niki_lauda

ostatnim czasem objawil mi sie nastepujacy problem: wystepujaca kontrolka rezerwy w moim sprzecie nie zaswiecila sie w ogole :biggrin: , mimo iz powinna kiedy w baku zostaje 4 litry benzyny i mniej. Czekajac na jej zapalenie wypalilem cala benzyne do cna stajac posrodku lesnej szosy, gdzie notabene nie bylo zasiegu :/ 1. tu pojawia sie pytanie do uzytkownikow inazumy i nie tylko, dlaczego tak? kiedy przekrece zaplon pali sie lampka cisnienia oleju oraz zolta rezerwy ( mimo iz np jest w zbiorniku full), kiedy silnik zaczyna prace obie lampki gasna. motocykl ma wskaznik poziomu paliwa lecz lampka rezerwy jest wyraznym znakiem ile jeszcze zostalo litrow. Motocykl wyposazony jest w automatyczny kranik, wiec nie ma zadnego mechaniczno-manualnego przekrecania, dlatego lampka rezerwy jest tak istotna. Wie ktos jak w innych suzukach sprawa wyglada, moze jakis uzytkownik inzaumy pomoze? 2. pytanie moze obok, ale tez istotne zwazywszy na to jakie srednie spalanie notuje ( 8 litrow przy spokojnej jezdzie). o ile wzrasta spalanie kiedy swiece sa juz na skraju ich zywota? o ile moze wzrastac spalanie kiedy filtr powietrza kwalifikuje sie do zmiany? pozdrawiam. sz PS. dzieki za szybka interwencje moderatora! ( forum lapalo zwiechy i stad te 3 tematy obok siebie!) pzdr!

to nie hipokryzja tylko STAN WYZSZEJ KONIECZNOSCI patrz KK

witam. poszukuje serwisowki do suzuki GSX 750 (AE) 2001r ( inazuma) ps. prosze o linka albo moj adres : [email protected]

taka jak w linku. uzywana ale nie uszkodzona. zdjecia na miala. sprzedaje bo mam zamontowana ja w kawie a zmieniam na oryginal. zdjecia na miala. tel. 792 898 878 35zl http://allegro.pl/item333400068_dzwignia_d...ha_yzf_trx.html

zapewne chodzi ci o tarcze plywajaca która owszem wystepuje w tym modelu. Na nitach nie powinno byc zadnego nadmiernego luzu.

rozgrzalem olej. okienko stało sie czyste. a wiec po problemie.

to tez nie jest wykluczone. ( przedostajacy sie plyn chłodniczy do oleju silnikowego moze cos rozpirzyć?) W wolnej chwili bede musial sie wziac za powazne ogledziny. Ale patrzac za okno predzej ulepie bałwana niz uda mi sie podgotowac olej :/

na moje "oko" to objawy luznego/wyrobionego kosza sprzegłowego. tylko czy w tak mlodym egzemplarzu juz by to siadło? odkrec pokrywe sprzegła i pomacaj, posluchaj...

u mnie tez sie cos takiego pojawiło. Na chwile obecna nie chce zniknac, ale to zapewne sprawka stania pod pokrowcem w te zimne i wilgotne dni. A sposobnosci zeby dobrze zagrzac olej narazie nie widac ( musiałbym chyba kartonem zasłonic potezna chłodnice...). Mam nadzieje ze to normalne i kiedy temperatury beda typowo wiosenne "zamglone" okienko nie bedzie wystepowalo. pzdr/sz.

tarcze z przodu najwyrazniej proste, klocki przod tez ok. Wiec wyglada mi to na łozysko głowki ramy które zaczeło sie odzywac. Dobra diagnoze postawilem?? (ps. "szuranie" co pol obrotu robia konczonce sie klocki na tyle) Koszt takiego łozyska to ok. 150zl. W yamaha orang łomianki za robocizne usłyszałem 150 zł. ( mozna zrobic to taniej? czy to dobra cena?) Sam niestety nie podejme sie tego zbeigu bo, raz ze az tak sie nie znam, dwa nie mam nawet garazu i porzadnych narzedzi, po trzecie czasu :/ wiec pozostaje mi wysuplac troche grosza z kieszeni. ( czytalem na forum o lozyskach ze zwyklego sklepu, ale nie mam na wzor... a jak juz mi serwis rozbierze to nie bede przeciez sie wyglupial i latał po sklepach zeby cos dosztukowac. sam juz nie wiem...) no chyba ze ktos chciałby mi pomoc :crossy:

krzywa tarcza powiadasz... na allegro widze uzywke: http://www.allegro.pl/item328020023__tarcze_zzr_1100_.html roznic wizualnych nie wiedze mimo ze to niby z zzr 1100. mam racje? nadalaby sie? jest roznica prawa lewa? chyba nie co??

przyjrzalem sie blizej tarczom i posluchalem jak zachowuja sie kiedy jade na luzie - slychac szurniecie przy powiedzmy co pol obrotu kola. lewa tarcza na zewnetrznej stronie ma ryse wiec sugeruje to jakis syf ktory dostal sie pod klocek i zadekowal sie tam na stale. Czy to moze dawac takie objawy jak opisalem w pierwszym poscie? Zapewne musze wyjac klocki i wyjac to cos, czym pewnie jest jakis "kamyczek" jako ze nigdy nie robilem tego sam prosilbym o lopatologiczne wyjasnienie co i jak mam odkrecic zeby wyjac klocki. ( nie mam aktualnie dostepu do porzadnie wyposazonego warsztatu, stad pytanie czy poradze sobie sam bez mnogosci kluczy i innych...) z gory dzieki. sz/

witam. przeszukalem forum ale nie znalazlem podobnego tematu, tym samym odpowiedzi na moj problem. Opis: podczas ostrego hamowania wszystko jest ok, ale gdy jade powiedzmy 60 km/h i wcisne sprzeglo po czym delikatnie naciskam na klamke hamulca z rownomiernym caly czas naciskiem czuje ze motocykl hamuje raz mocniej a raz lzej. Klamka nie pulsuje. I teraz zastanawia mnie fakt czy tarcze sa delikatnie krzywe czy to moze klocki. Tarcze nie maja zadnego rantu. Klocki maja 5/6 "mięsa" ( nie wiem jak bylo przed bo kupilem juz ze zmienionymi klockami. Jedyne co robilem to dzis dolalem pol malej strzykawki plynu hamulcowego bo bylo minimum. Wycieków nie ma. Na feldze jest slad po kleju od odwaznika, ale jest drugi. szczegolnie zastanawia mnie fakt ze klamka wyraznie NIE pulsuje. a przy wyzszych predkosciach hamowanie przebiega sprawnie i nie ma zadnego telepania kierownica. Czy gdyby uklad byl zapowietrzony moglo by to dawac takie objawy? A moze przegrzana tarcza dostala wody i sie zwichrowala? Dziekuje za fachowe odpowiedzi. i szerokosci zycze! sz.

mierzylem gaerne, sidi, alpinestars, probikery, daytony... i spostrzezenia sa takie daytona clubman, i inne - jest mega wygodna. probikery speedstar jakos nie bardzo... sidi vertigo corsa - chodzenie to skrzypienie, dobre usztywnienie alpinestar smx4 -wygodne gaerne, ktore kupilem urzekly mnie wygoda ( mozna wygodnie chodzic bez otwierania klamr) i zabezpieczeniami. Model ktory posiadam to g-rs czyli topowy. za to cena jak za topowy model jest nizsza niz za najwyzsze modele alpiny czy sidi. g-rs mimo ze to buty stricte sportowe sprawdzaja sie w jezdzie turystycznej. nie ciekna w deszczu ( sprawdzone) plus do tego sa z prawdziwej skory. Sidi napewno nie, alpiny chyba tez nie. za to daytona tak. pozdrawiam.sz

nie tak dawno czytalem ze szybke fotochromatyczna w swojej ofercie ma uvex. Jest to nowosc i pasuje bodajze narazie tylko do dwoch typów kaskow z oferty ( nie pamietam juz jakich). Koszt tego bajeru nie byl podany lecz mozna spodziewac sie niezbyt przyjaznej ceny. zaposiadowywuje sharka rsx z biała szyba i zastanawiam sie nad czarna... ale frapuje mnie inny temat; rsx jak pisza na stronie sharka przystosowany jest do tzw "zrywek". Tu pojawia sie moje pytanie, co to takiego? Nie jest to cos takiego co sie podkleja/nakleja na szybke w roznych kolorach?? kiedys zastanawialem sie co by bylo gdybym podkleil folia do przyciemniania szyb szybke od srodka? probowal ktos takiego mixu? przyszlo mi to do glowy kiedy dowiedzialem sie ze szybka akcesoryjna 80 proc. przyciemnienia kosztuje ponad 300 zl!!! pozdrawiam.sz

skoro czasem pali a czasem nie, to wydaje mi sie ze moze to byc sprzegielko rozrusznika. Gdyby to okazaloby sie tym co pisze to regeneracja albo wymiana ( ewentualnie czyszczenie). Jesli sie myle i pisze glupoty to prosze o wyrozumialosc dla studenta przeciązonego niekoncząca sie sesja :/ pozdrawiam. sz.

Watpie azeby kaski byly nieoryginalne. Jak widac nie sa to tegoroczne nowosci. Zapewne kilka lat minelo od ich produkcji ale jesli byly przechoywane w odpowiednich warunkach to nic sie nie powinno stac z nimi. Jesli nie zalezy ci na szpanerce w kasku z 2008 z super mega najnowszym malowaniu to mysle ze warto. Ja bym sie skusil,bo ceny sa ludzkie. ( przynajmniej jak na moj studencki portfel :) ) pzdr. sz.

mi sie nic nie rozpruło ale najbardziej przeszkadza mi "sauna" w spodniach ktore mimo rozpiecia zamkow do wentylacji przyklejaja sie do nog. membrana reissa ma nieciekawe opinie. Co do wytrzymalosci to chyba jest niezle. Znajomy w kurtce ret'a przeszlifowal troche barkiem po asfalcie i o dziwo zadnej dziury. Przetarcie tego miejsca czarna pasta do butów zapewne sprawi ze nie bedzie tego widac. Pozytywnie wypadl test w deszczu. Spodnie dobrze opieraly sie przez prawie godzine przy ulewie. pzdr. sz.

łomianki, ul. brukowa. ( kolo sklepu rowerowego) zjazd w pierwsza w prawo za stacja dawna rafineria gdanska. Jako ze nie daleko mozesz sie tam przejchac. Dorabiaja linki wszelkiej maści. pozdrawiam. sz.

a z tymi naklejkami jak wyglada sprawa? nie topia sie, nie beda blaknac ?

owszem ale to troche trwa. Tu pytanie, mniej wiecej ile? bo po co krecic skoro paliwo jeszcze nie splynelo w dostatecznej ilosci (nastawiam na res, krece gazem i mam odczucie ze trwa to jednak troche szybciej, potem start. Jesli nie mam racji to prosze mnie poprawic.

z tym kreceniem manetka to tez chyba tak nie do konca. ZZR 600 ktorego dosiadam nie ma kranika podcisnieniowego, nie ma tez opcji pri jak to zazwyczaj jest w suzuki. Wiec skoro paliwo z gaznikow odparowalo/ zostalo spuszczone to jak napelnic kiedy nie ma podcisnienia i gaznik napelnia sie grawitacyjnie? Nie wiem czy dobrze kombinuje ale wtedy posilkuje sie kreceniem roll gazem ( przed nacisnieciem startera). Bynajmniej sposob dziala. Potem pelne otwarcie ciegna ssania i ozywa. ( po dluzszym postoju za 2-4 razem. Ktos kiedys napsial ze motor zzr'a wlasnie pali slabo po postoju, ciekawe jak to jest z tym naprawde... pozdrawiam koledzy! jesli ktos ma lepszy sposob chetnie go poznanm :bigrazz: sz.

wlasnie wrocilem z przejazdzki. Wszytsko by bylo pieknie gdyby nie jakis pie**ol.... przedstawiciel handlowy ery ( zlodzieje btw), ktoremu zachcialo sie zawracac na dosc waskiej ulicy w centrum zatlocoznego przed swietami miasta. W sumie nic w tym dziwnego gdyby nie to ze wyjechal przede mnie z wydzielonego pasami parkingu od prawej strony krawzenika w ogólen nie patrzac i zataranowal droge w poprzek tak ze nie bylo gdzie uciec. Cale szczescie po niezlym tancu na motocyklu zatrzymalem sie przed nim przy lewym krawezniku jakies o,5 m od niego. Predkosc cale 45. Czy "oni" wreszcie zaczna jezdzic z głowa?? pozdrowienia dla wszytskich maniakow.

witam. podepne sie pod temat i zadam pytanie, mianowicie na forum kiedys natknalem sie na wypowiedz ( niestety forumowa wyszukiwarka nie jest zbytnio rozbudowana, a wpisujac haslo olej mozna spedzic kilka godzin na czytaniu wszytskiego , ehhh..) ze bodajze dwa rodzaje olejow w tej samej klasie lepkosci, oznaczenia identyko roznie sie zachowywaly bodajze w jakiejs hondzie. Tzn na jednym, bodajze castrolu ubytki oleju ( bo sprzet mial pewnie z 10 lat) byly znacznie wieksze, (znacznie, skoro udalo sie to stwierdzic), a na chyba motulu duzo mniejsze. oczywiscie to byl ten sam motocykl a nie dwa identycznie modele. Czy to jest mozliwe? Dodam ze kiedy posiadalem Honde Cb (50 tkm) takze wydawalo mi sie ze utrata mobila pol syntetyka byla wieksza anizeli jakiegos drogiego castrola. ale to dosc subiektywne odczucie bo niestety tego nie zmierzylem , z przyczyn takowych ze nie zdazylem bo w miedzy czasie zmienilem motocykl. Ma ktos jakas wiedze w tym temacie? Chetnie posluchal bym jakiej teższej glowy .... bo akurat niedlugo bede meczyl ten temat praktycznie, szykujac sie do zmiany oliwy w zzr 600 e. pozdrawiam wszytskich ktorzy dobrneli do konca mojej wypowiedzi :banghead: howgh!

na allegro ciezko cos złapac. Jesli juz to zostaja firmy co ciagna tuningowe graty przewaznie z niemcowni. wiec zostaje jebay.de :) np: http://fahrzeugteile.search.ebay.de/xenon_...rchiZQQsaprcloZ tyle ze to zestawy do przebudowy. wiec przy odrobinie checi mozna włozyc taki zestaw do owiewki typu street, ale jaki bedzie z tego efekt nie nie mam pojecia... pozdr.