niki_lauda

taaa... a po godzinie jazdy na swiatlach przyłoz nos do owiewki i zobacz jak smierdzi palonym plastikiem. cwiczylem kiedys cos takiego i odradzam. owszem, lepiej swieci ale to na krotka mete rozwiazanie. Ja bym sie rozejrzal za ksenonem jesli juz ( widaomo, koszty wysokie...), ewentualnie jakas porzadna soczewka, a najlepiej dwie jak juz. Generalnie w tym temacie ciezko cos polecic, wszytsko to co jest na allegro to fajna sprawa ale jazda w nocy to porazka. To nawet nie chodzi o zarowke lazienkowa, tyle ze nie ma tam zadnego odblysnika, nie ma szkla tak jak w norlanym reflektorze ktory poprzez swoja fakture wew szkla kieruje snop swiatla przed motocykl, a te halogeny swieca bardzo rozproszonym swiatlem i niestety bardzo blisko. pozdr. sz.

tak. znam przypadek znajomego który mial strasznie "wypatroszony" tlumik w gs 500. Troche swirowal az w koncu drogówka zaczaiła się i na niego...na słuch stwierdzili ze zapewne przekroczyl normy glosnosci i... Zabrali dowod, dali karteczke uprawnijaca do jazdy bez dowodu na 24 h i skierowanie na badanie techniczne celem ustalenia głosnosci wydechu ( kodeks drogowy dopuszcza bodajze 86 Db dla motocykli powyzej 125ccm. ). badnie 20 zł wiec grosze... wykazlo 103 Db. Trzeba bylo wyciszyc ten wielki otwór który nota bede brzmial okropnie. potem znow 20 zł za badanie i juz mozna sie udac po odbiór zatrzymanego dowodu rej. Nie ma tym bardziej bólu gdy masz oryginalną puszke w garazu. przekladka jeszcze przed pierwszym badaniem. 20 zl placisz, pokazujesz na komendzie ze policjant zapewne sie pomylil, pokazujemy prawidlowy wydruk od diagnosty i policja oddaje 20 zl. a wiec procz roboty z przekladaniem puchy i odrobina stresu wynikajacą ze bliskiego spotkania 3 stopnia z drogówką nic to nas nie kosztuje. Moja byla cb 500 tez z kombinowanym wydechem, mysle ze nie przekraczajacym 100 Db brzmiala po prostu pieknie, co najmniej jak VTR 1000. za to GS 500 tragedia, tym samym odwodze od tego entuzjastów glosnego wydechu przy popularnym suzuki. pzdr. sz.

co do glosniejszych wydechow to jedno jest faktem niezbitym, im glosniej tym bardziej cie slychac, co w konsekwencji daje pewien wzrost bezpieczenstwa na drodze. Przynajmniej tak mozna sprowokowac puszkarzy do zagladania w lustereczka... gdyby jeszcze tak chcieli bez bylo by pieknie.... ach. rozmarzylem sie. Aktualnie zastanawiam sie na wydechem w zzr bo strasznie cichutki...

co do sakw bez stelaza przerzucanych przez siodlo zastanawia mnie fakt stabilnosci ich montazu, odpornosci lakieru na zadupku, oraz mozliwosci jazdy z pasazerem??

... znów smarki beda sie zastanawialy i kombinowaly jak kon pod góre zeby zarejestrowac na 50 ccm. Gdy widze te wszytskie 125 i czasem wieksze pojemnosci z mala blacha to az krew zalewa.

witam, bawil sie ktos w crashpady do zzr 600 powzyej 93 roku? moze ktos cos kombinowal w tym temacie i moglby wspomoc mnie radą. Ewentualnie czy sa jakies crashpady uniwersalne ( np. na allegro) ktore jakos bym mogl zaczepic? i czy w ogole sie da. drugie pytanie to stelaz na kufry/sakwy do ww. modelu. Nie moge znalezc niczego takiego, nawet jakiegos schematu na ktorego podstawie moglbym sobie cos takiego pospawac. licze na zainteresowanie i pomoc. z gory dziekuje. pzdr. sz.

temat mysle dobry wiec chyba warto go odgrzac. co do silnikow to kiedys wyczytalem ze honda cb 500 nakrecila 300 tys km bez remontu glownego. ale to byl przebieg silnika uzyskany w warunkach laboratoryjnych. a wiec bez oporow powietrza, bez szarpania, gumowania, bez czestego gaszenia, bez roznych temperatur otoczenia itp itd. zwazywszy ze to twin to wynik bardzo dobry, w normalnych warunkach mysle ze 150 tys, to przebieg mozliwy do uzyskania. choc wiele zalezy od kierowcy. pzdr.

dobra decyzja :)

witam. generalnie co do BMK iława to mam kilka zastrzezen: primo- ceny sa tam zawsze przesadzone( ta 3.900 plus minimalnie 600 zl rejestracja co daje nam 4,5 tys!! a za ta kwote fzr mozna kupic z roku 93 i to juz zarejestrowana) i bez mozliwosci sensownej redukcji ceny. secudno- moze i naprawiaja sprzety dosc dobrze, ale czesto sa sztukowane zeby pchnac jak najszybciej. tertio- tam stoja niektóre motocykle stoja po kilka sezonow. co mowi samo za siebie. Slowem podsumowania, za duzo. mysle ze 3400 to maks maks. ja bym sobie odpuscil. zwlaszcza ze wyglad jest dosc problematyczny. Za 4,5 tys masz fzr z nowa owiewka z dosc ladnym przode, a te dwie lampy to raczej tragedia. ja bym spasowal.

moze tak od czapy troche ale sprawdz moze czy czasem bak nie jest zle osadzony, dokrecony. mialem cos podobnego, a problemem byla gumowa podkladka pod bak ( jedna z dwoch gdzies sie zapodziala.) - moglo by pasowac bo gdy silnik ciagnie pod gore ma wieksze obciazenie i a wysokim biegu moze generowac wysokie wibracje. mysle ze najlepiej bedzie to sprawdzic jadac i gdy piszczy poprzyciskac reka bak, jesli przestanie piszczec to mozliwe bardzo ze to wlasnie to. nic innego nie przychodzi mi do głowy. pzdr.

dlaczego? bo moze po prostu ich zywotnosc jest juz na finiszu?!.moga miec przebicie chociazby. i dlatego bedzie chodzil ci nierowno... pzdr.

doscyc skutecznie odwiodlem sie od tego zakupu. wiec chyba poszukam oryginalnej lampy, ta zapewe bedzie swieciła jak nalezy. moze ma ktos cos pasujacego?

http://www.allegro.pl/item201079896_lampa_z_owiewka_czarna.html zastanawiam sie nad zalozeniem czegos w tym stylu. Bardzo mnie ciekawi jak te male halogenowe zaróweczki swieca w nocy? ma ktos cos takiego? jakies opinie, wrazenia? z gory dzieki

a moze wywal filtr paliwa?. w niektorych sprzetach ktore fabrycznie nie maja takiego osprzetu zdarzaja sie wlasnie takie przypadki. generalnie to chyba problem jest z podawniem paliwa z tego co wyczytalem. skoro piszesz ze musisz pozniej jak zgasnie ustawic kranik na pri, zeby uzupelnilo sie paliwo w gaznikach to wydaje mi sie ze ten filtr paliwa ma za mala przepustowosc (albo jesy przypchany). skoro jedziesz 120 i jest ok, a jak przyspieszasz to zwieksza sie zuzycie paliwa, wypala wtedy resztki z gaznikow i gasnie. wywal filtr. tak sobie mysle ze sprawdz jeszcze waz od odpowietrzania baku. mozliwe ze lekko mogl sie zsunac przy zakladniu baku. bo jesli by tak bylo to paliwo bedzie splywalo do gaziorow tylko pod sila przyciagania ziemskiego, a to troche za wolno... pozdro i szybko napraw sprzet i smigaj, smigaj, smigaj...

czy ktos juz moze kombinowal taki miks? bo chcialbym a raczj musze zmienic blotnik przedni, bo kilka glebszych dziur albo z gumy i pewnie sie posypie. no a ze ten z honeta wydaje sie ciekawszy to chcialbym go wrzucic. ewentualnie moze jakies wymiary blotnika z horneta zebym mogl pomierzyc i porownac. z gory dzieki lewa wysoko

>>> Zebatke zdawcza najlepiej odkrecac wlasnie na hamulcu, jakas dzwignia z klucza ( w ksztalcie litery L) i musi sie odkrecic. co to dokrecania, no to bez przesady, przede wszytskim z umiarem ale do konca. ( przeciez sie nie odkreci, sila odsrodkowa nie pozwoli.) Ja tez jestem poz zmianie zestawu, did 525vm x ring plus zebatki to 450. wymiana samodzielna... ( ps. dzieki DARO - robiles jako central heh ) A tak ze spostrzezen to : nie ma jak nowy lancuch, zupelni inna jazda, szczegolnie ta ze stalymi obrotami... warto bylo. lewa w gorze!

witam. mam pytanie zwiazane z lancuchem napedowym do cb 500. moj sprzet to 93 r pc 26 - ile ogniw powinien miec lancuch na zebatkach oryginalnych tj przod 15 zebow tyl 40. za wszelkie odpowiedz bardzo dziekuje

nie widze wiec probuje cos w ciemno wymyslic. A nie jest to przypadkiem metalowa koncowka w ktora musisz wpiac waz od poddcisnienia ( pali ci sprzet? czy zapalil, zgasl i nie chce zagadac? ) a zostal ci jakis wolny wezyk czy nie??

52 to rozmiar L. wiec powinno byc ok, ale na moje to sporo kasy, powaznie bym sie zastanowił...

generalnie nie ma mowy o zadnych bluzach pod ani spodniach. Kombinezon ( bynajmniej ja) gdy jest cieplo zakladam na zwykly tiszert. jak jest troche gorsza pogoda to jakis bajer na dlugi rekaw ale cienka bawelna. jezdzilem w kombi przy 5 stopniach C i nie narzekalem. inna sprawa to ze lapy mi marzly po pol godzinie ( rekawice letnie) . Bielizna termoaktywna bardzo pasuje, jest cienka i ma dobra izolacje termiczna wiec jest napewno godna polecenia. Kombinezon ze skory bydlecej mysle ze jest na tyle gruby ze ( jesli juz) to tylko pas nerkowy pod i tyle... pozdrawiam

SORRY ALE PEKAM ZE SMIECHU....BUHAHAH

nie wiem gdzie robisz przeglady, ale nie slyszalem tym bardziej nie znam i nie widzialem diagnostow ktorzy by zwracali uwage na swiatla pozycyjne. Generalnie stacje diagnostyczne sa nastawione na samochody, bynajmniej ja do takich jezdze i tam ci ludzie ogladaja sprzet i zachowuja sie jak dzieci ( pytania typu ile idzie itp). Co smieszniejsze, ja nie mam w ogole postojowki, mam lampe typu street w ktorej nie ma wogole takiej mozliwosci. Co do przepisow to pewien nie jestem ale jak sprzet nie ma postoju to sie go nie wymaga ( kazus mojego weterana mz. - tam nie ma wogole postoju fabrycznie) Co do przegladow to wogole to jest niezla sciema, moje moto z nawierconym tlumikiem, brakiem lusterek ( wlasnie, pytanie, czy musza byc? podejrzewam ze jak jest miejsce na ich mocowanie to tak, bo np w weteranach takiej opcji brak). Przeglad robie zawsze na zgaszonym silniku ( skoro przyjechalem, to oni domniemuja ze dziala, hehe. podjezdzam na wysokim biegu, bez gazu zeby bylo jak najciszej, a po przegladzie zaraz maneta hehe... a oni ciesza sie jak dzieciaki, normalnie malo brakuje zeby pomachali) no w sumie mogliby to zrobic, bo za te kilkadziesiat zlotych za nic cos sie chyba nalezy. wracajac do tematu. kurs robilem yamaszka rd 250, na egzaminie wsiadlem na cbf 250. przekrecam kluczyk, pala sie swiatla, mowie sobie to pewnie postoj, nerwowo przelaczam na dlugie, szukam wlasciwych dlugich, stresik... co do policji, to tylko ci na motocyklach robia problemy i to przede wszytskim w wawce. zadna drogowka w samochodzie nie bedzie ci sprawdzala postojowych... pozdrawiam

Kodeks drogowy nie mowi nic o dwoch oponach tej samej firmy. ( tymbardziej o tym samym modelu). Wiec nie ma zadnych przeciwskazan, oczywiscie dobrze jest gdy przod i tyl jest tego samego producenta, ale to nie znaczy ze tak trzeba. Jak masz na oku jakis dobru but do tylu ( rozumiem ze ten z 2005) to go wstawiaj. Opony zachowuja swoje wlasciwosci ( guma) przez okolo 3 lat. ( tzn. mieszanka gumowa nie odbiega od tego stanu z produkcji, z czasem bywa gorzej, co nie znaczy ze kazda ponad 3 letnia opone trzeba zwalac, no chyba ze ma sie kase kase... a tej nigdy za wiele) pozdrawiam

Ostatnio ktos mi podpowiedzial ze mozna pomalowac farba akrylowa. Mysle ze z uwagi na jej wlasciwosci i sklad nie bedzie sie ona luszczyla. ale to tylko moje przypuszczenia. Czy ktos ma wiedze na temat czy taka farbe akrylowa mozna dostac w sprayu? ( za kombi dalem tyle co za flaszke wiec mam ochote poeksperymentowac :cool:

dostal mi sie w rece kombinezon 2 czesciowy, jest idealny w kroju ale z kolorystyka jest troche gorzej. jest w wiekszosc czarny, lecz niestety ma wstawki z rozowej skory. I z tym wiaze sie moje pytanie? czy moge jakos to zmienic, inny kolor? sa jakies srodki? za wszytskie odp serdecznie dziekuje!