami, pożniej korpusem. Nawet przewrotu nie zdążyłem zrobić :|. Kierownica została "złamana" po jednej stronie - niemal pod kątem prostym :clap:. W drodze powrotnej, gdy załadowałem się jakoś na DT, skonczyła mi się benzyna. Odpuściłem, postawiłem DT, a sam rozłożyłem się jak trup na środku jakiegoś chodnika. Zebrałem siły i ruszyłem kulejąc, trąc podeszwami przy każdym kroku o beton na oddaloną o kilometr stację benzynową - chód trwałby max 8 min, w rzeczywistości zajął mi 45. Ledwo dotarłem do domu... w garazu leżałem chyba godzine, to jest chore :|. :( :cry: Kolano kurowalem [do tej pory mnie pobolewa po wysilku] przez prawie rowny rok - odmawiajac sobie wszylakich enduro-przejazdzek... nie moglem robic zadnych postepow czy trenowac nowych technik - zostalem zastopowany w rozwoju. Dzieki bogu gdy juz wymienie uszczelniacze wracam na ostre endurance do lasu...
  11. Te marzenia mogą się ziścić Danielu :( Podobno Filuś jeździ już o WIELE lepiej od ciebie słoneczko… :roll: I bynajmniej nie od Filusia tego się dowiedziałam... :( :roll: Filu ... nie widzialem, ale domyslam sie ze jezdzi lepiej. Kiedy ja sie kurowalem on trenowal - i poklony mu za to :clap: PS: Nie proboj bic mnie w dume bo i tak ci nie wyjdzie :mrgreen:
  12. siedząc na baku masz małe mozliwosci balansowania ciałem, lepiej jest stanąć na podnóżkach, wtedy balansujesz prawie calym cialem (poza nogami). jesli snieg jest głęboki, nie musisz podpierac sie nogą, bo snieg trzyma cie prosto, jakbys jechał po szynie. chociaz nie wiem jak jest w przypadku szosowych opon, ale jak jezdzisz w terenie to radze ci je zmienic :D Naturalnie jezdzac w terenie stosuje wszystkie 'normalne' zasady. Ale o ile jadac w glebokim sniegu na stojaka moto lubi rzucac tylem [na szosowkach faktycznie jezdzi sie stojac w miejscu :buttrock: ] to podczas siadu/pól siadu na baku mam mozliwosc balansowaniem calym motocyklem przyklejajac sie do niego w jakis sposob - ciezko wytlumaczyc. Tyl zarzuca caly czas, wiec podstawa jest utrzymanie przodu tak aby moto nas nie przechylalo za mocno w ktoras ze stron. A po za tym nie ma lepszej zabawy niz slizgi na sniegu/lodzie.
  13. A po co tu moja fotka??? A moze teraz przedstawicie swoje techniki jazdy po... lodzie i sniegu :twisted: :twisted: :twisted: Gleboki snieg - nigdy nie stoje na podnozkach, siedze tylkiem prawie na baku i delikatnie pochylam moto w jedna strone, aby w razie zerwania przyczepnosci [o co na moich szosowych oponach nie trudno] podeprzec sie kontrolowana nogą. Lod ... tutaj to juz kwestia gladkosci nawierzchni, ogolnie zasada jest ta sama. Jezeli lod jest kanciasty i ma wyrwy, mozna delikatnie uniesc tylek nad bak. Skoki z lodu/sniegu - jedna zasada - brak zasad :mrgreen: http://forum.motocyklistow.pl/album_pic.ph...php?pic_id=1109 Ogolnie nie wiem na ile te zasady sa poprawne politycznie, ale wiem ze sie sprawdzaja w "sezonie po sezonie". Testowane na sobie 8) :buttrock: To zwykly kask otwarty z doczepionym daszkiem i szczeka na 4 zawiasach. Na crossa kompletnie sie nie nadaje, ale na lekkie endurkowanie na poczatek - czemu nie.
  14. Wheelie norma. Ale stoopie :buttrock: mniam... osobiscie tylko raz udalo mi sie postawic DT na przednie i to marnie wysko :| . Ale chyba zaczne probowac dalej - widze ze nie trzeba miec jednak tarczowki :D . Nawet nie chce mi sie komentowac - domyśl sie sama czemu ... A on po prostu nie potrafi - nawet do lasu nie wjezdza powyzej 30km/h :D
  15. Ja tylko chcialem przypomniec ze to nie dzial "humor" ! A tak po za tym, siostrzyczce cos takiego chyba skombinuje...
  16. Kolejny super pomysl na wsio-tjuning ... :) Po co rozpierniczac charta aby wsadzic jakis tam silniczek, jak mozna go zarejestrowac i spokojnie jezdzic - a w koncu do tego sa wlasnie motorowery. I niech nikt mi tu nie chrzani ze rama dlugo wytrzyma ... w motorynkach zawsze sie po pewnym czasie lamaly !!!
  17. Dream on Filu :) I pomyslec ze tylko 2 tyg. w wawie mnie nie bylo :)
  18. Icea_PL

    Pomóżcie!!!

    Po prostej lini ... moze swieca jest dziabnieta, fajka/kabel ma przebicie... dostaje za malo paliwa - cos sie zapchalo, filtr powietrza daje za malo powietrza........ zle wyregulowany gaznik itd.
  19. Witam! Jak tylko doprowadze Detke do porzadku (wymiana napedu i uszczelniaczy), prawdopodobnie i ja sie zjawie ;) . Co to jest 230km dla 50cc ;) ;)
  20. Tylko ze tlok w jawce wiesz ile ci pochodzi ... a w japoncu ... Nadal musze tlumaczyc ... no dobra - jak w merketingu: Cena = Jakosc
  21. Ehh... nie miales japoni, prawda? Wiec wlasnie <<no comment>>
  22. ...i smierdzi kupą :banghead: joke ;) Kolejna dyskusja o wyzszosc japoni nad simsonami - dla niedowiarkow polecam archiwum... Hondzia MB/MBX bije demoluda na glowe (lampe ;) ). Jest natomiast jedno ale... koszty exploatacji MBX`a sa znacznie drozsze - ale za wygode sie placi 8) ;)
  23. domyslam sie ze chodzilo o optymistow ;)
  24. A zaśpiewaj ! :mrgreen: :lol: :mrgreen: hehehe... przerob go na motorower. Sorka za wrednosci - ale ... TO JUZ BYLO :crossy: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...