olin

Szacunek, szacunek, szacunek.... Poprostu brak słów... To jest to, co ktoś kiedyś nazawał PASJĄ!!!

Wymieniałem sam w garażu, dwie normalne łyzki do opon, trochę siły i spokoju :bigrazz: Rzeczywiście trzeba uważać na dętkę bo nie trudno ją poprzecinać..... Miałem trochę obaw, ale poszło spoko :crossy: Sprawdzałeś? http://moto.allegro.pl/item136077188_opony..._najtaniej.html

ZIGGI na miły Bóg :( Jak Ty to zrobiłeś? Wymieniałem dwa tygodnie temu i bez żadnych problemów :crossy: Wiadomo lekko nie idzie, ale dwie łyżki i :bigrazz:

Moim zdaniem dasz rade :P Ale przeciez najlepiej przymierzyc sie do czegos w realu :biggrin: Pozdawiam

Zaraz po pracy bujam :biggrin: Pogoda piękna, więc nie odpuszczam :D A nawet jak będzie "nie piękna" to też dam radę :biggrin:

Gratulacje :D Nie dziwię się że masz tyle radochy :biggrin: Pozdrawiam

Ładniutki sprzęcik, nie ma co :( Pozdrawiam

zgadzam się tylko co do jednego. jeżdżenie po rezerwatach, jeśli takowe mam miejsce jest karygodne... ale polne czy leśne drogi? no sorki :(

Akurat tak się składa że mam dom letniskowy w okolicach Tokarni i to co zostało napisane w artykule jest co najmniej śmieszne.... Spędzam tak praktycznie każdy weekend i jakoś nie zauważyłem tłumów motocykli pędzacych po lasach, płaszących zwierzynę i niszczących uprawy... Zadarza się raz na dwa-trzy dni ze ktos przeleci i tyle go widac. Mało tego znam miejscowych od dziecka i nigdyy nie słyszałem żeby ktoś powiedział coś złego na motocyklistów :( Pozdrawiam

No to mi ulżyło :) W sobote sam zmienialem opone i nie pomyslalem ze pasek moze miec znaczenie.... Dobrze ze to obojetne :)

Podpieram sie doswiadczeniem znajomych... i choc ta czynnosc (wypinanie) nie nalezy do najfajniejszych to ja bym wypial. Pewnie nie bedziesz jezdzil, wiec to jednorazowe wypiecie z moto i zalozenie na poczatek sezonu :)

Wiem że to żadna rada, ale sam kiedyś próbowałem zrobić takie coś i niestety.... nie działało jak bym sobie tego życzył. Dziś gdybym potrzebował takiej maszynki to..... jednak sklep. Tanio mozna kupić, tak jak kolega wcześniej napisał :) Pozdrawiam

Fajnie wygląda i chyba tylko tyle.... Ale czy coś da?

Litrus, dozownik jest. Ze stronką gorzej, mam serwisówkę (co prawda po francusku) ale można zajarzyć :) Będę wieczorem na gg i chętnie podzielę się tym co wiem... Pozdro

Dałem 2800, ładnie utrzymana i na razie bez zarzutu.... Hamulec przód tarcza żyleta, tył słabawy.... choć sprawdzałem przy okazji wymiany rozwalonej dętki - bęben i szczęki ok, regulacja też, więc chyba taki jej urok :bigrazz: Waga 124 kg. Co do szaleństwa na gumie to za krótko bujam żeby coś powiedzieć :icon_razz:

Witaj, mam niewielkie doświadczenie z MTX'em, ale po mieście jeżdzi się ok :icon_razz: Co do cześci to na razie (na szczeście) nie wiem :bigrazz: Pozdrawiam

Mała myjka ciśnieniowa i motorek śliczniutki :bigrazz:

Dzięki.Poczytam i napewno przyda się :D

Mnie sie przydala :D Pozdro

Kupiłem ciuchy, wytłumaczyłem żonie... i nie odpuszczę :D Może dlatego że nie miałem kiedy się nacieszyć... ale do kiedy wytrzymam bedę jeździł :D Pozdrawiam

Święta prawda, olej starzeje się i dlatego należy go wymieniać, chocby nie zrobiło się ileś tych tysięcy... niestety TRZA WYMIENIAĆ :D

Super sprzęcik! No i te kolorki... moje marzonko :buttrock:

właśnie buduję :buttrock: jak tylko zrobię to rzucę zdjęcie...

ale tak dla innych uzytkownikow motocyklow chlodzonych ciecza: to nalezy spuscic wode z chlodnicy chyba ze sie ma w niej plyn do chlodnic jeśli sama wodzianka to koniecznie spuścić.... ja nie bedę zimował maszynki.... za krótko ją mam i nie zdążyłem się nacieszyć :D

Dlaczego nie chcesz używki? Ja kupiłem używany i jestem bardzo zadowolony :buttrock: Na początek (czytaj - do nauki) używany sprzęt to moim zdaniem bardzo rozsądny wybór... Pozdrawiam