marecki

150 km/h po łące na ktm'ie 520 exc :biggrin: Pozdrawiam Marek.

Czy guma w tym miejscu jest nadal twarda czy zrobiła się elastyczna? Guma może być stara i gdzieś się stykała przez dłuższy czas tym miejscem z jakimś środkiem chemicznym podczas postoju? Taki mój pomysł ale co to może być nie wiem. Pozdrawiam Marek.

Witam. Mam ten numer ŚM i go zeskanuje tylko musisz poczekać do poniedziałku bo w pracy mam skaner. Jeśli może być, to proszę o PW z mailem, na którego mam wysłać skan. Pozdrawiam Marek.

Hehe ja nigdy w życiu nie uwierzyłbym komuś, że tak może gwóźdź się wbić. A tu masz :) Ja na szczęście szybko znalazłem bo opona, która i tak już ledwo zipie była by na śmietnik a tak jeszcze z 2 tygodnie wytrzyma :D Pozdrawiam Marek.

Ja w enduro zawsze sprawdzam przed jazdą stan opon co prawda bez ciśnienia (te raz na jakiś czas). A to co znalazłem 2 tygodnie temu http://img444.imageshack.us/my.php?image=160806003qx9.jpg Pozdrawiam Marek.

Ojj boli, boli jak sie dostanie po kostce ;) Dlatego chwała KTM'owi, że jest i magiczny przycisk, który po wyciągnięciu ssania odpala od razu ;) A w Kawie to tylko przycisk i nawet jak zimna pali na dotyk (te magiczne FI :flesje: ) Pozdrawiam Marek.

Zwróć uwagę, że pokazuje się 16 lat a zarejestrował się w 2003 roku na forum. A jak się nie chce podać wieku to automatycznie wyświetla Ci się 13 i po każdym roku "wiek" rośnie. Możesz popatrzyć ile ludzi ma ustawione w profilu 13 lat. Pozdrawiam Marek.

To się nazywa mieć szczęście ;) Gdyby to był normalny pijaczyna to znając polskie prawo było by trochę tłumaczenia się. Rok temu jak kolesiowi w Gdańsku wlazł pod samochód pijak to musiał się sporo nawyjaśniać. Pozdrawiam Marek.

No ale zawsze można sobie zza wielkiej wody ściągnąć moto i wszystko będzie gites ;) Pozdrawiam Marek.

W sumie to może Tobie obojętne ale czuję, że rodzina przeżyła by większy szok jak by zobaczyła ciało w kilku kawałkach niż w jednym. Pozdrawiam Marek.

Robi wrażenie samo oglądanie obrazków ale jak się jeszcze poczyta koło obrazków artykuły to wogle tragedia :flesje: Mam nadzieję, że nikomu coś takiego się nie przytrafi a dla osób co się chwalą na forum biciem swoich rekordów prędkości, że da to do myślenia póki jeszcze wszystkie członki mają na miejscu. Pozdrawiam Marek.

Motocykl mi się bardzo podoba. Szczególnie ten silnik, licznik w starym stylu, lampa oraz te żebra na zbiorniku. A na "-" w nim widzę już w/w tłumik. Fajnie wygląda już wersja ubrana. Pozdrawiam Marek.

Też to już kiedyś przerabiałem :flesje: O jedzeniu w szpitalu to krążą nawet legendy :wink: Ach te zupy, które jedząc miało się wrażenie, że pije się wodę :wink: Pozdrawiam Marek :wink:

No to nic tylko pogratulować pogotowiu :wink: :wink: Oni mają obowiązek na każde wezwanie przyjechać a tu taka kicha. Dobrze, że nie było trupa na miejscu bo by było kupe tłumaczenia się i osoba na sumieniu :flesje: Babka powinna zostać przebadana bo w szoku człowiekowi wydaje się, że nic mu nie jest a później się zaczyna okazywać, że jednak wszystko ok nie jest... Pozdrawiam Marek.

To teraz doctor przyznaj się, na której focie jesteś Ty a na której brat :wink: Na 6. zdjęciu to wygląda na próbę przywłaszczenia sobie kasku Rossiego :flesje: Pozdrawiam Marek :wink:

Po avatarze widać, że humor w szpitalu Ciebie nie opuszczał :flesje:

Proponuję w tym temacie zrobić małego off topa i poprosić o pomoc Poznaniaków. http://forum.motocyklistow.pl/Enduro-Cross...ACY-t45611.html Pozdrawiam Marek.

hehe i nawet na podobnych maszynach jeździcie ;) To życzę miłej jazdy :icon_twisted: Pozdrawiam Marek.

Dla obalenia mitu o Kawasaki, ojca Vn 1500 Nomad z 2000 roku 11 tys km, 0 oleju na 2000 km. Tak to prawda ;) Pozdrawiam Marek.

oraz nowej maszynki aby nie zapomnieć jak się śmiga :icon_twisted: Pozdrawiam Marek.

Od zawsze bawiła mnie (i bawi nadal :icon_twisted: ) jazda wyczynowa na rowerze a tylko enduro mogło mi to zapewnić i dać jeszcze więcej :icon_arrow: Kolejnymi rzeczami, które mnie przekonały do wyboru enduro to: las koło domu oraz (przeważnie) całkowity brak puszek ;) Pozdrawiam Marek.

Zależy w jakim kontekście ale raczej "pod miską" Pozdrawiam Marek.

Było by miło ale to już w przyszłym roku o podobnej porze bo wtedy powinienem już mieć własny sprzęcik i być w kraju :bigrazz: . A co do pobytu to sądze, że coś koło 5 dni można by było tam posiedzieć :wink: Pozdrawiam.

Przy takiej prędkości to by zobaczyli tylko znikający punkt :wink: A tak przy okazji czy nie za szybko :bigrazz: ? Pozdrawiam Marek.

2t to jest 2 takt czyli 2 suw (zależy jak kto woli mówić) :wink: . Pozdrawiam Marek.