lombardo

Też o tym myślałem,wszystko czarne idealne na upały :D mam letnie buty na motor ale nie nadają się do spacerowania. Pojedziemy wolniej to nie będzie trzeba się tak zabezpieczać,adidaski,koszulki,spodenki+okularki i będzie dobrze, przemekB który był na tyle uprzejmy że udzielił mi sporo rad na PW za które jestem mu bardzo wdzięczny napisał że inaczej się po prostu nie da. Pozdrawiam. :)

Dzięki za info :wink: ,teraz mogę spokojnie odliczać ostatnie 10 dni :banghead: Tak przy okazji wiadomo może kto jedzie?

Ja wyznaję zasadę że mapa musi być w skali 1:800000 lub 1:1000000,dzięki temu łatwiej można się odnaleźć gdy człowiek zgubi drogę. :) Co do campingów,cen i dróg to jeżeli możesz prześlij na PW.na jakich i gdzie byłeś każda informacja jest cenna. :D Cytat(krasnal @ 10 lipiec 2007 - 09:09) * Co do punktu spotkania to najlepiej będzie gdzieś w miejscowości Svitavy (mapka: http://img529.imageshack.us/img529/4357/czechyhf9.jpg ). Pierwoszow z lombardo pojadą z Wrocka przez Boboszów (nie będą robić kółka przez Nachod i Hradec Kralove) i Lanskroun, a my z Ashem śmigniemy przez Turnov, Jicin, i Hradec do Svitavy cool.gif Potem na Brno i Wiedeń już prosto do pensjonatu (czekam na potwierdzenie rezerwacji) icon_biggrin.gif Mamy coś innego gdyby z tą rezerwacją nie wyszło? czy nie mam się czym martwić? Pozdrawiam.

Mi też,na taką wyprawę trzeba mieć jakiś plan który można na bieżąco aktualizować,bardziej jestem zainteresowany namiotami zwłaszcza że specjalnie zamówiłem jeden plus mały śpiwór i mam nadzieję że będzie potrzebny.

Rezerwować,tylko pamiętaj że jadę sam. Nie wiem czy dobrze przeczytałem ,ale jest tam coś o wpłacie,więc jakby co to podaj na PW. ile mam tobie przelać i na jakie konto. pierwoszow; Rezerwuj.Jeśli spełnią się plany mojej córki to będzie możliwość przenocowania na terenie Chorwacji.Jedzie ze znajomymi i będą wynajmować willę. Możesz napisać gdzie? Zapowiada się ciekawie. :)

Będę bardzo wdzięczny jak zaczniecie podawać daty :icon_mrgreen:

Wszystko na dobrej drodze,fundusze na wakacje uzbierane,w przyszłym tygodniu wstawiam motorek na gruntowny przegląd,aktualnie zastanawiam się jeszcze nad sakwami ale to kwestia najwyżej paru dni,ostatnio zrezygnowałem z jednego etatu więc teraz będę miał więcej czasu na przygotowania. Jeżeli możesz to podaj jakiś ogólny zarys trasy i "plan zajęć" dzięki czemu jeżeli się spotkamy w Powidzu będzie mi łatwiej rozmawiać. :) Pozdrawiam. Ps; Jakieś namiary na imprezę w Powidzu też się przydadzą.

Dalej też jest ciekawie,można lecieć do ronda i na nim spokojnie nawrócić albo do Murowanej lub Skoków,a jak człowiek zgłodnieje to w Kuźni mają dobre żarcie. :icon_question:

Gratuluję wyboru i niezielonego koloru :banghead: ,osobiście za nim nie przepadam i sporo się naszukałem nim znalazłem bordowo-czarno-srebrną. Na wyjazd kupuję sakwy,mają ten plus że można je zmniejszyć a jak nie są potrzebne nie zajmują wiele miejsca. Co do amorka, to moja jest z 1995 roku,jest duża i ciężka(ale wygodna jak na tą klasę) do tego bardziej preferuję trasy niż gumowanie, więc amorek jest niepotrzebny tak jak stalowe oploty itp. Jak zaczniesz kulać kilometry to się dowiesz. :icon_mrgreen:

Wszystko prawda tylko trzeba przebrnąć przez sporo bredni co bardzo zniechęca do czytania,nie wspominając o irytacji. Pozdrawiam. :crossy: Ciekawe ilu właścicieli jest na forum...

Rozumiem że jesteś stałym bywalcem toru :icon_twisted: A tak na poważnie to najlepiej powiedz facetowi że kupisz jak będziesz mógł wstawić do warsztatu w celu sprawdzenia,druga opcja to jedź z mechanikiem ale jeżeli nie będziesz mógł rozebrać to jest to loteria i tyle. Jeżeli nadal chcesz sam to; -sprawdź lagi czy są suche,czy jest w nich olej,czy nie mają małych wgnieceń(wystarczy jedno malutkie) -mocowanie owiewek,zegary,główkę ramy i jej okolicę,później całą ramę i felgi -wywal siedzenia i oglądnij dokładnie całe wnętrze -sprawdź zawieszenie czy dobrze pracuje(dobija,odbija itd) -tarcze hamulcowe,klocki,zaciski,napęd -wciśnij przedni hebel i poruszaj motorkiem przód-tył czy są luzy na główce ramy (puka) -odpal sprzęta rozpędź, puść kierę i staraj się lecieć bez trzymanki,później polataj po koleinach jak się nic nie będzie działo to chyba jest prosta Zanim kupiłem, to przez pół roku oglądałem sprzęty i te w salonach i z ogłoszeń,stwierdziłem jedno; większość była po glebie i miała cofnięte liczniki tylko jedne były zrobione lepiej inne nędznie. Ja latam moją trzeci rok i nie narzekam,w sierpniu jadę nią do Chorwacji trochę popreclować :D To chyba tyle, nie jestem jakimś znawcą ale może coś pomogłem,jakby co to pisz na PW.i nie słuchaj "znawców" Pozdrawiam. :)

Wielkie dzięki,oczywiście skorzystam z zaproszenia. :icon_biggrin: Jeżeli nie masz nic przeciw to chętnie przyjadę na małe spotkanie żeby później nie szukać po nocy,zwłaszcza że jest sporo do ustalenia a czasu coraz mniej. Pozdrawiam.

Musisz sporo latać tym rowerem,ja robię ok 4-5tys. w roku,czyli po ośmiu latach dało by to jakieś 32-40tys km. w deszczu śniegu itp.ciekawe jakby wyglądały po takim dystansie? Dlatego zawsze po zimie wywalam linki od hamulców, tak na wszelki wypadek żeby mi się czasem któraś nie zerwała na jakimś zjeździe,zwłaszcza w górach. Druga sprawa to dobre linki do roweru kosztują od 10-20zł sztuka a są jeszcze droższe gdzie za zestawik trzeba położyć ok 160zł ,więc po co się bawić? :D Pozdrawiam.

Planowałem w drodze do Chorwacji dwa noclegi na polach namiotowych,najlepiej w pobliżu ciekawych miejscowości jako bazy wypadowe. Pierwszy z nich może być punktem zbornym. Ps; Sory że nie dojechałem do Lubska,tradycyjnie praca,jestem tak zawalony że w tym roku tylko raz wsiadłem na motorek. Pozdrawiam.

Możesz coś więcej napisać? nie jestem w temacie a zależy mi na spotkaniu.

Mnie niestety nie było,w piątek dowiedziałem się że mam pracującą sobotę :icon_razz: Latam na dwa etaty żeby przygotować sprzęt i uzbierać na wyjazd. Pozdrawiam. Ps.Do trzech razy sztuka,może za trzecim razem się uda. :)

Kupiłem kalendarzyk (jacki69) i postaram się przyjechać na imprezę. Pozdrawiam.

Dzięki za zaproszenie,myślałem że to zjazd tylko dla EKG ale jeżeli moja skromna osoba nie będzie przeszkadzać to proszę mnie dopisać do listy. :clap: Ps; Przydadzą się jakieś informacje odnośnie rezerwacji,wpłat,komu kwiaty a komu piwo :wink: itd. POSDRAWIAM.

Ponieważ temat się rozwija a ja mam wrażenie że sporo mnie ominęło proponuję jakieś małe spotkanie,najlepiej sobotnio-niedzielne żebym nie musiał pić tylko kawy. Pozdrawiam. :D

Lepiej latało się na 250-tce,251 miała tendencje do latania na tylnym kole zwłaszcza z pasażerem,odnosiłem wrażenie że była mniejsza i do tego wynosiło na zakrętach,jeżeli dołożymy jeszcze uciążliwe przegrzewanie w trasach,wyginający się silnik w prawo co powodowało luzowanie i przeskakiwanie łańcucha , to w tedy pada na jawę 350 TS. i tak zrobiłem 17 lat temu. Co do oleju to brałem litrową butelkę po oleju (MIXOL,albo ESSO) która idealnie pasowała pod siedzenie i malowałem na niej pisakiem podziałkę( z jednej strony jest przeźroczysta kreska) MZ miała jedną zaletę; 5-cio bigową skrzynię i wodziki które się nie psuły tak jak w Jawie. Oba motorki mają kilka dobrych cech; -są tanie przy zakupie i eksploatacji(akumulator,klocki do MZ,napęd itd.) -mało palą -można za małe pieniądze nabyć owiewki oraz stelaże pod kufry czy sakwy -mało atrakcyjne dla amatorów cudzej własności POZdrawiam. :buttrock:

:flesje: Witam po długiej przerwie,widzę że temat żyje co mnie bardzo cieszy,możecie dać znać co jest ustalone? Pozdrawiam.Jacek.(lombardo) :wink:

Widzę że temat jest aktualny,w przyszłym tygodniu odbieram boczek od lakiernika i jestem gotów na jakieś małe spotkanie. Pozdrawiam. :buttrock:

Dzięki stary,normalnie pełen szacun :icon_mrgreen: ,więcej takich motomaniaków!! Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i wszystkich motormaniaków/czek :icon_eek: :D :icon_razz: :crossy:

Jak dla mnie,ideałem byłoby podzielenie każdego artykułu na dwie lub trzy części co by pozwoliło na dokładniejsze zgłębienie tematu,ale jak to się mówi ;lepsze takie niż żadne.