Skocz do zawartości

kermit88

Forumowicze
  • Postów

    123
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kermit88

  1. Nie chcę zakładać nowy temat, więc się przyłączam. Skuterek nie chce zapalać. Jak odkręcę świece i wstrzyknę trochę mieszanki to zapali. Jak się rozgrzeje to ładnie wchodzi na obroty. Potem tez raczej zapala. Ale jak postoi tak z godzinkę to potem nie ma mowy aby zapalił. Gaźnik był czyszczony i regulowany, wymieniony też był kruciec łączący gaźnik z cylindrem bo był popękany (myślałem ze to jest przyczyną).
  2. A co myślicie o wynalazkach za ok 40zł jak ten http://moto.allegro.pl/item758591450_ladow...akumulator.html
  3. Aha, dodam jeszcze ze jak się silnik załapie i chwile po chodzi, to potem pali bez problemu.
  4. Motocykl mam od nie całego miesiąca. Poprzedni właściciel mówił, że synchronizacja była robiona nie tak dawno, a dodam ze nie był to handlarz, i nie był sprowadzany. Mechanik z którym byłem też stwierdził, że wszystko jest ok. Na początku wszystko było ok, zaczeło się tak dziać dwa tygodnie później. Może to zbieg okoliczności ale zaczeło sie tak dziać od kąd umyłem go wodą z pod węża.
  5. Mam problem, bo jak moja gs'ka postoi tak z 3 dni to potem jest problem z jej odpaleniem. Na ssaniu lub z przekręconą manetką nie zapali, natomiast bez dodawania gazu zapali ale od razu zdechnie bo brak jej obrotów. Po zapaleniu (bez gazu) próbując dodać gazu manetką tez gaśnie. Trzeba się nieźle nagimnastykować żeby zapalić go bez dodawania gazu , a potem wciskając manetkę sprzęgła szybko przekręcić ssanie(zwłaszcza że mam małe ręce), a i tak potrafi zdechnąć. Aaa, i jak tak raz mi zdechnie to potem kręcę go i nic. Muszę chwile odczekać, żeby znów załapał.
  6. Są w Rzeszowie kursy doskonalące technikę jazdy? Jeśli nie to gdzie najbliżej Rzeszowa mogę taki znaleźć? Jaka jest cena takiego kursu?
  7. Zakładałem z góry do dołu. Może faktycznie zależy to od techniki zakładania. Pójdę jeszcze raz pomierzyć, popróbować ale tym razem do jakiegoś innego sklepu, co by nie denerwować wciąż jednego sprzedawcy :bigrazz: . Znajomy polecił mi też firmę Nitro, według niego kaski z przedziału cenowego 350zł nie odbiegają jakością od kasków innych firm z przedziału cenowego 500zł.
  8. Tylko że ja już dwa razy mierzyłem te kaski, i jak koleś ze sklepu zobaczy mnie jeszcze raz to chyba zwątpi :biggrin:. Zastanawiam sie nad tym HJC M-ka, tylko kurcze... żeby za każdym razem mocować się z założeniem kasku na głowe... Co prawda kask się trochę wygniecie, ale nie wiem, bo kolega tak kupił kask trochę przy ciasnawy i się okazało, ze się nie wygniótł wystarczająco
  9. Od poniedziałku w moim garażu stoi śliczny czarno-srebrno-niebieski GS 500, rocznik 03r :crossy: . Motorek jest świetny. Tak jak wszyscy mówią jest to super moto na pierwsze. Prowadzi się go rewelacyjnie, co prawda nie kręciłem go powyżej 6tys. obrotów, ale ku mojemu zaskoczeniu jest dość spokojnym motocyklem. :bigrazz:
  10. Mam problem z doborem odpowiedniego rozmiaru. Mierzyłem kask HJC w malowaniu samurai, w M-ce był problem z uszami, po założeniu nie mogłem odwinąć uszów. Musiałem się nieźle nagimnastykować żeby założyć go tak, aby uszy się mi nie odwijały. Jak już go założyłem to leżał w miarę, ale mnie trochę uciskał w głowę. Natomiast L-ka wchodziła w miarę ok, ale miałem wrażenie ze jak się trochę wygniecie to będzie ciut luźna. Co ciekawe obwód głowy mam 56cm a M-ka mieści się w przedziale 57-58. Lazer był jakiś taki płytki, a S-ka była ciut luźna. Mierzyłem też Shiro (chyba M-ka) wchodził w miarę ok, ale jest jakiś taki na bardziej jajowate głowy i mnie trochę uwierał w czubek głowy. Proszę o jakieś porady bo nie chce, żeby sie potem okazało ze kupiłem kask za ciasny albo za duży. Najlepiej to jak by był HJC w rozmiarze między M a L...
  11. Może trochę zbocze z tematu. Mam pytanie, czy xj600 jest gabarytowo dużo większy od gs'a bo jestem dosyć niski (165cm), a jak siedziałem na gs to tak jakby ktoś go uszył pod mój wymiar. Jak na Gs wsiadłem to sprawiał wraże lekkiego i łatwego w manewrowaniu. A jak to jest z xj600?
  12. 1. Dupa mnie wyprzedziła na takiej małej krzyżówce przy ok 50-60km/h. Skutki: Skuterek trochę się poobdzierał, a kolega (pasażer) rozdarł nówki dżinsy 2. Ja po hamplach a kolega za mną simsonkiem przywalił centralnie w moje tylne koło. Skutki: Pęknięty błotnik, pęknięty kierunkowskaz, trochę obdarty lakier. Kolega simka prawie wcale nie poobdzierał, ale jak się potem okazało miał pękniętą ramę. Prędkość jaką miałem to prawie zerową bo już się prawie zatrzymałem (ah ta przewaga tarczówek nad bębnami :icon_mrgreen: ) Obydwie oczywiście moim odkurzaczem.
  13. Heh mi 60KM wystarcza w samochodzie do normalnego użytkowania a co dopiero 50KM w moto. Zresztą ja poza GS'em to nie widzę innego moto. Raz na nim siedziałem i się zakochałem, ale jeszcze nie czas abym sobie takiego kupił, może za rok. A co do tej cbr to zrobisz jak uważasz. Nie rozumiem poco komuś na pierwsze moto więcej jak te 60KM. Ewentualnie są tacy dla których przede wszystkim liczy się wygląd i dlatego kupują sportowe 600, ale przecież można iść na kompromis i kupić 500 z plastikami np. gs 500f. Niestety ale raczej nikt ci nie pomoże bo ile jest forumowiczów tyle jest opinii na ten temat. Jeden mówi masz głowę dasz radę inny znowu inaczej. Było już mnóstwo podobnych postów i chyba w żadnym nie doszli do porozumienia i w tym też nie dojdą :icon_rolleyes:
  14. Ja: Astra classic 99r. w najpiękniejszym kolorze, czyli złotym, sedan Tata: Piękna Laguna II kombi 1,9Cdi 130KM 2004 Ursus C330, 30KM, koniec lat 70 albo początek 80, kolor- czerwony, poobijany ;) Brat: Rower górski marki Cross No i jeszcze mój skuterek. Oczywiście wszystko garażowane
  15. Ja coś ostatnio nie jestem przekonany do gazu. Na benzynie samochód chodzi ok, a na gazie bywa że obroty jałowe falują (aż targa autem) Nie wiem czy to akurat wina gazu ale coś mi czasami stukają zawory na zimnym silniku (a autko ma dopiero 150tys., 99r. w tym 50tys. na gazie) No ale jeżdżę na tym gazie no bo jest tańszy od tej kosmicznie drogiej PB ;) Aha instalację mam I generacji. A i jeszcze jedno... Słyszałem że na gazie silnik ma o 10 stopni wyższą temperaturę, a silnik nie jest do tego przystosowany. Znajomy mechanik mówił, że swego czasu gaz mu wykończył audi 80.
  16. Tico wybij sobie z głowy a to z tego powodu że ten samochód to chyba z papieru robiony. Kumpel poszedł mercem 190 na czołówkę z tico przy nie wielkiej prędkości (co ciekawe walnął w nauczycielkę ze szkoły ;) ) Jaki był tego efekt? W mercu pęknięty klosz lampy, pogięty grill i stosunkowo niewielkie pęknięcie zderzaka. A tico?... tico to miało silnik cofnięty. Co do astry to sam taką mam (99r, 1.4 60KM, 150 000km, sedan), no i powiem ci tak... samochód ma idealne gabaryty, przyjemnie się prowadzi, prędkość dopiero czuć przy 100, czego nie można powiedzieć o samochodzie pokroju corsy czy peugeota 207 (miałem przyjemność jechać obydwoma i przy prędkości 70 wydawało mi się ze tnę już ze setkę). Samochód w sam raz dla osoby która oczekuje od samochodu funkcjonalności a nie szpanu przed kumplami. Co do mocy to przyspieszeniem nie powala ale z porównaniem do golfa III 1.4 kumpla to asterka to rakieta. Jednak trzeba mieć na uwadze że to tylko 60KM i zachować odpowiedni dystans przy wyprzedzaniu. No ale jak się przesiądę z ojcowej laguny 1.9CDi to mam wrażenie jakby asterka stała w miejscu :biggrin: a i również wydaje się jakby nie było hamulców :biggrin: no ale jak tu porównywać ABS i 4 tarcze to biednych 2 tarczy bez żadnych wspomagaczy. Spalanie mam na poziomie niecałych 9L gazu. Co do awaryjności to nie jest najgorzej chociaż asterka miała kilka przygód ale to tylko z powodu poprzedniego właściciela (mojego ojca), były przygody z pompą paliwową i sterownikiem zapłonu, ale to tylko z uwagi na głupotę. Zastrzeżenia jakie mam to że po przejechaniu 50tys. km na gazie, (który jest niszczycielem silników) autko czasami ma swoje fochy (np. falujące obroty). Podsumowując powiem ze to też jest mój pierwszy samochód i powiem, że nie żałuje m.in z tego powodu że znałem całą historię samochodu ale i dla tego że to fajny samochodzik. Aaa no i części tanie :crossy:
  17. Nie wierz w cuda, nie ma czegoś takiego jak okazja (no może sporadycznie się trafiają), a na dodatek moto jest od handlarza. Dzisiaj oglądałem na TVN Turbo jak gość kupił śliczną hondzie (bodajże V coś tam 800, czy jakoś tak) w komisie. Jak ją pokazali no to normalnie cudo. Ale jak się potem okazało główka ramy poszła i w ogóle moto krzywy, normalnie katastrofa. Chociaż przy kupnie miał pomocnika to i tak wpadł. Normalnie wielkie g**no kupił. A wielka szkoda bo moto pięknie sie prezentował. Gość napisał o tym na forum miłośników hondy no i jakiś prawnik zaoferował mu pomoc, no i teraz chyba się procesuje...
  18. Takie małe pytanko. Tą kasę na 18 to już dostałeś, czy masz dostać. Bo wiesz... nigdy nie licz kasy której nie masz w ręce. Ja podobnie liczyłem na kasę z 18 no i się okazało że dostałem prezenty- pierdoły ;) Może NSR? Wiem że to 2T ale pomyśl. Wolisz MZ (sam nie mam nic do MZ),czy małego japońca? Bo na dużego japońca to trochę mało kasy. Nie wiem jak ty chcesz kupić GS za 3500 jak nawet na alledrogo chodzą po min 4000 lub 4500. Musisz pójść na jakiś kompromis...
  19. Nie jestem od ciebie wiele starszy ale powiem ci że jeszcze nie myślisz racjonalnie. Sam moto to nie wszystko dolicz jeszcze koszty ubrania, kasku. Weź też pod uwagę że moto nie jeździ na wodę, i że to jest w końcu tylko maszyna i że czasami lubi się zepsuć. Dla przykładu powiem ci że kupiłem od ojca opla astre, no niby cały czas w rodzinie i niby wszystko o niej wiedziałem ale i tak nie obeszło się bez dodatkowych kosztów. Jako że była na gaz to musiałem wymienić reduktor- 370zł, wycieraczki 20zł, świece 50zł, filtr powietrza 18zł, wymiana oleju 70zł i kilka drobnych pierdółek i z ceny 7500zł zrobiło się 8000zł. A jeszcze mnie czeka wymiana oringu na aparacie zapłonowym bo olej puszcza. Według mnie narazie daj sobie spokój i poczekaj aż sam będziesz zarabiać, no chyba że będą cię rodzice sponsorować :notworthy:
  20. Jak bylem w drugiej klasie podstawówki kolega dał mi się przejechać komarem, potem męczyłem tatę żeby mi takiego kupił. Obiecał że kupi, i tak zwodził przez kilka lat. W klasie piątej albo szóstej postanowiłem kupić rometa (bez wiedzy rodziców) a że byłem mały i głupi to kupiłem bubla na którym z tego wszystkiego ani razu się nie przejechałem (bardzo się wtedy zraziłem do motocykli). W drugiej gimnazjum uraz mi minął i zacząłem się rozglądać za simsonem, ale z tego wszystkiego kupiłem skutera, a teraz maży mi się GS lub XJ
  21. Moto stawiam techniką dokładnie taką samą jak w podanym linku przez "sitars". Tą 150-siątkę postawie na centralce ale i tak muszę się dobrze sprężyć a co dopiero 250. Hmm może stawiam krzywo motocykl tak jak jest to wspomniane w tym linku a może dla tego że ważę tylko 58kg. Kurcze mam teraz inny problem, dzisiaj się dowiedziałem ze egzamin będę miał 2 lipca a ja w połowie czerwca wyjeżdżam z Polski, nie wiem co robić :flesje:
  22. Mi też wyskoczył raz kot, ale wcześniej go widziałem i zdążyłem zahamować, no może nie do końca bo trącnąłem go lekko kołem, chyba nic mu się nie stało bo sierściuch uciekł
  23. Tylko, że nie mam możliwości przejechać się na takim sprzęcie, ewentualnie kolega ma jakiegoś choperka Aprillę 125 na 2-sówie, ale nie wiem czy to będzie to samo
  24. Czy ktoś z was wie jakimi motocyklami zdaje się kategorie "A" w Tarnobrzegu? Chodzi mi jaki model i pojemność bo w moim ośrodku jest takie moto: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M403242 Jest to pierwszy motocykl jakim jeździłem który ma więcej niż 50ccm, no i powiem wam że przyspieszeniem to on wcale nie szokuje ( w końcu chińczyk na 4-suwie). Z tego co kolega mi mówił (zdawał w Rzeszowie na Yamaszce 250, albo na cbf 250, nie pamiętam już dokładnie) to lekkie dodanie gazu na ósemce i odrazu wylatujesz z niej. Boję się no to że jak będę robił ósemkę na jakiejś 250-siątce to mogę sobie czasem nie dać rady, bo tą 150-siątką na kursie to jak czuje że tracę równowagę to dodaję lekko gazu i jest OK, a takim 250 to mogę skończyć poza ósemką :rolleyes: I jeszcze jedno czy podczas egzaminu jest coś takiego że trzeba postawić moto na stopce centralnej? Z góry wszystkim dziękuję i przepraszam że zawracam wam głowę...
  25. Zapomniałeś o Melexie :lalag: Dowodu osobistego nie trzeba mieć, może być paszport lub karta pobytu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...