Skocz do zawartości

Włodzio

Forumowicze
  • Postów

    40
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Włodzio

  1. Odświeżam ogłoszenie. Jak śniegi puszczą i zelżeje mróz to odbieram nowego motka - już czeka na mnie zarejestrowany :-) , ale nie mam miejsca :-( Polecam Włodzio
  2. Witam, mam do sprzedania KLE 500. Był ze mną 4 lata. Mam do odbioru nowy motocykl, więc muszę zwolnić miejsce w garażu ( aktualnie 2 moto, 1 samochód + 3 rowery i wiele innych gratów - więcej nie zmieszczę :banghead: ) Link do ogłoszenia : http://otomoto.pl/kawasaki-inny-kle-500-tu...o-M2373052.html Polecam Włodzio
  3. Dzięki za rady. Napewno coś zadziała. W międzyczasie sciągnąłem serwisówkę do Yamahy DT 125. Będę kombinował i dam znać czym się udało. Włodzio
  4. Witam, usiłowałem zdjąć koło magnesowe, ale wygląda na to, że nie można zastosować typowego ściągacza (tj. wkręcamy w koło i ściągamy). Nie wykręca się w tym silniku śruby, lecz jest nakrętka i po odkręceniu wystaje z wałka śruba (lub tak jest zakończony wałek). W Kawasaki KLE500 dałem radę zdjąć wkręcając odpowiednią śrubę z gwintem drobnozwojowym i poszło. Tu nie ma takiej możliwości. Czy w tym przypadku da się radę przy użyciu zwykłego ściągacza do łożysk o odpowiednim rozstawie łap? Może ktoś ma jakąś serwisówkę do tego silnika? Pozdrawiam i liczę na pomoc. Włodzio
  5. Co to znaczy idealny :wink: ? Napisz coś o tym motocyklu na mojego maila [email protected] Pozdro Włodzio
  6. Hej, czy Ty sprzedajesz może tą Kawę? http://allegro.pl/item937203682_kawasaki_k...125_okazja.html Pozdro Włodzio
  7. Hej, dysponuję Ang-Pol i Pol-Ang Naukowo-Techniczny Wydawnictwa Naukowo-Technicznego. Zerknę pod kątem moto i napiszę czy warto. Jeśli władasz angielskim to szybko złapiesz nawet bez słownika technicznego. Jeśli nie .. to wyzwanie przed Tobą :) . Pozdro Włodzio
  8. Super!!!! Dobry wybór :buttrock: Do zobaczenia na szosie Włodzio
  9. ale też bez nawiniętych kilometrów to czym innym ani dzieciak , ani dorosły nie daje rady. Na kucyki trzeba sobie zapracować :icon_mrgreen:
  10. Cześć, ja zacząłem od 500 ccm i 50 KM i mam duży szacunek do tych parametrów jak na świeżaka :-) Zastanawiające, że chłopaki z Formuły 1 zwykle zaczynają od gokartów lub podobnych, czyż nie??? Pozdro Włodzio
  11. Hej, wieki temu (cirka about 25 lat) zalałem do malucha parę litrów ropy przez nieuwagę (ale był wstyd!!) i dalej do pełna etyliny (ktos pamięta co to etylina???). Parskał, zapalał po kręceniu przez pół minuty, 1/2 mocy , ale przeżył i dało sie jeździć. Następne tankowanie i było OKI. Pozdro Włodzio
  12. to muszę sprawdzić, choć jakiś czas temu sprawdzałem i było dobrze. Poczytałem przed chwilą temat o świecach NGK. Moje przez te zalewanie już są podmatretowane. Ciągle wykręcam zalaną, wkręcam wyczyszczoną, czyszczę zalaną i tak w koło Macieju. Jednak stożek porcelanowy środkowej elektrody jest cały czas zakopcony. Trzeba będzie zacząć znów od nowych świec. Może rzeczywiście tak jak radzą inne miż NGK
  13. Nie mam pojęcia. Dokręciłem do oporu i odkręciłem o 1 i 3/4 obrotu, a było wcześniej o 1 obrót więcej odkręcone na obu Włodzio
  14. hej, nie mogę sobie poradzić z tym. Przy rozruchu często zalewa mi prawy cylinder. Poziom paliwa ustawiałem, prawy gaźnik wg fabryki, lewy nawet wyższy niż być powinien. Skład mieszanki w obu gaźnikach 1 3/4 obrotu. Filtr powietrza wymieniony, tak samo świece. Czy możliwe jest że ssanie bardziej leje z prawego gaźnika??? Jak dobrze zapali i nie zaleje to moto bardzo fajnie i równo ciągnie, bez żadnych prychań i dławień. Dzięki z góry za podpowiedzi. Pozdrawiam Włodzio
  15. Hej, odkręcasz wydech - tracisz na mocy :) Wydech nie jest tylko po to by tłumić decybele. Pozdro
  16. hej, sprawdź czy nie ma wycieków na obejmach węży, najlepiej na pracującym silniku, no i czy poziom oleju nie powyższa się !!! Wtedy może tak być, że woda wędruje przez uszczelkę pod głowicą z kanałów olejowych do wodnych. Na korku wlewu oleju zwykle robi się piana wodno-olejowa. Pozdro Włodzio
  17. Witam, Do Adminów: a może by tak jakieś ostrzeżenie dla Legiona_SS za wypisywanie takich pierdół, bo się nóż w kieszeni otwiera. Jeszcze ktoś posłucha takich rad i nieszczęście gotowe. PS. Ja zacząłem przygodę motocyklową od KLE 50 KM. Mam wielki szacunek do tej mocy i z wielką ostrożnością kulam się po drogach. Tyle kucy to aż nadmiar jak na początek. Pozdrawiam
  18. ja kupiłem w ubiegłym roku kominiarkę z coolmaxem za parę złociszy. W Plusie dziś widziałem pas nerkowy i jakieś spodnie p/deszczowe ... też można się zastanowić nad zakupem....
  19. poszukaj na http://www.motocikli.com/content/view/21/58/ masz tam serwisówkę do GPZty Pozdro Włodzio
  20. pociągnij manuala stąd http://www.motocikli.com/content/view/21/58/
  21. :buttrock: :) Muszą jeszcze trochę pożyć , ale tego nie wiedzą :flesje:
  22. po prostu nie czytaj o rzeczach oczywistych. Szacuneczek
  23. tak właśnie się jeździ. Już na kursie to zacząłem stosować. Znacznie szybciej przechodzisz niż ze sprzęgłem
  24. Święte słowa :( Dwa razy odpaliłem moje KLE i za trzecim razem qpa :lapad: Mokre i czarne. Zero izolacji Albo odpalić i pojeździć paręnaście(dziesiąt) km , albo wcale
×
×
  • Dodaj nową pozycję...