Skocz do zawartości

Stoźu

Forumowicze
  • Postów

    308
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Stoźu

  1. Na dole strony po prawej gdzie pisze "od dziś" wybierz "pokarz wszystkie" i kliknij "Idz" :bigrazz: . Kiedyś było domyślnie wszystkie tematy a teraz najbardziej aktualnie. Nie wiem co to porobili, też mnie to na początku irytowało :banghead: pozdr.
  2. A jak myślisz zabawa z tym jest warta świeczki. Efekty są zadowalające ?
  3. Wydaje mi się że na drugiej fotce po prawej jest właśnie ten blackbox ale nie mam pewności. Ktoś kiedyś pisał że po ściągnięciu baku nie da się go nie zauważyć więc to raczej to ;) Ale myślę że twój problem nie polega na tej blokadzie skoro na 3 normalnie Ci się wkręca. Przeczyść gaźnik, sprawdz instalacje i świece.
  4. Dzięki. Postaram się coś zdziałać. Przy taki ustawieniu to prawie w ogóle nie siada :biggrin: Zestaw pod siedzeniem :eek: chyba jednak wyparował bo nic takiego nie widze :icon_evil: A jak ściągnąć te korki z lag ?
  5. Drodzy koledzy :icon_biggrin: Mam problem. Na każdej dziurze przód motocykla mi strasznie nurkuje. Wiem, że w kmx cudów nie ma, ale bez przesady. Podejrzewam, że winą jest złe ustawienie napięcie sprężyny w tylnym amortyzatorze, które jest ustawione na max, które przy mojej wadze 60kg jest nie najlepszym rozwiązaniem i motocykl ma dziwny kąt nachylenia do przodu. I tutaj moje pytanie. Czy w takim prymitywnym zawieszeniu jakie jest w kmx-e też obowiązuje ta zasada 10cm różnicy miedzy ugięciem motocykla samego i z jeźdźcem? A może jest jeszcze jakaś regulacja oprócz napięcia sprężyny z tyłu. Aha i jeszcze jedno. Znacie jakiś patent jak zmienić to napięcie, bo nie chce przeskakiwać po tych "ząbkach" a nie chce walić młotem :banghead: Licze na Waszą pomoc, bo ostatnio miałem nie ciekawą przygodę z przelotem przez kierownice na wydawało by się małej dziurce. pozdrawiam.
  6. Nie dawno wszyscy narzekali że w dziale enduro/motocross.... nudy i forum umiera, a jak jest coś ciekawego to wszyscy zamykać. Ludzie więcej luzuuu :biggrin:
  7. Romanse to na PW załatwiać :icon_razz:
  8. Skoro Ci się nie chce to nie widzę powodu, w jakim się tutaj udzielasz. Ale jeśli już do czegoś nas próbujesz przekonać to poprzyj swoją opinie jakimiś dowodami, faktami. Podzielisz się wiedzą? ;)
  9. Hmm, czyli jeśli przejadę na moto to zwierzęta bezpowrotnie uciekną i miejsce to będzie opustoszałe? Nie sądzę. Zazwyczaj jest tak, że odbiegają kawałek i wracają na to samo miejsce. Jeśli rozmawialibyśmy o dziewiczych terenach to się zgodzę, co do hałasu, ale nie o lasach w Polsce gdzie hałas jest dla zwierząt chlebem powszednim. A i porównanie sarny do człowieka jest lekką przesadą :notworthy: Nie widzę powodu żeby zamykać temat. Forum jest chyba po to żeby każdy mógł wyrazić swoją opinie i podyskutować z innymi, którzy mają odmienne zdanie na dany temat :flesje:
  10. A myślałem że WSZYSCY motocykliści to jedna rodzina. A się okazuje że jednak się myliłem. Ale widzisz, np. jak Ci samochód celowo zajedzie drogę to też nasza wina ? nie tylko Twoich "kumpli" . Więc, po co wrzucać nas do tego samego wora. Prawdziwy endurowiec zawsze wybiera mniejsze zło (czyt. jazda po lasach nieobjętych ochronom). A co do hałasu to zwierzęta gdzie prowadzone są jakieś prace w lesie, ścinki itp. już dawno się wyniosły albo przyzwyczaiły się do hałasu. Już kilka razy spotkałem sarnę, jelenia, zająca czy wilka i jakoś nie kwapiły się do ucieczki. jedynie, kiedy byłem już bliżej uciekały, po czym się zatrzymywały.
  11. Nie ma sensu zamykać. Jak będziesz miał jakiś problem to pisz śmiało w tym temacie a postaram/my się pomóc.
  12. He he. Arni, pewnie z 90% ludzi w cywilizowanym świecie ( co kolwiek to oznacza :bigrazz: ) nadaje się pod tym względem na odstrzał. Bardzo lubię przyrodę i wycieczki w góry, ale jakoś nie mam wyrzutów jak się pojadę wyszaleć po leśnych drogach. Wiem, wiem pewnie szatan ze mnie :icon_razz: Czasem jak czytam ile różnych gatunków ginie bez powrotnie i ile jest „zła” na świecie to aż mnie ciarki przechodzą i nie jest to bynajmniej nasza wina. Jesteśmy tylko kroplą w morzu tego całego g**na co człowiek robi na Ziemi. :notworthy:
  13. Co jak co ale przemocą to na pewno wiele wskóramy :banghead: No ale linki to już na prawdę przegięcie pały. A co do kolegi od greenpeace ... brak słów.
  14. Witam Jeśli masz kase to ja polecam tłok Wossnera http://www.allegro.pl/item669164696_tlok_w...25_86_05_r.html Ja do skrzyni stosuje Castrol pełen syntetyk (taki czerwony) a do mieszanki chyba Castrol Power 1 Racing 2T i jestem zadowolony. Nie wiem dokładnie czy to takie bo kupuje zawsze z beczki ( taniej ). W każdym bądź razie pełne syntetyki Castrola. Nie wiem jak bardzo Ci dymi ale na wysokich obrotach 2t zawsze kopci, taki już jego urok. :icon_twisted: Czy dobry hmm. Myślę że jak nim pojeździsz chwile to sam sobie odpowiesz na to pytanie. Ja śmigam sobie nim od początku sezonu i na razie wszystko gra. Oczywiście wymieniałem świece, napęd, ale to normalne części eksploatacyjne. Nie jest to crossówka więc na tłoku kilka sezonów oblatasz. Napęd wiadomo jak się zużyje a łożyska jak zobaczysz luzy albo szumy z silnika. pozdrawiam i życzę bez awaryjnej jazdy. :crossy:
  15. A dałby. Bo w tym sporze ("wojnie") biorą udział dwie strony, więc uważam, że do wypowiedzi należy dopuścić obie strony aby ten właśnie przeciętny Kowalski mógł popatrzeć na to z innej strony, naszymi oczami a nie tylko wierzyć w to co jakiś redaktorzyna wydukał nie mający pewnie zielonego pojęcia o enduro. Ale wywiad najlepiej z kimś, kto nie jeździ po terenach chroniony "miłośnikiem". Najlepiej z obu, bo inaczej nic z tego nie będzie. Właśnie planujemy coś takiego. Kiedyś pewien forumowicz (nie pamiętam, kto dokładnie) dogadał się z miejscowymi władzami na takiej zasadzie, że w zamian za jazdę leśnymi drogami (nie parkach bądź rezerwatach) będą doglądać budek, paśników i obserwować kłusowników. I to jest myśl ;) Co do tych z NT szalejących po parkach to się zgodzie. Tylko przez takie niedporacowane artykułu zostajemy oczernieni wszyscy.
  16. Widzę że kolega strzelił ładne wypracowanko :biggrin: z którym w pełni się zgodzę. Jestem posiadaczem kmx, więc troszkę o nim napisze. Moc jak na początek jest wystarczająca ale w górach czyli wymagającym terenie czasami na podjazdach jednak jej brakuje chociaż mój jest na max odblokowany z przelotowym układem wydechowym depa i wszystkie Dt i inne KMX biorę bez problemu :bigrazz: Dużym minusem maszyn pokroju Dt i KMX jest miękkie zawieszenie z przodu. Co z tego jeśli tył (gdzie też cudów nie ma ) ustawimy na max to i tak na dziurach przy sporej prędkości masz wrażenie że dostaniesz lagą w czoło. I jeszcze poza słabym hamulcem z przodu (ja mam wlany jakiś dobry olej chyba DOT-4 i nie jest aż tak źle, można jeszcze dać stalowy oplot) motocykl jest przyjemne dla zaczynającego przygodę z terenem. Kolega ghollum nie wymienił jeszcze KDX-a który przypomina starsze modele Kx ( nie wiem czy tylko wizualnie czy też silnikowo ) KDX jest motocyklem pokroju CRM i RX które to motocykle posiadają już lepsze zawieszenie i parę kucyków więcej. Podsumowując, za kwotę którą dysponujesz szukałbym KDX, CRM, RX ale jeśli nie znajdziesz nic godnego uwagi to DT i KMX na początku również sprostają twoim wymaganiom.
  17. Mogę szczerze oświadczyć że nigdy nawet przez myśl mi nie przeszło wjechać na teren objęty ochroną. Jeżdżę tylko tam gdzie nie ma turystów a tylko przetarte trasy przez ciężki sprzęt. A i tak kiedy zostanę złapany to będę potraktowany tak samo jak te bezmózgi. Gdyby każdy patrzył na to z takiej strony to większość endurowców nigdy by nie kupiła maszyny. Ale przyznasz że mogła by wykazać odrobinkę zrozumienia i chęci. Irytuje mnie bardzo też to że w takich artykułach nie ma wywiadów z nami, czyli "endurowcami" . I właśnie dzięki takim artykułom większość społeczeństwa ma klapki na oczach i żyją w malutkich światach wierząc w wszystko co przeczytają. Nic dziwnego że później każdy na motocyklu to szatan, barbarzyńca, szaleniec ....ble ble ble można by wymieniać kilka godzin :bigrazz:
  18. Trzeba się zbroić :icon_twisted: http://www.nowytarg.pl/news.php?cod=3419 http://www.nowytarg.pl/news.php?cod=3507 "Nie ma wyznaczonych dla nich terenów, to jeżdżą do lasów." Widać wiedzą o co chodzi a i tak nic z tym nie robią. Przez mandaty likwidują tylko skutki a nie przyczyny. Myślą że jak koleś który pocina maszyną za ponad 10k to parę setek w te czy wewte zrobi na nim wrażenie ? Oczywiście nie popieram jazdy w parkach narodowych czy rezerwatach bo już jest chyba lekka przesada. Nie będę tutaj poruszał znowu tematu o pustakach na motorach bo szkoda na to nerwów i czasu. Zacytuje jeszcze jeden fragment: "Nikt już nie zamierza w powiecie nowotarskim tolerować rozwydrzonych szaleńców i ich maszyn, oczywiście poza ich miłośnikami." . Co ich zdaniem oznacza słowo "miłośnik". To ten ,który ma motocykl cross/enduro w garażu i sobie go poleruje i czasami wypije piwko patrząc na niego ? Przeciesz każdy kto ma taki motocykl czasem na nim jeździ, a jak nie ma gdzie to wiadomo co wybiera. "Nie ma wyznaczonych dla nich terenów, to jeżdżą do lasów." AMEN :notworthy: pozdr. Stozu Ps Wiem że temat stary, ale myślę że warto dalej wymieniać się własnymi opiniami i spostrzeżeniami.
  19. Dziękuję wszystkim za pomoc. :flesje: Śruby w pułkach byłby strasznie zjechane i ledwo je odkręciłem. Kupiłem nowe i porządnie skręciłem, na razie jest ok. Ale mam jeszcze jeden problem. Kiedy przejadę przez błoto albo wodę to motor powyżej 6-7tyś nie chce się wkręcać, coś przerywa i moto się dusi . Pewnie coś z elektryką. Możecie mnie naprowadzić, w jakim miejscu szukać usterki? Pozdrawiam
  20. Nowy pewnie coś ok. +-1000zł ale czasami widuje na allegro używki po 100-150zł czasem nawet mniej ;)
  21. A mianowicie chodzi o to, że przednie koło nie jest na sztywno z kierownicą. Kiedy docisnę mocno przednie, koło np. do murku i skręcę kierownicą to kiera skręca ale koło zostaje. Nie wiem, co to może być. Chyba dobrze to wytłumaczyłem :bigrazz:
  22. Nawet jak by powstały jakieś trase off-road(owe) to nie zlikwiduje to całkowicie problemu. Wiele ludzi ( nie wiem czy można tak ich nazwać bo podobno homo sapiens myśli a oni raczej nie wykazują takich umiejętności ) będą woleli iść na browara albo wino niż zapłacić pare złotych żeby legalnie pośmigać. Tak jak ktoś już powiedział im nie chodzi i przyjemności i czerpanie satysfakcji tylko pokazanie jakie to oni nie są kozaki że potrafią odkręcić manete na prostej.
  23. A nie myślałeś czasem o husabergu ? Ten wygląda na zadbanego i sprzedający wiarygodny jest ;) http://moto.allegro.pl/item634069578_husab...kxf_rmz_te.html Na aukcji są dwa linki odnośnie tego modelu z których wynika że mocą to grzeszy :biggrin: Tylko nie wiem jak jest z dostępnością części ale kiedyś chyba wypowiadali się właściciele na tym forum że nie jest z tym źle.
  24. Sorry że post pod postem ale nie mogę edytować Nie związane z enduro ale może komuś humor poprawi :biggrin:
  25. Myślałem że pomyliłeś Te z Tc :flesje: A co do tej wagi 128kg w pełni mokrej Te450 a 450 EXC 126kg same as above - (slaby z anglika jestem i nie wiem co to znaczy, może ktoś mnie olśni ) nie jest chyba aż tak źle :wink: Tylko nie wiem jak sie zmieniła waga exc 05 a 08. Ps. Chętnie bym kmx-a zważył ale mam zwykłą wagę i obawiam sie że mogła by nie wytrzymać ale może coś wymyśle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...