Starcy lubią ciepłe okłady :icon_razz: . NIezależnie, co rozumiesz pod pojęciem "grzeje" :icon_twisted: .
Niestety, nie tym razem. Wybieram się w innym kierunku.
pzdr
Da się jakoś załatwić, żeby smażalnia była czynna?
W zeszłym roku podobno właściciel nie wiedział o naszym zlocie i nie otworzył. A szkoda bo ryby tam są rewelacyjne ......
pzdr
Weź kogoś na plecak. Niech cię obejmie, przytuli i trzyma za "piersiątka" odciążając twoje ręce a przy okazji łagodząć wstrząsy na wertepach.
:icon_twisted:
pzdr
Wchodzimy w początek października tzn. 2-4.10. Sprzeciwów nie widzę :icon_twisted: . Mrozu chyba nie będzie.
Może być też ten łykend z puszkarzami. Przecież się nie pozabijamy.
1. Aśka - 1 domek
2. Joaśka - 2 domki
3. Igor - 1 domek
Chyba nic nie pokręciłem?
pzdr
PS. sama sprawdź, Joasiu. Dobrej gospodyni ciasto samo w rękach rośnie :icon_razz: .
Kolejny wariant - natnij na końcu szpili bruzdę i wykręcaj wkrętakiem.
Przed wykręcaniem (niezależnie od metody) warto zastosować jakiś zajzajer typu smar penetrujący albo kokakola. Na mokro na ogół łatwiej ... :icon_twisted:
pzdr
Drogie Państwo,
jeździjcie tak, jak chcielibyście żeby jeździli inni. Czyli sami nie róbcie na drodze tego, co was wk*rwia bo jeżeli coś tak działa na was, to jest bardzo prawdopodobne, że podobnie działa na innych.
pzdr
W ostatnim ŚM pan red. nacz. o tym pisze. Sugeruje, żeby latać między środkowym a lewym pasem.
Swoją drogą gdyby puszkarze dobrze się ustawiali (na prawym pasie - przy prawej krawędzi, na środkowym - pośrodku, na lewym - przy lewej krawędzi), to miejsca byłoby wszędzie wystarczająco dużo.
pzdr
I tu był błąd. U nas rusza się już na czerwono-żółtym :icon_twisted: .
pzdr
PS. Znam jedno rondo na którym czerwono-żółte pali się równolegle z żółtym dla tych z boku :icon_eek: . Tu trzeba uważać z ruszaniem.
Wymieniałem seryjną cichą trąbkę na dwa samochodowe sygnały (wysoko- i niskotonowy). Obie nowe trąbki połączyłem równolegle i podłączyłem bezpośrednio do przewodów, które odłączyłem od starej trąbki. Jest ok i głośniej :biggrin: .
Przed wymianą ustaliłem u fachowca, że jeżeli oryginalna trąbka jest zasilana dwoma przewodami to przekaźnik nie jest potrzebny.
pzdr