joaska Opublikowano 24 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2010 Witajcie. Melduje się kolejna właścicielka kawy 250. Pozdr asia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slusar_o2 Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Siema Aśka :) a co do crashpadów. Jak macie paypala to polecam te: http://cgi.ebay.com/ebaymotors/ws/eBayISAP...RK%3AMEWAX%3AIT są najtańsze na rynku chyba, nawet tańsze od puig'ów, które wyglądają jakby dało je się w ręce wygiąć No chyba, ze jak ktoś dysponuje nieograniczoną kwotą to można też shoguny ze stanów ściągnąć, no ale to już wydatek ponad 2x większy. A te wyżej z tajlandii to podróbki amerykańskich SATO, są aluminiowe, no i ich konstrukcja jest niestety taka, że muszą się skręcić jak położysz moto jadąc. nie ma bata, na za długim ramieniu się znajdują. Ale dla pargingówek są wręcz idealne ;) A tak to zdają fantastycznie egzamin, bo ja po ślizgu mam owiewkę taką: http://img442.imageshack.us/i/dsc00471t.jpg/ http://img340.imageshack.us/i/dsc00470u.jpg/ a owiewka pękła tylko dlatego, że się crashpad wygiął i to on ją złamał. Gdyby nie on to miałbym pewnie coś takiego: http://photos01.otomoto.pl/photos/original...M1643704_10.jpg tak więc moim zdaniem jest to inwestycja warta uwagi ;) podobno dobre są też LSL, bo są podobnie zamocowane jak sato i te moje tajskie. No i mają najfajniejsze grzybki ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarenty Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 (edytowane) Pozdrowienia Joaska Slusar_o2 to mnie pocieszyłeś :evil: właśnie jadą do mnie crash pady puiga. Jak zobaczę i faktycznie to będzie takie kiepskie jak piszesz to się w.......... bo kosztowały całkiem sporo. Edytowane 25 Marca 2010 przez jarenty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slusar_o2 Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 (edytowane) nie no ja ich na oczy nie widziałem, tylko na zdjęciach, o pisałem o wrażeniach wizualnych. Może są wytrzymalsze niż wyglądają ;) , zresztą lepsze taki zabezpieczenie niż żadne bo cały problem polega na tym, że nasza maszynka zielonych jest malutka pomimo, że nie wygląda. Owiewki są mocno oddalone od ramy i silnika, i dlatego niemożliwe jest zastosowanie konwencjonalnych padów tylko takich na wysięgnikach. A im dłuższe ramie działania siły tym większy moment zginający. Dlatego lepiej jak pady są zamontowane w kilku punktach, niż w dwóch, bo te siłą rzeczy muszą leżeć w jednej linii. Nie wiemy jak te puigi są zamontowane, jak je zmontujesz to wrzuć kilka fotek bez owiewek, bo jeśli śruby będą poziomo to nie bedą najgorsze więc nie dzielmy skóry na niedźwiedziu :) Może będą dobre Edytowane 25 Marca 2010 przez slusar_o2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarenty Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Patrząc na produkt puiga też zauważyłem, że są dość długie te mocowania i tak jak wspomniałeś ramie siły może zniweczyć efekt ochronny. Najgorsze to, ze szukając crash pad-ów znalazłem tylko puiga (widać słabo szukałem) Jak zadałem pytanie na forum, też nie było zbyt dużo odpowiedzi. Z linków, które podałeś już widzę, że tam mocowanie jest lepiej przemyślane. OK czekam. kurier wiezie przesyłkę, pomacam, pomyślę najwyżej odeślę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Butterfly Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 (edytowane) Witajcie. Melduje się kolejna właścicielka kawy 250. Pozdr asia Hej Joaśka! Fajnie ,że jesteś,pamietam o Twoim wypadku,napisz prosze czy wszytsko ok i jak zakończyla sie sprawa z roztrzygnieciem winy. Edytowane 25 Marca 2010 przez Butterfly Cytuj Kobiety z natury są aniołami, ale kiedy połamie im się skrzydła przychodzi im latać na miotle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek_250r Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Patrząc na produkt puiga też zauważyłem, że są dość długie te mocowania i tak jak wspomniałeś ramie siły może zniweczyć efekt ochronny. Najgorsze to, ze szukając crash pad-ów znalazłem tylko puiga (widać słabo szukałem) Jak zadałem pytanie na forum, też nie było zbyt dużo odpowiedzi. Z linków, które podałeś już widzę, że tam mocowanie jest lepiej przemyślane. OK czekam. kurier wiezie przesyłkę, pomacam, pomyślę najwyżej odeślę. E tam długie, używam i wyglądają dobrze :D co prawda nie mam porównania z innymi... ale chyba polecić mogę. Z resztą polecali ten produkt w salonie, i odbierałem już zamontowane. Dziś nawet miałem okazje je trochę przetestować. Było to tak: trzymam ją w pionie, oblukuje poziom oleju, no i puszczam, a tu nagle schowała mi się podpórka i.... poleciała :rolleyes: Ale dziś była super pogoda, szkoda, że od weekendu znowu ma być brzydko... Z każdym kilometrem coraz bardziej mi się podoba :icon_mrgreen: Chyba po pracy jeszcze zrobię nocną rundkę po mieście :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joaska Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Butterfly jeśli chodzi o wypadek to już wszystko ok. Natomiast co do winy....na początku kwietnia mam dwie sprawy w Sądzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slusar_o2 Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Jak zadałem pytanie na forum, też nie było zbyt dużo odpowiedzi. ja niestety nie byłem tutaj jeszcze, kiedy pytałeś :/ Największy dostęp crashpadów i ogólnie części jest w stanach i w azji, bo tam ten motocykl jest bardzo popularny. Zresztą to co Indonezyjczycy robią z tym motocyklem to się w głowie nie mieści :D Kiedyś widziałem na bikepic sztukę z zamontowanym całym zawieszeniem z R1, clipon'ami i w ogóle na wypasie. Pewnie miał nieźle zrytą geometrie i prowadził się jak kombajn, ale jak on wyglądał :icon_eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarenty Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 (edytowane) No i przyszły crash pady. Muszę przyznać, że jest to kawał żelastwa w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Blachy mocujące (stalowe) są grubości 6 mm. Śruby z 10 mm, tuleje też słusznych rozmiarów. Sam crash pad wystaje dość mocno poza owiewkę i jest dość duży. Ustrojstwo zamontowane i mam nadzieję, że nie będę musiał sprawdzać czy dobrze spełni swoje zadanie. Pomarzyć dobra rzecz :):) P.S. radek_250r - mam nadzieję, że straty małe Edytowane 25 Marca 2010 przez jarenty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 (edytowane) Joaśka - Witamy :) Odemnie i Radka mieszkasz niedaleko to możemy się "spiknąć" jak zamarzy Ci się wycieczka. Dzisiaj byłem w Wolicy, do zrobienia w 10-15 minut :wink: .... Zresztą to co Indonezyjczycy robią z tym motocyklem to się w głowie nie mieści :D ... BA ! Widziałem, Ninja 250R Turbo w ich wykonaniu :wink: Najmniejszy Garret GT12 wstawiony i bangla. Ponoć jeszcze wtryskiwacze były grzebane. Ja z chęcią wstawiłbym kompresor łapie od samego dołu i nie trzeba studzić po pracy. Edytowane 25 Marca 2010 przez shiningami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek_250r Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 P.S. radek_250r - mam nadzieję, że straty małe Strat z tego co ustaliłem, brak :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: , chyba że jakieś ukryte... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slusar_o2 Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 to nic tylko się cieszyć :) swoją drogą ile możecie jeszcze przejechać, jak się rezerwa zapali? tak z ciekawości pytam, żeby nie było niespodzianki, bo ostatnio pomagałem kolesiowi dopchać cinkusia na shella bo się biedakowi wacha skończyła :D o i po moim malutkim szlifie mam jakąś nieszczelność tłumika, który się jednak wygiął i haczył o wahacz. Dzisiaj go wyprostowałem i zauważyłem, że jakoś milej mruczy. Jutro ściągnę osłonę połączenia tłumika z kolektorem i sprawdzę czy coś się nie poluzowało, ale szczerze powiem zastanawiam się czy by tego nie zostawić, bo teraz zajefajnie dźwięczy :D Nie za głośno, nie za cicho, wręcz idealnie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Ok 80KM ( chyba minimum, bo czasami nawet więcej ) liczone od pierwszego zaświecenia. Potem 40 od kiedy świeci się ciągle. Rezerwa ma ok 4L czyli powinna teoretycznie styknąć na 125KM wpełni ekonomicznej jazdy. P.S Uszczelnij ten wydech bo Tobie w ucho ładnie mruczy a biedna sonda lambda nie wie co ma robić :wink: Od tego są tuningowane wydechy (Area P Quiet Core) Żeby ładnie gadał, nie za głośno bez martwienia się czy nie zdusił mocy, czy nie ma zbędnych zawirowań w spalinach, czy nie przekracza norm głośności. Inne wydechy są od podnoszenia mocy ale tez pomyślane pod konkretny silnik. To nie jest tak, że ktoś na pałę zaprojektował puszkę i bangla :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slusar_o2 Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 zobaczymy co da się zrobić, bo sam nie wiem gdzie leży problem, gorzej jak nie znajdę nieszczelności, to wtedy nie mam pojęcia co zrobić. dzięki za radę ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.