dyziowg

Aha, teraz kumam :icon_biggrin:

Na "superbike" jest wygodniej? To co tam bylo wczesniej zamontowane?

Wiecej placilismy za pole namiotowe pod Barcelona :icon_evil: Scheisse...

Jak tam jest z oplatami za drogi? Czasem trzeba bedzie wskoczyc na autostrade... Z tego co znalazlem to: - Wlochy - bramki, - Austria - winieta 10cio dniowa za kilka euro, A co ze Szwajcaria?

Motocykle sa na 2800, pieszo mozna wdrapac sie troche wyzej :) Oprocz tego Col de L'Iseran - 2770, Galibier 2645.

Link byl troche zle wpisany ale udalo sie, Gdyby ktos szukal: http://www.filesonic.com/file/qyJMx9G/Motocykl_05.10.pdf Dzieki szpaku :flesje:

Aha, no tylko, ze nie wiem czy ten artykul gdzies w necie znajde :/

:lalag:

To Livigno wyglada calkiem do zrobienia, pomysl z kampowaniem we Wloszech tez moglby spasowac. KS, Andermatt bedzie w planie :) poki co Galibier, Liseran i La Bonette juz zrobione, Alp d'Huez niestety nie wyszlo :/ Kreciles sie moze w okolicach Baden i Titisee? Robas, co masz na mysli?

Dzieki, Davos wyglada dobrze bo do okola jest kilka ciekawych tras, mozna zrzucic bagarze i pojezdzic do okola. Ale wiadomo, wszystko moze zmienic sie w trakcie. Co do noclegow - poprzednie 2 sezony wyszly spoko, to raczej beda znow namioty. Robas, znalazlem to w archiwum na stronce motocykla, ale da sie to jakos sciagnac?

Robert, Bilety bedziemy zamawiac wiec spoko. Jak tam wyglada zycie w Niedziele? Chodzi mi o supermarkety i stacje paliw, sa otwarte w miare normalnie? Pytam bo troche sie kiedys nadzialismy we Francji :D Diabel, Dzieki, poszlo ma pw.

Witam, Zaczynamy kombinowac wyjazd na przyszle wakacje, prawdopodobnie bedziemy przeprawiac sie promem do Amsterdamu a pozniej kierowac w strone Wloch. Jest kilka pomyslow, m.in. zeby szybko dojechac do Baden-Baden i bocznymi drogami kierowac sie w strone Titisee, moze ktos moglby polecic jakas trase? Pozniej kierunek w strone Davos i zatrzymanie sie tam na kilka dni, mozna zrobic kilka fajnych tras: - Stelvio, - Fruka, - Susten, Czy moze jeszcze jakies inne trasy warte przejechania w tamtej okolicy? Niestety chyba naczytalem sie za duzo o Szwajcarskiej policji i nie wiem czego sie spodziewac. Wiadomo, ze po Alpach nie da sie jezdzic nie wiadomo ile, no ale... Jak to w koncu jest? Docelowym punktem wyjazdu byloby motogp w Mugello, na dojazd mielibysmy ok 7-8 dni. Trasa powrotna jeszcze nie jest pewna. Pzdr dyz

To nie wada, to charakter :laugh:

Sprzeglo: linka w oplocie i wysprzeglik Evo, Oberon lub MPL. Neutral, jest do zmiany dysza, zerknij tutaj: http://www.apriliaforum.com/forums/showthread.php?t=116184&highlight=clutch Poki co luz latwij wchodzi z 2ki. ps http://www.apriliaforum.org/

Troche ciulowo, bo wlasnie wyciagam zawieszenie z motora, namiar masz na privie.

Siedzenia czasem pojawiaja sie na ebay UK, milego uzytkowania :flesje: :buttrock:

Te ktore lepiej pasuja ;) Sidi robia buty na troszke wezsza stope, moje poprzednie (b2 goretex) pasowaly ok, niestety po 1.5 roku i ok 20tys km zaczely przeciekac i podeszwy byly juz mocno starte. Kupilem TCX CompS (goretex), sa troszke szersze, cieplejsze ale po podobnym okresie uzytkowana nadal wodoszczelne.

Nawet Ci sie udalo, bo z tego co slysze to w tym terminie pogoda w szkocji nie byla dobra. Wiatr, pozamykane mosty, powalone drzewa itp. Nic tylko bys sie wk***wial

:icon_question:

Zdrowia

W Aberdeenshire jest tego jeszcze wiecej :D Zazwyczaj dobrze widoczne i pomalowane na zolto/czarno cykaja fotki z tylu - zwilonic, a jak miniesz paski na asfalcie to jedziesz dalej ;) Ale z tego co mysle moze Ci chodzic o autostrady w okolicach Glasgow - tam jest teraz duzo robot drogowych i postawili kamery sredniej predkosci i limit 40mhp, kamery zczytuja tablice z przodu, wiec na moto nie dzialaja.

Nie fajnie, nie chce Ci glupot gadac, a i tak zreszta nie wiem. Nie kumam czemu maja Ci cos zrobic, skoro jestes z IRL poludniowej :/

Szczerze mowiac to nie wiem, popatrz na stronce przewoznika, powinno byc napisane czego nie wolno pakowac. Z drugiej strony jak nie bedziesz mowil to nikt Ci do kufrow nie bedzie zagladal. Syrek, Jak po Szkocji? :flesje:

W Inverness ma ktos na was czekac, a od nas tez ktos mial dolaczyc. Ja tym razem nie dam rady na to wyglada :/ spotkalem paru od was jakies 3 lata temu (Simson, Listonosz, Finchu) podczas ostatniej wizyty. Oj bolalo :flesje: Trzeba bedzie sie lepiej zgadac w przyszlosci, albo moze wreszcie ruszyc d*pe do was na zlot :)

tzn z Dzikiem? :D