Skocz do zawartości

Co robicie gdy w korku ktoś Was specjalnie blokuje?


Moridin
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zmień miejsce zamieszkania. To że w warszawie jest pełno chamstwa na drodze to nie znaczy że wszędzie tak jest... :)

Jest wiele miast w Polsce (myślę że większość) gdzie takie rzeczy się nie dzieją....

Chyba to by nie pomogło... najczęściej tego typu sytuacje w Wwie zdarzaja sie z ludkami co mają rejestrację zaczynającą się na E, L, B i T :))

Zapewne mają oni jakieś kompleksy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba to by nie pomogło... najczęściej tego typu sytuacje w Wwie zdarzaja sie z ludkami co mają rejestrację zaczynającą się na E, L, B i T ;))

Zapewne mają oni jakieś kompleksy..

 

Sam nie jestem warszawiakiem (i się tu nie przemelduję bo AC wali po kieszeni), ale staram się jednak na drodze zachować kulturę, nie wpychać się w kolumny, tylko stać na prawidłowym pasie, itp. Natomiast większość cwaniakujących osób jest właśnie spoza Wawy, oraz w służbowych Mondeo. :banghead:

Edytowane przez Moridin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że nie można ludziom ustepowac, tylko uczyc kultury...Podam troszkę inny przykład, w zeszłom sobote, jechałem sobie przez miejscowość ''Skrzynki'' (jest tam jęziorko, bary, ośrodki wypoczynkowe), jade piaskowa drogą, z naprzeciwka idzie fajna laska, mijam ją bardzo wolno, a ona we mnie rzuciła paczką po fajkach, centralnie w kask, pierwsze co mi przyszło do głowy, zatrzymałem sie, przedni chebel i po garach, dziewkę ostro przykurzyło, a Ci co widzieli całą akcję, brechtali śmiechem:0

 

Nie sądze, aby kiedykolwiek, znieważyłą motocyklistę:notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy wątek na internetowym forum policyjnym o "motocyklach przeciskających się między samochodami w korkach he he.

http://www.ifp.pl/index.php?name=PNphpBB2&...ewtopic&t=16727

Nie spodziewałem się takich reakcji policjantów.

kto u nas wymysla takie przepisy: art.3 ust 1 a wiec ,, szczegolna ostroznosc ,, i jest ona kwalifikowana jako postac ostroznosci tzn.podwyzszona do granicy gwarantujaca skutecznosc w tym zakresie a przede wszystkim w przypadkach zmieniajacej sie sytuacji nieoczekiwanie na drodze

 

:notworthy: ;)

ja pitole. czy nie mozna pisac prawa ludzkim jezykiem?? kiedys piszac prace mgr mialem do przewertowanie dwie ustawy: polska i unijna (nie bylismy jeszcze w UE). polska byla kopia unijnej w sensie tresci. angielska wersja unijnej zajmowala 16 stron. polska 40. to byl dobry przyklad ze to samo praw mozna zapisac krotka i na temat tak ze nawet nie prawnik w jezyku obcym zrozumial. polskiej wersji nie rozumialem nawet po polsku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że nie można ludziom ustepowac, tylko uczyc kultury...Podam troszkę inny przykład, w zeszłom sobote, jechałem sobie przez miejscowość ''Skrzynki'' (jest tam jęziorko, bary, ośrodki wypoczynkowe), jade piaskowa drogą, z naprzeciwka idzie fajna laska, mijam ją bardzo wolno, a ona we mnie rzuciła paczką po fajkach, centralnie w kask, pierwsze co mi przyszło do głowy, zatrzymałem sie, przedni chebel i po garach, dziewkę ostro przykurzyło, a Ci co widzieli całą akcję, brechtali śmiechem:0

 

Nie sądze, aby kiedykolwiek, znieważyłą motocyklistę;)

No nie wiem, kto tutaj bardziej "błysnął" kulturą w zeszłom sobote... :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że nie można ludziom ustepowac, tylko uczyc kultury...Podam troszkę inny przykład, w zeszłom sobote, jechałem sobie przez miejscowość ''Skrzynki'' (jest tam jęziorko, bary, ośrodki wypoczynkowe), jade piaskowa drogą, z naprzeciwka idzie fajna laska, mijam ją bardzo wolno, a ona we mnie rzuciła paczką po fajkach, centralnie w kask, pierwsze co mi przyszło do głowy, zatrzymałem sie, przedni chebel i po garach, dziewkę ostro przykurzyło, a Ci co widzieli całą akcję, brechtali śmiechem:0

 

Nie sądze, aby kiedykolwiek, znieważyłą motocyklistę:clap:

widze ze ciebie prawdziwy dyplomata. dales jej taka lekcje kultury. przez duze Q

:notworthy: ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekam aż mu przejdzie albo go omijam innym pasem jak jest taka możliwość. Nie ma nigdzie napisane, że mnie ktoś musi puszczać bo jadę uprzywilejowanym pojazdem. Tym co puszczają zawsze dziękuję i jest git. Temu co blokuje pewnie to przejdzie jak zobaczy kilka (kilkanaście) razy, że nikt tym się nie denerwuje. Szkoda moich nerwów na takich ludzi.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazda złośliwość z naszej strony będzie przez nich zapamiętana i na drugi raz mogą sie okazać jeszcze bardziej złośliwi.

 

Zgadza się. Wielu piszących tu w ogóle nie bierze tego pod uwagę. Olać i jazda.

 

A tekstami na forum policyjnym jestem mile zaskoczony :icon_mrgreen:

 

Ten jest niezły :icon_eek: "jak dotąd jeżdząc służbowym skuterem przeciskam się przez korki i jestem w stanie dotrzeć najszybciej z patroli w rejon zagrożony więc jeszcze nie dostałem od siebie mandatu więc chyba wszystko jest ok"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka razy byłem w sytuacji, że puszkarz zajechał mi złośliwie drogę w korku. Zawsze spokojnie czekam aż reszta ruszy i się przecisnę bo zwykle na pasie obok ktoś mi robi miejsce. Kulturalnemu dziekuję kulturalnie a buraka kompletnie zlewam.

Chociaż kiedyś byłem świadkiem jak w korku koleś zajechał drogę skuterzystce. Jakoś go ominęła i pojechała. Za to z auta obok wysiadł inny kierowca i zdrowo buraka opier...ił za chamstwo. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie drugi raz spotkałem tego barana w Jaguarze na Wilanowskiej. :banghead:

 

No więc na światłach zaraz za puławską (te nowe kretyńskie) wyjechałem przed niego na pole position. Zielone i gaz do ~80 km/h. On został w tyle, ale widzę że goni. Doszedł mnie przy tych łukach z górki, a w ich połowie już stoi korek. Ja dalej na lewym pasie już zwalniam, a on na prawy i gaz w podłogę. Zatrzymał się 5cm przed kolesiem na prawym pasie. No więc popukałem mu w głowę i pojechałem dalej.

 

Baranów jednak nie sieją. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajechanie w korku mi sie jeszcze nie zdarzylo, natomiast czesto ktos jedzie przy linii, zeby obczaic jak dlugo jeszcze musi stac w tym $%^7 korku. Wtedy nie ma co opieprzac, tylko odczekac swoje albo szukac innej drogi - po co tworzyc konflikt?

 

Jesli chodzi o policje, to wielokrotnie mijam radiowozy w korku. Nie slysze od nich zadnych pretensji, jeden nawet zjechal z drogi, a drugi pogratulowal udanego manewru przeciskania na styk z jego lusterkiem. Nie ma co sie spinac w tych korkach, i tak mam 99 razy lepiej niz ludzie w samochodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślałem, żeby zrobić sobie kamizelkę z napisem na plecach: "Dziękuję za ustąpienie mi miejsca" (ew za zrobienie mi miejsca). Myślę, że puszkarze którzy robią miejsce poczuliby, że nie jest nam to obojętne. A poza tym pokazujemy wyższość naszej kultury nad ludźmi, którzy zajeżdżają.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślałem, żeby zrobić sobie kamizelkę z napisem na plecach: "Dziękuję za ustąpienie mi miejsca" (ew za zrobienie mi miejsca). Myślę, że puszkarze którzy robią miejsce poczuliby, że nie jest nam to obojętne. A poza tym pokazujemy wyższość naszej kultury nad ludźmi, którzy zajeżdżają.

pozdro

 

Świetny pomysł!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejechałem po Wrocławiu z 500 tys km samochodem. Często staję na linii rozdzielającej pasy aby sprawdzić w korku który pas szybszy, gdzie jest zator. Od roku mam dosyć jazdy w korkach. Przesiadłem się na motocykl. Ale tylko raz kierowca blokował mi drogę na linii (w dodatku młody z 25 lat). Częściej zagadują na światłach, że chcą sie zamienić pojazdami. Zza kasku korki samochodów to inny świat, który mi wcale nie przeszkadza, który mijam z satysfakcją. Nie ma się czym stresować jadąc motocyklem i reagować na próby rywalizacji z samochodem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...