Skocz do zawartości

shipp

Forumowicze
  • Postów

    1987
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez shipp

  1. Tyle akurat zrozumiałem, ale jak to się ma do ilości gwiazdek? To przykładowo, ile mi teraz "przysługuje"? :flesje: To znaczy, że kiedyś były te gwiazdki? Teraz mordki i te inne "obrazki" zamiast gwiazdek? Czy dobrze rozumuję?
  2. Co to znaczy ranga na forum? Możesz podać jakiś przykład, bo nie kumam?
  3. Tak jakbym o swoim egzaminie czytał, tylko rzecz się działa w sierpniu i bez poślizgu. A z wską identyczne :icon_razz:
  4. Sakwy piękna rzecz... ja mam fabrycznie zamontowane plastikowe kufry, Topornie trochę wyglądają ale są i spełniają swoją funkcję. Teraz mam dylemat, zostawić czy iść w koszty?
  5. shipp

    No to się pochwale

    Żeby moja luba miała takie podejście... Dla niej bez różnicy, Jinlun czy Drag, i to moto i to, tylko droższe... Ale bakcyla łyka i to już duży plus :icon_eek:
  6. A ja z uporem maniaka doczepię swój temacik :banghead: Wprawdzie motocykl na gwarancji, przebieg 3tys i serwis wymienia mi olej /syntetyk na syntetyk/, ale za wymiane kasują sobie 120zł!!!!!! Postanowiłem robić to sam, bo jak dla mnie to kasa idzie za nic. Zamierzam zalać syntetyczny Platinum Moto 4T 10W/50. Olej syntetyczny z rafinerii Orlena. Czy ktoś stosuje ten olej? Jak mu się sprawdza? Sądząc z wypowiedzi powyżej, powinno być OK, ale kto pyta mniej błądzi :icon_twisted:
  7. Będzie to mniej więcej tak, jakbyś wlewał wodę wiadrem do beczki, z tym że przez lejek z filtrem do herbaty :icon_twisted:
  8. shipp

    No to się pochwale

    No Belgu, pogratulować :clap: I Mariolci i moto :eek: Mam nadzieję, że jak latem ruszysz tyłek na zamki, to Mariolcia będzie robić za plecaczek? :(
  9. Jeżeli chodzi o sposób urzytkowania akumulatora i dbania o jego żywotność, to dyskusja jak najbardziej wskazana. :wink: Niemniej uważam, że kupiony nowy akumulator jest po prostu jakimś truflem i żadne tam naprawy tylko należy wziąć w obroty sprzedawcę i tyle. Jaki nowy aku pada po dwóch tygodniach??? I jeszcze te bzdetne teorie handlarza :biggrin: Zawsze próbują wcisnąć jakiś naukowy kit, a może klient da się nabrać albo się zniechęci? Jak każdy tak będzie się czaić z bublem, to jeszcze długo będą nam sprzedawać śmiecie.
  10. shipp

    Motocykl to śmierć

    Hehe, chciałbym zobaczyć miny drogówki przy radarze, gdyby o zmroku przemknęło coś takiego obok nich :wink: Pewnie galoty wypełnili by po brzegi :biggrin:
  11. Każdy ma inny gust, a o gustach raczej trudno dyskutować. Jednemu nie podoba się kolor, innemu cień motocykla. Logo narodziło kiedyś się po długich dyskusjach, jest jakie jest i najważniejsze że w ogóle jest. Moim zdaniem spełnia swoją funkcję, a po to zostało wymyślone. Jeśli będzie możliwość w jakiś sposób to zrobić czy zamówić gotowe, ja na pewno z tego skorzystam :biggrin:
  12. Nic innego, jak pogratulować :banghead: Może już niedługo spotka się na drodze jakiegoś cruiserowca częściej niż raz na dwa tygodnie :icon_biggrin:
  13. shipp

    No to się pochwale

    No, i może jeszcze wydać je w firmie kalendarza? :biggrin: Na pewno mia by powodzenie :biggrin:
  14. shipp

    No to się pochwale

    Hehe, mam wspaniałą babkę i dlatego podziwiam tylko moto małżonki Klausa :clap: :clap: /chociaż amazonkę też bym popodziwiał :wink: /
  15. lemon, bez urazy :banghead: Ten temat już był wałkowany, proponuję zamknąć i do oczyszczalni :clap:
  16. shipp

    No to się pochwale

    No no, czy duchownej osobie przystoi czyjeś mażonki na motocyklach oglądać... :)
  17. Taaaak, najlepiej usiąść i płakać :icon_mrgreen: A może by tak jednak pójść do takiego biura i po prostu zapytać, co zrobić? Mają tam całkiem niezłych prawników a sklepy zazwyczaj w takich przypadkach idą na ugody i przyjmują reklamacje. Nieraz zdarzyło mi się odejść z kwitkiem od sprzedawcy a po interwencji biura konsumenta sprawę załatwiali z pocałowniem tyłka i uśmiechem. Jeśli już są to trzeba to wykorzystać :)
  18. Podejdź do jakiegoś biura rzecznika praw konsumenta i zgłoś sprawę. Przedstaw dowód poprawnej eksploatacji i nie ma leszcza, że wygrasz. Mi wygrali nawet z pozoru nie do wygrania sprawę z TP.SA na 2tys :)
  19. Wprawdzie nie jest to dzieło sztuki godne Leonarda, ale urodziło się po długich i burzliwych dyskusjach i dobrze że jest. :crossy: Moim zdaniem malkontencisz. Nikt nikogo nie zmusza do naszywania czegokolwiek, jeśli nie chce. Sam nie wiem, czy zamówię taką naszywkę na kurtkę, ale napewno zrobię w postaci naklejki na motocykl /lusterko albo inne widoczne miejsce/. :)
  20. Jeśli jest to akumulator bezobsługowy i nie ma wykręcanych korków to go nie otwieraj. Ładuj małym prądem i pilnuj, żeby się nie przegrzał. To powinno wystarczyć.
  21. Traktory, maszyny rolnicze bez sprawnej sygnalizacji. Błoto naniesione z pól na drogi asfaltowe, rowerzyści w czarnych ubraniach bez choćby świateł odblaskowych, pijaki śpiący na jezdni i moc podobnych przypadków możesz znaleźć w polskiej wsi. Kiedy jadę przez wieś, spodziewam się niespodziewanego. Już leciałem swoim pierwszym maluchem na zakręcie w płot na błocie naniesionym z pola przez jakiegoś traktorzystę. To, że dzisiaj wyszedłem z tego cało, to nic innego jak zdwojona uwaga na to, co dzieje się wokół. Może się mylę, ale dla mnie przydrożne wsie są miejscami szczególnie niebezpiecznymi. Łatwo zrobić krzywdę sobie albo komuś postronnemu. Dlatego jeżdżę w takich miejscach dość wolno i oczy mam wokół głowy.
  22. Nie chodzi o trójkąt. On jechał z naprzeciwka a płóg miał zawieszony z tyłu. Kiedy skręcił, ten płóg wywaliło na cały mój pas, jak jakąś wilką barierę
  23. Jadę sobie puszką z żoną i córką przez wieś. Robiło się już szarawo. Droga nie za szeroka a przy niej rosnące drzewa. Naprzeciewko mnie jedzie jakiś traktor czy ciągnik rolniczy. Nic w tym niezwykłego, ale coś jakby mnie tknęło i patrzyłem na niego uważniej. Kiedy zbliżyliśmy się na kilkanaście metrów, ciągnik nagle skręcił w prawo i zaczął zjeżdżać z drogi. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby ten sk***ysyn /proszę o wybaczenie, ale nie mogę inaczej/ nie miał podwieszonego z tyłu długiego pługa! Kiedy skręcił, ten płóg nagle znalazł się przede mną na wysokości głowy! Całe szczęście, że nie było ślisko a przy drodze akurat był wjazd do jakiegoś obejścia. Jedyne co mogłem zrobić, to tylko błyskawicznie wkręcić w prawo i wjechać na to podwórko, inaczej głowy by nam poucinał tym pługiem! ku*wa, jeszcze mi się ręce trzęsą...
  24. Nie miałem jeszcze potrzeby robienia czegokolwiek w tylnej lampie, ale z mojego schematu wynika, że obudowa jest przykręcona przez błotnik na trzy wkręty albo śruby. Jutro zobaczę na żywo. Zapodam Ci schemat serwisowy to sam zobaczysz. Pozdrawiam Jeśli dasz mi swojego maila podeślę serwisówkę, wprawdzie po angielsku ale da się rozszyfrować
×
×
  • Dodaj nową pozycję...