gozdzik77

A szerokość ogumienia jest taka jaką podaje producent? Czy może masz którąś opone szerszą?

Co do ilości wykręconych obrotów śruby składu mieszanki to wszystko masz napisane w serwisówce jak nie masz to sobie ściągnij z netu.

W każdej rf900 jest taka sama skrzynia w nowszych też. Jesteś na 100% pewny że to skrzynia?

Miałem kiedyś podobny w RF-ie problem z padającymi nowymi świecami były to NGK. Przyczyną w moim przypadku były i nowe świece i za bogata mieszanka w gaźnikach.Swiece zaczeły padać jedna po drugiej po przbiegu ok 1000-1500 km.A przyczyn bogatej mieszanki może być wiele.Piszesz że gaźniki były regulowane a czy były sprawdzane zaworki iglicowe i oringi przy tych zaworkach.Często się zdarza że zaworki są po podrabiane i paliwo się przez nie i tak po zamknięciu przelewa.No i czy były sprawdzane poziomy paliwa w komorach pływakowych?Wbrew pozorą porządna regulacja gaźnika to nie jest taka prosta sprawa.Pamiętam że u mnie pomogła odpowiednia regulacja składu mieszanki wolnych obrotów. Jeżeli faktycznie regulacje gaźników masz przeprowadzoną prawidłowo to wymień Swiece na inne najlepiej nowe kup sobie DENSO.Tylko pamiętaj żęby je po zamontowaniu dobrze wygrzać tzn. nie zapalaj silnika za pierwszym razem na chwile.tylko zrób najlepiej z 20 km bez wyłczania nawet na moment. Tu masz linka jak rozmontować gaźnik na czynniki pierwsze http://www.gixxer.com/forums/showthread.php?t=159718

takie zjawisko powstaje też wtedy jak jeździ sie na krótkich odcinkach. silnik się nie zdąży dobrze nagrzać a jusz jest gaszony.Niech twój kolega zrobi jakąś traske tak ok. 100km i wtedy niech sprawdzi czy jest sadza. Jak to nie pomorze to obstawiam zbyt bogatą mieszanke paliwowo powietzrzną czyli gaźiory do regulacji!

poszukaj na forum yamachy. pokazuje ci jakiś błąd dokładnie nie pamiętam jaki ale kiedyś o tym czytałem. chyba było to na forum: link: http://www.thunderace.fora.pl/mechanika-og...jawiaja,28.html

robiłeś coś przy gaźnikach?może należało by je sprawdzić (wyczyścić)? skoro inne rzeczy już robiłeś sprawdz jeszcze te gaziory

zbyt bogata mieszanka powoduje uszkodzenie świecy. Nawet jak założysz nową świece a nie usuniesz usterki w gaźniku to i tak po niedługim czasie świeca się uszkodzi.

Masz luz na sprężynach kosza sprzęgłowego tak jak pisałeś. Luzu nie powinno być, wszystko musi być sztywne. Z tego luzu bierze sie owe grzechocenie.Jedyne wyjście to wymiana kosza.

Zgadzam się z tym co MłodyWilk22 napisał wcześniej. Ta maź to efekt niedogrzanego silnika czyli krótkie przejażdzki i odpalanie zimą na chwile. Po dobrym przepale maź zniknie. A co do trzymania oleju w odkrytej bańce to juz też zostało powiedziane.

Potrzebuje Service Manual w języku angielskim. Faktycznie źle sprecyzowałem wcześniejsze zapytanie.

Tak jak podałem w temacie prosił bym o książke serwisową do zx9r w języku angielskim.(Owners Manual) Używałem opcji SZUKAJ ale niestety nic nie znalazłem w języku angielskim, tylko niemiecki i hiszpański. Prosze o jakieś linki z których mógłbym sobie to ściągnąć. lub przesłać na priv.

Jest prawie pewne że to świece.Wymiane świec trzeba było zostawić na wiosne (początek sezonu)Świece nawet nowe lubią płatać figle po zime. Tak jak już Miniu pisał wcześniej spróbuj je wygrzać nad gazem lub w piecu.

Sprawdz czy nie masz zapchanego kranika od paliwa.

Wydaje mi się że nie ma tragedii z tymi luzami. Jeżeli oczywiście dobrze pomierzyłeś. Odstępstwa od granicznych wartości są niewielkie i to przeważnie w stronę "większego luzu zaworowego" więc nic się nie powinno stać tak od razu ,mogą delikatnie klepać na zimnym silniku ale wcale nie muszą.Gorzej jest jak zawory nie mają wcale przerwy lub jest zbyt mała, wtedy konsekwencje dla silnika będą dużo gorsze:np wypalanie gniazd lub samych zaworów, zmniejszona kompresja itd. Na wiosne na spokojnie znajdz kogoś kto Ci je wyreguluje(jak wiesz regulacja jest płytkowa i to jest największy problem bo może trzeba będzie jaką płytka dokupić,a nie każdy mechanik ma wszystkie wymiary na stanie i wiąże sie to z dłuższym postojem w warsztacie) Moim skromnym zdaniem nie jest żle!!!!

Od strony fajek przewód jest wkręcany. natomiast przewody w cewkach są razem zmontowane-podobno da się je oddzielic od cewek. jak ci się uda opisz to na forum. przewody można kupic na metry w larsonie np. średnica przewodu to 7mm. wystarczy ok. 1,5m

Wszystko tak jak w temacie stan idealny w 100% bezwypadkowy w orginalnym malowaniu. Kliknij poniżej aby obejrzeć zdjęcia Moja strona Zarejestrowany w Polsce. Sprowadziłem go z Belgi w styczniu 2008r. Więcej fotek w lepszej jakości chętnie prześle na meila! tel.503092122

Lepiej czasami się najpierw zapytać czy da się to robić niż zabrać się od razu do wymiany i coś popsuć! Po to jest ten dział na forum by sobie nawzajem pomagać, bynajmniej ja tak to widze. Przewody mają miedziane rdzenie. W Banditach są te same cewki co w rf. Co do wymiany cewek razem z kablami to to prawda że lepiej wymieniac razem z tym żę jak wymieniać to na nowe zestawy bo używki np. z allegro wcale nie muszą być lepsze od tych co mam u siebie(jak wiemy zwrotów raczej nie ma). A nowe zestawy kosztują nie mało.

Miałem podobny objaw w rf600. Nie naprawiałem tego zrobiłem tak ok 15tyś km i nic się nie działo. Próbowałem dojść co to może być i doszedłem do wniosku że to kosz sprzęgła bo podobno są tam jakies nity czy coś podobnego i to sie wyrabia z biegiem czasu.U mnie te stuki narastały wraz ze wzrostem temperatury silnika. I jeszcze jedno po synchronizacji gaźników stuki były troche mniejsze poprostu silnik na wolnych obrotach równiej pracował.

Witam Czy da się wymontować przewody wysokiego napięcia z cewek DENSO zamontowanych w suzuki rf? Chciał bym je wymienić, zakupiłem już przewód z metra cięty. Z tego co wiem w serwisach suzuki nie sprzedaje sie osobno przewodów WN, tylko razem z cewkami ale ceny kosmiczne!

Wielkie dzięki "zibik" bardzo chętnie skorzystam z twojej propozycji tylko nie wiem czy w tym sezonie pogoda na to pozwoli. W najgorszym przypadku odłożymy temat do wiosny. A odnośnie ustawienia iglic to mam teraz faktycznie ustawione raczej na ubogą mieszanke zapinki ustawione na przedostatni rowek od góry.

Motocykl ma przebieg 31 tyś km. objaw występuje w zakresie od 1/4 - 1/2 uchylenia przepustnicy, sytuacja wygląda tak że dziura w obrotach jest wyczuwalna podczas przyspieszania jak i podczas równej jazdy w/w zakresie uchylenia przepustnicy (ale głównie na drugim biegu jest to najbardziej wyczuwalne i uciążliwe). Jeżeli chodzi o temperature silnika to nie ma większych różnic w całym zakresie czy zimny czy ciepły. Prawie dobrze jest tylko wtedy jak jest bardzo gorąco na dworze (gorący letni dzień). Podczas czyszczenia gaźników wyciągałem te rurki emulsyjne i dość dobrze się im przyjrzałem nie wyglądają na bardzo zowalizowane (może jedna lub dwie rurki mają naprewde mały owal) iglice w tych rurkach mają dość duży luz niewiem czy tak powinno być?

Sprawdzałem zaworki sa ok, wyglądają jak nowe, oringi na zaworkach wymieniłem na nowe i wszystko sprwdziłem na szczelność nic nie przepuszczją w pozycji zamkniętej jest tak jak powinno być. Poziomy paliwa są ustawone. Zastanawia mnie tylko czy nie jest to czasami wina dysz głównych(paliwowych) bo są założone troche większe niż podaje instrukcja(być może są rozkalibrowane tego nie wiem, trudno to sprawdzić)powinny być #112.5 a są #118 (założył je poprzedni właściciel z Belgi prawdopodobnie razem z przelotowym wydechem i filtrem powietrza k&n,gażniki też były ustawione na bardzo dużą dawke paliwa) Motocykl był wtedy minimalnie mocniejszy ale miał dużo większą dziure w obrotach i pojawiała się ona na drugim i trzecim biegu no i palił jak smok cały czas zastanawia mnie to wypływające paliwo z pod dwóch iglic przy minimalnym uchyleniu manetki gazu (tak na 2000-3000obr.) Co Wy na to?

Wydech przelotowy. filtr pow. był k&n-a było wtedy bardzo żle (szarpało), teraz jest standartowy filtr powietrza-dziura w obrotacch jest mniejsza niż na k&n-e

Witam Mam mały problem wygląda na to że z gaźnikami mikuni w rf900 a mianowicie przy przejściu z wolnych na średnie obroty w zakresie od 4000-6000 obr./min występuje chwilowe zadławoenie(szrpniecie, dziura ), gaźniki były czyszczone,regulowane wg. serwisówki i synchronizowane (równa paca na wolnych obrotach). Ostatnio zauważyłem (po zdjęciu air-boxa) że podczas pracy na wolnych obrotach z pod dwóch iglic wydostaje się paliwo, a z pod dwóch pozostałych nie. I tu moje pytanie jak powinno być , czy paliwo ma się wydostawać czy nie na wolnych obr. z pod tych iglic? Wiem że napewno coś jest nie tak tylko jak ma być by było dobrze. Dodam że świece były wymienione, filtr powietrza też, przewody wesokiego napięcia nie mają przbicia. Pozimy paliwa były ustawine tak jak podaje instrukcja. Powyżej 6000 obr. motocykl przyspiesza jak rakieta.Zapala bez problemów czy zimny czy ciepły od strzała. Może ktoś wie co to może być?