Regulacja gaźników-trudna sprawa?

[qurim]

Nom. Tak jak pisze killer - regulacja to nie tylko synchro. Fakt ze pozostałe dane regulacyjne są w ksiązce od moto ale to nie zawsze działa. Kiedyś ustawiłem skład mieszanki tak jak zaleca książka (fabryczna, nie żadne hu*we wydawnictwo) i RF600 nie chciała zapalić. A jak już zapaliła to nie kręciła więcej niz 7 tys RPM. Zacząlem kombinować ze skladem mieszanki i wyszło na to ze 1.5 obrotu się nie zgadzało. Po ustawieniu kręciła juz do 15 tys RPM jak wcześniej. Zabawy sporo bo śruba składu mieszanki jest od spodu więc trza było wyciągać i zakladać gaźniki kilka razy zanim doszedłem do sedna materii. :)

 

Teraz czeka mnie serwis gaźników w GSX600F ale jakoś mi się nie spieszy. Jak pomyślę że musze zdejmowac połowe plastików do tego to krew mnie zalewa. No i później poskladać je tak aby nie skrzypiały.

:cool: pzdr.

 

PS. Nie zniechęcajmy chłopaka. Chce się dowiedzieć o synchro to mu piszmy. Przy okazji dowiedział się ze gaźniki trzeba czyścic, regulować i sprawdzić kilka ważnych części w nich.

Edytowane 14 Czerwca 2008 przez qurim

[wueska]

ja mam wakumometry zrobione z kawałak wezyka i przepalonego oleju nie narzekam, tyle ze wygladaj jak fabryczne;] śruba składu mieszanki... na słuch przewaznie jest to 2-2,5 obr. Zreszta to wszystko zalezy od filtra, wydechu i silnika. Mycie gaźników to osobna sprawa, oringi i inne teego typu sprawy wychodza przy regulacji;]

[jachuer5]

To że przed synchronizacją trzeba czyścić, to wiedziałem, ale jak już wspomniałem, najpierw chcę się nauczyć roboty, potem komuś robić, zresztą mam swoją kawę, na której moge poeksperymentować:)

[qurim]

To że przed synchronizacją trzeba czyścić, to wiedziałem, ale jak już wspomniałem, najpierw chcę się nauczyć roboty, potem komuś robić, zresztą mam swoją kawę, na której moge poeksperymentować:banghead:

Tak najlepiej zrób. Zacznij od swojego moto. Unikniesz porażki i tłumaczeń przed właścicielem motocykla.

Ja nigdy nie robię na cudzym moto trudniejszych operacji których nigdy wczesniej nie robiłem. Ot tak, nie traktuje czyjegoś moto jako poligonu doświadczalnego.

[Adam M.]

Jak masz jakis warsztat w okolicy to idz tam popracowac na lato nawet za przyslowiowe kilka zl - na pewno bedzie im brakowalo kogos kto pojedzie na urlop, a ty oprocz "przynies, podaj, pozamiataj" miej oczy i uszy otwarte i sie staraj jak najwiecej nauczyc.

 

Adam M.

[jachuer5]

oj chciałbym zatrudnić się w takim warsztacie...Tylko niestety w mojej okolicy jest tyko jeden ''warsztat'' w którym robi gośc, mający za przeproszeniem gówno zamiast mózgu...jak sprawdzał moją tzr czy silnik jest cacy, to nie wiedział gdzie się spuszcza olej ze skrzyni, próbował śrubeczką, która pokazuje czy jest max oleju w skrzyni...Brak słów...Ehhhh, żebym tak mieszkał, w Stolicy....

[wueska]

stolicy ci trzeba;] Ja sie tam jakos doedukowałem;] Najgorzej jeczec i mówic ze nie ma sie jak;)

[finalcell]

a czy do czyszczenia gaźników wystarczy carbcelaner i spręzone powietrze w puszce ?

[jachuer5]

stolicy ci trzeba;] Ja sie tam jakos doedukowałem;] Najgorzej jeczec i mówic ze nie ma sie jak;)

 

 

Sorry, ale ja mieszkam na wsi, a w jedynym najblizszym mieście, nie ma porządnego mechanika motocyklowego...A Ty przy jakich sprzętach się kształciłeś? Mz?

[wueska]

powiem tak;] Jak nie umiesz złozyc poprawnioe "głupiej" WSK to nie masz sie co brac za wyższa pułke... Generalnie niehcetnie pochodze do japończyków duzo roboty a kasa średnia czasem patentów i problemu wiecej niz z przysłowiową WSKą przerobiona na krosa.

 

 

p.s. Też mieszkam na wsi a swoje wiem;] Jak cie tak ciagnie do mechaniki to dlaczego nie poszedłes fdo jakiegos technikum ?

[jachuer5]

ponieważ w mojej oklicy nie ma tak zajebistego technikum jak mechaniczne...A co do wski, to daje sobie rade, z 2 t...

 

 

Jestem w liceum ekonomiczno-administracyjnym--> kto kończył to coś, to wie jakie to dziadostwo...

Edytowane 17 Czerwca 2008 przez jachuer5

[sewa]

ponieważ w mojej oklicy nie ma tak zajebistego technikum jak mechaniczne...

 

 

no to co ze nie ma, u mnie też nie było ale dojeżdzałem 40 km do swojego technikum i nie wnikałem,a teraz na studiach i zadowolony, a weekendy poświęcam na mechanike moto i tyle. jak się ma upór to wszystko można

zdravim!!

Edytowane 17 Czerwca 2008 przez sewa

[Luca]

Kiedyś miałem zwykłe zegary ale był problem bo wakuometry jako przyrząd są bardzo delikatne i nawet wstrząs może je uszkodzić. Duzo zabawy mialem z zerowaniem i ustawianiem ich przed regulacją. Wkurzylem sie i wydałem je razem z moto. Carbtune jest super - składa sie ze szklanych rurek w których są metalowe "pręty' które podnoszą się zależnie od cisnienia, jednym spojrzeniem widać czy silnik równo chodzi bo 4 słupki są obok siebie a nie 4 rózne zegary na które trzeba patrzeć z osobna i czytać skalę.

A ja myślałem, że jestem taki cwany a tu już mnie ktoś ubiegł z pomysłem ;)

Zrobiłem sobie kiedyś wakuometr rurkowy ale gaźniki były na tyle niezsynchronizowane, że zaraz po zapaleniu moto wypijało mi wszystko ;)

Olśniło mnie ;) i wpuściłem do wężyka metalowego śrucika z koronki rowerowej. Poblokowałem wyjścia tak by mi nie spylił z U rurki i okazało się to strzałem w dziesiątkę. Mogłem sobie swobodnie wyregulowac gaźniki a śrucik mi precyzyjnie pokazywał co się dzieje z podciśnieniami.

 

ja mam wakumometry zrobione z kawałak wezyka i przepalonego oleju nie narzekam,

A nie wypija ci przypadkiem tego oleju :notworthy: :clap:

 

P.S.

Kurcze, może jednak powinienem to opatentować bo metalowe kulki to nie pręty :bigrazz:

Edytowane 17 Czerwca 2008 przez Luca

[jachuer5]

no to co ze nie ma, u mnie też nie było ale dojeżdzałem 40 km do swojego technikum i nie wnikałem,a teraz na studiach i zadowolony, a weekendy poświęcam na mechanike moto i tyle. jak się ma upór to wszystko można

zdravim!!

 

 

 

W tej chwili mogę Ci jedynie zazdrościc...Nic więcej. Pzdr:)

[sewa]

W tej chwili mogę Ci jedynie zazdrościc...Nic więcej. Pzdr:)

 

 

nie zazdrość tylko pokombinuj;) pozdr! (przepraszam za oftopa)