Skocz do zawartości

lombardo

Forumowicze
  • Postów

    404
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lombardo

  1. Na winklu,padał deszczyk+piasek po zimie+niska temperatura=gleba i obciach Pod tym względem wolę jesień ,jest mokro i zimno ale bez wszechobecnego piachu.
  2. Wpisałem się w poprzednim temacie ale widzę że nie zostałem ujęty to piszę się drugi raz,swoją drogą pomysł z bankiem krwi jest na tyle dobry że można go rozpropagować na cały kraj.
  3. Na podstawie moich doświadczeń mogę ci powiedzieć jedno; nie licz na to że sobie coś podłubiesz chyba że masz zbędne kilka tysięcy złotych i nie zależy tobie na życiu. Moje moto wyglądało o wiele lepiej a doprowadzenie jej do stanu który gwarantuje bezpieczną jazdę zamknie się w trzech tysiącach( bez opon,oleju,świec itp) :banghead:
  4. O uślizgi tylnego koła to bym się nie martwił,raczej o przednie,w kwietniu tego roku złapałem taki uślizg i nawet nie zdążyłem jęknąć.
  5. Obiecywałem sobie że tego nie zrobię ale muszę,stary jesteś totalnym ignorantem i tyle i do tego strasznie odpornym na wiedzę. Co do samochodów to ponad 10 lat jeździłem BMW ostatnia to była 318iS,nakulałem nią ponad 100tys.km ale skasowałem wypadając z drogi mając ponad 140 km/h,za siano z AC kupiłem KAWASAKI a za resztę starą CORSĘ (OPEL). Kawasaki kupiłem ponieważ zawsze mi się podobały,jeżeli ktoś potrafi myśleć samodzielnie to kupuje to na co ma ochotę i co mu się podoba a nie tylko dla tego że wszyscy mówią że jest dobre. A co do Mercedesów to mają opinię dziadkowozów albo autek dla lanserów ( ale to są STEREOTYPY) Pisząc w ten sposób możesz się wypowiadać w każdym temacie nie patrząc na jaki jest temat. :) :)
  6. Jedyne co mogę doradzić na podstawie własnych doświadczeń to żebyś jechał na oględziny z kimś co ma doświadczenie,jeżeli FAT chce pomóc to się z nim dogadaj a nie będziesz miał takich przygód jak ja. Co do odgłosów to z mojego silniczka też wydobywają sie różne a jakoś nic się nie dzieje,wczoraj zrobiłem ponad 100km dzisiaj drugie tyle i tak sobie śmigam kolejny rok.
  7. Gratulacje,możesz tylko napisać co skłoniło cię do zakupu Kawy,zapewne sporo ludzi odradzało ci tą markę? Mi też odradzali i kupiłem trochę na przekór a trochę by mieć coś innego.
  8. Też oglądałem,świetna sprawa i zapewne klimat nieziemski,zdziwiłem się tylko jak rozpoznałem wśród uczestników swojego kolegę którego nie widziałem kilka lat, teraz szukam namiarów na niego. Co do prędkości,to z tego co widziałem większość rajdu była w deszczu a więc nikt nie poganiał,a jak znam życie to i przy ładnej też nikt nie będzie wariował ze względów bezpieczeństwa,to jest kolumna motorków. Jak ktoś chce poginać to nie startuje w wyprawie która nawija ładnych parę tys.km. :biggrin:
  9. OK.popytam. Mam jescze 2 pytania; -czy niepełnoletni mogą oddawać krew? -jak będzie nas więcej czy mam powiadomić wcześniej?
  10. Gratuluję wspaniałego pomysłu,oczywiście będę 16 grudnia,napiszcie tylko czy coś jeszcze jest potrzebne dla dzieciaków,mam 9-cio letniego syna więc trochę sie znajdzie,zazwyczaj zanosiliśmy do przedszkola ale conieco zostało. Pozdrawiam.
  11. Pierwsze moto kupione za własne-Jawa 350 w 88roku,potem czarna nówka z salonu TS 350,pierwszy japończyk którym trochę polatałem Kawasaki KLX 650.
  12. Czasem ludzie chwalący nowe motory zapominają o kilku sprawach; -zakup-30-60tys zl -pakiet ubezpieczeń-ok 5/6 %-czyli-2/3 tys za rok lub więcej -obowiązkowe przeglądy które kosztują i tylko oryginalne części(klocki,olej,filtry,świece itp) -spora utrata wartości z każdym rokiem -jak na raty to dochądzą odsetki od kredytu i płacenie ich co miesiąc,czy jeździmy czy nie. W sezonie masz; -wymianę oleju+filtr-160- 200zł,jak sporo śmigasz x2 -opony;nowe-700-1400 ,używki-200-400zl ale razy dwa -świece;120-200zl -fitr powietrza;ok100zl -napęd;ok 500-700zl,ale nie zawsze( zależy jak dbasz i jeździsz) :buttrock:
  13. Witam,posiadam Zx9 z95r.co prawda wg"samolota" śmigam za mało ponieważ kończę drugi sezon,ale śmigam od kwietnia do połowy listopada i nie od kibla do kibla tylko trasy(nie wsiadam jeżeli nie zrobię koło 100).Niestety pisałem w innym temacie że miałem z nią trochę problemów ale nie była to wina jaj ale serwisu,gdyby nie to robiłbym jeszcze więcej kilometrów.Dla mnie jest to idealny sportowy turystyk do robienia tras,wygodny,nie męczy nadgarstków,odporny na podmuchy wiatru(waga się przydaje),duży zbiornik,spalanie w granicach 7-trasa,8/9-miasto, po mieście też ok,może trochę nerwowy na sporych koleinach.Oczywiście pewnie na trasy są lepsze motorki ale mi ten odpowiada. Rama-cała bez śladów spawania(zimą pójdzie do sprawdzenia),w FB był ciekawy artykuł gościa który stuntuje na ZX9. Motorek ma sporą moc która mi wystarczy ale na tor to raczej tylko dla zabawy i doskonalenia jazdy. Co do niezniszczalnych Hond to oglądałem taką co miała drugi silnik a była z 1999r.jak jakiś baran dostanie motor w łapy to zapewne zarżnie każdy a potem będzie opowiadał jaki to był złom,ale to nie mój poziom.Pozdrawiam. Ps;na forach występuje pewna prawidłowość,każdy temat jest zaśmiecany wypowiedziami nie związanymi z tematem co powoduje że staje się on nieczytelny,może dobrym pomysłem było by ich wywalanie i tak niczego mądrego do dyskusji nie wnoszą :banghead:
  14. Kupiłem w maju 2005,dałem 14 tys.rok prod 1995.ogólnie maszynka jest ok.tylko serwis był do dupy, źle naprawiał,sporo przeoczył i straciłem rok, facet który mi sprzedał ewidentnie kłamał mówił że bezwypadkowy a wyszło że ktoś motorkiem przywalił ,niby niegroźnie ale nasi wspaniali sprzedający zrobili po kosztach i trzeba trochę poprawić.Ja zanim kupiłem zbierałem fotki motorów w oryginałnych malowaniach żeby móc porównywać z tymi z ogłoszeń( powypadkowe mają mniej naklejek ponieważ są drogie,lub inne),mój ma wszystko oryginalne ale klejone i podmalowywane.Jeżeli chcesz kupić rozwalony to tylko z kimś co się naprawdę na tym zna i będzie potrafił ocenić koszty,może być naprawdę sporo niespodzianek(drogich), a kupując sprawny czasem możesz być do przod(stalowe przewody,dobry wydech,amorek skrętu,nowe opony itp.a czsem nawet kombinezon i kask). W salonach i komisach były padliny które próbowano mi wcisnąć widząc że jestem mało obeznany(nawet 1999 rok prod).Powyżej 20 tys. trochę się poprawia ale też trzeba uważać,określ co chcesz kupić i pochwal się tym na forach.Pozdr.
  15. Z mojego doświadczenia co do warsztatu to najlepiej pytać jak największą ilość motocyklistów( najlepiej takich co śmigają ładnych parę lat) i jeżeli kilku powie że dany mechanik jest ok,to tam możesz się udać,byle nie serwis (drogo,sporo czekania,problemy z solidnością).W moim przypadku po roku serwisowania i wydaniu prawie 3tys. złociszy okazuje się że zaczynam od nowa.Pościągaj plastiki,zbiornik,sprawdź przednie zawieszenie,ramę itd.Wykorzystaj czas do wiosny,potem każdy miesiąc jest ważny.Powodzenia. Ps;moja maszynka stoi w firmie gdzie pracuję dzięki czemu widzę ją każdego dna rano.
  16. Ja kupiłem ZX9 1,5 roku temu po wielo miesięcznych poszukiwaniach i mogę powiedzieć tyle że nie jest to proste,większość to nieudolnie podszykowane padliny( bez względu na cenę),moja też wyglądała ładnie,niby wszystko ok,w warsztacie powiedzieli ok,a potem się okazało że leci z lag,że są krzywe,rama trochę też,łańcuszek do wymiany+napęd itd,a było napisane stan idealny,bezwypadkowa,wsiadać i jechać.Bądź ostrożny i bardzo dokładnie oglądaj a z tego co mi się wydaje to albo kupujesz rozwaloną albo od pewnego sprzedawcy.
  17. Gratulacje,ja też kupiłem po 12 latach przerwy tyle że ZX9 rok poczęcia 1995,miałem dosyć oglądania i wspominania jak to kiedyś było.Jedna rada;musisz sprawdzić moto i to najlepiej w jakimś dobrym warsztacie(musowo z polecenia,mamy sporo naciągaczy) inaczej możesz tak jak ja stracić połowę sezonu na latanie od jednego do drugiego,większość potrafi tylko kasować.
  18. Szkoda że Nakano nie zjechał wcześniej to by dopiero namieszał,miał sporą przewagę i chyba liczył na to że przestanie padać, a tu dupa i przewagę szlag trafił,miał chłopak swój dzionek i to było widać bo leciał jak natchniony.Ogólnie cały wyścig to były bardziej szachy.
  19. Ja bym stawiał na DID'a , jeszcze jakoś nie słyszałem żeby ktoś na niego nażekał. :)
  20. Ja miałem wcześniej dwa razy Motul'a teraz mam Castrola i nie widzę wielkiej różnicy, może Castrol jakby dłużej trzyma ale niewiele,felga czysta.Powoli się kończy i chyba kupię go znowu. :)
  21. Znajomy startował z 11-tego( nr-134) i z tego co pamiętam to dość długo byłeś w czołówce,mieliście podobne malowania i często mi się myliło,możesz się cieszyć że nie skończyłeś jak gościu który poleciał na ostatnim winklu przed prostą start-meta,dawno nie widziałem tak wysoko latającego sprzęta który na dobitkę się zapalił,szkoda motorka. :notworthy:
  22. Czasy czasami,ja wolę walkę na torze a ta była wspaniała w pretendentach,zwłaszcza o miejsca od 2 do 6-go,działo się sporo,reszta wyścigów też robiła wrażenie( Monika Jaworska-tylko podziwiać).Z roku na rok jest coraz lepiej, tylko szkoda że ludzi nie było zbyt wielu mimo sprzyjającej pogody.
  23. Moja dziewczyna pracuje w sekretariacie na torze od ładnych paru lat więc znam tam dość sporo ludzi i jeżeli macie jakieś problemy to walcie,postaram się pomóc.
  24. Gratuluję pięknej Kawy!!!!,ja na razie dosiadam ZX-9R ale mam nadzieję że będzie mi dane dopaść ZX-12R.Co do ram to moja ma przejechane prawie 50 tys. i jest wszystko ok,nie chcę zapeszyć ale na awaryjność też nie mogę narzekać,wydaje mi się że większość opini o Kawach jest wypowiadana przez ludzi którzy gdzieś słyszeli i twierdzą że to prawda. :bigrazz: :biggrin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...