ks-rider

Mi to lata czy mnie ktoas na swiatlach wyprzedza czy nie. Wystarcza mi po prostu swiadomosc, ze jak odkrece to nawet smrodu opon nie zdaza powachac i tyla. :buttrock:

He, he, ze niby 900 km na jakiej trasie ? Chyba autostrada. mam nadzieje, ze odpowiesz. :icon_biggrin: ;)

Siemka ! Widze, ze wszyscy odpisuja ale sorry jak widze twoj profil to automatycznie nasowa mi sie pytanie jaka to Cagiva snigasz ? Jaka pojemnosc ? I ile latek ? Pomine juz fakt, ze przy Twoim wieku decydujesz sie raczej na sprzet raczej nie dopasowany do swoich umiejetnosci i polecil bym Ci CB 500. pojezdzij nia ze dwa sezony a potem zdecyduj co dalej :icon_biggrin:

Siemka ! Z tego co pamietam to w Karcie Motorowerowej nie ma zdjecia ( moze sie myle ) mozesz przetlumaczyc KM i wziac ja + tlumaczenie do Niemiec. Policja nie powinna sie przyczepic o ile jestes tam tymczasowo. Przy pobycie na stale musisz zrobic kase M czyli juz PJ. Koszta ca 400 - 600 € :icon_biggrin:

See Doo GTX 764 ccm 110 KM V-max 103 km/h - byly czasy. dzisiaj wybral bym jednak ten stojacy. Jzejszy i mozna troche tluszczyku podczas snigania na morzu zrzucic. Generalnie moze kiedys w przyszlosci., za duzo hobby a za malo kasy. :icon_rolleyes:

Zalezy do czego / jak bedziesz ich uzywal. Ja w moich czasami jezdzilem na wyklady i mialem je na nogach przez 9 godzin i nie bylo dylematu. Przy wyczynie kiedy idziesz z przyczepy do moto, smigasz runde zawodow i je sciagasz nie gra roli. Napewno jednak te sztywne beda lepsze pod wzgledem bezpieczenstwa. Musisz zdecydowac sam. Moglem kupic sztywne. Cena nie grala tu zadnej roli. Po przeczytaniu testow zdecydowalem sie jednak wlasnie na te, bo w nich moge pojechac i na tor i w teren i na zlot gdzie moge poprzechadzac sie i nie sa bezkompromisowe. Ja po prostu wybralem wszechstronnosc. :icon_rolleyes:

Siemka ! Wlasnie wrocilem z wypadu w gory Harz. 4 motocykle byly " obute " w Z6. w tym dwie K 1200 S. Nie bylem zbyt przekonany do tych opon pod wzgledem dobrego trzymania sie wlasnie na winklach i M1 wydawal mi sie lepszy. I owszem lepszy jest ale trzyma polowe tego co Z6. Jezdzilismy w " kapusniaczku " Jako, ze nie przegimamy nie zapialem mojej oponki do konca, rowniez brakuje te 0,5 mm. Moj moze przyszly szef ( rowniez na "K " - w tym samym kolorze ale standard ) zapiol swoja bez problemu. On ma jednak duzo lepsza technike jazdy niz ja. Dostalem jednak 2 tipy i wypowiedz, ze stosujac sie do rady zapne rowniez bez problemu. co do przyczepnosci to moje zaufanie do tej opony po tym wypadzie wzroslo i to bardzo. Odkrecalismy czasem naprawde ostro ( do maksymalnie dozwolonej ) i mimo wilgotnej nawierzchni nikt z nas posiadaczy Z6 nie zerwal przyczepnosci. Oponki sa naprawde zaj****te. :biggrin:

Siemka ! Jeszua juz wlasciwie wszystko napisal. Ja polecil bym Ci konkretnie nowa Honde CBF 500 z ABS'em. Ci ktorzy wypowiadaja sie, ze po roku zabraknie Ci mocy maja tyle pojecia o jezdzie, ze nawet nie chce mi sie na ten temat wypowiadac. Na tegoweekendowym wypadzie w gory Harz koles na Suzi SV 650 poobjezdzal na winklach i literki. Rzecz w tym jaka masz technike jazdy a nie ile koni pod dupskiem. :biggrin:

Ogolnie japonce maja interwale przegladowe co 6 000 km. Wyjatkiem sa chyba tylko Yamaha'y. Te nowsze modele maja service#y po 10 000 km. Warto jednak sprawdzic dokladnie w instrukcji obslugi. :biggrin:

Osobiscie uzywam tych i jestem z nich zadowolony. Mozna w nich nawet pochodzic i nie czuje sie w nich jak w " narciarach " :)

Betriebserlaubnis posiada wszystko to co nie przechodzi przez TÜV, 50 ccm, cross, Mofa, Albo nie jest traktowane przez przepisy dopusczenia do ruchu drogwego albo w ogole nie jadst to do ruchu dopuszczome - brak homologasji. Tego nie da sie ktotko wytlumaczyc bo jest na to wiele roznych §§ z roznych praw. :)

Siema ! Na sprzet 50 ccm nie ma ani Briefu ani Zulassungsbescheinigung teil II. Jest tylko i wylacznie Betriebserlaubnis. Ale przydalo by sie aby urzednicy o tym wiedzieli :) , nie byloby wtedy tak latwo. :P :bigrazz:

he, he, widzisz ja znam paru mlodych chlopakow i oni mimo tego, ze sa mlodzi to jezdza bezpiecznie a co wazniejsze rozwaznie. Maja na tyle pomyslunku, ze wiedza gdzie moga odkrecic i wiedza czym sie cos tam moze skonczyc. Pozatym nikt tu poza Toba nie mowil o bezpiecznej jezdzie tylko o zmianie przepisow i praw dotyczacych PJ. Przeczytaj ze zrozumieniem. Pozatym spojrz na lewo w sygnature z kad jestem to moze domyslisz sie co mialem na mysli. ;)

Auto jechalo z przepispwa predkoscia na to w pozniejszych reportarzach byli swiadkowie. Nie pamietam tylko czy tam bylo ograniczenie do 100 czy do 80 km/h :banghead:

Siemka ! Alpinestars zawsze w testach obcina najlepiej. Chlopaki dbaja o jakosc trzeba przyznac. Dainese jest OK ale zadna rewelacja stosunek cena do wyrobu jest chyba najcienszy. Ciekawy jest Arlen Ness, Spyke , Spidi. Osobiscie jezdze w Hein Gericke - mialem w nim maly szlif i jestem z niego wiecej niz zadowolony. Jakosciowo jest bajka. Kurtka jest rozmiarowo wieksza o jeden numer od spodn i wszystko pasuje. ( oprocz koloru kombi do koloru motocykla ). PSI te Czeskie - filia w Lodzi a ceny to normalnie nie Kosmos tylko juz Galaktyka. Chciallem dac sobie uszyc na miare ale po uslyszeniu ceny kopara mi opadla. Bez zadnej laski szyje w Hamburgu jakosciowo dwa do trzech razy lepszy za mniejsze lub takie same pieniadze. Z kad wiem ? Ano mam znajomych ktorzy jezdza w roznego rodzajach sportach motocyklowych i kilku z nich mialo ich kombi. Opinie jednak niepochlebne. W razie zainteresowania moge podac firmy w Niemczech szyjace naprawde dobre kombi w cenie podobnej do Alpinestars czy Dainese Schwabenleder to najwyzsza jakosc - zdjecia testujacych z regoly w czasopismie Motocykl. Kushitani, Haro i inne. Padana to Pakistan nie wiem jak w uzytkowaniu, czas pokaze. Skora jest co prawda na wyglad i dotyk ok ale co do uzywanych w nich protektorow to niby spelniaja normy albo w Pakistanie albo w ich satelitarnych sasiadach. Przynajmniej na razie - moze sie juz zmienilo. Jezeli ktos potrafi z tym zyc to OK. :biggrin:

Ha.ha, moj patent to wez plecaczka, w jedna reke wiadro wody w druga sciere i jak ja po tylku klepniesz to wie ze musi Ci vizjer przemyc :biggrin: :cool:

Siemka ! My mamy ta reforme juz dawno za soba ale i u nas mowi sie, ze bedzie zreformowane jeszcze raz tylko nikt nie wie jak i kiedy. Rozwiazanie jest sluszne bo ktory 18 - latek potrafi zapanowac nad otwarta supersportowa bestyjka ? Wiem, wiem, nasi forumowiczowie ktorym zdazy sie pozniej napisac w temacie - mialem glebe lub w podobnym. :biggrin:

He, he, w zeszlym roku mialem mozliwosc ogladania tego reportarzu life potem ciagnal sie ten tasiamiec na lawach forum i byly analiza wypadku. Przyczyna byla banalna, zanik koncentracji i chwila nieuwagi. Dla scislosci to nie byli Niemcy tylko luxemburczycy. Dzis maja zakaz prowadzenia pojazdow na terenie Niemiec. P.S to juz trzecie Ducati ktore gosciu roztrzaskal a na torze wcale nie jest taki kozak. :biggrin: P.S. na tak malym ( gabarytowo filmiku ) nie widac, ze gosciu hamowal. Na normalnym obrazie TY od 21 cali widac szybkosciomierz i jego hamowanie.

Jezeli "odciazysz" kregoslup i porzesz ciezar na nadgarstkach i dloniach to uwierz mi, ze dlugo na takim sprzecie nie pojezdzisz. Trzeba tylko dodac, ze " dlugo " jest relatywne. O MV Auguscie F4 mowi sie, ze po 200 km musisz podlechac pod salon masazysty. Najwygodniej chyba bedzie Ci na Turystycznych Enduro lub typowych Turystykach, event. na sportowych turystykach. Ogolnie prawie kazda BMW ( oprocz tych jek to oni sami podaja Sportowych :biggrin: ) ma z regoly dobra pozycje. Mnie po dlugiej jezdzie 14 godz. bardziej bolala du*a niz kregoslup czy nadgarstki. :cool:

Dziwny ten filmik a ta predkosc w praeym dolnym rogu to czyja policji czy motocyklisty ? Cosik wolno jechali - chyba propagandowke robili. :rolleyes:

Wszystkie trzy nie maja ze soba nic wspolnego. Deauville jest typowym turystykiem ktory jest bezproblemowy i naprawde malo pali, do tego integrowane dosc pojemne kuferki, pasazer ma wygode i da sie tym naprawde fajnie jezdzic. Wlasciwie same superlatywy i 0 wad Nie da sie tym tylko jakbys powiedzial zapie****ac. ( mimo tego relatywne ). GSX 600 F Sprzet bezproblemowy ale musisz service'owac w podanych przez producenta interwalach. Mnie przybijaly koszta regolacji zaworow + koszta plytek. Przejezdzilem nim 3 sezony i 2 zimy. Cbr 600 F sprzecik fajny ale raczej dla Ciebie a nie dla Twojego ojca. :)

Varadero rozwija 110 km/h to raz. Jezeli 125 - tka jest szybsza w zaleznosci od fabrykatu czy modelu to policja tez nie z lapanki i raczej wiedza z czym maja do czynienia. Mogo przebolec albo i nie Jezeli jest szybsza, co da sie na ulicy sprawdzic ( jadoc za delikwentem ) wiedza dokladnie co jest grane. jezeli wiec przekroczysz jakas predkosc zdrowego rozsadku ( dla policji ) to moga Cie skontrolowac. A 1 do 15 KM czyli jaka predkosc osiagniesz z tej poj. i tej mocy ? Tak to tez sie zgadza w zaleznosci od przepisow w danym kraju jezeli chodzi o kategorie PJ. Jezeli kupujacy / zamawiajacy jest mlody to z regoly kupuje zdlawiaon i po czasie X - kiedy mija mu czasowy okres ograniczen mocy w stosunku do PJ wtedy nie zmienia sprzetu tylko go odblokowuje i jezdzi jeszcze jakis czas na tym samym sprzecie. Z tad tez biora sie maszyny zblokowane lub otwarte.

Jak i za jakosc i bezawaryjnosc. Dodatkowym plusem jast wyzsza cena przy sprzedazy i mniejszy spadek na wartosci. :)

VFR 800 to chyba najbardziej kosztowny motocykl pod wzgledem service'u. Jego zaleta jest jednak ladna miarowa praca silnika. W wypadku BMW boxera trzeba to albo polubic albo z tym zyc. Mi osobiscie boxer nie lazy. W przypadku BMW K 1200 RS bo te juz mozna wyrwac za ca. 6000,- € ( model GT - z kuframi wyszedl stosunkowo pozniej i jest duzo drozszy na rynku wtornym ) to zupelnie inna bajka. No ale to 4 gary w rzedzie. :banghead:

Z tego co pamietam to w " tamtych " czasach Suzuki reklamowalo, ze jest to pierwszy model ktory przeroczyl bodajrze w tej klasie magiczne 200 km/h. Wiem jedno, ze obydwa modele stray GSX 600 F i nowe jajo sa tak samo wygodne. Rzecz gustu. :biggrin: