PROC

ajjjj piękna maszyna

Na bajzlu się pewnie zjawie, nie wiem jeszcze tylko czy w piątek czy sobotę ani o której. no i moja obecność bazarowa stoi pod znakiem zapytania :/

Sobie jeździliście, oglądaliście a ja dopiero co z warsztatu wróciłem. Mam już dość lakierowania na najbliższe pół roku... szkoda, że mam do pomalowania jeszcze pare rzeczy :icon_mrgreen:

A ja to dzisiaj chyba tylko na chwile wpadnę :/

propozycje jak zawsze tredycyjnie :D się wymyśli coś na miejscu

w ten weekend 30.06 1.07

RR gabarytowo jest odrobinę większa niż np Aprillia RS125 Co ciekawe Aprillia RS jest o niebo wygodniejsza :D Kamieniu podobnie jak ty z ulgą wsiadłem po RR na swoją poczciwą Kawe. Tylko tego hamulca mi było brak bo mój sprzęt w porównaniu do Hondy ma spowalniacze od przyśpieszacza a nie hamulce :D

Mi ten sprzęt zupełnie nie odpowiada. Pozycja za kierownica strasznie niewygodna pół dnia bolały mnie plecy. Owiewka mało skuteczna cały pęd centralnie w kask. Hamulce świetne – chciałbym takie w Kawie :D Zawieszenie o dziwo radzi sobie bardzo dobrze z naszymi drogami –byłem tym zaskoczony bo niektóre miejsca wybierała znacznie lepiej niż ZL Prowadzi się niesamowicie precyzyjnie można porównać do skalpela wycinającego wzory w papierze – przy pewnej ręce można wycinać piękne łuki a przy małej wprawie ciężko wyciąć prostą kreskę. Musiałbym pojeździć nią kilka ładnych dni żeby trochę pewniej się na niej poczuć Osiągi? Raptem wykręciłem trochę ponad 10 - 11 tyś obr czyli ledwo zaczął się etap wściekłości. Przyśpiesza chyba nieźle ale akurat na tym się nie skupiałem. Stylistycznie sprzęt OK. Wynik testu. Plastik nie dla mnie. No może poświęciłbym się dla GSXR750 z 90 91r lub Fireblada z 95 96r. Ale dla tej CBR to nie bardzo. Daytona 675 też bym nie pogardzić mimo tego że pewnie jest tak samo niewygodna.

Halo Łódź! Jak weekend. Dzisiaj były dni otwarte w Liberty i chyba za tydzień też coś będzie albo śle zrozumiałem kolesia. Na jazdach próbnych były Honda Shadow CBR600RR którą miałem okazję się przejechać i Triumph ST. Powiem tyle plastik is niszt fantastik :]

W Łodzi jest gdzieś galwanizacja w okolicach Lublinka – był tam znajomy i ceny okazały się chore. Za parę pierdół krzykneli mu 700zł! Jest też galwanizacja na Widzewie podobno dobrze tam chromują jest tylko jedno ale. Firma ta wykonuje zlecenia na skalę przemysłową i niechętnie zabiera się za pierdoły, bez znajomości nie warto tam jechać. No i ostatnia najbardziej sprawdzona galwanizacja w Zgierzu. Sam w tym roku oddałem tam pełno rzeczy i ogólnie byłem zadowolony. Ceny OK. pojawia się tylko problem z terminami – minimum miesiąc czekania. Zgierz ul Kolorowa 8 tel 714 02 59

Tylko ostatnio jak padało na horyzoncie było widać przebłyski słońca co dawało nam nadzieje i jednocześnie wyznaczało kierunek w którym podążaliśmy :wink:

no i pierwszy raz mnie nie było. Dobrze że nikt nie widział :wink:

Dzulu ta Fazerka to istny kosior! Życzę Ci takiej! W środę o 19, się wie :buttrock: Pamiętacie ta pilną robotę przez którą nie jechałem z wami nad wodę? Dzisiaj dopiero skończyłem po 22 i jutro zaczyna się drugi etap pracy... co nie zmienia faktu że na plac się wybieram :banghead:

Procedura postępowania zależy od tego jak to wygląda. A wstępie możesz to przelecieć grubym papierem żeby zedrzeć to jak najgłębiej potem przydałoby się przeczyścić to odrdzewiaczem, odtłuścić np. nitro, aceto. Zaszpachlować wyszlifować – papier 400 – 600, odtłuścić, położyć podkład, zmatowić papierem 600 – 800, położyć lakier bazę i na to klar, wszystko powinno wyglądać jak nowe. Jak będziesz chciał się za to zabrać to daj znać udostępnie Ci kompresor pistolet i jakiś kąt do zrobienia tego.

Silnik Junaka ma bardzo duży margines błędu – zresztą jak większość produktów Polskiej motoryzacji – co wiąże się z tym ze jedne Junaki chodziły a inne się sypały tak samo jak np. WSK w której jedna się udała inna już nie. Tak jak Adam M. wspomniał o niedokładnych odlewach, do których dochodziła wyysoka tolerancja błędów. Dziś można użyć lepszych materiałów poprawić pasowanie elementów zrobić korekty w kanałach głowicy, przerobić zapłon na elektroniczny i wiele innych rzeczy. Wszystkie te rzeczy mogą sprawić że silnik będzie chodził równomiernie i sprawnie przez długi czas, uzuskując prawidłową moc. Oczywiście koszt zabawy w poprawianie fabryki jest ogromny i bez zaplecza nie ma się co na to rzucać Atakowanie rekordów prędkości i mocy to w warunkach amatorskich syzyfowa praca.

ile ważysz? 60 -65 kg (strzelam) motocykl z tobą na pokładzie będzie śmigał jak by jechał sam :lapad: żebyś ogarnął te 76 KM trochę ci czasu upłynie a żeby w pełni mieć obcykany sprzęt to już nie dłuższa zabawa. Właściwie wszystko zależy od ciebie. Chcesz mieć obcykane 76 KM czy nieokiełznane 110? Wychodzę z założenia że nie ma się co śpieszyć.

Dzulu musisz zadać sobie jedno zaje....cie ważne pytanie. Czego chcesz? ;) Tak na serio to pytań określających przyszły sprzęt jest dużo. Styl jazdy? Przeznaczenie – zabawa? Turystyka? środek transportu...? Styl motocykla? Itp. itd.

W przypadku każdego zakupu musisz patrzeć na wszystko. Dokładnie obejrzeć i pomacać każdy detal. Sprawdzić rury nośne zawieszenia czy nie były prostowane, czy głowa ramy nie ma oznak jakiś niepożądanych akcji i czy ogranicznik skrętu jest na swoim miejscu. Sprawdź zakres ruchu kierownicy czy w prawo i w lewo idzie tyle samo. Przyjrzyj się felgą czy na ich rantach nie ma czegoś podejrzanego. Oczywiście osłuchaj silni – Fazery mają bardzo solidne silniki więc dziwne dźwięki nie wróżą niczego dobrego Ogólnie zero zaufania dla sprzedającego.

Jeśli szukasz motocykla na co dzień wybierz MZ. Może i dźwięk silnika przypomina odkurzacz, może jej sylwetka nie ma tyle klasy co Junak, ale... MZ prowadzi się łatwiej i pewniej, jest poręczniejsza, ma lepsze hamulce, oświetlenie, elektrykę, jest ekonomiczna i zadbana bardzo niezawodna. Jeśli bym miał wybierać MZ to tylko ETZ 250 z tarczowym hamulcem. Koszty remontów renowacji junaka są nieporównywalnie większe od kosztów remontu MZ Junaka bym się jednak nie pozbywał i zachował na niedzielne wypady i zimowe wieczory podczas których bawiłbym się w detale co by na następny sezon był jak z fabryki. p.s. źle przeczytałem posta... MZ zachowaj na codzień i kup Junaka jako 2gi motocykl w rodzinie od święta :icon_razz:

no to pogratulować, będzieci musieli zdać relację w środe :icon_razz:

to ktoś Cie chyba zrobił w bambuko. Wejście na zlot w sobotę 5zł bez maszyny.

Jest dziś i jutro. Dzisiejsza parada była strasznie powolna silniki się grzały, wentylatory szumiały a na budziku nie dało się zobaczyć więcej niż 25 km/h :icon_mrgreen:

W ten weekend odbywa się zlot w Ozorkowie. Razem z Rofem wykombinowaliśmy, że można by wybrać się tam w sobotę na paradę – około 13:30 się zaczyna. Po paradzie jest też opcja wybrania się na paradę ślubną – 20km od ozorkowa. Jakby ktoś się jednak pisał to z Rofem spotykamy sie o 12:30 przed MacDonaldem w Zgierzu

W silnikach spalinowych wielocylindrowych dość duże znaczenie na wpływ i przebieg mocy oraz momentu mają drogi jakie mają do przemierzenia gazy z poszczególnych cylindrów. W przypadku rzędowych silników sprawa jest prosta. W przypadku Vidlaków jest już trudniej. Zazwyczaj różnice drogi spalin bardzo się różnią. Ta złączka w FatBoyu ma za zadanie zrównoważyć ciśnienia między kolektorami. W wydechach niepołączonych można to zniwelować różnymi średnicami kolektorów, oraz różnymi patentami w samych tłumikach, lub takim prowadzeniem kolan wydechowych by ich długości były możliwie jak najbardziej zbliżone. Pokręciłem coś ?

Jeśli to jakieś aluminium to jest chyba tylko kilka firm które się tego podejmują i mają do tego sprzęt/metode