Skocz do zawartości

Glany alternatywą dla butów?


Gładzior
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Od początku jeżdżę w glanach i nie mogę się przekonać do innych butów. Fakt, że czasem trochę gwizda po stopach, ale na to też jest rozwiązanie. Poza tym w deszczu potrafią przepuścić wodę. Ostatnio przymierzyłem buty z Tarbora ze ściętym czubkiem i... zdjąłem je bardzo szybko. Wyglądałem, jak metroseksualny facio albo transwestyta. Pewnie inny model by mi podpasował - jakieś kawaleryjki. Ale jakoś nie mogę się zdecydować. W glanach jeździłem w upale i chłodzie. Wszędzie się w nich można pokazać. Nigdy natomiast nie zrobię z siebie westernowego kowboja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lefthandy

od piętnastu lat jeżdżę w glanach (tych samych – stare są :icon_mrgreen: , zd. na VROC) i powiem tak: nie ma lepszych butów na motonq. Posiadam oczywiście również „zawodowe” daines-y "za w ch*j" pieniędzy, ale to już nie to. Oczywiście, zaraz odezwie się paru z Was (jak w poście z szybami, zamkniętymi kaskami itd.), bo nie mają protektorów, nie są w 100% wodoodporne i same nie parkują sprzęta – ale mam to w …

serdecznie pozdrawiam

 

Po pierwsze glany mają protektory (o ile to nie są jakieś takie tandety typu Martens) i są odporne i wytrzymałe na wszystko. Ja miałem kiedyś tzw. "rumuny" (starzy wiedzą o co chodzi), w ktorych przełaziłem całą szkołę średnią i kawałek studiów. Potem kupiłem sobie nowe nie wiem jakiej firmy ale ten sam rumunowaty fason. Tyle, że już po roku się rozlazły. Jak kupować glany to w sklepach z ciuchami z demobilu i oryginalne wojskowe. Tak samo na zimne dni na moto nie zastąpiona jest kurteczka M65, a te wszystkie gówna specjalnie szyte na motor to się nadają...

Ja też mam specjalne buty na motor z usztywnieniami ale stoją w szafie, a teraz jeżdżę w adidaskach lub w trampkach.

A dlaczego? Bo takie mam kaprycho.

 

 

W glanach jeździłem w upale i chłodzie. Wszędzie się w nich można pokazać. Nigdy natomiast nie zrobię z siebie westernowego kowboja.

 

Otóz to! Nigdzie nie ma ani fajnych kurtek, spodni i butów. Wszystko wygląda jak towar z sexshopu dla gejów sado-maso.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]Oczywiście, zaraz odezwie się paru z Was ...

nie są w 100% wodoodporne

 

Piszesz i juz jest odzew :icon_mrgreen:

A te "motocyklowe " buty tez wcale nie sa wodoodporne :crossy:

Jak wpadniesz w angieski deszcze non-stop przez 3 godziny to nie ma bata aby cokolwiek bylo suche :biggrin:

A glany sa zejebistymi buciorami !!!!! :flesje: :lalag:

Edytowane przez majkelpl

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm ja zaczynałem od glanów...tanie i wygodne, bardzo wytrzymałe..poza tym pasowały do wiekszośći ciuchów , bojówek dżinów...teraz nosze kawaleryjki i poza tym ze ciązej sie je zakłada..to jednak są wygodniejsze i lepiej sie w nich jeździ

 

Easy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od samego poczatku jezdze w glanach. Poza tym, ze sie scieraja przy manewrowaniu cruiserami (widac nie byly projektowane do przepychania 300 kg :icon_mrgreen: ) to sa to super buty. Jakos nie stwierdzilem strasznego przemakania a jak naprawde leje to zaklada sie kondona i oslony na buty i mozna smigac ile sie chce. Co do zmiany biegow to faktycznie na sporty te buty sie nadawaja - jakos sie zmiescic nie umialem pomiedzy stopka a dzwignia ale na cruisery przy zmianie biegow pieta sprawuja sie swietnie.

AWO Sport -> AWO Sport -> Kawasaki Vulcan 800 -> Honda VT1100 Shadow C3 -> Yamaha Road Star Silverado 1,7 -> HD Road King Custom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe ale adidasy są miekkie, a glany mają blache w czubie co bardzo utrudnia zmianę biegów, choć na WFM się nauczyłem

Etam, utrudniaja, kwestia przyzwyczajenia, i w sandalach bys sie nauczył jeżdzic :clap:

 

Piszesz i juz jest odzew :icon_mrgreen:

A te "motocyklowe " buty tez wcale nie sa wodoodporne :crossy:

Jak wpadniesz w angieski deszcze non-stop przez 3 godziny to nie ma bata aby cokolwiek bylo suche :biggrin:

A glany sa zejebistymi buciorami !!!!! :flesje: :eek:

A na deszcz jak leje non stop to ja woze w kuferku zawsze kilka reklamowek z biedronki i juz po klopocie :lalag:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja od zawsze jeździłem w glanach ... ale odkąd kupiłem typowe buciory (bikers boots - take z kamrą, wyglądają troche jak gumiaki) to widzę różnicę. Po pierwsze noga jest luźniejsza (wynika to z kroju buciora) w bucie - co przy niskiej temp daje dużo cieplejsze stopy - w lecie odwrotnie (brak mokrej skarpety), wygoda zakadania i ściągania, są wyższe (mi często podwiewa nogawki - mam nogi do przodu), lżejsze, można w nich normalnie chodzić, są modele także z blachą, podeszwa antypoślizgowa, a przez brak sznurowania - wiadomo że w deszcz, wiatr itp wszystko na plus. Cena - to zależy - od 270 zł w górę. Ja mam te z tańszych i raczej nie zmienię na glany. Polecam chociaż spróbować - bo też jestem konserwą jeżeli chodzi o pewne kwestie chopperowe :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też z początku jeździłem w glanach, ale niestety wiatr i woda przewiewa przez dziurki :biggrin: (i nie, że jestem jakiś szlachcic, ale po prostu nie lubię zimna w stopy - w mordę może mi wiać bo lubię to, ale nie w stopy).

Ktoś tu z forum polecił mi buty z niemieckiej Bundeswehry, kupiłem żeby wypróbować i po prostu cudo, nie przemakają, nie przewiewa - ideał :)

Do tego super wygodne, po górach też je używam.

Pozdrawiam Piter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zawsze w glanach, na motonga uważam że są oki, po 4 latach łażenia wyzioneły ducha więc obecnie jeżdże w butach chopper firmy highway, ale planuje kupić spowrotem glany, na obecne nie moge powiedzieć złego słowa, ale przyzwyczajenie robi swoje.

metalowa wkładka w glanach jest pomocna czasami:)

szerokości

szymbor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jak każdy śmigałem też w galanach, ale czasami wkurzało mnie sznurowanie. Teraz mam buty na rzepy nie pamietam teraz jakiej firmy. A tak ogólnie to bardzo ciężko kupić buty pod nogawke teraz. Zdecydowana wiekszość butów motocyklowych to buty zakładanae na nogawke, a na cruiserze chyba by to ,srednio wygladało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez 1.5 roku jezdzilem w desantach, pare miesiecy temu zmienilem je na typowe buty motocyklowe (wysokie, zapinane na zamek i rzepy). Dlaczego juz nie jezdze w glanach?:

-przemakaja i troche wieje po nogach

-gorsze wyczucie dzwigni zmiany biegow

-brak ochraniaczy na piszczel i kostki

Pod nogawke da sie je schowac, tak samo jak glany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...