Skocz do zawartości

ks-rider

Forumowicze
  • Postów

    23554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    152

Treść opublikowana przez ks-rider

  1. nie lam sie, moj szef juz sie pyta czy przychodze do pracy aby moc swobodnie surfowac :rolleyes: :P
  2. gurim, daj pokuj. Nie ma uzytkownika ktory stwarza zagrozenie tylko dla siebie, nigdy nie mozesz wykluczyc, ze wezmie kogos postronnego. skad wiesz ? Miales bliskie spotkanie trzeciego stopnia ? :rolleyes: :P :rolleyes: Sorry Gurim ale nie moglem sie powstrzymac. :wink: ale ogolnie to pojechales jak ze stadem dzikow :banghead: :D
  3. Spiwor, nie wrzucam wszystkich do jednego wora, ale w tygodniu ogladam pare programow zwiazanych z ruchem drogowym, i wierz mi, ze tych debili wcale nie jest malo - niestety. Mowa o tych jezdzacych za granica. Naturalnie nie pokatzuja tych jezdzacych prawidlowo, jak zawsze, ale to co widze to czasami naprawde przegiecie. :biggrin:
  4. to wstrzymuje sie, bo nie jestem pewien. :biggrin:
  5. Zbychu widze, ze zmieniles Avatar, he, he Zobacz jednak jak sie jezdzi w PL wszyscy wiedza gdzie stoja stacjonarne radary. I owszem, krotko przed nimi wszyscy wala w klocki a juz na jego wysokosci gaz do dechy. Pytam sie wiec czy na zmienia to ogolnie bezpieczenstwo na drogach ? Nie ! Malo tego, jezeli ktos jedzie za " domownikiem " ktory dokladnie wie gdzie ktory stoi o wali na maxa, a krotko przed w klocki. Prawdziwek ktory jedzie za nim ( i niekoniecznie trzyma bezpieczny odstep ) wjezdza mu w dupsko. Gdzie bezpieczenstwo ? ano wszedzie tylko nie tam gdzie powinno. Zdemontujmy wiec wszystkie stacjonarna radary, zezlomujmy suszarki, i wycofajmy cywilne pojazdy radarowe. jak myslisz jak wtedy bedzie jezdzilo sie po polskich drogach majac swiadomosc, ze jestesmy bezkarni i nikt nam nic nie moze....# normalnie anarchia. Zgodze sie z tym, ze te puchy czesto ustawione sa w niewlasciwym miejscu a znaki ograniczajac epredkosc sa celowo zanizone aby modz trzepac kasiore. Obojetnie jak nie zrobisz bedzie zle, i zawsze znajdzie sie ktos komu nie bedzie pasowac. :) ;)
  6. Widze, ze mimo tylu osob ktore przeczytalo temat jakos malo kwapi sie do oddania glosu. czyzby byli tu sami abstynenci ? W Poniedzialek 23.06. podpisuje umowe, sporzadzam liste osub ktore prawidlowo wytypowaly marke nowego auta. Losowanie upominku nastapi jezeli nie we wtorek to pod koniec tygodnia, chcialbym aby bylo w osobie towerzyszacego forumowicza, aby nikt nie zarzucil mi pozniej jakiegos kumaterstwa. pozdrawiam i zapraszam do dalszej zabawy. :)
  7. Taju, to w takim wypadku, chyba leoiej byc nie moze, masz po sprawie. :)
  8. jaki jest sens kontroli predkosci jezeli radar jest widoczny ? Takie przepisy to chyba tylko w PL sa. :)
  9. Moim zdaniem sprawa zlozona. czy lampa diodowa ma homologacje ? Jezeli ma to jest OK, nie ma jaj, nie ma homologacji, pojazd traci prawo do poruszania sie w ruchu publicznym a ubezpieczenie umywa rece, tzn. odszkodowanie wyplaca, potem sciagna je z Ciebie. :)
  10. Wiem, ze nie wypadly one az tak rewelacyjnie w porownaniu do Pilot Power'a ale sa rowniez b. dobre, z tym, ze sa b. drogie. :icon_mrgreen:
  11. Aby pojazd nie stracil homologacji musisz miec spryskiwacze ( czyszczase reflektor ) i urzadzenie samopoziomujace ( aby odleglosc na jaka swieco swiatla byla stala i nie ulegala zmianom podczas ewentualnej zmiany zaladowania pojatdu ). Poprzez zamontowanie samych zarowek i przetwornicy pradu pozbawiasz sie homologacji. :icon_mrgreen:
  12. Przez 4 lata wojska w tym 18 niesiecy w " Panzergrenadier " mialem okazje nastrzelac sie w roznych porach :icon_mrgreen: Wszastko pieknie, bez koncentracji widzisz to co latwiej jest Ci zobaczyc - czyli dwa a nie jedno swiatlo w przypadku motocykla. Ile czasu na to potrzeba ? To raczuej kwestia nauczenia sie patrzec. ( po czesci ) Nie nie to mialem na mysli, dziwi mnie tylko fakt, ze piszesz w ten sposob, gdybys zrobil troche wiecej moze wiedzialbys o czym ja mowie. Bez obrazy ale jak dla mnie to zbyt doswiadczony nie jestes, zwlaszcza w tym co piszesz i jakich argumentow uzywasz. Mimo tego niektore Twoje wypowiedzi sa po czewsci sensowne. Wiesz dlaczego kierunkowskazy sa tego a nie innego koloru ? Dlaczego zapalaja sie i gasna w takim a nie innym czasie / na minute ? Wlasnie po to abys mogl to z latwoscia zauwazyc w kazdych warunkach Nawet jezeli swieci ostre slonce ( przyciagniecie uwagi - takze na sygnalizacji swietlnej uzycie koloru " srodkowego " ). Mozesz mi powiedziec ile impulsow jest w stanie przeksztalcic mozg z tego co podaje mu oko ? Pomijam juz ich fachowa nazwe. Prosty przyklad wjezdzasz w strefe robot na drodze. Osoba nauczona patrzec ( w ruchu publicznym - stary kierowca ) rejestruje i przeksztalca tylko i wylacznie to co jest ( relevant ) wazne / b. wazne. Ten kto jeszcze nie zostal nauczony co ma widziec ( a widzi jak mlody Bog ) nie widzi nic. Jego osrodek myslenia zostal zablokowany przez fale bodzcow / informacji ( oka ) ktorych mozg nie jast w stanie przeksztalcic, o jakiejkolwiek reakcji nie ma nawet mowy ( ta zwykle jast za pozno ). Kierowca ktory zostal nauczony prawidlowo patrzec nie ma z nia jakiegokolwiek problemu podczas gdy ten nienauczony jest w kropce. No jest jeszcze cos takiego jak 7 zmysl ( tylko nie u swierzakow ) Treningiem nie , ale jest jeszcze cos takiego jak rutyna ( tylko teraz mozemy miec co innego na mysli ) No niestety ale bez tej psychologi to lezysz i o niej wlasnie mowie. To przedewszystkim nauczenie sie patrzyc ! Ja juz od samego poczatku zdecydowalem sie wlaczac swiatla tylko i wylacznie w warunkach kiedy jest ograniczona widocznosc, ale o tym decyduje JA a nie jakis papierowy tygrys ktorego wozi szofer. Jak to nie ma ? A zachowanie szczegolnej ostroznosci przy wyprzedzaniu ? Bezpieczny odstep 1 m ? Zapomniales wypowiedziec sie o tzw " slabszych uczestnikach " ruchu drogowego, wydaje mi sie, ze jest jeszcze cos takiego jak kultura i etyka, no coz widac nie wszedzie i nie u kazdego. Chyba jednak slabo znasz przepisy ( ktore wlasnie w PL tego nie uwzgladniaja, a szkoda ) jak myslisz dlaczego prawodawca wprowadzil przepis nakazu jazdy na swiatlach dla jednosladow, ktory istnieje troche dluzej od tego bezmyslnego dla wszystkich pojazdow. To kolego, jest chyba jeden z argumentow jaki byl wlasnie po to aby wprowadzic ten przepis i kasowac kierowcow, pozatym tak jak wspomnialem - przyszlo ze Skandynawi a tam maja i inne swiatla i inne zarowki . Oni nie jezdza na swiatlach mijania ! Jezeli wszedl by przepis o stosowaniu tzw " Swiatel Dziennych ) to na pewno bym sie di tego bez mrogniecia zrenica zastosowal i przekazywal dalej. :icon_mrgreen:
  13. Hm, z tym bym sie raczej nie zgodzil, bo sam wiesz najlepiej co zdarza sie czasami i w zyciu i na drodze. Hm, to tak jak w przepisach kazdy motocyklista ( uzytkownik ) musi jechac poza terenam zabudowanym 90 km / h Jaka predkosc obowiazuje kierowcow samochodow o D.C.C. powyzej 3,5 t ? Dalbys sobie uciac reke, ze wszyscy nie manipuluja i maja sprawne ? Ja nie ! Dwa lata temu jechalem od Szczecina a strone Gdanska. ( Chyba na wysokosci Kozia Gora krotko przed Karlinem z gorki ) Przed Karlinem mam zjazd w lewo na Klobrzeg, ograniczenie do 70 km/h. Przedemna rzad conajmniej 5 ciu sam. osobowych, 2 lub trzy za mna. za kolumna posowa ciagnik siodlowy ( bez znaczenia czy pelny czy pusty ). Ze wzgledu na to, ze jest z gorki trucker decyduje sie na manewr wyprzedzania. Na wysokosci skrzyzowania nie moge skrecic w lewo bo akurat mam na nim Tira z lewej strony ( jestesmy juz na pasie wydzielonym z ruchu - biale poprzeczne linie ). Zmuszony jestem jechac dodatkowe 3 km doi nastepnego zjazdu. Kierowca oszolom konczy manewr wyprzedzania dobre 3 km dalej juz na " wiadukcie ". Ciekawy jestem, co by bylo gdyby akurat z naprzeciwka nadjechal obojetnie jakis pojazd ( brak mozliwosci zjazdu na pobocze, ktorego brak). Jako, ze do pracy dojezdzam autostrada. ( mam co prawda o 4 km dalej ale zyskuje troche na czasie ) jade z regoly 90 km /h ( ruchoma ograniczenia predkosci miedzy 60 - 100 km/h ) autem nie ma dylematu, mimo tego, mam mieszane uczucia gdy 40 t siedzi mi na ogonie w odleglosci ca. 10 m. Zdarzaja sie i tacy ktorzy robia to samo gdy jade motocyklem. Czesto mam ochote tez takiego podac. :bigrazz:
  14. Nie odpuszczaj, takinesprawy sporo moga sie ciagnac. Mialem wypadek przy szkoleniu, wjechal ni gosciu w dupsko, ewidetnie jego wina czekam na kase juz dwa miesiace. Wczoraj zostala ona przelana na konto adwokata, dzisiaj pewnie bede mial na koncie. :icon_biggrin:
  15. Tu jast wypowiedz prawdziwego EXPERTA ktora znalazlem na innym forum Tak jakby 600 to bylo niewiadomo co do opanowania. Ot taki mocniejszy motorower i tyle a legendy z tych 600 i zabijania sie robicie. W reszcie swojej wypowiedzi napisal sensownie ale to po prostu mnie rozwalilo. :icon_biggrin: :biggrin:
  16. GS 500 nie jest przeciez jedynym motocyklem w swojej klasie. W zeszlym roku mielismy w szkolce Ruska, chlop mial ponad 2 m i i tez dawal rade ( notabene wlasnie na GS 500 ) :icon_biggrin:
  17. Problem lezy jak zwykle w szkoleniu kierowcow. Jakie uprawnienia musi miec w PL pan instruktor aby szkolic kat B ? TAK jedynie kategorie B. Co wiec taki szkoleniowiec moze przekazac dalej jezeli on nie ma zielonego pojecia jak wyglada swiat z za kolka czy motocykla czy TIR'a ? Ja mowie nie o subjektywnaj, jak bym nie jezdzil to bym nie zabieral glosu. To pol prawdy. Wbrew tego co zostalo podane droga hamowania ciezarowki ( czy pojazdu z pelnym obciazeniem ) nie bedzie wcale dluzsza ( wrecz odwrotnie ). Dzialaja zwiekszone sily nacisku ciezaru na opony przez co zwieksza sie tarcie i pojazd hamuje jezeli nie lepiej to tak samo. Maja ale to mozna ustawic kub obejsc. :smile:
  18. W/g mnie kazdy jest rowny a nie rowniejszy. Wnioskuje, ze sam jezdzisz CE. W dzisiejsej technice i drogach ( z regoly niestety prostych ;) ) jak juz sie rozpedzi ( a moze, bo ciezarowki dysponuja dzis swobodnie moca ktory pozwoli taka predkosc rozwinac ), to ja trzyma czy pusty czy zaladowany. Nie wiem o jakich drogach hamowania rozmawiamy, i o jakich umiejetnosciach bo przebisy o homologacji wymagaja 5 m/s2. :crossy:
  19. Nic nowego mi nie powiedziales, na marginesie strzelectwem zajmuje sie od 3 klasy szkoly podstawowej ;) Tym akurat zajmuje sie od 3 klasy szkoly podstawowej a podany przez Ciebie przyklad tyczy sie tylko i wylacznie strzelnic zamknietych, na otwertych przy normalnych warunkach, nie jest istotny. Kolego o cztym Ty mowisz ? Jezeli Ty widzisz w takich warunkach tylko 50 m to sorry masz wzrokj kreta Musze Cie zasmucic. Dwa lata temu ze wzgledu na zawod jaki wykonuje ( starsi wiedza jaki, he, he ) przeszedlem badania wzroku jakim podlegaja piloci samolotow, wiec mnie prosze do tego wora nie wrzucac. Naprawde nie pomyliles sie z tymi 5 000 km ? Napewno piec tysiecy km ? To sorry kolego ale Ty patrzysz i jeszcze nie widzisz. Mozna miec sokoli wzrok i nie widziec, bo nie jest sie nauczonym widziec i obserwowac. To dwie pary butow. Spotkales sie juz z zeznaniami powypadkowymi gdzie kierowca bije sie w piersi i twierdzi, ze nie widzial ? I teraz moze z innej beczki. Wala mnie katamarany i jezdzacy w nich kierowcy ( mimo, ze sam robie czasami dziennie ponad 600 km ) Oni sa odziani w pasywne i aktywne systemy ktore w razie slapoty ( obojetnie czyjej ) z regoly ratuja im zycie. jak przedstawia sie sytuacja ze slabszymi uzytkownikami ruchu publicznego ? jak widzisz to gdy sam jedziesz motocyklem. Ja jestem wdzieczny, ze w Niemczech tego durnego przepisu nie wprowadzono ( poczekano bowiem na wyniki badan i statystyki jakie wprowadzila Austria ). Przepisy i prawo zostaly stworzone nie dla tych silnych i mocnych tylko po to aby chronic tych slabych i nieuprzywilejowanych.m Kumasz roznice ? To, ze swiatla obowiazuja w Skandynawi ( zwroc jeszcze uwage jakie, o jakim natezeniu - 5 - 6 W na jednej zarowce ) nie znaczy, ze to sprawdzi sie w naszej szerokosci geograficznej. :crossy:
  20. Rozwin co przez to rozumiesz ? Maja moze jakas taryfe ulgowa ? ? ? :crossy:
  21. Pudlo, ale przyznam sie, ze 4 lata bylem, he, he W aucie czy w motocyklu ? Swoja droga gdy ostatnio forum bylo nieczynne probowalem zalogowac sie na tym Forum Xenonow do ktorego byl link, niestety administrator nie zweryfikowal mi konta, gdyby to zrobil pojechalbym z nim o "legalnosci" tej agro przerobki jak z dzika swinia na zakrecie. mam na mysli to co podal Maciek PO. :buttrock:
  22. Shipp moj uznanie sam widzialem w Maju dokladnie to samo tylko, ze Dzigit po drodze zalapal sie na kontrole i stal w deszczu przez dobre pol godziny ( tyle trwaj mniej wiecej moj obiad ) 1. Trudno wymagac aby byli zawsze wszedzie 2. osobiscie ciezko by mi bylo powiedziec co by bylo gdybym byl motocyklista :buttrock: Pierwsza zasada forum nie wiesz nie pisz pier**l. W samochodach powyzej 3,5 t nakaz posiadania Tachografu ( i jego co dwu letnia kontrola dokladnosci zapisu ) wiec to jest jak to mowisz twardy dowod i twardszego nie ma :buttrock: Zeznanie jednago swiadka w polaczeniu z wykresem to tak jak DNS / odciski palcow na miejscu zbrodni, zreszta nawet swiadka nie potrzeba Tachoscheibe ( wkladka ) jest uznanym dowodem w calej Europie wiec o czym pitolisz ? Zaden kierowca nie pojdzie nawet do adwokata, bo sam ewidentnie wie, ze bedzie skucha, kumasz ? :evil:
  23. Uwazam, ze jezeli daje sie komus termin, to osoba ktorej robi sie " przysluge " powinna sie cieszyc, a przedewszystkim sie z niego wywiazac, nie zrobila tego to ma pecha, life is brutal and full of zasadzka's. Chcialbys aby ktos bujal sie na Twoim ubezpieczeniu jeszcze miesiac, bo ja nie. O ewentualnych mandatach nie wspomne- :P
  24. Przepisy jakos nie przewiduja robienia czegokolwiek z glowa, jedyne co mozesz zrobic z glowa to dostosowac predkosc do warunkow ( atmosferycznych, drogowych i innych ) :P
  25. Tak jak zauwazyli juz inni. Helm jest juz do wyrzucenia gdy spadnie juz z wysokosci 1 m. Co prawda wiekszosc z nas uzywa go dalej. Mimo tego struktora skorupy ulega ( moze uledz ) zmianie i pojawia / jaja sie mikrorysy. Przy powtornym uderzeniu, nawet w innym miejscu, helm moze peknac na pol ( moze, nie musi ) Gdy bedziesz kupowal dowiedz sie jak dlugo helm lezal ( na polce ) gdzie i w jakich warunkach. Warto sprawdzic design z katalogami, mozna ustalic z jakiego roku. Nie kupuj starszego niz 5 lat i takiego ktory lezal caly czas na sloncu ( na wystawie ). :smile:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...