Jackuzy

Wczoraj na moto bajzlu widziałem kilka wydechów do 125 znaczy się dyfuzorów...pewnie by Ci podpasywały..ale teraz to już po ptokach ;]

No i mylisz sie kolego.... ;) po pierwsze, zadaniem dyfuzora nie jest wspomaganie zaworu wydechowego tylko właśnie odpowiednie sterowanie ciśnieniem gazów wylotowych w celu utworzenia fali stojącej odbijającej świeży ładunek który wylatuje przez kanał wydechowy i dobijanie go nad tłok. Po drugie, mimo iz nie wyglądają tak jak we wszystkich japonczykach silniki MZ miały dyfuzory wewnątrz rur wydechowych, zresztą wydech MZ był baaaardzo dokładnie strojony do sinika w celu uzyskania jak najlepszych parametrów, w praktyce okazywało sie ze silniki MZ chodzą najlepiej właśnie na oryginalnych wydechach nawet różnorakie obliczane wydumki i projekty firmowe często nie są w stanie dogonić oryginalnych wydechów. Podobnie jest w CZ i w WSK....natomiast crossowe CZ z których michoa ma silnik miały dyfuzor w formie jaką większość zna czyli tzw. jelita :notworthy:

Dym?? ale dym to przyjemność :D no ok ja jestem zboczony na 2T :P no i jeszcze ten pikowaty przyrost mocy przy otwarciu zaworu ;) sama przyjemność :D hmm temat remontów w 2T .... wymiana tłoka ze szlifem (jeżeli nie ma nicasilu) 400zł (tłok Wossner kuty)...wymiana korby co dwa tłoki w zależności od firmy korbowodu i modelu moto między 100 a 300zł ...plus około 50zł za wymianę, koszta łożysk? hmm w 100zł można się zamknąć kupując SKFy :wink: co tam jeszcze...w sumie reszta to standardowo dla każdego innego moto ;) na pierwszą przygodę z enduro dobrze jest zaopatrzyć się w lekką maszynę :) nie musi być mocna 125 w 2T 250 w 4T wystarcza....to i tak nie będzie moto na wieczność :) Na pewno wybierzesz dobrze :) a radocha z jazdy też będzie ;)

Jeżdżąc bez wydechu będziesz tylko hałasował a moto nie będzie miało 20% mocy :P ...zakładając jakikolwiek dyfuzor od 125ccm osiągniesz wspomniane 70% mocy... :P od MTXa nie ma co zakładać bo będzie do dupy za mały... tylko ty się nie nastawiaj że z dyfuzorem będzie ciszej chodzić :P to nie o to w tym chodzi :) Ja sobie wczoraj zrobiłem dBkillera :D hehe kawałek gumowego korka (znalazłem przypadkiem) z wywierconym otworkiem w środku, idealnie pasuje w rurę wydechową :D bez tej gumy ... na ucho 100-120dB :crossy: z nim chodzi jak chiński skuterek :P jeszcze nie wiem jak bardzo osiągi mi to ograniczy ale na jakieś dłuższe jazdy jest idealny bo uszu nie meczy tak jak z pusta rurą, no i do tego ma wielką zaletę :banghead: można go wyjąć bez najmniejszego kłopotu.... cyk machnięcie dłonią i znów hałasuje jak na porządną crossówke przystało :D

Wiem Wiem z tą ceną dolara to tak dla jaj :banghead: mnie tam pasuje że dolar coraz wyżej bo dostaje alimenty w zielonych :) a swoją drogą, cos mi się wydaje ze w niedługim czasie, buty, kask, i pewnie kilka jeszcze pierdół dotrze do mnie z USA.. :crossy:

http://www.teofilow.net/jackuzy/charakterystyka.jpg To zdjęcie ze starej książki, charakterystyka dotyczy silnika FSO1500 czyli poczciwego duże fiata. Obok jest podobna charakterystyka silnika 1300....jak myślicie to wyjątek czy każdy silnik spalania wewnętrznego będzie miał podobny zakres? A może to tylko wydumka? :crossy: Ja osobiście CRm nie oszczędzam wiec bierze ile się jej w leje..średnio koło 8l/100...zobaczymy jak ją dotrę, sprawdzę dokładnie spalanie. (chociaż sprawdzanie spalania w terenie to głupi pomysł :banghead:) Ale kadet 1.6i (1989, 260kkm przelatane), pracując w zakresie do 3000, przy czym staram się jeździć około 2500 bierze w trasie koło 6.5l ... w miescie się nie da jeździć ekonomicznie wiec dochodzi do 10l...niemniej różnica w trasie a wmiescie byłą ogromna co mnie nieco zdziwiło. musze dodać że kadzik ma moent max około 3600... niemniej na 2500 dobrze się kręci, ma odpowiednią dynamikę i słychac ze chodzi spokojnie bez oporów. hmmm

Bo jeżeli dużo ściągasz stafu ze stanów jako gift to się mogą przyczepić...z tego co kojarzę jest jakiś limit paczek prezentowych na miesiąc dla danego obywatela :buttrock: a co do cło 0 i Vat 0 to tylko do wartości 75 euro :biggrin: powyżej wszystko jest clone. swoją drogą...dolar idzie w górę :biggrin: coraz mniej opłacalnie się robi :crossy:

Są programy na necie do obliczania poszczególnych kątów i średnic dyfuzora...nawet kiedyś miałem ten program na dysku ALE nie wiem gdzie jest :P poszukaj na tym forum chyba kiedyś komuś linka podawałem do stronki z tymi programikami :) generalnie znając pewne parametry, jak średnica, długość kąt otwarcia i zamknięcia kanału wydechowego jesteś w stanie obliczyć poszczególne kąty i długości dla rury wydechowej, stożka wejściowego, średnicy i długości komory oraz stożka wyjściowego i rurki wylotowej :) Jednak chyba łatwiej poszukać wydechu od silnika o podobnej pojemności i dopasować mocowanie, będzie na pewno chodzić, mimo iż może nie byc idealnie dopasowanym do silnika

We wszystkich silnikach jakie znam, najniższe spalanie jest w zakresie obrotów maksymalnego momentu obrotowego...być może jeżdżąc ostrzej jesteś częściej w tym zakresie nic jeżdżąc "delikatnie"....oczywiście to tylko moja teoria :notworthy:

OOOO ja pierdziu jaki opis :D :P Nudziło Ci się dziś co?:D hehe jutro poskładam maszynę to może gdzieś pojadę...ale na 100% nie do Anielina :D .... acha no i ta pierdzielona rekrutacja moja ;] echhh Enduromaster :notworthy: Dzięki za link :notworthy: to jest zaraz koło tego budynku czy troche dalej na południe? Generalnie juz widze gdzie :D Dzięki :notworthy:

Niech mi ktoś dokłądnie pokaze w którym miejscu koło Gileta jest tor?? bo nie wiem z której strony tam jechac najlepiej :icon_biggrin:

http://www.xenonowe.pl/index.php?MENU=zest...czenie=motocykl Cały zestaw ma się rozumieć :biggrin: nie wiem czy masz dwie lampy czy jedną...jezeli dwie to dwa komplety czyli zestaw składający się z żarówki i przetwornicy plus kawałek instalacji :evil: Mój wujek składał coś takiego do mercedesa do oryginalnych wkładów chodzi bardzo dobrze :crossy:

Się dwóch kobra obudziło ;/ temat z lipca, problem rozwiązany (opisane w temacie) a ci rady dają ;/ Czytać najpierw wszystkie posty a nie tylko początek i heja ;/

a gdzie jest tor w anilinie?

Koledze się zatarła DT125 na ESSO...nie wiem czy to przez olej ale świeżo na niego zmienił wiec nie wykluczone....ja wszystkim polecam Midlanda 2T :D 0.6l za ~10zł syntetyk dobry olej :D (oczywiście jak kogoś stać to może kupować Castrola Racing 2T czy jakoś tak za 40zł ale to już jego kieszeń) tak sobie "poczytałem" serwisówkę i z tego co zrozumiałem po francuskiemu to aby wyregulować dozownik nalezy tak wyregulować linkę alby znacznik na koletym co jest zaczepiona linka pokrywał sie ze znacznikiem na obudowie pompki....a rzeczona śrubka służy do opróżniania pompki z oleju....ale mój francuski jest kiepski i możliwe ze zrozumiałem to opacznie :P Co do tego że nie lubisz jak coś nie działa....wykręć go wymontuj i już nie będzie problemu bo w moto będzie wszystko działać :D aże dozownika nie będzie to juz nie istotne :D....ja bym mimo wszystko się pozbył tego dozownika bo nie do końca jednak ufam temu urządzeniu...

To co ona krzywa jest???? musisz tak operować przednim i tylnym hamulcem by nauczyć się wyłapywac moment największego opóźnienia bez dodatkowych efektów wzrokowych (znaczy stopie albo iskry z wahacza) Ja od początku wiedziałem że ciuchy są ważne....jednak finanse nie dały mi szans na zakup całego zestawu....posiadam kask, (w miare może być...czyt. ochronił mój głupi łeb kilka razy całkiem skutecznie ale zbliza się jego kres chyba ;/) buzer, dobre rękawiczki (skórzane na enduro trochę średnio się wydaje ale te są naprawdę super :biggrin: ) niestety przez brak dobrych butów, i ochraniaczy na nogi i ręce aktualnie moja lewa noga wygląda jak dalmatyńczyk... ;] podobnie chodź nieco mniej ręka i druga noga....(drzewa są twarde ;])...ochraniacze to konieczność tak samo jak dobre buciory :D szkoda ze to wszystko takie drogie...echhh ale na bezpieczeństwie nie należy oszczędzać :buttrock: do końca roku będzie komplecik :biggrin: (i jeszcze pas nerkowy ;) ale to stosunkowo nie duży wydatek :P ) Kupuj ciuchy bo jazda w krótkich spodenkach to głupota :P Chociaż dżinsy załóż :P zawsze najpierw zetrze się jeans a nie twoja skóra...

Heh poszukaj w necie opisy odblokowywania NSRki jest takich całkiem sporo....tam jest wiecej info o kabelku...ale nie wiem na ile to ma zastosowanie w CRM...co do wydechu to na wlocie dyfuzora jest zwęzka...na 3 spawach z tego co wiem :biggrin: odcinasz fleksem spawy i wyciagasz zwęzke..to wszystko :icon_razz: Jak już będziesz zaglądał do wydechu sprawdź jak Ci chodzi zawór wydechowy....na forum już jest chyba opis jak to robić bo sam go pisałem :P najpewniej w mechanice 2T znajdziesz go ..... wazne jest by przed wszystkim odpalić moto dać mu pochodzić sekunde na jałowych i zgasić KLUCZYKIEM.....po tym będziesz miał odpowiednie ustawienie zaworu na jałowych i będziesz mógł wyregulować kreseczki na półksiężycu i obudowie :biggrin:

Wygląda to na zawór...poszukaj serwisówki czy innych źródeł informacji i wyreguluj go prawidłowo... w mojej CRm zawór od czasu do czasu się tez potrafi przyciąć w tym zakresie obrotów co skutkuje nagłym podskokiem :biggrin: tzn po prostu silnik się zdusi, zawór odskoczy i rura ciągnie :biggrin: :icon_razz: najczęściej ma to miejsce przy nagłym otwarciu manetki...

CRm były blokowane podobnie jak NSRki...bo silnik ten sam :rolleyes: Z tego co mi wiadomo to wydech (kryza na wlocie) dolot (blaszka z dziurką za małą) i magiczny kabelek gdzieś pod siedzeniem jeżeli nie kręci się do końca....no i regulacja zaworu wydechowego aby pracował jak mu bozia przykazała ;)

Ostatnio zauważyłem coraz więcej tematów związanych z Honda CRM....jakiś taki wysyp sie objawił na allegro..chyba więcej pojechało ludzi do Francji ;) i sobie motorki pościągali ;) jeszcze z rok temu nie wiedziałem ze taki model Hondy istnieje ... echhh :P Zatem w temacie podobnie jak w innych zbiorowych proszę zadawać pytania odnośnie eksploatacje, charakterystyczne i swoiste dla modelu kwestie :) oczywiście odpowiadać na pytania tez można :notworthy: ja na początek podam linka do serwisówki po francusku :P http://www.megaupload.com/pl/?d=DFU4JV59 Pozdrawiam wszystkich CRMkowiczów :bigrazz:

Ja proponuje wywalić jednak dozownik....swoja zatarłem w ten sposób ;) (na szczęście i tak już się do remontu tylko nadawała)... Dozownik się reguluje taka mała śrubką na pompce po prawej stronie silnika tam gdzi eida rurki dozownika...ALE nie wiem jak to się robi niestety... Sprawdź to tak: Odepnij dozownik i zapętlij ruch oleju...żeby sobie dozownik chodził...zrób mieszankę 5l paliwa na 100ml oleju i pojeździj sobie na takiej mieszance....zobaczysz czy to kwestia dozownika to dymienie czy też coś innego... swoją drogą, jaki olej lejesz??

Ten typ tak ma..jak spodziewasz się ostrego przyspieszenie poniżej 8k to zapomnij....co więcej poniżej 5k ten motorek w ogóle nie chce jechać, żeby się jako tako kręciło trzymaj maszynę powyżej 5k a najlepiej w zakresie 6k-10k wtedy ma moc i ciągnie jak głupia ;)....... niestety to jest drobna (lub nie?) wada CRm...że ciągnie na wysokich obrotach...sprawdź sobie jeszcze jakie masz przełożenie na zębatkach bo możliwe ze jest bardziej na prędkość...ja swojej właśnie sprawiam nowy zestaw napędowy i zwiększę nieco przełożenie, tak wiec zobaczymy jak będzie się zbierać z nowymi zębatkami (będzie 3.17 zamiast oryginalnych 2,86....a w sumie teraz i tak mam 2,71 ;]) na nowych zębach i łańcuchu spodziewam się stawiania na koło przy ostrym przyspieszaniu :notworthy: przyjemnej bezpiecznej jazdy na twojej CRM :P No właśnie to jest HONDA CRM wiec nie ON tylko ONA ta HONDA CRM...zwana CRMKą :bigrazz:

BR9ECS założyłem i nie ma różnicy jak dla mnie :notworthy: no ale mam świeczkę ze stożkowa elektrodą ;) Wiew...po włosku ;> podeślij mi ją przyda się bo włoski łatwiej zrozumieć niz francuski :] a moja jest to zabojadowemu...

Ja osobiscie stawiał bym na sprężyny sprzęgła (docisk :icon_mrgreen: ) takie obiawy się pojawiają jak wymieniasz tarcze a spręzyny zostawisz stare....nie mówie ze zawsze trzeba jedno i drugie wymieniać ale nalezy ich długość skontrolować, nawet jak sa na granicy długości serwisowej lepiej jest je wymienić niż mieć takie przygody.... zanim rozbierzesz silnik, sprawdź jeszcze naciąg linki sprzęgła, bo możliwe ze miałeś ja wyregulowaną dla starych tarcz i teraz na nowych grubszych wycisk sprzęgła ci podpiera docisk i tarcze dlatego się ślizgają. tak miałem w DT i przyszło mi to do głowy :)

Hmmm Teofilów? :flesje: w której gazecie bawiłęś się w reporterkę? Kurde beda trzy wpisy fotografików pasjonatów :eek: hehe Witajcie na forum Łódź :biggrin: