MZ-MuszKieTeR

...chyba bym nie zasnal jak bym nie sprawdzil... --> patrzac na schemat instalacji wystarczy styki 83L i 83R polaczyc razem i podpiac do jednej mozki jakiegos przelacznika ... a styk 83 do drugiej ... i powinno smigac ... sprawdze w praktyce i dam znac :-)

Nom ... jak sie ten maluchowski podlacza to zostaje jedna nozka wolna ... ja to zrobilem metoda prob i bledow ... i odziwo nie spalilem nic ;p ... a co do awaryjnych to za 2 tyngle bede grzebal sobie przy moto to sie nad tym zastanowie i cos moze zadzialam ... niby moze sie przydac ... tylko ze jak sie rozwale gdzies na drodze to pewnie kierunki i tak sie urwa ... wiec po co awaryjki?? :roll: ... no ale na drodze czasem mozna komus blysnac awaryjnymi ... zawsze latwiej niz podniesc reke ;-) Pozdrawiam

Sa jakies zagrozenia dla silnika jak bede na takim "kwalifikujacym sie do remontu" jezdzil jeszcze troche?? Czy tylko tyle ze bedzie duze spalanie i slabsza maszyna?? Pozdrawiam

tez myslalem nad zmiana zbiornika paliwa ... bo 250 ma strasznie kwadratowy ... zawsze mozna wrzucic ten od 251 ;p ... ale ja myslalem o jakims innym ... cos w stylu honda xbr 500s ... ale nie wiem jak to by wygladalo przy eci ... Pozdrawiam :buttrock:

No to ja tez sie pochwale jak to ja sie przewracalem ;p ... choc w sumie to nie byly straszne wypadki to jednak czegos sie nauczylem ...ale po kolei ...: - pierwszy: wyjezdzalem z osiedla na glowna ulice i ... przednie kolo mi umknelo na piasku ... no i gleba ... moto nawet nie zgaslo ... podnioslem sie sprowadzilem sprzeta na chodnik ... w motocyklu tylko zlamana polka na zegazy ... i urwane lusterko ... ja mialem tylko rozwalone kolano (zroslo sie bez sladow) ... a po polke pojechalem od razu po wywrotce ... z tym zegazem majtajacym sie kolo przedniego kola ... lusterko wkleilem bo gwint juz wczesniej byl wyrwany - drugi: padlo sprzeglo na autodromie ... do domu bylo z 10 klockow wiec zadzwonilem po kolesia ... wzial mnie na hol ... w miescie skrecalismy w prawo ... troszka szybko wszedl w zakret ... mnie zarzucilo ... i zanim wrocilem na wlasciwy tor juz szllifowalem porawym bokiem po asfalcie ... calkowity koszt strat --> 7 pln (klamka sprzegla) ... ale przy wypadku obtarlem lape ... zgialem kierownice (10 kilowy mloteczek przywrocil jej dawne ksztalty) ... podnozek przytulil sie do silnika (rowniez wyklepany we wlasnym zakresie) ... lusterko znow wklejone ;p ... odziwo cala reszta motocykla bez zadrapania ... ... a teraz madrosci zyciowe ... nie wchodzic w ostre zakrety na piasku (a najlepiej unikac piaszczystych drog ;p) ... i nigdy sie nie dac wziac na hol ... lepiej dreptac te 10 km Pozdrawiam ... i zycze jak najmniej wypadkow na sprzetach ... szkoda zdrowa ... a przede wszystkim maszyn :buttrock:

... z tym pogarszaniem sie to bylo stopniowo ... w sumie to przez caly sezon robilo sie coraz gorzej ... roslo spalanie i malaly maksymalne obroty ... ... gaznik juz przegladalem ... sa luzy na przepustnicy ... iglica jest jaka jest ... ale nie wyglada na zniszczona ... caly gaznik czyscilem ... ale to nie wiele dawalo ... :/ ... ... wiec stawiam na silnik ... eh ... w takim razie szukam chwilki czasu i biore sie do roboty :-) ... w koncu wiosna sie zbliza duzymi krokami ... trza maszyny szykowac :) ... pozdrowka motocyklisci milego szykowania maszyn i do zobaczenia na szosie :)

... mam pytanko ... bo smigam na mojej Eci (etz 250) juz 2 rok i w ostatnie wakacje zauwazylem drastyczny spadek dynamiki i wzrost spalania ... sytuacja wyglada tak: ... standardowy gaznik ... tylko przepustnica klekocze ... i jak na 2 go ciagne to mi dochodzi do 4,5 tys obrotow i koniec ... i tylko stukot sluchac ... tylko nie wiem czy to przepustnica czy moze tlok :-/ ... ... a spalanie z 4,5 L/100 km doszlo do 6,5 L :-( ... podpowiedzcie czy to nadeszla pora remontu czy zmiany gaznika!!?? ... nigdy nie grzebalem w silniku ... wole elektryke ... to jakos bardziej rozumiem :-P ... ... licze na pomoc

ładna, ładna ... nic dodać nic ująć ... i jeszcze ten zachód słońca ... ;-P ... no ale skoro sie "chwalimy" to tak wyglada moja ... zdjęcie troche stare ... bo teraz juz sa dwa kuferki ... ale najwazniejsze widac ... http://forum.motocyklistow.swiata.pl/album...view.php?id=564 pozdrowka[/url]

biały18 ma racje ... jak juz wprawiony z niego kierowca ... to niech bierze nawet drag stara ... ale tak jak hunterus mowi ... najpierw jakas wieksza jazda probna ... bo jezeli mu sie nie spodoba ... to po co dodatkowe zamieszanie ... zeby kupic ... a potem znowu szybko sprzedac

hmm ... rezerwa to o ile dobrze pamietam ostatnie 3 litry ... co do tego ze u ciebie rezerwe wlacze sie dopiero przy ostatnim 0,5 litra ... moze masz w filtrze paliwa jakies dziwne otwory ... wez zagladnij tam a potem pomysl nad nowym kranikiem i filtrami ... w koncu to okolo 30pln ... to w lidlu jakies 18 piw ... Hahahaha :wink: ... z gaznikiem to nie wiem ... ja jak uzbieram to kupie sobie nowy (chce tego Bing'a przetestowac) ... pozdrawiam

hmmm ... skoro juz musisz uciec sie do aktu takiej desperacji to powiem jak wygladal spaw na moim wale-sprzegle ... tuleja byla troszke przycieta ... spaw byl w 2 miejscach ... i mniej wiecej na taka dlugosc ile odcieto z tulei ... spawy nie byly wyzsze niz tuleja dlatego nie przeszkadzaly wyciskaczowi sprzegla ... ja na takiej kombinacji przejezdzilem ponad 2,5 tys km ... i nic nie bylo ... gdyby nie to ze lozysko wyciskacza sprzegla sie rozpadlo to bym pewnie dalej na tym jezdzil ... a tak torche mnie kosztowaly naprawy ... ale teraz mam sprzeglo wcisniete tak jak to konstruktorzy przewidzieli :wink: pozdrawiam

na razie zbieram kase ... na zime remont ... wymiana wydechu na ten sportowy z kemotu ... i zakup gazniczna BING ... mam nadzieje ze sprzet w takiej konfiguracji bedzie smigal jak sie patrzy ... az niemoge sie doczekac :D ... jak juz bede wiedzial jak sie wszystko sprawuje to napewno nieomieszkam o tym tutaj napisac :(

na razie zbieram kase ... na zime remont ... wymiana wydechu na ten sportowy z kemotu ... i zakup gazniczna BING ... mam nadzieje ze sprzet w takiej konfiguracji bedzie smigal jak sie patrzy ... az niemoge sie doczekac :D ... jak juz bede wiedzial jak sie wszystko sprawuje to napewno nieomieszkam o tym tutaj napisac :(

hmm ... chyba juz wszystko powiedziane ... jak jest mokro to wolno jechac ... delikatnie hamowac ... i wszystko bedzie ok ... ... a co do wody w butach ... nie nawidze ... po ostatniej wycieczke i powrocie w deszczu buty suszylem 4 dni (chyba kupie sobie takie wodoszczelne nakladki na buty :wink:) ... a na reszte ciala taki wielki plaszcz zeby zakrywal wszystko ... łącznie z motocyklem ... hehehe

hehe ... oleum musi byc ... nie ma innej opcji ... caly urok etki w tym ze najpierw lutne sobie troszke oliwki ... zanim siegne po pistolet z benzynka ... :wink:

Zbyhoo W. ... dzieki wielkie ... obydwa artykuly mnie interesowaly ... jakosc jest spoko ... jest jakos 01:00 w nocy ... hehe ... dobra pora ba lekture o motorkach :wink: ... jeszcze raz DZIEKI

no sokro juz poruszyliscie temat benzyny ... to moze mnie ktos uswiadomi ... bo troche juz zglupialem ... do etki lac U95 ... czy bezolowiowom Pb(skreslone)95 ?? ... ... a moze na Shell'u wlewac V-Power 95 (bezołów) albo V-Power Racing 99+ (bezołów) ?? ... gadalem na stacji beznynowej z kolesiem co simsonkiem smiga ... i mowi ze na tym V-Power 95 ma lepsze odejscie ...

Zbyhoo W. ... jak bys mogl to ja sie melduje z checia przeczytania tego artykulu :-)

hehe ... jak bys chcial nowke predkosciomierz to powiedz ... bo ja mam nowiuchny (przejechal jakies 100km) ... i teraz mi sie wala po garazu ... oddam za pol ceny :wink: ... ... a jak bedziesz grzebal w swoim to tak jak pisal kiki ... odgiac ramke i potem ja docisnac po skonczonym "grzebaniu" :D

jak dopiero 1000 po kapitalce to jeszcze masz silniczek teoretycznie na dotarciu ... jak przejedziesz juz jakies 2000 km po kapitalnym i dalej nie bedziesz mial zadowalajacego v-max to wtedy sie zacznij zastanawiac :wink: ... a z iglica to nie wiem na bank ... ale ktos kiedys pisal ze v-max zalezy rowniez od zawieszenia iglicy ...

przyznaje ze klin bylby najpewniejszy ... ale jezeli czesci sa ok to wszystko sie bedzie trzymac kupy :wink:

hehe ... nie wiem jak to jest jezdzic motocyklem jak marzenie ... ale na moja nie moge narzekac ... wozi mnie tam gdzie chce ... na razie stanela tylko 2 razy ... brak benzyny ... i zatarty wyciskacz sprzegla ... za jakis miesiac podejme decyzje czy bede robil remont czy sprzedam ... wolalbym remocik ... bo etka to jednak zaje-fajna sprawa ... ale decyzja nie do konca bedzie tylko moja ... ... do miniecia na trasie :-)

hehe ... 8 litrow ... to jak niezla bryczka juz ... wczoraj na stacji benzynowej spotkalem kolesia ktoremu honda miedzy 7 a 10 brala ... haha :wink:

hmm ... co do pierscieni to mozecie miec racje ... jakos przesmigam sezon ... i na zime zajme sie remoncikiem :wink: ... zeby juz za rok bylo wszystko jak sie nalezy ;p

mam do was pytanko ... jakie powinno byc spalanie w etz 250 ... mi normalnie palila okolo 4,5 - 5 litrow ... obojetnie czy po miescie czy w trasie ... w 1 czy 2 osoby ... spalanie miescilo sie w tych ramach ... a teraz normalnie az sie zdziwilem jak mi nagle dno zbiornika sie ukazalo po przejechaniu 280 km ... czyli spalila mi moja ecia 6 L / 100 km a styl jazdy sie nie zmienil ... v-max tak w okolicach 100km/h :?