Skocz do zawartości

shipp

Forumowicze
  • Postów

    1987
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez shipp

  1. Jeśli moto na sprzedaż, to daruj sobie naprawy. Wpędzisz się w koszty a i tak kupiec zapłaci Ci za rocznik. Taki rocznik ma prawo brać olej, a jeśli kupujący będzie miał z tego powodu jakiś problem, wyślij go salonu po nowy. :icon_rolleyes:
  2. Ty to już profesjonalny warsztat niedługo zrobisz ze zwykłego garażu :) Ja z natury nie lubię komplikować sobie życia a pomysł z platformą przyszedł mi do głowy, jak przesuwałem skrzynię biegów wyjętą z auta. Leżała na deskach i na tych deskach ją przesuwałem. No i jak u pomysłowego Dobromira ;) parę kółek, większa powierzchnia i całe moto ustawiam bez wysiłku gdzie tylko chcę :banghead: A'propos Kielc. Mam rodzinkę niedaleko tego zamku pod Kielcami, dzielnica jakoś na B się zaczyna... Jak będę tam leciał, to dam Ci znać :biggrin:
  3. Te wszystkie shity to tylko wymysły, jak wyciągnąć więcej kasy od naiwnych. Pamiętam boom na magnetyzery, później okazało się, że ich działanie jest prawie żadne, i to na dodatek w najnowszych silnikach. Stare rzęchy nie odczuwały żadnej poprawy. Podobnie było z teflonowymi uszlachetniaczami oleju silnikowego. Miały jakieś tam działanie, owszem, ale tylko w nowych silnikach, a w starych ni ch**a mocy nie przybywało. Takie gadżety tylko dla poprawy stanu psychicznego. Jak patrzę na rynek motoryzacyjny to widzę, że jeśli wymyśli się coś naprawdę dobrego, to producent sprzęta /auta, motocykla/ sam to zastosuje nie czekając na nikogo, żeby poprawić sprzedaż. Takie cudowne wynalazki poprawiają jedynie samopoczucie użytkownika, że niby ma coś lepszego od innych.
  4. kranik na ON do góry i paliwo wpłynie do gaźnika
  5. Biorąc pod uwagę rocznik i przebieg, musi brać olej i nie ma rady. Pewnie puszcza przez tłoki. Wymiana tłoków z pierścieniami, ew. szlif coś pomoże, ale jak mówi ventura, to już robota dla siebie. Może teraz palnę głupstwo, ale jak się ma olej mineralny /mam na myśli silnikowy/ do smarowania mokrego sprzęgła?
  6. Przy ON na górze masz otwarte na normalny pobór paliwa ze zbiornika. On na dole to rezerwa. OFF kranik zamknięty. Jeśli chcesz wysuszyć gaźnik daj na OFF. Koledzy powyżej racje swoje mają. Kiedy w zamierzchłych czasach zimowałem SCHL czy ETZ to po prostu wstawiałem go garażu i już. Ale skoro teraz można powybierać w różnych precjozach wspomagających zimowanie, to dlaczego tego nie robić? Technika się zmienia, coraz więcej elektroniki to i zabiegów trzeba wykonać niż kiedyś. Poza tym jakość paliwa... w naszym pięknym kraju nigdy nie wiesz, jaki shit kupujesz, lepiej więc dmuchać na zimne. Jedno jest pewne, im więcej serca i czasu poświęcisz swojemu moto, on odwdzięczy się wiosną napewno. Spokojnego zimowania :) Czuwaj :)
  7. Zapodam inny pomysł, ale znowu zastrzegam że sam tego nie robiłem tylko słyszałem o tym :P Można, zamiast gimnastykować mięśnie ramion, zdjąć element do czyszczenia /polerowania/ i wykąpać go w jakimś specjalnym środku. Podobno wytrawia do białości, pozostaje po tym tylko lekka polerka /pasta i takie tam już bzdety/. Ale co to za środek? Gdzie to zdobyć? Tego nie wiem... :) Podsuwam to jako wolną myśl do przedyskutowania, może ktoś coś o tym wie więcej.
  8. Osobiście nie chromowałem jeszcze niczego, więc Ci nie pomogę w ocenie tanio czy drogo, bo nie wiem. Widziałem w kilku sklepach chrom w sprayu, nawet nie aż tak drogo. Sam tego nie używałem a z innego źródła słyszałem, że to shit. Ale jeśli jesteś w desperacji, możesz tego spróbować i podzielić się wrażeniami. Puszka 400ml kosztuje około 30-40zł /w opisie odporny na temperatury do 850stC/
  9. No właśnie, nalepka...Na moim też jest rozmiar S, ale mi się wydaje, że to jakieś duże S albo nawet M. Na szczęście mam jeszcze nastoletnią córkę i na nią pasuje, a co najważniejsze, podoba się jej :icon_biggrin: Teraz mam nauczkę, żeby kupować po przymiarce a nie wysyłkowo /allegro/ Pozdrawiam
  10. Hehe, masz dylemata :D Musimy się spotkać na wymianę, bo mojej kupiłem nieco za duży i narzeka, że jej lata na głowie jak pusty garnek :)
  11. Dwa tygodnie przecierałeś go przy piwku w garażu? :D Żona chyba pękała ze śmiechu? :) Twardość mona wyregulować a reszta...kwestia przyzwyczajenia /moim zdaniem/. Najważniejsze, że zima łaskawie traktuje motonitów w tym roku :D Życzę przyjemności :)
  12. Ja zrobiłem jeszcze coś takiego. Moto stawiam na drewniany podest /kilka desek połączonych ze sobą dwiema kantówkami/ o wymiarach 1,5-0,75m. Po postawieniu motocykla na tym podeście, wkładam pod spód podestu, w wywiercone wcześniej otwory, kółka /takie jakie montowane są w fotelach czy kanapach/. W ten sposób mogę przesuwać motocyklem we wszystkich kierunkach bez żadnego wysiłku. A wymyśliłem to, bo mam mały garaż i motocykl musi stać w kącie pod samą ścianą, na dodatek pionowo, bo inaczej nie mieszczę się z autem albo nie mogę otworzyć drzwi.
  13. Swojego jinluna kupiłem w sierpniu i od tego czasu widzę, że pojawiło się kilka nowych motocykli z jakimiś dodatkami, czego w moim nie ma. Niekoniecznie są to jakieś rewelacje, niektóre wręcz nawet mi się nie podobają, ale z co niektórych nowości można zaczerpnąć pomysła. Stojaczek jest niezwykle wygodny, chociażby dlatego żeby nasmarować łańcuch na małym biegu. Koło podniesione i nic nie przeszkadza. Jak nie masz, możesz dorobić. Wystarczy dospawać dwa ucha /oczka/ do mocowania stojaka do ramy. Jeśli chcesz, to zrobię fotki tego miejsca, jak to wygląda. Patrzę przez okno, słoneczko świeci, ponad 10st. Normalnie idę pojeździć. Ale pogoda łaskawa! :crossy:
  14. Nie bardzo wiem, jaka jest różnica między chińskimi wyrobami. Wektor pochodzi z fabryki Motobi a jinlun z Kingwaya. To są dwie różne firmy, chociaż ich produkty są niemal identyczne. Nie wiem jak gdzie indziej, ale u mnie nigdy nie było problemu z wymianą wadliwej części /raz linka sprzęgła i raz prędkościomierz/. Serwis wymienił bezpłatnie bez żadnych problemów. Przykładowo wczoraj odebrałem stojak centralny /nóżki czy jak to nazwać/ po regeneracji. Wykonane są z takiego materiału, że wygięły się i już nie dało postawić na nich motoru. Serwis mógł wymienić na nowe, ale dogadaliśmy się, że mi wyprostują i dospawają płaskownik dla wzmocnienia. I zrobili to całkowicie bezpłatnie. Teraz wygląda nawet lepiej niż oryginał. :D Ale tak swoją drogą, tacy nierzetelni sprzedawcy szybko stracą, kiedy wiadomość o kłopotach i braku dbałości o klienta rozejdą się w środowisku. China jest na naszym rynku dość nowa, więc i pozycję musi dopiero wyrabiać. A zanim to nastąpi, jeszcze nieraz trafi się jakiś nieuczciwy sk***iel. Trzeba się o takich informować i tyle.
  15. Wektor jest dość podobny, jak zresztą wszystkie chińczyki do siebie. Pewnie jakiś pechowy egzemplarz się gościowi trafił... Ale jeśli kupił nowego to nie powinien mieć problemów z naprawą czy nawet wymianą części? Naprawy i serwis gwarancyjny powinny uwzględnić czas urzytkowania i przebieg /dość niewielki/. Masz info jak się potoczyła sprawa tego wektora? Zrobili mu czy robili jakieś wstręty? :icon_mrgreen: Pozdrawiam :icon_mrgreen:
  16. W nawiązaniu do rażenia prądem :eek: Gdzieś czytałem, że harley stosuje jakieś elektroniczne urządzonko, które wyłącza kierunek po jakimś czasie, np. 10-15sek od włączenia. Przydało by mi się coś takiego... :banghead:
  17. Może jestem przeczulony, ale jednemu gościowi łańcuszek strzelił na drodze po wymianie zębatki. Miał dużo szczęścia, że nic mu się nie stało, bo zdarzenie było na autobanie. Dlatego daję pod rozwagę ten nieszczęsny łańcuch. Lepiej dmuchać na zimne. :)
  18. OK, może się mylę... :cool: Jednak wystarczy wsiąść na rower w przerzutkami, żeby zobaczyć różnice w rozmaitych kombinacjach zębatek z przodu i z tyłu.
  19. Dodanie 6 zębów na tyle to nic innego, jak w ogóle wymiana łańcucha na mocniejszy, i to dużo. :bigrazz: Łańcuch oryginalny ma przewidziane fabrycznie przeciążenia i wszelkie kombinacje z wymianami zębatek, MUSZĄ się wiązać ze zmianą łańcucha. Chyba że w grę wchodzi jeden ząbek... :icon_question:
  20. Pozwoliłem sobie odkopać to pytanko, bo nie było na nie odpowiedzi a jestem zainteresowany. Jaki wpływ może mieć wiszenie" zawieszenia przez dłuższy okres czasu? :icon_razz:
  21. Różnica 6 ząbków na tyle in plus da Ci kopa jak diabli, ale nie pojeździsz w trasie. Jeśli chodzi o podwórkowe kaskaderstwo, będziesz na pewno zadowolony. Na prędkości stracisz bardzo, nie wiem, czy nawet te /jak ktoś powiedział już/ vmax 120 osiągniesz, osobiście wątpię. Ja bym poszedł na kompromis i dodał jeden ząbek z tyłu i odjął z przodu. Biorąc pod uwagę różne wielkości, można się spodziewać innych przełożeń, ale nie odbiegających drastycznie od oryginalnych. Niech MOC będzie z Tobą :icon_razz:
  22. Znowu ten sam problem się pojawił... :icon_mrgreen: Czy lepiej dodać ząbek z tyłu czy odjąć z przodu żeby dodać koników? :wink: A może dodać z przodu ząbek albo ująć z tylca? Koników ubędzie ale troszkę przyśpieszy...? :) Różnie ludzie gadają... :icon_razz:
  23. Wykorzystać trzeba :flesje: A koledze Ciho duży browar na jakimś zlocie za zapodanie pomysła :biggrin:
  24. Podoba mi się ta przyczepka! :flesje: Wygląda na niezbyt skomplikowaną, może uda się podróbka? Ciekawe czy wymaga rejestracji? Bo na fotach nie widzę...?
  25. Hmmm...przez przypadek podsunąłeś mi myśl :icon_idea: Dotychczas kombinowałem, jak założyć 2 filtry pełnego przepływu? Problem polega na braku wystarczającej ilości miejsca pomiędzy gardzielami gaźnika. Dlatego brałem pod uwagę owalne /po jednym na gardziel/. Powietrze doprowadzane jest przez tzw. majtki, czyli przewód gumowy z dwoma komorami podłączonymi do gardzieli gaźnika. Tą rurę gumową można wyciągnąć z plastikowej obudowy filtra, dorobić przedłużenie tej rury, tak aby weszło do środka obudowy i podłączyć do tego w miejsce oryginalnego filtra stożek albo walec, w zależności od ilości miejsca wewnątrz. W ten sposób masz 1 filtr pełnego przepływu, rozmiar około 60-70mm i całą obudowę i nic nie trzeba odłączać. :icon_idea: Jedno jest pewne, po wymianie filtra należy wyregulować gaźnik.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...