Mandacik...

[patrykt7]

Witam! Wczoraj dostałem 500zł mandatu od policjantów-kretynów (nie umieją pisać) za to, że siedziałem sobie na moto i nie miałem prawka, powiedzieli, że widzieli mnie jak jechałem po mieście. Jestem niepełnoletni (17 lat) więc jeśli nie zapłacę mandatu to co się stanie? Komornik ze mnie coś ściągnie, skoro nic nie mam? Na mandacie jest pieczątka 20mm której do mandatów używać nie można, musi mieć 36mm, czytałem, ze w związku z tym mandat jest nieważny... Ew. jeśli będę płacił np 5zł na 2 tygodnie w ratach to czy mi coś zrobią? :icon_eek:

[qReK]

Jeśli ta pieczątka to naprawde musi być inna, to fakt mandat nie jest ważny, musisz iść z tym na komende, a tam pewnie dadzą ci nowy:-).

Płacić musisz , mandat jest od ukończonych 17lat.

Jak nie zapłacisz ,odwiedzi Cię komornik.

 

A teraz jeśli chodzi o całą sytuację.

Po pierwsze to że widzieli takie moto jak twoje że jechało gdzieś na mieście nic nie znaczy kompletnie.

I teraz nie wiem jak jest z siedzeniem na moto bez prawka, ale chyba rzeczywiscie nie można. W aucie jak siedzisz bez prawka za kierownicą to też jest 500zł

Tak czy siak jak bym poszedl z tym do grodzkiego.

Edytowane 18 Maja 2008 przez qReK

[jeszua]

no proszę, kolejny forumowy cwaniaczek "ja to jeżdżę bez prawka" przychodzi po poradę jak uniknąć konsekwencji swoich kozackich popisów...

 

a dlaczego nie odmówiłeś przyjęcia mandatu? odwaga cię opuściła? skoro taki nienależny, a panowie mundurowi "kretyni", itp..?

co do komornika: AFAIK odpowiadają za ciebie rodzice, więc jeśli nie ty - zapłacą oni

i prawidłowo, tak powinno być. nie chodzi o w tym momencie o to, jak dobrze potrafisz jeździć i czy znasz przepisy: ale o to, że nie posiadasz uprawnień. łamiesz prawo i powinieneś za to odpowiadać. u ludzi dorosłych nazywa się to odpowiedzialnością, najwyraźniej tobie jeszcze nieco w tym zakresie brakuje

jsz

[patrykt7]

Kretyni bo pisać nie umieją i mandat wypisali z błędem. A motorem nie jechałem tylko na nim siedziałem. Jeszua wyzywanie mnie od cwaniaczków zachowaj dla siebie...

[kiler]

A motorem nie jechałem tylko na nim siedziałem.

Może nie doczytałem ale czy to był twój motocykl czy kolegi który przyjechał i ty na nim sobie usiadłeś bo chciałeś "się przymierzyć" ?????? :bigrazz:

no a może ten gixer to ten z allegro rejestrowany na motorower ?????? :lapad: :biggrin:

[personPILA]

jeszua takie gadanie..... jestem bardzo ciekawe co ty bys robil w wieku 17 lat pol roku do 18 a gotowa maszyna stalaby w garazu? nic tego nie usprawiedliwia... jak naprawie motor tez bede jezdzil bez prawka jednak teraz robie sobie testy, ucze sie zasad ruchu drogowego a 500 na mandat(na wszelki wypadek) bedzie lezalo w szafie....

patryk probowales sie jakos wywinac? powiedziec ze tez chcesz taki kupic ze chciales sie przymierzyc, no chyba ze jakies mlode lebki byly bo im to nic do glowy nie przemowi... dostanie taki uprawnienia i juz wielki Pan...

 

 

a jak bede stal obok odpalonego motoru, motor jest na mnie to tez mi wlepia za brak prawa jazdy?

Edytowane 18 Maja 2008 przez personPILA

[patrykt7]

Może nie doczytałem ale czy to był twój motocykl czy kolegi który przyjechał i ty na nim sobie usiadłeś bo chciałeś "się przymierzyć" ?????? biggrin.gif

no a może ten gixer to ten z allegro rejestrowany na motorower ?????? biggrin.gif biggrin.gif

 

Nie no moto jest moje ale ja nim nie jechałem, stało zgaszone na poboczu a ja na nim tylko siedziałem, a zarejestrowane jest na tatę.

[kiler]

jeszua takie gadanie..... jestem bardzo ciekawe co ty bys robil w wieku 17 lat pol roku do 18 a gotowa maszyna stalaby w garazu?

 

sama tam przyszła do tego garażu ?????

ja nie kupiłem motocykla dopóki nie miałem prawka a zapewniam wszystkich że w 90-tych latach (dokładnie w 91 robiłem prawko A ) policja dużo bardziej "tolerancyjnie " patrzyła na ludzi jeżdżących na moto bez prawka

a 500 na mandat(na wszelki wypadek) bedzie lezalo w szafie....

a w szafie też masz dodatkowe 2 lata na jakie wstrzymają ci zrobienie prawka ?????

 

 

 

 

Nie no moto jest moje ale ja nim nie jechałem, stało zgaszone na poboczu a ja na nim tylko siedziałem, a zarejestrowane jest na tatę.

czyli można z tego wysnuć tylko jeden wniosek - po prostu nim przyjechałeś , jeździłeś itp więc mandat dostałeś jak najbardziej słusznie

[personPILA]

nie wstrzymuja prawka jezeli nie ma przeze mnie zagrozenia na drodze wiec spokojna twoja lysa:)

 

 

mam motor enduro, niedaleko lotnisko, dzialki turystyki bez prawka uprawial nie bede, jedynie dojezdzal do lotniska,poligonu jakiejs sciezki lesnej i dzida

 

 

 

i na motor zarobilem sam.... rodzice byli calkowicie nieprzychylni i na wstepie powiedzieli ze reki do tego nie przyloza

 

naprawde jak jest sie upartym to idzie zarobic mycior wiec skoro nie znasz czlowieka nie powinienes go oceniac

Edytowane 18 Maja 2008 przez personPILA

[MYCIOR]

Nie no moto jest moje ale ja nim nie jechałem, stało zgaszone na poboczu a ja na nim tylko siedziałem, a zarejestrowane jest na tatę.

 

to jak tato taki fajny i ci kupił to moto w wieku 17 lat - to daj mu ten mandacik i po sprawie.

 

pzdr

[patrykt7]

a w szafie też masz dodatkowe 2 lata na jakie wstrzymają ci zrobienie prawka ?????

5 lat...

[jareckiz]

5 lat...

 

 

Tylko rozumu brak,

[jeszua]

5 lat...

 

jasssne... w sąsiednim wątku Łukasz wyjaśnił (z resztą AFAIR nie po raz pierwszy), może warto przeczytać?

 

wracając do tematu: na twoim miejscu zapłaciłbym mandat i poczekał na prawko. inne opcje zaangażują rodziców - nie wiem jak u ciebie w domu patrzy się na łamanie prawa, ale u mnie z poklaskiem by się to nie spotkało. oczywiście zrobisz jak zechcesz (czyli pewnie będziesz dalej jeździł), ale to już nie temat tego wątku

jsz

[patrykt7]

Jeszua nie zgrywaj... skąd wiesz co dalej będę robił? Jasnowidzem jesteś?

 

A Panowie gdzie można odwołać sie od takiego mandatu? Jak ma takie pismo wyglądać? Gdzie je wysłać? Bo nie mam kasy na ten mandat... i co się stanie jeśli będę płacił 5zł na jakiś czas?:)

Edytowane 18 Maja 2008 przez patrykt7

[Sihaja]

Popularności na forum mi to nie przysporzy, ale co tam :)

 

Dopóki za jazdę bez prawka nie będzie wyroku, zamiast mandatu, nic się nie zmieni.

Gdyby taki miał później w papierach wpisane „karany” i musiał ponieść pełne konsekwencje, choćby szukając pracy, pewnie by się poważniej zastanowił.

A tak, przyjeżdża facet na egzamin samochodem, uwala B, wsiada do auta i odjeżdża… I jeździ do następnego terminu dalej bez prawka. Dzieciaki (i nie tylko na motocyklach) – to samo. I co tam, mandat. Przecież „mnie nie złapią”, „zawsze mogę uciec”, „ja tylko siedziałem”… I święcie przekonani, że przecież nic złego nie robią, że przecież nic się złego nie stanie….

 

Chcesz się wymigać? próbuj. A później najlepiej pomyśl o jakimś zarobieniu w wakacje. Na 500 zł nie będzie cieżko, a może ostudzi zapędy :icon_evil: