Skocz do zawartości

majkelpl

Forumowicze
  • Postów

    7586
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez majkelpl

  1. Sorry, ale ............... jeszcze raz poprosze ......... :D :) Motor z 2004 a rejestracja ............ 1993 ??? Cofamy sie w czasie ??? Jak byl zarejestrowany w 1993 to .......... chyba nie moze byc mlodszy niz 93 co ??? :icon_mrgreen: Chyba ze papiery sa na moto z 93 roku, numery poprzebijane a moto jest 2004 to tak :)
  2. Nie wiem czy jest karkolomny, bo za 10000 tysiecy to kilku klientow bym mial a wiecej za niego nie chce. I na tym moze juz zakonczymy dywagacje nt. "tuningu" mojego Draga :icon_mrgreen: Koniec kropka, szlus i klapa :) Oby do wiosny .................. :)
  3. Kwestia wprawy :banghead: Jak musisz to ............... zaciskasz zeby i smigasz. Po miesiacu juz jest OK a po roku smigasz jak Angol ;)
  4. Niestety nie mam :D Stary wywalilem do smieci a nowy jest w motorze, ot co. Proponuje Ci kupic nowy z salonu, albo pojsc tam i zobaczyc jak to wyglada.
  5. To chyba rzeczywiscie masz cos spie**** Ja jak zakladalem nowy kranik to mialem dwa krócce, dluzszy do normalnego pobierania ( ON ) i taki jak u Ciebie, ale on byl do rezerwy. A strzalka wskazywala tak samo jak u Ciebie :D :D Chyba czegos tam nie zalozyli, bo jak paliwo zejdzie do zera, czyli "teoretycznie" tam gdzie rezerwa, to juz tego paliwa ............... nie ma :) Czyli, tam gdzie masz ten krótki "patyczek", powiwinien byc dlugi ( przynajmniej dwa razy taki )a w miejscu otworu na rezerwe powinien byc ten krótki co u Ciebie jest jako jedyny. I wtedy jak jest mniej paliwa od dlugiego "patyczka", to przelaczasz kurek na rezerwe.
  6. Znaczy sie ........... co dokladnie moglbym zrobic ??? :crossy: Ano badziewie, Panie, badziewie. Chyba se Harrego kupie .............. :P No i na razie jestem wyleczony z "tuningowania" :clap: :banghead: Kubel zimnej wody na leb i po sprawie. Jezdzimy na razie tym co jest a od nowego roku rozgladamy sie za 1100 :biggrin: :crossy:
  7. Ano, troszku duzo gada, ale w sumie fajnie to pokazal :P :clap: I skubaniec, wieksza czesc jechal bez trzymanki :crossy: A na koncu odkrecil troszeczke manetke :biggrin: Spoko, tylko trzeba sie do tego przekonac i gdzies pocwiczyc :crossy:
  8. To moze jakos jeszcze przed swietami sie spotkamy ??? Wyslalem Ci PW .......... :crossy:
  9. Aha .......... i mam pytanko, jak mozna zliwidowac luzy na dzwigni zmiany biegów ??? Jak wezme w dlon to moge se pomachac w prawo, lewo z dosc duzym luzem :cool: Czy ten swozen na którym pracuje ta dzwigienka mozna wymienic na nowy ??? Czy ktos mial podobny problem ???
  10. Spokojnie :biggrin: Ja to mowie ze Ja z kumplem bedziemy sciagac sprzety z USA po wczesniejszym ich obejrzeniu, posluchaniu. Sprzety beda sprowadzane do Warszawy na indywidualne zamowienia lub co nam w rece wpadnie :biggrin: Nastawiam sie na klientow ktorzy beda chcieli kupic pewny motor, ktory moga zobaczyc, dotknac przymierzyc sie. Nie zadne "przewalki" i inne kombinacje. W Polsce coraz wiecej ludzi stac na motor i zaczynaja jezdzic, wiec chce wyjsc na przeciw im i robic to dla nich .......... Jeszcze nad tym mysle jak to dokladnie rozpracowac, ale jak juz bede cos wiedzial to zaloze oddzielny temat
  11. Aha .............. :banghead: Czyli jednak duze pakowanie kasy w sprzeta ........... To sobie jednak odpuszcze :wink: :icon_razz:
  12. Ano oto Polska wlasnie :bigrazz: Juz niedlugo ( od nowego roku ) ruszy pewny i tani transpoprt motocykli z USA :biggrin: Zainteresowanych poinformuje w swoim czasie. Motocykle beda do odbioru w Warszawie w pewnym i dobrym warsztacie mechaniki motocyklowej na Wale Miedzeszynskim. :clap: :flesje:
  13. To tez sa ludzie i wiedza ze to TY placisz anie ONI. Zwyczajnie popros aby na paczce napisali"gift" i juz. Sam tak robie :flesje:
  14. To znaczy ze wystarczy ze kupie to cudo i gdzies tam podlacze i juz bedzie miodzio ??? :biggrin: a tak BTW, dzisiaj odezwal sie inny kolo ze chce kupic mojego Draqa, wiec furtka nadal jest otwarta ;) na zmiane. I jak tam Panie Adamie poszukiwania w Canada country ??? :clap: do buby: tylko ominiesz clo i podatki jak paczka bedzie "giftem" dla Ciebie z USA
  15. Eeeeeeeeeeee nie ,no, osobno nie bede sprzedawał bo tak to dopiero slicznie wyglada. A motoru mi nie jest trudno sprzedac, tylko cena jest za wysoka :wink: bo taka ustalilem Gdybym chcial sprzedasz szybko, daje cene o 200 funtow nizej i sprzedaje. W Polsce sprzedalbym go za 10000 i bylbym happy :biggrin: :flesje: :flesje: A poza tym, ja jeszcze nie wiem czy go sprzedam. Caly czas powtarzam ze mi sie nim b.dobrze jezdzi i tak jest. Jesli zas za nieduze pieniadze mozna ciut cos poprawic to czemu nie ??? Wiem ze nie dodam mu 30 koni, ale coz poczac. Ten typ tak ma i juz. Zwlaszcza ze wlasnie znalazlem na amerykanskim ebayu tanie czesci do niego typu: wydechy Jardine, hypercharger i taki sam na filtr powietrza, nówke bak bez zarysowan, chromowany stelaz na przedni blotnik itp. I jesli ktos chce ............ silnik za 5000 tysiecy z przebiegiem 4000 mil I takie cus jeszcze znalazlem :biggrin: Czy ktos wie jak to ugryzc ??? Do czego to jest ??? I co daje ??? http://cgi.ebay.com/ebaymotors/ws/eBayISAP...60790456&rd=1,1 Wiecej mocy i koników :flesje: :crossy:
  16. Do kolegi na kolo: prosze, nie kupuj motra :flesje: Nie chce mi sie dalej pisac po takich wypowiedziach jak Twoja ............ :flesje:
  17. A tak mimo chodem, to .............. fajnie miec taka laske jak Ty, Goska :biggrin: :flesje: Szkoda ze czlowiek nie jest kilka lat mlodszy i nie siedzi w kraju :biggrin: :wink: Sadze ze powinnas pojsc tym sladem, skonczyc jakies technikum mechaniczne i pracowac w warsztacie motocyklowym. Klientela murowana a i bys robila to co lubisz. :flesje: I jesli mamy trzymac sie tylko tematu, to w zaleznosci kto sie bedzie wypowiadał i jakie czynniki kieruja nim w zyciu, odpowiedzi beda inne. Ja napisalem ze bardzo bym chcial dlubac sie w weteranach, ale ............. tez napisalem. Howk !!! :flesje:
  18. Czyli jednak na amerykanskim ebayu ............ No to jeszcze podaj namiary na firme ktora posredniczy w zakupie sprzeta. Dzieki :banghead: :smile:
  19. Ja juz z dodatkow wszystko mam. :biggrin: :clap: :banghead: Dwie kurtki, dwa kaski, dwie pary spodni, kamizelka, buty, rekawice :crossy: :crossy: Moto jest calkowicie ubrane: szyba, gmole, bagaznik, oparcie kierowcy. Skóra: pas na bak, sakwy, rolka przeb szyba, fredzle, torba podrózna na bagaznik + rola podrózna. Dodatki: misiek ala Marlon Brandon ( czapka, okularki, kórtka ) przed szyba + misiek ala riders na tylnim bagazniku :bigrazz: :crossy: , antenka z polska i angielska flaga :banghead: Teraz to tylko wydawanie kasy na "pierdoły" :smile: Liczylem ze ktos mi dokladnie powie co mi da zmiana filtra i tego zestawu dysz. Oprócz tego ze mi bedzie wiecej palił
  20. Panowie, nie podniecac sie !!! Tak w Londynie WSZYSCY skuterowcy jezdza. Samochody o tym wiedza i nikt sie nie wscieka. Ot, szybszy srodek przemieszczania sie :icon_biggrin: :banghead:
  21. Sadze ze okreslenie " japonia" to jest tylko takie symboliczne, odnoszace sie do wspólczesnych maszyn. No i pewnie jeszcze jedna kwestia: od kiedy zaczyna sie weteran ??? Spór bez konca ................ Co do wilda, ze mam miec pretensje do mechanika. A i owszem ze mam, ale na Boga, nie moge wszystkiego sam robic. A po tym razie SAM wlasnie rozebralem skrzynie i jak zobaczylem z czego zrobil dystanse to mnie szlag trafil. I powiedzialem wtedy: koniec, szluc, dosc paprania sie w ruskach !!!! :banghead: Czas JEZDZIC na motorze :crossy: :icon_biggrin: Poza tym .............. wole juz, jak mam wybór, miec innego weterana niz rusek, bo tam nawet nowki sztuki nadaja sie do kapitalki od razu ( przynajmniej tak bylo 5 lat temu z nowka Uralem )
  22. Sorry, wild, ale nikt Cie tu nie podsumowal bo to Twoj wybór i nikt nie jest w stanie wplynac na to co lubisz. Ja tez uwielbiam weterany i klasyki ale realia sa inne i do nich trzeba sie dostosowac. Ja np. bardzo bym chcial pracowac w warsztacie motocyklowym i to takim który sklada sprzety na zamówienia pod klienta, ale ................ jeszcze moc z tego utrzymac rodzine, oplacic rachunki, szkoly i wiele innych rzeczy. To tak samo jak ktos mnie pyta dlaczego wyjechalem za granice. Bo tu lepiej. Ciezej, ale lepiej ......... To nie sa uroki, ale .......... problemy, gdzie teraz nie mam zamiaru sie w nie bawic. 25 lat temu, owszem. Ja tez myslalem ze przez zime zrobie PORZADNIE motocykl, ale okazalo sie ze "mechanik" co skrzynie skladal cos spiepszyl i po przejechaniu kilku kilosow padla na amen. A mialem smigac dlugie miesiace ;)
  23. Ale zes mi przywalil !!!! Dzieki, kolego ;) A jakas konstruktywna pomoc ???? Wiem ze go zmienie, ale jakis czas sie jeszcze pobujam. Mam w planach przyjechac nim do Polski i wtedy dopiero sie go pozbyc, ale dopiero w czerwcu albo pozniej
  24. To ja tez podtrzymam teze kolegow, ze wild jeszcze mloda jest i nie raz zdanie zmieni. Ja jak mieszkalem z rodzicami i zarabialem TYLKO na swoje potrzeby to: malem junkersa ;) AWO Simsona z 1956 roku i trzy rusy. Mieszkalismy z bratem na 6 pietrze i kazdy z nas w pokoju mial rozlozonego na czesc ruska z koszem. I to byly naprawde cudowne czasy do czasu jak czlowiek nie zalozyl rodziny i najwazniejsze bylo dojechac do i z pracy i zajac sie rodzina a czasu na dlubanie juz nie bylo. Poza tym, w japonii 8 czy 10 letniej tez jest cos do zrobienia i mozna sobie podlubac, mam jednak pewnosc ze wyciagajac sprzet z garazu odpali mi z pierwszego kopa :P , bez przelewania gazniorów, ustawiania wyprzedzenia zaplonu itp. cyrków i ze dojade nim tam gdzie chce, postawie na kilka godzin i równiez bez problemu odpale jak bede chcial nim wrócic. Jak mam ochote gdzies pojechac to umawiam sie i jade a nie mowie: poczekaj chwile zobacze czy mi sprzet odpali i nie jedzmy dalej niz 100 kilosow OK ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...