W-max

Hey! Cześc Zbychu, mam nadzieję że już się troche pozbieraliście po tym wypadku. Daj znać jak stoją sprawy i jeszcze raz - trzymajcie się! PGR - już dzwonił do mnie Zbuchu, praktycznie zaraz po wypadku i przekazałem mu wszystko co wiem na ten temat. Ogólnie to ubezpieczenia w Anglii kosztują kupe kasy, ale też oferują naprawdę dobra ochronę. Cały system działa dosyc sprawnie i oprócz oględzin moto wszystko załatwia się na telefon: przyjeźdźają po moto, zabierają do warsztatu i oddają praktycznie jak nowe. Często firma naprawiająca bike'a wymenia kazdy element który jest choć zarysowany - bo i tak koszty pokrywa ubezpieczyciel. Więc nie ma problemu że będą strali się Cię wykiwac jak nasze złodziejskie PZU. Drugą strona tego medalu jest to że często nawet po tzw. "glebie parkingowej" wg polskich realiów, orzeczona zostaje szkoda całkowita, czego w tym wypadku się obawiam, bo miejestem pewien jak wycenią moto. Oczywiście więcej problemów powstaje gdy jeden z pojazdów ubezpieczony jest poza granicą Anglii, tak jak w przypadku Zbucha, więc może nie udać się załatwić wszystkiego w miesiąc. W takim wypadku chyba najlepiej wziąć prawnika, zwykle nie biorą kasy tylko jakiś procent od wygranej (więc zależy im na jaknajwiększej sumie wyciągniętej od ubezpieczyciela) Postaraj się dobrze to rozegrać (np. lekarz) a może zarobisz więcej niż w obecnej pracy! Powodzenia!

Wg mnie raczej w normie - te silniki szybko stygną więc zwykle trzeba pomóc im gazem

No to chyba was przebiję. Jestem niemal pewien że mam oryginalny łańcych ponieważ moto kupiłem gdy miało 10 000 mil (czyli ok. 16 000km) - raczej niezmienia się fabrycznego łańcycha przy takim przebiegu. Od tego czasu nawinąłem trochę (głównie po mieście) i obecnie mam 27 600mil (czyli ok. 44 000km!!!) Sam nie mogę w to uwierzyć i już od dłuższego czasu mam kasę na nowy, ale ten stary jest dopiero w połowie regulacji.

Hey Zbychu! jak bedziesz w Lądku to zadzwoń: (+44) 07711874707

:icon_mrgreen: :wink: :wink: wyrobisz się! PS.żadko spamuję :biggrin:

No i musicie się śpieszyć, bo ma być tylko 400 sztuk! :D

HeY! Mandat wyrzuć, nie przejmuj sie nawet! Powodzenia!

Ile +- wytrzymuje metzeler?? Moje dunlopy d207 to na 20tyś 3gumy juz poszly z tyłu (3cia sie wlasnie konczy) i 2 z przodu prawie! PZDR Onośnie oponek to mój Mazeler na tył ma już nawinięte ponad 6 000 km i na oko to w połowie zużyty, więc chyba nieźle. No ale śmigam głównie po mieście (więc nie rozgrzewa się tak jak na autostradach) i staram się wykożystywać całą szerokość gumy, a nie tylko środek ;)

ceny promocyjne na prom można znależć poniżej 20 funciaków, ale ja jeżdżę Eurotunelem, wychodzi ok 55 funciaków w dwie strony (jeśli jedziecie wcześni rano lub późno w nocy, no ale jeśli chcecie przeskoczyć Europę w 1 dzień to i tak się inaczej nie da) Można tez oczywiście kupić bilet w jedną stronę. Eurotunelem jest zawsze jakieś 50 min szybciej niż promem. Może niezłym rozwiązaniem byłby prom do/z Cuxvaghen ale chyba w tym sezonie je zawiesili.

cześć Zbychu! Jakby Ci padaczka zdechła gdzieś koło Londynu to daj znać. Jadę 5-25 VII do Polski ale poza tym terminem to może uda się spotkać na Guinness'ika :banghead: Powodzenia i uważaj w Angli na radary (takie wielki żółte skrzynki przy drogach) ;)

Macie może prtoblem z shimmy?? W-max czy masz u siebie tendencje do shimy jak jedziesz stosunkowo wolno, ok 50-80?? Miałem to już wcześniej, ale po zmianie opon przeszło. I nie wiem teraz czy to zuzyta przednia czy coś z zawiasami. Powiem że telepie kiera strasznie, ale wystarczy ręke polozyc i przestaje. Czy ktoś miał takie akcje ze swoimi moto? "pyt skierowane do jeżdzących Fazerem przez co najmniej 1 komplet opon" Prawdopodobnie to nic poważnego i tylko zużyta/ zząbkowana przednia opona. Przyjrzyj się jej dokładnie, jeśli widac lub czyć pod palcami różnicę w poziomach pomiędzy częściami biżnika, to napewno to! Jeśli zmiemiacie opony to polecam Mezelera Z6 - rewelka i całkiem długo wytrzymują.

20 000 od stycznia, ale w Anglii śmiga się cały rok

hey Zomb! No stary wreszcie konkretny sprzęcior! Wspaniale się reprezentuje i z pewnością nieźle spisuje na polskich dziurach. Będę w lipcu z Kasią w kraju, więc może zmontujemy jakieś spotkanie Tysko/połódniowe, to pochwalisz się maszyną na żywca :buttrock: Pozdrówka!

Sorry ale nie wiem gdzie mozna dostać szyby w Polsce, ale są np. na stronie Louisa - http://www.louis.de/ Jak poszukasz szyb MRA to są własnie dwa rodzaje: turystyczna i ''dubble bubble'' która tam nazywa się ''wyścigowa'' (RACINGSCHEIBE,RAUCHGR) PZDR

ogólnie można kupic dwa rodzaje szyb akcesoryjnych: tzw: ''turystyczne'' które sa przeważnie wyższe niż seryjne i maja wywiniętą do góry krawędź, dzieki czemu odchylają równiez pęd powietrza w górę ponad twoją głowę. Drugi rodzaj to własnie tzw: ''dubble bubble'' wzorowane są na szybach z maszyn wyścigowych, wygląda to jakbyś wybrzuszył zwykłą szybę zrobił własnie taki bąbel, za którym chowa się kask całkiem dobrze izolując od wiatru. Jeśli chodzi o następne moto to moim ideałem jest biało-czerwona R1 z pierwszego roku produkcji

2. Jazda z większymi prędkościami (tak powyżej 140 km/h0 - hmm ... tu przydała by się lepsza ochrona przed wiatrem. Jeździ ktoś może z wyższą szybą ? jakie wrażenia ? Z niską szybą efekt jest taki że trzeba się pochylać / kłaść na zbiorniku nienaturalnie przy tym uginając ręce. Troszkę mnie to rozczarowało, ale z drugiej strony fazer nie jest sportowym moto :-) Czaść i witaj! Słowo wstępu: Cholernie żółty ten Twój Fazer! ;) Jeśli chodzi o jazdę z większymi prędkościami, to wiesz - to tylko naked. I tak dobrze, że ma choć taką owiewkę jaka ma. Ale jeśli chcesz ulepszyć swoja maszyne, to polecam wyższą szybę lub dubble bubble. Ja niedawno założyłem tą drugą i musze powiedzieć, że róznica jest bardzo duża. Z miejskiego motocykla mój Fazer zmienił się w szybkiego turystyka, podróżowanie z V rzędu 160 czy nawet 180 nie jest już walka o przetrwanie ;) . Pochylić się oczywiście trzeba, czy dla maksymalnego konfortu, wręcz położyć się na baku ale to musisz robić nawet w pełni obudowanych sportach. Polecam zmianę szyby - dużo daje PS. Czy dobrze wypatrzyłem - masz tłumik Scorpion? bo wygląda dokładnie jak mój. PZDR

hey! Podepne się do tematu, pytanie odnośnie opisywanej trasy: Czy w końcu nasi wspaniali drogowcy ukończyli odcinek A4 od granicy zachodniej do Wrocławia?? W zeszłym roku jak tam wjechałem rozpędzony po kilkugodzinnej jeździe niemieckimi autobahnami to myślałem że się wyłożę :clap: :biggrin: od razu musiałem zredukować prędkość o dobre 60 km/h Sorry za nieco offtopic

jako turysta możesz w Angli jeździć 6 miesięcy, chodz wielu jeździ latami. Ja śmigam cały rok tej zimy były dwa dni gdy lekko popruszył śnieg. PS. Dla Ciebie najtaniej jest kupić moto i ubezpieczyć w Polsce, w Twoim wieku ubezpieczenie to 600 funciaków w górę na rok. O samochodzie zapimnij - moto przejedziesz 5 razy szybciej, niż autem już lepiej metrem.

he, he zobacz na prędkość przelotową - podałem optymalną, a nie spacerową :clap: :cool:

cze! Napisz czym chcesz jeschać i jakie masz doswiadczenie na ''dorosłych motocyklach'' Jeśli przejechałeć w swoim życiu trasy po 500 albo 800 km w ciagu jednego dnia, to przy dobrze przygotowanym moto (100% sprawny technicznie) nie ma problemu. Pomijając że trasa jest naprawde długa - ok 1500 km, to jest banalnie prosta, wręcz nużąco nudna - cały czas tniesz autostradą np. w Niemczech na maxa :notworthy: Przy prędkościach przelotowych rzędu 160 km/h podróż powinna zająć ok 15 - 17h Napisz coś więcej! PS. jesli jeźdiłeś tylko na skuterze, to taczej odradzam, różne rzeczy się mogą zdarzyć! PZDR

zgadza się: jeśli to nie wina tarczy (raczej mało prawdopodobne) to kwestia tłoczków ich czystości i stanu uszczelek przy tłoczkach, poczytaj wszystkie tematy o czyszczeniu i odpowietrzaniu hamulców , a będziesz wiedział co robić. Ja w swoim GSXFie również miałem ten problem i nie mogłem się z nim w 100% uporać dopóki nie rozebrałem załkowicie zaciku, przeciściłem wszystko i wyminiłem zestaw uszczelek. Wówcza hample zaczęły działać jak w nowym moto, a klocki można było wcisnąć spowrotem praktycznie jednym palcem :notworthy: . Niestety taki ''zestaw naprawczy'' kosztuje ok 80 zł PZDR

To ja mam takie pytenie: co w wypadku, jesli zakładam dedykowany tłumik do mojego motocykla (FZS600 na gaźnikach) renomowanej firmy Scorpion, który ma adnotocję: ''nie do użytku na drogach publicznych'' czyki jest to tłumik sportowy/ przelotowy??; I co wówczs jesli producent podaje, że nie są wymagane żadne regulacje w systemie zasilania w paliwo, czy mimo to powinienem pojechać do serwisu? Czy sprawdzenie świec wystarczy, tzn jeśli są własciwego koloru to jest O.K, czy sprawa jest bardziej skomplikowena? PZDR

do tej pory zmieniałem trzy razy olej w moim Fazerku i ani razu nie musiałem dolewać

Hey! Jeśli chodzi o oponki do Fazera to polecam Mezelera Z6 świetna na sucho, własciwie na drogach publicznych niepotrzeba niczego innego, również osiąga niezłe przebiegi - większe niż np. Bridgstone 020 który jest także b. dobry (zwłaszcza na mokro). Kumpel niedawno załozył Continentale i nienarzeka, a podobno mają być super wytrzymałe. To tyle jeśli szukasz opony uniwersalnej, jeśli na tor i do szaleństw, to pewnie ktoś inny Ci doradzi. PZDR

akurat co do hamulców to wydaje mi sie że powinny być mocniejsze, dlatego w swojej Suczce prawie od razu zmieniłem na stalowy oplot i klocki EBC HH - znacząca poprawa