Skocz do zawartości

Piotrek

Forumowicze
  • Postów

    2992
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piotrek

  1. napisałem, ze na budziku miałem 180, a nie ze jechałem 180, z moich informacji wynika, ze 99% liczników przekłamuje i to nie w doł, ze na 50 powinniśmy jechać 40 tylko zawyżana jest prędkość! Zawyżana jest proporcjonalnie do wzrostu prędkości! Prosty przykład, jechałem autem do z wrocka przez olesnicę, jest tam radar, przy 60 km/h na budziku miałem jakieś 53 km/h na tym radarze i wiem, ze sytuacja w motocyklach jest podobna, być moze takie rozbieżności są przy wyższych prędkośćiach ale są i tego nikt nie zaprzeczy. (cały czas mowimy o seryjnych prędkościomierzach) wiem, ze kazdy podaje to co zobaczył na liczniku, ale z czystej ciekawośći zapytałem o ile taki licznik moze zciemniać. Pozdrawiam!
  2. Ciekawe o ile licznik zciemniał ? Bo nie sądze, zeby na seryjnym liczniku była 100% dokładność, tak jak to było w hajce, ktorą pobijali rekord, na blacie sporo ponad 300 a na gps minimalnie ponad 300. Zeby nie robić śmietnika, to ja miałem na budziku 180 i szło dalej, ale odpuściłem. Pozdro
  3. 5,6 l na 100 km :-) i mam nadzieję, ze więcej nigdy nie weźmie :-)
  4. ja z reguły staram się, aby silnik miał conajmniej 3 tyś obrotów i myślę, ze przy takim traktowaniu nic złego mu się nie dzieje. Pozdrawiam
  5. a sproboj jednoczesnie podłaczyć ledy i zwykłe kierunki i zobacz co się dzieje. Jeśli będzie w miarę ok, to proponuję przed ledami dobrać odpowiedni opornik i powinno być ok. Pozdrawiam
  6. reklama jak najbardziej ok, tylko w kaczogrodzie jak zwykle takie akcje nie mają miejsca pozdro
  7. zbieraj szybko maszynę, bo sezon w pełni :-) ja na szczęście juz lezałem, co prawda przy nie wielkiej prędkości, ale mam nadzieję, ze ostatni raz to był. Pozdrawiam
  8. z takich bliższych spotkań, to było jedno, ale nie groźne, wystarczyło, ze odpuściłem manetkę i ptak zdołał się rozbujać i odlecieć, a ja spokojnie kontynuowałem jazdę. Pozdro
  9. nie wiem, czy dobrze robie, ale w mojej sevence robie tak: daje ssanie na max odpalam silnik gdy zaczynają rosnąć obroty zmniejszam ssanie tak, zeby było ok 1500 obrotow, czasem kilka razy przesowam dzwignię delikatnie, zeby uczymać te 1500 ruszam, jadę do pierwszego skrzyżowania, wyłączam całkowicie przez jakis czas jadę spokojnie, tzn do ok 4 tys po pewnym czasie mozna krecić wyżej
  10. jaśli podoba Ci się cb 500 to się za wiele nie zastanawiaj! Zaproponowałem większy szprzęt, bo myślałem, że po 400 nie warto przesiadać się na 500, ale skoro tobie to odpowiada :-) Pozdrawiam
  11. rozglądnij się za HONDĄ CB 500, naprawdę przyjemny sprzęt, spalanie nie duże, mocy pod dostatkiem, nie psuje się Moim zdaniem dla ciebie będzie ideałem :-) Z mniejszymi pojemnościami dał bym sobie siana, bo pośmigasz w najlepszym razie pare miesięcy i zacznie brakować Ci mocy :-) Pozdrawiam PS> chyba suzuki gs 500 a nie gn 500 :-) Poczytaj sobie http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56426,3702428.html
  12. nie rozumiem, jak można nie wyczuś sprzęgłą :-) dajesz minimalnie gaz i powoli puszczesz klamkę i czujesz kiedy sprzęt zbiera się do jazdy
  13. to ja jestem ciekawy ile bym na swojej cebuli wyciągnął :-) będzie trzeba to kiedyś sprawdzić :)
  14. moim zdaniem taki temat już się przewinął przez forum zacząłem na komarku, pozniej szkoleniowa honda two fifty, a pozniej moja Honda Seven Fifty Pozdro
  15. ale jeśli 30 km/h to motorcykle dostaną po dupsku ładnie, szczegolnie jeśli będzie temperatura wysoka. Jak długa jest tam trasa?
  16. a jeśli jest kilka mm luzu na klamce, a sprzęgło bierze dośćszybko, to czy mogą być tego jakieś skutki uboczne? innymi słowy, mam w mojej cebuli tek, ze klamka sprzęgła na kilka mm chodzi "luźno" dopiero po tym luzie zaczyna sięopur - jak sądzę w tym momęcie rozpoczyna sięodsówanie tarcz od siebie. Czy takie cośnie zaszkodzi sprzęgłu?
  17. http://www.burgmania.net/ z dużych porcelanek to tylko suzuki burgman :-)
  18. ja wolę ja mi łapie pod koniec, ragulacje przeprowadzasz w miejscu, gdzie jest naciąg linki, więc linkę nie naciągaj, lecz ją poluzuj
  19. sprzęgło bierze pod koniec, tzn? 1: sprzęgło zaczyna przenośić napęd jak dzwignia jest blisko manetki 2: sprzęgło zaczyna przenośićnapęd jak dzwignia jest oddalona prawie na max'a od manetki sam juz nie wiem, jak mam ustawićw swojej cebuli. Najpierw brało w połowie skoku dzwigni, teraz podciągnąłęm linkę i wystarczy wcisnąć klamkę do ok 1/4 i jest juz całkowicie wysprzęglone. Jak to jest ustawione w motocyklach prosto z salonu?
  20. bardzo fajnie, przydał by się jakiśforumowy znaczek, zeby wiedzieć do kogo zagadac :-)
  21. hmmm gratuluje głónej roli, tylko z tą kasą powinno być tak, ze to oni tobie za aktorstwo płacą. A tak na serio, to siwierdzam, ze ktoś musiał ich sprowokować do nakręcenia tego filmu i nie były to pewnie gumiśie czy smerfy. pozdrawiam
  22. wszystkie informacje są tu: http://www.salve.serwus.pl/ tylko prosiłbym o nie wyrywanie sztachet z płotu mojego dziadka :-) bo będzie bardzo zdenerwowany - impreza odbędzie się na przeciw jego domku :-)
  23. tylny poewnie powinien mrygać szybciej, myślę, ze jak podepniesz przednie pod tylne, to będzie wszystko ok, bo one i tak pewnie na jednym bezpieczniku jadą. Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...