-
Postów
2862 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez granat
-
i akumulator:)
-
rusek z silnikiem 126 p
granat odpowiedział(a) na armando763 temat w Custom/Trajki/Wynalazki/Własne wydumki
Eeeee, to od razu włózmy tam silnik z DeTa:)(taki spychacz) po co sie rozdrabniac:)albo z V2 :biggrin: Tez mysle że kfiat to lipa,mozna wszystko nawet komara piec załorzyc to by dopiero wyugladało, ale tu trzeba by zgrac przełożenia przeciez w skrzyni z silnikiem, piec to moze by i starczył, bo te fiatowskie 19KM(nie oszukujmy sie, te co miały wiecej jak 19KM to szły na export, wiem bo znajomy robił na hamowni:) to by uciagneły ale trzeba by przekonstruowac skrzynie biegów, o tym wszyscy zapomnieli, inna jedynke, inna czwórke itd, wtedy by szedł bardzo elastycznie i fajnie i wkrecał by sie na obroty itd, czyli miłej zabawy, a propo, ciekaw jestem kto ma w wieprzu wiecej jak 24km?chyba tylko ....zapomniałem, była taka akcja na forum ktos zrobił dniepra od absolutnego "zera" wszystko nowe, lepsze, dorobione, uzdatnione i to było to, ale koszty koszty.Ale o czym tu mówimy, przeciez chodzi o to zeby wrzucic kfiata na sztuke a nie pieprzyc sie w dokładna robote, dobrze zauwazyłem? ;) -
4 cylindry w 125 ccm
granat odpowiedział(a) na ks-rider temat w Custom/Trajki/Wynalazki/Własne wydumki
Dokładnie, z alkocholem nie jest tak łatwo, trzeba jeszcze pogrzebac przy zapłonie, konstrukcji silnika a przede wszystki na drodze stoja koszty proponuje poczytac: http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/alkohol-zamiast-benzyny/ http://www.biodiesel.pl/inne_biopaliwa/bioetanol/ -
Co to kur.....jest???z dziura????
-
Tłumiki zwykłe te pózniejsze były w chromie i kolanka zawsze a rybka jak kolega wczesniej powiedział
-
No to teraz musisz juz kupic wieske i pobzykac po polach i łykac bakcyla :biggrin:
-
Jaki fachowy opis !!!Zwala z nóg:) http://moto.allegro.pl/item499316604_super...i_motocykl.html Tjaaaa.... http://moto.allegro.pl/item507558231_zundapp_ks_600.html A co mi tu smierdzi?..... :biggrin: http://moto.allegro.pl/item503571019_motor...zedwojenny.html Skaranie boskie z tymi frajerami..... http://moto.allegro.pl/item506534326_dniep..._dokumenty.html
-
No próbowałem, ale zebami sie ciezko sruby odkreca, bede wolniej ruszał, to moze jakos wykrece, tylko lusterka musze załorzyc i bedzie git:-)
-
Ty sie czep swojego smiecia i pilnuj w odpowiedniej rajce, tu rzadza Jeże:P a jak ktos cos gdzies na temat aparatu to ja wiadomo:-)
-
Po 1)zony nie mam, sam sobie robie kanapki, po2)LSD juz nie sprzedaja, a szkoda:-) a po 3) autentyczny numer z tym walcem co najechał na kumpla:-) mój madry kolega postanowił byc szybszy i przeskoczył na zwęzce na czerwonym i zasuwał pasem remontowanym w koncu sie nie dało bo walec cofał, a kolega zaczoł trabic zamiast spieprzac a potem było za pózno i było po masce:-)ostatnio zakonczyła sie aukca janka http://www.allegro.pl/item500730895_junak_mo7.html dobrze sie zakonczyła:-) jak za m07
-
wybieram opcje 2 tylko skad wziac DOBRY orginalny aparat zapłonowy do jeża 49?????
-
Przestan ja cie prosze!!!!jest jakies miejsce w twoim Uralu gdzie nie stosujesz kosmicznej technologii???chyba juz nie:-)Po prostu je napraw, zregeneruj i naprawde cie przezyje:-)wiecie co ON zrobił z motorem???nigdy byscie nie uwiezyli:-)jak znajde foty to wam wkleje:-) oto HIUS w ataku:-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/97b389d407042878.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6a90908826e5bb3b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/978e79028b43039d.html tak z grubsza:-)
-
ja sie boje wychodzic z domu, tylu niebezpiecznych wariatów jezdzi samochodami ze masakra jakas, no i te walce drogowe-jedno wielkie niebezpieczenstwo!ostatnio mnie jeden scigał, a mojemu koledze z Tarnowskich Gór najechał na maske poloneza:-)
-
Słuchajta, Jeż mi pali do tyłu, co robic oprócz załorzenia kasku na zęby? I to praktycznie co drugi strzał.....
-
jak bedziesz zdawac na ciezarówke z przyczepa powiesz-na osobówke to był pikuś:-)do roboty i zdawac do skutku:-)
-
nie chwaliłas sie:-)brawo!!!!
-
słuszne podejscie, godne archeologa:) na jesiennym bajzlu był taki wanderer na sachsa, bez silnika i tylnego kawałka ramy, ale koła bizuteria wszystko, stan opłakany ale swietny wyjsciowy koles chciał 500 łaziłem za nim cała giełde a poszedł w koncu za 380 a ja chciałem dac 360:-)
-
15%bak i rama:-)a tu ile DKW NZ w DKW? http://www.allegro.pl/item501943954_dkw_nz...at_wroclaw.html
-
chciałbym zobaczyc twój dobry uczynek:P
-
Eeee. Qrim, nie mozesz miezyc wszystkiego własna miarka, WSK była w miare tanim i niezawodnym motorem na ówczesnym rynku a przede wszystkim BYŁA, a pociag do dwóch kółek był zawsze i zawsze bedzie, a ze na wsi było wiecej bogatszych ludzi, a był to wtedy czasem jedyny mozliwy sposób na przemieszczanie, była wiec wieska popularna powszechna, w miescie były tramwaje autobusy nie było konieczne kupowac zbednego mebla którego nie mozna było nawet gdzie postawic, a paliwo kradli wtedy na potege:-)WSK sprawiła ze swiat stał sie mały, znaczy jak na jej mozliwosci mniejszy, zawodny transport PKS przestał uzalezniac, to była wolnosc przez duze "W", a co do agromechaników to przeciez tak jest do dzis, jak ktos kto nie umie i bierze sie za naprawe czegokolwiek to efekty sa wiadome, dzis to mamy luksusy bo wszedzie jest jakis warsztat, wtedy szło sie do kowala,nie było nic, czesci sie "organizowało" a nie kupowało, a mechanik jak sie go trafiło to terminy miał na 3 lata do przodu zajete a powszechna waluta obiegowa która nie traciła na wartosci była flaszka :biggrin: wiec wszyscy w wolnych chwilach(np. w pracy) byli wstawieni,a do domu trzeba było wrócic:-) pamietam jak dzis kiedy pojechalismy z kumplem do miasteczka obok zobaczyc Junaka, czekajac na kolesia szwendalismy sie po rynku do wieczora, wtem z knajpy wypada(dosłownie!) grupa kolesi, wynosza pod rece kolege, wkładaja go na WFM odpalaja wkładaja jajko na głowe i popychaja, motor sie przewraca, konsternacja, kilka przechyłów w przód i tył i...no jasne zapomnieli wbic biegu, podnoszaz trudem kolesia z motorem który zdązył juz zasnac w rynsztoku nudza go odpalaja motur, wbijaja bieg odpychaja i gosc pojechał, chyba wiatr go troche obudził bo za jakies 300m właczył swiatło;-)
-
Taaak, znam ta strone, juz swoja odnalazłem, to lata 40te:-)
-
Nie do konca, niemieckie maszyny zeczywiscie były bardzo skomplikowane a przede wszystkim potrzebowały ogromnych ilosci benzyny, czesto sie psuły a czesci i całe czołgi były scisle racjonowane, sprzetu zdobycznego było bez liku przynajmniej na poczatku wojny i nikt o niego nie zabiegał mozna wiec było szybko uzbroic dowolna liczbe ludzi, a T-34 mimo fatalnej jakosc(od 43 produkowany pod gołym niebem za uralem) w rekach dobrych mechaników odwdzieczał sie długimi przebiegami bez napraw, pozatym miał wspaniale dobrana szerokosc gąsienic do masy i doskonale radził sobie na drogach i błotach, miał DIESLA(!!!)a ropa była mniej racjonowana i silnik w-2 który z drobnymi modyfikacjami jezdzi do dzis w najnowszych rosyjskich wynalazkach a to o czyms swiadczy, miał duze przyspieszenie i mobilnosc i zasuwał w porywach 55km, zasieg do 400km co było wówczas niespotykane, a co najwazniejsze miał armate kal.76,2mm co było ewenementem, niemieckie czołgi zaczeły sie przebrajac w armaty 75mm dopiero po kilku spektakularnych spodkaniach z T-34 kiedy 2-3szt, T-34 rozgniatały cała kompanie niemieckich czołgów, i jeszcze jedna rzecz czyniła z T-34 najlepszym czołgiem srednim wojny-poczyły pancerz, pociski odbijały sie od niego:-)dla tego niemcy go uwielbiali, a ciekawostka najlepszy as pancerny rosji jezdził....niemiecka Pantera:-) a tu kolejny tym razem ruski wczesna wersja http://www.pln-pskov.ru/photo/photoreport/41184.html jak sie pancerny temat zrobił to jeszcze kilka http://korrespondent.net/russia/212677 http://spasitetank.narod.ru/Galaryes.htm http://www.blockade.ru/events/?164
-
ŁŁŁŁŁŁŁŁŁoooooosz!!! To wczesna wersja T-34/76 w dodatku uzywana przez 5DPanc SS "WIKING"! Oni kochali te pojazdy, rysowali wielkie krzyze zeby było widac z daleka, i mimo ze wszyscy(łacznie ze swoimi) do nich strzelali jezdzili na Tekach do konca wojny, znaczy do puki były:-)
-
jest taki fajny patent na zakupy na alle i snajper sie chowa, jak cos pisz na priv:-)jak sie na cos przyczaje to żadko mi ucieka:-)
-
Mysle ze ok, 1500-2500 pod warunkiem ze jest to produkcja przed 45r, powojenne sa nic nie warte, zreszta angole nie ciesza sie specjalnym zainteresowaniem, mozesz tego nie sprzedac, tymbardziej ze nie mozna tego znalezc, (google nie kłamie) a angielskie papiery nie sa ważne jak masz zamiar to przywiezc, bo wchodzi nowa ustawa i bedzie mozna bez stresu rejestrowac pojazdy zabytkowe nie posiadajace dokumentacji, patrz osobny temat A to moje cudo, znaczy kupa smiechu:-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/18b4141787140ef7.html, powoli trwa kompletacja, lampa była tylko jest schowana wiec nie jest zle:-)ciagle otwarta kwestia kół, gejów, i tego preta trzymajacego przedni błotnik, ktos go skrócił pod zawieche od komara:-)a stan jest git, bo zapackany gruba warstwa farby z pedzla:-)czeka w kolejce..............
