thefex

ustaw tez dobra przerwe na swiecy.. fabrycznie maja cos ok 0,4 mm. ja ustawilem w swoim KLR przerwe 0,8 mm i o wiele latwiej odpala, bez wplywu na zywotnosc swiecy czy osiagi

lejesz na tablice hipol albo smarujesz tawotem i hajda w teren.. po 5 minutach bedzie nie do odczytania :bigrazz: jak taki majster jestes, to zamontuj talbice na zawiasach do blotnika i poprowadz linke badz jakis zaczep, ktory umozliwi ci jej zlozenie do wnetrza blotnika. imho gra nie warta swieczki

mialem okazje jezdzic Kymco 250. jakosc wykonania na przyzwoitym poziomie, silnik ma juz troszke mocy - podjezdzalem nim pod stroma, dluga, piaskowa gore. na asfaltowej prostej drodze osiaga 80 km/h. taki sprzet ma moj znajomy, jezdzi tym okazyjnie, ale nie narzeka Kymco nie ma nawet porownania do Kingwaya czy innych tego typu shitow, lecz nie jest to tez Yamaha Grizzly. Duzym plusem jest homologacja - latem mozesz smialo smigac na plaze.. Quad tego mojego kolegi jest zarejestrowany jako auto osobowe i do prowadzenia jego wymagane jest prawko kat. B, wiec jezdzi bez kasku. Policja go wiele razy kontrolowala i za kazdym razem po przejrzeniu dokumentow go puszczali, bo nie bylo sie do czego przyczepic.. Moze to i nierozsadnie z jego strony, ale dodalem ta informacje jako ciekawostke

koszt wymiany moze i 200 zl ja za wtornik tablicy zaplacilem 60 zl w WK, a w momencie skladania wniosku o wydanie duplikatu napisalem date zgubienia talbicy i date zgloszenia sprawy, wiec mam sytuacje czysta.. a moja tablice pewnie znajdzie jakis archeolog za xxx lat, bo zapewne utonela gdzies w ostródzkich blotach :bigrazz: zagubienie zglosilem tez na komendzie, to oficer dyzurny nie dal mi do wypelneinia zadnego oswiadczenia.. doslownie nic.. spisal tylko numer talbicy i telefon kontaktowy.. nawet daty zgloszenia baran tam nie umiescil....

quadem mozesz miec problemy przy przepychaniu wiekszych zasp -> slaba przyczepnosc - chyba ze nakolcujesz opony :bigrazz: do odsniezania posesji przed domem bedzie ok, przy okazji mozesz sie dogadac z sasiadami i wpadnie troche kasy albo pare browarkow

to juz ktos musial ostro przypatentowac :bigrazz: mysle, zeby pod tablice dac cienka blache (0,5 mm) i to przykrecic na 3 sruby do blotnika. mam nadzieje ze nie odpadnie

a to sorry.. tym razem to ja pieprze glupoty :bigrazz:

karcher.. a jak ci malo, to szmatka w reke i pucu pucu. kolana wydechu sprobuj rozpuszczalnikiem domyc albo preparatem do mycia silnikow.. tylko po co to czyscic? chyba ze moto sprzedajesz :bigrazz:

jak taki jestes spryciula to sie baw, a potem szukaj zamiennika na allegro.. lubisz sobie komplikowac zycie, co?

czy ty w ogole masz pojecie o czym piszesz? widze ze nie, to przestan pisac glupoty, bo az oczy wiedna.. wiesz co to znaczy enduro? podpowiem.. to znaczy, ze to tez czasem jezdzi po drogach.. zwlaszcza lajtowe enduro takie jak KLR 250.. tor? jaki tor? :bigrazz: umiesz czytac?

oleju w amorze nie wymienisz bez jego rozcinania... sa firmy ktore w ten sposob regeneruja, np w gdansku. amor to czesc nierozbieralna... jezeli nie buja ci jak hustawka, to znaczy ze olej jest ok podpompuj go (sprawdz w serwisowce max cisnienie, zeby ci uszczelek nie wywalilo) i ew. podkrec sprezyne

nie chce zbytnio rozwiercac swojego blotnika, ale jak mus to mus chodzi mi o cos takiego http://w1.bikepics.com/pics/2006%5C01%5C20...505517-full.jpg

heja urwala mi sie blacha jak jezdzilem po trasie mistrzostw polski enduro w ostrodzie (tam sa naprawde ostre tereny) i zrodzilo sie pytanie: jak zamocowac, zeby nie zgubic? poprzednia tablica byla przymocowana na podstawce z blachy 2mm - widac byla za ciezka nastepnie przykrecilem ja bez zadnej podstawki i cienka aluminiowa rejestracja zwyczajnie sie polamala (zostal mi tylko malutki kawalek przykrecony na srube) jakies blyskotliwe pomysly? fotografie byly by tez pomocne dodam, ze miejsce tablicy w mojej motocykletce jest pod tylna lampa, na blotniku. nie mam pletwy p.s. prosze nie spamowac postami w stylu "po co ci blachy w terenie?" lub "odkrec alumiowa i przyczep zalaminowany wydruk" :bigrazz:

hi nie wiecie jaki jest termin placenia akcyzy za samochod z zagranicy? tzn ile mam czasu od momentu podpisania umowy

jezdzilem na jednej Cagivie 600 lub 650.. nie pamietam modelu nawet.. w kazdym badz razie szlo to gorzej niz moj KLR 250... wrazenia z jazdy tragiczne, mul totalny, slabe zawiasy, wlasciwosci terenowe mizerne... no ale to tylko moje subiektywne odczucia

http://img235.imageshack.us/img235/2189/puszka1jo6.jpg http://img230.imageshack.us/img230/5447/podstawka2qo5.jpg http://img242.imageshack.us/img242/3496/podstawka3rz8.jpg http://img230.imageshack.us/img230/5431/podstawka4wg5.jpg http://img242.imageshack.us/img242/614/podstawka5on4.jpg wymiary podam ci jutro

zawiozlem dzisiaj to do znajomego - mowi ze trzebaby sie troche pobawic, ale to jest do zrobienia. spawanie oczywiscie TIGiem.. a jak pusci to dorobi sie caly element ze stali i z bani dzieki za pomoc

mam takie cudo. jutro moge pomierzyc i wrzucic schemacik + fotki + zamow dla mnie 2 podnozki

z tym ze ja nie mam tej czesci, ktora sie odlamala...

o spawaniu w oslonie arogowej wiem.. sek w tym czy to nie bedzie za slabe?

z pewnych przyczyn (wyskoczyl pierscien zabezpieczajacy) mam awarie centralnego amortyzatora. ulamala sie jedna z tych łapek na dole (kolo numeru 11012) w polowie otworu -> rysunek material to aluminium.. w jaki sposob to naprawic, by wytrzymalo jazde w terenie? waga motocykla to 140 kg.

olej malowanie, lepiej doczysc fabryczna biel

mowie o spodniach ENDURO / CROSS a nie jakichs patentach... ludzie, przestancie spamowac bo mnie juz kur..ica bierze na tym forum........... DziDzi: czy twoja wypowiedz wnosi cos do tematu? NIE !! i dobrze o tym wiesz.. wiec na cholere piszesz takie glupoty ? sszz.... sie zbulwersowalem :buttrock:

przetrzepalem szukaja forumowego i nie znalazlem osobnego tematu o spodniach.. temat ten byl poruszany w tematach ogolnych o stroju na enduro.. mnie jednak interesuje konkret: jakie spodnie do enduro? jaka cena? jaka jakosc, na ile sezonow starcza etc. spotkalem sie z jakby dwoma typami spodni: takimi co wchodza do buta (cross?) i takimi, ktore opasaja but z zewnatrz (enduro?) jak zwykle jeansy. ktore lepsze w piach, bloto i wode? btw. mam nadzieje ze nie przytrolliłem tym tematem..

nvd... za madrze to ty nie gadasz brachu... z takim podejsciem to lepiej sobie odpusc kupowanie enduraka, kup dobry rower... bo do moto trzeba dorosnac, szanowac i umiec o nie dbac