math1982

Kobieta jadąca motocyklem marki Kawasaki zderzyła się z polonezem. http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,5162239.html

Organizacja zawiodła???Chyba tak, ale ta w głowie...

A poza tym jest od wuja tematow o ciuszkach.

Oprócz tego można zdobyć szmal na sprzęt z funduszy unijnych, wiem coś o tym, bo pracuję w pogotowiu ratunkowym i się tym zajmuję.

:)

Wjechał skuterem pod auto, zginął na miejscu http://polskalokalna.pl/wiadomosci/mazowie...miejscu,1096482

Spróbuj tutaj http://suzukidr.pl/forum/index.php na forum jest, najlepiej zarejestruj się i witaj w gronie :biggrin:

Gixer, koleś z mojego miasta.

Spokojnie chłopie, 1 post wystarczy a poza tym nie ten dział.

30 marca http://fakty.lca.pl/news,11640,Uwaga_na_szalencow__.html 1 kwietnia http://fakty.lca.pl/legnica,news,11667,Kol...ry_brawury.html Wszystko Legnica i okolice. Niestety - patrzę jak zachowują się niektórzy motocyklisci i wkurza mnie, że psują mi opinię. Właśnie to - psują mi opinię, bo staram się jezdzić spokojnie i w miarę zgodnie z przepisami. Ludzie widząc wariata lecącego na kole mnie jadącego spokojnie do tych wariatów też zaliczają.

Ehehehehe! Wujek google prawde Ci powie :icon_mrgreen:

Jest temat - OCZYSZCZALNIA! a w gazniku to dysze większą trza dać... :D A najlepiej sprzedać sprzęta i kupić coś mocniejszego :)

Ja przesiadłem się z mz 150 na dr 125 i dalej jest mi wstyd z tego powodu :icon_mrgreen: Mz mimo iż nie jest to enduro, objedzie w terenie taką drkę bez problemu. Już lepiej dr 350 albo jak koledzy wspominali 125 2T.

U, zajebista jest,ale to supermoto

motocrosss:nie załamuj się, to forum ma specyficzny klimat, musiałbyś przywyknąć. Ja bym Ci polecił drz 400 , pewnie dlatego że sam mam dr 650 , a to są przednie motocykle. Widzę, że jesteś bardzo zżyty z motocyklizmem, dokonaj sam wyboru szukając nawet w googlach, ja Ci więcej nie poradzę, bo naprawdę nie znam motocykli które wymieniłeś. Życzę powodzenia i nie poddawaj się. Założę się, że jak kupisz swój ukochany motocykl, pochwalisz się na forum, to zaraz znajdzie się kupę ludzi , którzy przyklasną Twojemu wyborowi:) Ale ch*j, takie jest życie. Najważniejsze jest to, żeby maszyna się sprawowała i Ty żebyś miał satysfakcję:icon_rolleyes: pozdro PS. Ewentualnie wr 450 f, jezdziłem, ale to potwór jest:)

Na szukajke patrz, było na bank wiela razy.

Ja nie wiem, ale albo sprzęgło albo zapłon odcinasz :icon_exclaim:

Fragment pochodzi z książki Motocyklista doskonały ;)

To się nazywa highside, jestem w trakcie lektury Motocyklisty doskonałego :bigrazz:

Ciężko cokolwiek wywróżyć:eek: Kiedyś jeszcze jak mzetką śmigałem, też zaliczyłem niespodziewaną glebę, ostry zakręt, jadę jakieś 40 km/h i nagle jebudup, uślizg przedniego koła na odrobinie piasku, moto glebnęło porządnie, pękła obudowa od zegarów i aku wyleciał. Postawiłem moto, obejrzałem zniszczenia, swoje też:) Krew mi z łokcia kapała, ech w bluzie jezdziłem, ale młody byłem jeszcze :) Zaszedłem do pobliskiego zakładu stolarskiego pożyczyć jakiś śrubokręt i kombinerki, żeby akumulator założyć i zadrutować obudowę zegarów. Koleś pożyczył bardzo niechętnie, wyszedł za mną, co bym mu narzędzi nie podiwanił, ale jak zobaczył, że emzetka i że mi krew kapie z łokcia, to mu się najwyraźniej mnie żal zrobiło, bo poleciał do apteczki po wodę utlenioną, bandaże i w ogóle masakra jaki miły się zrobił :D No ja też się rozpisałem, wspomnień czar :crossy:

http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,4922691.html

Orzeszek, na gs 500 jest za wysoko? To jest skandal, że niższych motocykli nie wynaleziono...:biggrin:

Nie ma to jak korespondencyjny kurs nauki stawania na kole :)

Tja, rąbek u spódnicy przeszkadza? Musisz się jeszcze kolego wiela nauczyc JEZDZIC a nie stawiac na koło....

Jesteś moim niekłamanym idolem... :biggrin: