Igor

Lista chętnych Budapeszt 2010 1. drzewulec - nocleg - hotel (ale dostosuje się do większości icon_biggrin.gif ) 2. Klaudio - nocleg - hotel (ale jak wyżej) bigrazz.gif 3. Arturo vel ElViajero - hotel (ale jak wyżej) bigrazz.gif 4. Marina -hotel, motel 5. cezsek - nocleg - pod dachem (ale dostosuję się) bigrazz.gif 6.-lisio- - nocleg - pod dachem (ale dostosuję się) 7. Jaro - hotel (ale dostosuję się do innych ) 8. Igor - wykwintność na styku z luksusem, z widokiem na morze :icon_twisted: pzdr

Mam nadzieję, że mysza i pokropek nie są obowiązkowe? :icon_twisted: pzdr

Ciekawe, ciekawe ....... Może ........ Przydałyby się noclegi w wersji lepszej niż namiot - pokoje max. 2-osobowe z łazienką i widokiem na morze. :icon_twisted: pzdr

Słuszna qńcepcja :clap: . Nie zawsze "dużo" oznacza "dobrze" a "mało" - "źle". Popatrzcie tak - "mało" = "elitarnie". pzdr

Yamak, jako kierownik zamieszania załóż może osobny wątek poświęcony planowanemu zlotowi. pzdr

"Zezwierzęcenie" to źle powiedziane. Zwierzęta nie wykazują nieuzasadnionej agresji. Wiele zachowań opisanych powyżej jest typowo ludzkich. A podobno "człowiek to brzmi dumnie" :banghead: . pzdr

Kawał czasu, żeby coś konkretnie planować ale wstępnie i ogólnie jestem za :clap: . pzdr

W-wa - Błonie - Bieniewice - Szymanów - Bolimów - Nieborów - Bełchów - Łyszkowice - Głowno - Stryków - Łódź. W Strykowie przez miasto a nie obwodnicą, luźno jest. Na tej trasie tiry masz tylko na odcinku do Błonia i od Strykowa. Poza tym to fajne boczne drogi. pzdr

Po polsku nazywa się Hąkąg. :icon_twisted: pzdr

Badger, wszystko przed tobą - wyczaj fajną miejscówkę, wrzuć tu info i zlot sam wyjdzie :icon_twisted: . pzdr

Byłem tam kiedyś i usiłowałem wydobyć z gościa (mocno antypatyczny) jakieś informacje. Nie wygląda to wesoło bo właściwie musisz kupić kota w worku. Nie ma możliwości sprawdzenia przed zamówieniem. Oni biorą miarę, później jeździ się na przymiarki (jak do krawca) i podobno powinno być dobrze. A jeżeli nie będzie, to trzeba robić jeszcze raz. I jeszcze raz płacić. A przecież inaczej odczuwa się siedzenie tylko siedząc a inaczej po dłuższej jeździe, więc te przymiarki mnie nie przekonują. Twój wybór ........ pzdr

Mniej ryzykowne chyba będzie zrobienie nowych otworów na śruby w żelastwie mocującym szybę (oczywiście jeżeli jest na to miejsce w żelastwie). A w razie niepowodzenia - mocowanie jest tańsze niż szyba :icon_twisted: . pzdr

Chyba coś w tym jest. Polityka marketingu i sprzedaży kawy w Polsce jest dość dziwna i niezrozumiała. Wydaje się, że importer nie ma pomysłu, jak to dobrze zrobić. A może liczy na marketing bezpośredni tzn. na głoszenie dobrej opinii o kawach przez ich użytkowników? Jest jednak plus takiej sytuacji - jeździmy na raczej unikalnych :wink: sprzętach, które bardziej się rzucają w oczy niż reszta japońskich cruiserów. BTW w "M jak miłość" pojawia się vn 800. pzdr

Olej takie gadanie. I opinie o awaryjności też olej. Przejechałem na vn 800 ponad 24 tys. km i nic się nie dzieje. Przeglądy, paliwo i się jeździ. Jest chyba prawdziwa opinia, że sporo wybaczają i są odporne. Życzę trafienia na fajny egzemplarz. pzdr

To nie jest przedmiotem dyskusji w tym wątku :icon_razz: . :icon_twisted: pzdr

Otóż to :clap: . Mam, używam, zadowolony jestem :biggrin: . Nie przesadzajcie z brudzeniem. Felgę i łańcuch dobrze się czyści karcherem i po problemie. Zresztą moto jest do jeżdżenia a nie do mycia :icon_twisted: . pzdr

Może ...... Nie pytaj tylko coś zaklep i napisz, co zaklepałaś. Dobrze byłoby, gdyby to było w cywilizowanych rejonach a nie np. na Usrynowie czy za rzeką :icon_twisted: . pzdr

Bardziej o czas i miejsce mi chodziło :icon_twisted: . Zappa z córką :icon_rolleyes: ? pzdr

Jakieś szczegóły? pzdr

Zacznij od wyszukiwarki, poczytaj a później dopytaj. Ogólnie pomysł masz niezły :clap: . pzdr

Chcesz pośpiewać ? :icon_twisted: pzdr

Mariuniu, tak kusisz że poważnie się zastanowię. Buziaki.

W tej branży sie mówi "błogosławię wiernych". :icon_twisted: pzdr

JOAŚKI nie było gdyż, wg zeznań męża, ma skręconą nogę. pzdr

Wyspowiadałeś się, wyraziłeś żal to ganiaj teraz do ks. Yubego po rozgrzeszenie :icon_twisted: . Następnym razem chociaż nie lataj pod prąd. pzdr