zwierzak

Od niedawno posiadam moto i ciekawi mnie jedna rzecz.A mianowicie czy podczas gwałtownego (bardzo szybko odpusczam sprzęgło) hamowanie może się zablokować tylnie koło?

O słabość diod nie ma się co martwić.Przecież w niektórych moto zamiast żarówy z tyły są montowane z diod.I jak się hamuje to takie światło stopu nieźle daje.

Witam.Wczoraj wjecdhałem do garażu i zobaczyłem że nie mam podświetlonego obrotomierza.I stąd moje pytanie.Na jakie napięcie są teżaróweczki do podświetlania i jakie są to żaróweczki (chodzi mi o symbol) i czy można je np. nabyć na stacjach benzynowych. A tak poza tym czy by można było zamiast żaróweczek zastoaować jakieś diody?W końcu jest o wiele mniejszy pobór mocy, a i tak jaśniej świeci.Co o tym myślicie?

To jak byłeś już w Słomczynie to się było pofatygować trochę wyżej na Bemowo.Tam na pewno bys sobie wybrał jakiegoś sprzęta na bazarze.A co do przeglądu to można taki zrobić nawet nie pojawiając się motorem w stacji kontroli.Babka w urzędzie też nie sprawdza tylko patrzy czy jest pieczątka ze stacji kontroli.Ale jakby złapała Cie policja to już by było o wiele gorzej.

Właśnie będę miał egzamin teoretyczny więc o praktce nic nie powiem ale zgodnie z teorią na mokrej nawierzchni należy właśnie hamować silnikiem i pulsacyjnie używając obu hamulców.To tyle na temat teorii.

Stary miałem dokładnie taki sam problem jak Ty.Wachałem się pomiędzy naked jakimś a yamaszką XT600 lub suzuki DR650.W końcu kupiłem GS500 i jestem bardzo zadowolony.Ale wydaję mi się jakbym trafił na dobrą okazję i bym kupił jakiegos enduraka to bym był nie mniej zadowolony.Po prostu pierwsze się napatoczyło GS500,kupiłem i jestem bardzo szczęśliwy,a szukałem już od marca.Więc moim zdaniem kup coś jak najszybciej i nie mysl o tym drugim sprzęcie którego nie kupiłeś i wszystko będzie OK.

Sprawa załatwiona.Byłem najpierw w urzędzie skarbowym potem w komunikacji a na koniec jeszcze ubezpieczyłem moto od odpowiedzialniości cywilnej.Kobietę w okinku w u.komunikacji nic nie obchodziło czy mam zapłacony podatek czy nie.

Tak jak w temacie.Czy po kupnie używanego motorka najpierw mam sie udać do urzędu skarbowego czy do wydziału komunikacji?

Witam Darku Bardzo dziękuję za Twoją odpowiedź.Bo właśnie zastanawiałem się nad tym czy jako pierwszy motorek nie sprawić sobie enduro? I Twój głos był jeszcze jednym do tych 'za' Dzięki

Co to znaczy tak jak w przypadku samochodu. Chodzi mi tylko o róznicę pomiędzy motorami.Dlaczego na enduro nauczę się więcej(jeśli to prawda),aniżeli na jakimś innym sprzęcie? Czyli z tego by wynikało że jeżeli chciałbym sie poduczyć techniki,albo wyrobić sobie jakieś dobre nawyki to najlepsze na początek byłoby enduro?

Witam.Przeglądając wasze posty cały czas natrafiam na stwierdzenie,że jazda na enduro poprawia technikę.Czy to prawda?Czy rzeczywiście jeżdżąc na enduro nauczę się czegoś lepszego i więcej niż jazda np na zwykłym golasie?

Ja interesowałem się cb500 na tyle że nawet już byłem u jednego gościa z zamiarem kupna.Wiem że jest ona naprawdę oszczędna.Przy jeździe na trasie ze stałą prędkością koło 100 potrafi spalić 4.9,co na mnie zrobiło wrazenie. Co do cbr 600 to zależy z którego roku,ale są to tylko dane katalogowe cbr z 1995-98 to jest 6,8litra. Ja osobiscie bym polecał cb500 jak na początkującego.

Witam. Byłby bardzo wdzięczny za umieszczenie każego linka z adresem do mazowieckich komisów motocyklowych , szczególnie w okolicach Warszawki. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Dzięki za link.

Mam bliską rodzinę w stanach i tak sobie myśłałem czy by może nie sprowadzić sobie motoru od nich. Porównując ich ceny z cenami panującymi u nas można dostać zawrotu głowy.Ale problem jest w tym, że zupełnie nie wiem jakie by były dodatkowe opłaty. Czy może jest ktoś kto sprowadzał sprzęt ze stanów lub orientuję się w tym :?: