radzia

kup cylinder 60ccm do swojego simsona i będzie większa pojemność :)

potrzeba matką wynalazku hehe

Dlaczego się śmiejecie z kolegi?? widocznie macie za mało wyobraźnie skoro nie potraficie uwierzyć w to, że maczomax potrafi motorynke na autobus przerobić :buttrock: hehe maczomax nie martw się początki zawsze są trudne

ja ostatnio jechałem z kumplem (ja na ogarze, kumpel na jawie 350ts) lecimy sobie te 70km/h wyprzedzają nas 2 ścigi i zwalniają i jadą z nami jakiś kilometr, potem na skrzyżowaniu jechaliśmy w inną stronę. poszaleć też można, ale w granicach rozsądku, nawet ja na ogarze czasami jadę po drodze jak po swoim placu

zawsze tylko lusterko

mi się zdarzyło 2 razy wymusić pierwszeństwo, 1. nie zauważyłem znaku "ustąp pierwszeństwa" 2. zapóźno zauważyłem puszke i nie dało się już wychamować, naszczęscie zmieściłem się przed maską

dość często sie to zdarza. Ale jeżeli jade na kursie mam na sobie kamizelkę z literą "L" to ludzie powinni zachować szczególną ostrożność bo teoretycznie dopiero się uczę jeździć, ale ślepi puszkarze co chwile się jakiś mi przed GN-ke wciśnie

Ja tam nie wiem jak to jest z tymi butami, ale już dawno słyszałem, że jak człowiek ginie w wypadku to mu buty spadają

a przypadkiem nie założyłeś tłoku na odwrót??? prawidłowo ma być strzałką do wydechu

Droga tam jest taka, że manetka aż się sama odkręca. Ja jak tą drogą jadę GN-ką na kursie to ledwo się powstrzymuje żeby se nie odkręcić. Ale zawsze można na ekspresówkę wyskoczyć i se pokręcić manetką :biggrin:

Ja bym spróbował wymienić, mi kiedyś tłok bez paragonu wymienili. a jak nie wymienią, to weź ten wał i im okno w sklepie wybij :biggrin:

racja, mała pomyłka Tak pytam, bo zawsze mnie to zastanawiało

Motorower to pojaz silnikowy, jednośladowy o pojemności nie przekraczającej 50ccm, i NIE PRZEKRACZAJĄCY PRĘDKOŚCI 55km/h czyli jak mój ogar jedzie 70km/h to muszę mieć prawo jazdy żeby na nim jeździć??

Nie ma sensu się kłócić, każdy ma swoje zdanie i będzie go bronił. Moje zdanie: PUSTYM TŁUMIKOM NIE!!!

Moja przygoda zaczeła się stosunkowo niedawno, bo 4 lata temu. Kumpel dał mi się przejechać, na ogarze 205. No i stało się, potem zrobiłem karte motorowerową i dostałem od babci 2 (zepsute) romeciki 50T3 które po dziadkowi zostały. Z pomocą taty poskładałem jednego porządnego który i tak się ciągle psuł. Jako, że na romecika nie było papierów i jeździłem nielegalnie i rodzice ciągle fuczeli, postanowiłem, że musze kupić coś i zarejestrować no i kupiłem mojego ogara 200. Ale pierwsze moto ciągle w garażu stoi. :) teraz jak jest tylko jakaś okazja to jeżdżę na czymś mocniejszym (od kumpli) i na suzuki gn 250 (na kursie na prawko)

Masz racje, najlepiej ładować długo, ale na słabym prądzie ładowania

ogar 200: 1- opór 2- opór 3- 70 km/h (75km/h- przy dobrym wietrze) A tak naprawdę to nigdy nie zwracam uwagi na prędkość przy zmienianiu biegów.

ja naszczęscie za miesiąc mam egzamin, więc żadne zmiany mi nie grożą

nie przerywnik a przerywacz. podłącza się jak zwykłą żarówkę (czyli plus i masa), tyle, że plus od akumulatora musi iść do przerywacza, potem na przełącznik a dopiero potem na żarówki

ładny sprzęt, gratuluje

ładny sprzęcik. gratuluje zakupu. ładnie wyglądał w tej corolli

Utwardzacz dodaje się tylko do clarlaku (nie pamiętam dokładnie w jakiej proporcji, chyba 2:1). do bazy dodajesz tylko rozcieńczalnika.

jak ostatnio byłem w WORD-zie zapisać się na egzamin to wpadł mi w oko jeden plakat. Było zdjęcie trumny i napisane GAZ DO DECHY... http://republika.pl/blog_hp_659116/1240148...az_do_dechy.jpg

właśnie tak nas ludzie postrzegają...

hahaha no to dziatwa pokazał co potrafi hehe szkoda, że jeszcze gumy nie spalił hehe